Wojna - Sombra kontra my!

[Komputer]

(Gdzie ja pisałem że niezauważeni? A skąd oni, Bóg wie co na tej planecie żyje)

 

-ŁAAAAAAA!!!!!!!- cała średniej wielkośći horda rzuciła się do ataku

-Myślom że mnie pokonajom?! To siem mylom-powiedział dowódca hordy z jej środka wyszło kilka Rzeziblach około 10-15

-Pamientajcie uważajcie na te duże robaki-krzyknął do swoich, Szczelcy spowalaniali Tyranidów pociskami

-Używajcie wiencej tych specjalnych pociskuf-krzyknął dowódca Szczelców

[delet this]

*Jakoś wstała ale ból był nie do zniesienia.*

Zaczynam myśleć że to sabotaż.

[delet this]

http://youtu.be/6_azSvtFtgk?t=5m9s

 

 

[Gandzia]

(Orkowie. W pokojowym świecie Equestrii. Nie mogli tam być bo Equestria jest światem pokojowym (no dobra, była), a Orkowie są tam, gdzie jest wojna. Nasz konflikt trwał za krótko, by zieloni rozmnożyli się do tego stopnia.)

Szczelcy Orków zostali zaatakowani spod ziemi przez Ravenery i dwa Trygony, przez co zielonoskórzy musieli wstrzymać ostrzał. Wówczas reszta roju ruszyła do szarży. Jednocześnie ktoś - prawdopodobnie Eldarowie - kilkoma celnymi salwami  niszczyli wrogie Rzeziblachy.

 

Co do pozostałych frontów, to wrogie porty znalazły się pod oblężeniem. Oddziały Korpusu Śmierci przystąpiły do ataku na wrogi przyczółek, zaś Nekroni wspólnie z dozbrojoną w zdobyczny sprzęt gwardią Canterlotu okrążyli wrogie siły w stolicy Equestrii, ostrzeliwując go rakietami i plazmą.

[delet this]

*Wilczyca czuła jak jej moc wraca. Mogła już spokojnie używać magii. Mimo to cierpiała katuszę*

[Komputer]

(Oj tam czepiasz się szczegółów, wojna była duża tylko tera straciła prędkość. Na tej planecie fakt krótko była wojna ale nie zapominaj o wcześniejszej więc mieli czas by się pomnożyć)

 

-Szefie oni wygrawajom, zgieniemy

-Jesteś prafdziwym mistszem oczywistego, chopaki zwijamy siem!!!-krzyknął najwyższy w tej średniej hordzie Ork(nie to nie jest Herszt), po jakiś kilku minutach orkowie się wycofywali jednocześnie strzelając 

 

-Proces tworzenia nowej rasy 100%-komputer właśnie kalkulował

-Stan: gotowa do walki

-Szybkośc dotarcia do sektroru H8: 4 godziny

-Rozpocząć- z specjalnych tuneli wyszły podobne do Tyranidów robaki których było dość dużo

 

Wszystkie siły pod komendą komputera zaczęły się wycofywać, Mroczni Eldarzy użyli swoich transportowców, Siły Chaosu użyły czołgów ryjących a Tau skapitulowali

[delet this]

Ile jest stron? Kto jest po jakiej?

[Po prostu Tomek]

Wiadomość do sztabu Armii Czerwonej dotarła. Odebrał ją osobiście przewodniczący Kupała, wpatrując się uważnie w tekst depeszy. Przebiegł ja wzrokiem raz i drugi. Po chwili zwrócił się w stronę Zwiastuna.

- Czyli co, wszystko poszło na marne? Niech już wam będzie, sojusz jest. Ale na zajętych terenach będzie plebiscyt.

Odwrócił się i udał do pokoju radiowego.

- Nadajcie rozkaz wstrzymania ofensywy. Niech cywilne służby przeprowadzą plebiscyt w sprawie inkorporacji. Armia inwazyjna ma zdobyć Canterlot i oddać go księżniczkom. Nie czynić żadnych wstrętów głosującym. Flota dołączy do blokady planety. Siły na Księżycu zostają jako zabezpieczenie, zrobić niezbędne badania. Wykonać! - podyktował przewodniczący radiotelegrafiście.

 

Rozkazy doszły do miejsc przeznaczenia. Flota dołączyła do blokady, przy okazji wstępnie bombardując pozycