kameleon317 Napisano Grudzień 5, 2013 Share Napisano Grudzień 5, 2013 Założyłem plecak. i spytałem: - Coś więcej? Sam się uruchomi? Tak się pytam, bo perspektywa śmierci przed akcją niezbyt mnie zadowala. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 5, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 5, 2013 - Repursory mają miernik wysokości... włączą się osiem sekund przed upadkiem. Wolisz nie wiedzieć co się stanie z debilem który stanie pod tobą - powiedziała Nat. Nagle zapaliło się zielone światło. - To nasz sygnał - powiedział Ron. Wrota się otworzyły i zobaczyliście panoramę Ilium, koloni Asarii. Ron i Nat wyskoczyli, a twoja ekipa za nimi z pewną dozą niepewności. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Grudzień 8, 2013 Share Napisano Grudzień 8, 2013 - Czas oficjalnie stać się bandytą - powiedziałem po czym skoczyłem za rodzeństwem i kompanami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 9, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 9, 2013 Leciałeś w dół... czułeś wiatr ocierający się o twoją twarz i widok twoich przyjaciół i rodzeństwa które szykuje się do uruchomienia Repursorów. Nat, rozpoczęła ostrzał z góry za pomocą sporego karabinu coś ala mściciel tylko dłuższa lufa i spory magazynek po lewej stronie broni. Ron miał broń którą używali ludzie na Shanxi, nazywał to Karabinem Szturmowym, lecz nie przypominał ci znanych modeli. Twoi kompani uruchomili repursory i wylądowali na paru wrogach i od razu wbiegli za osłonę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Grudzień 19, 2013 Share Napisano Grudzień 19, 2013 Wskoczyłem na najbliższego przeciwnika i wyciągnąłem broń. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 20, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 20, 2013 Pięknie zmiażdżyłeś biednego Vorcha... który nie świadomy niczego siedział sobie na ławce i popijał sobie jakiś alkohol który teraz jest już wspomnieniem... Twoi kompani otworzyli ogień do wroga chowając się za najbliższą osłoną... wrogie jednostki otworzyły ogień w waszą stronę Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Grudzień 21, 2013 Share Napisano Grudzień 21, 2013 Wystrzeliłem Spaleniem z mojego omni-klucza i schowałem się za osłoną. Wyciągnąłem snajperkę i zacząłem wybierać strategiczne cele typu dowódcy i zaopatrzeniowcy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 22, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 22, 2013 Strzelałeś co pięć sekund. Zaopatrzeniowcy nawet się nie kryli, tylko latali w te i we wte podając amunicje, lecz z Dowódcami było już ciężej. Mieli dobre osłony i równie dobre Tarcze Kinetyczne. Nat się wkurwiła. - Osłaniajcie mnie - powiedziała i z pięści walnęła swój plecak który wyrzucił ją w powietrze. Tak wisząc w powietrzu, użyła swojego karabinu szturmowego, zabijając nieprzyjaciół. Po dwóch pochłaniaczach ciepła, zaczęła pikować w dowódce i wymierzyła w niego lewą ręką, z której wystrzelił się pocisk. Kiedy trafił w cel, cała osłona i gość za nią przestały istnieć. W sumie za jednym takim manewrem zabiła z 13 gości w tym czterech krogan. Wylądowała koło ciebie i schowała się za osłoną, i prowadziła ostrzał, raz na ślepo, raz się wychylając. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Grudzień 22, 2013 Share Napisano Grudzień 22, 2013 - Spontaniczna akcja. Turiański system walki i strategi czegoś takiego nie dopuszcza. Co nie zmienia faktu, że przyniosło to efekt - włączyłem niewidzialność i podbiegłem do innej osłony. Następnie z zaskoczenia zacząłem strzelać do każdego przeciwnika, który się wychylił. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 23, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 23, 2013 Czterech z wrogów w tym jeden dowódca padł martwy nim zdążyli się zorientować. Zorientowałeś się że to byli ostatni. - To ma być niby Krwawa Horda? Nawet się nie spociłem - powiedział Ron. - Prawdziwa walka jeszcze przed nami - powiedział Fasster. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Grudzień 27, 2013 Share Napisano Grudzień 27, 2013 - Poszło podejrzanie łatwo. Ja bym się pilnował. Ten skurwiel Saren na pewno coś zaplanował. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 27, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 27, 2013 - Dla tego właśnie tu jesteśmy, jesteśmy... Niezawodnym Mięsem Armatnim - powiedziała Nat. - Zajebiście... - skomentował Fasster. - Nie rozumiesz. Może nim jesteśmy, ale mamy takiego Skilla że ni chuja nas pokonać, z resztą sami widzieliście - dodał Ron. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Grudzień 27, 2013 Share Napisano Grudzień 27, 2013 - Taaaaaaa... prawie jak Cenarius. Półbogowie. Chodźmy. Nie ma co siedzieć na dupie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 30, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 30, 2013 Ruszyliście przez wejście budynku i znaleźliście się w dużej sali, która służy jako hol. - Nie podoba mi się to. Ron, pilnuj Wykrywacza Ruchu - powiedziała Nat, na co Ron kiwnął głową. - Musze przyznać... ci "ludzie" znają się na walce. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Grudzień 30, 2013 Share Napisano Grudzień 30, 2013 - My byliśmy uczeni jak walczyć na froncie. Nie jako odziały specjalne czy coś w tym stylu. Także jeśli oni tak zachowywali się na froncie to zostaliby rozsmarowani w kilka sekund. Ale to jest misja "specjalna" także lepiej się przestawmy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 30, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 30, 2013 - Wiem... - powiedział Fasster. Nagle Ron który był na przodzie się zatrzymał, podniósł rękę i dał znak zatrzymania. - Wykrywacz wykrył ruch - powiedział i przycelował w drzwi. Kiedy się otworzyły wystrzelił, i sam został powalony ranny. Koło drzwi leżał ranny Wrek... którego Ron postrzelił. - Ty kurwo - krzyknął Wrek chwytając się za ranę. - Wice wersa, brzydalu - odpowiedział mu Ron. Nat podbiegła do niego i podła mu mediżel, to samo uczynił Fasster u kroganina. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Styczeń 4, 2014 Share Napisano Styczeń 4, 2014 (edytowany) Rozluźniłem mięśnie i oparłem o jedną ze ścian. - Komunikacja to u was jest wyśmienita - uśmiechnąłem się i zapaliłem - Jak tak dalej pójdzie to Saren nie będzie się musiał do nas fatygować. Edytowano Styczeń 4, 2014 przez kameleon317 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 4, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 4, 2014 Wrek podszedł do ciebie. - No to się długo fatygować będzie musiał bo okazało się że to był zmiennik - powiedział wskazując truchło turianina za drzwiami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Styczeń 5, 2014 Share Napisano Styczeń 5, 2014 - Czyli narobiliśmy tyle rabanu na nic - spytałem spokojnie. - Od początku było za łatwo. W końcu Saren to sprytny skurwiel. Tak łatwo byśmy go nie ubili. Rozkazy? - przyzwyczajenie z wojska. Trzeba się będzie oduczyć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 5, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 5, 2014 - Zapierdalamy na statek, bo lądując tu rozjebałem radiowóz - powiedział odwracając się jak by spodziewał się pościgu. - Ty zawsze masz najlepsze lądowania szefie - powiedziała Nat po czym zadzwoniła po transport na statek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Styczeń 8, 2014 Share Napisano Styczeń 8, 2014 - Wiesz już może gdzie znajduję się następna kryjówka zmiennika Sarena - spytałem Wreka - To jest taki trening? Przed tym prawdziwym? - uśmiechnąłem się - Rzeczywiście jesteście świetnie zorganizowani - podniosłem ręce w obronnym geście. - Żeby nie było, że narzekam. Po prostu pytam i podziwiam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 10, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 10, 2014 - Dziękuje za miłe słówka, Hierarchijczyku - powiedział Wrek spoglądając na ciebie. - Ale nie musisz nas chwalić. Co do kryjówki to jeszcze nie wiemy. Ron przebada dysk który zdobyłem - pokazał owy dysk który miał przy pasie. - I może uda nam się wyśledzić jego lokalizacje... - Ale fajnie było wrócić na Ilium - powiedziała Nat - Te neony... kasyna... przypomina mi to Vegas. - Vegas? Co to - spytał się Fasster. - Miasto Hazardu, większość budynków to kasyna, hotele, albo to i to w jednym - odpowiedział mu Ronald. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Styczeń 14, 2014 Share Napisano Styczeń 14, 2014 - Macie specjalne miasto hazardu - spytałem - ciekawy pomysł. Choć nie wiem po co od razu całe miasto. Wystarczyłaby dzielnica. To ruszamy, tak? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 14, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 14, 2014 - A wyobraź sobie że tam miało powstać miasto wolne od hazardu - zaśmiał się Ron. - Prawda. Kiedy zajmowaliśmy tamte tereny na ziemi, to mieszkało tam plemię. Początkowo lubili hazard, ale później się zrazili. Obiecali że na ich ziemiach nie powstanie coś podobnego... - powiedziała, ale Ron dokończył. - Co można przyznać, nie za specjalnie się im udało... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Styczeń 18, 2014 Share Napisano Styczeń 18, 2014 - Pewnie nie mieli dużo do powiedzenia w tej sprawie. Przyszliście i im to postawiliście. Coś się nie podobało to siłą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts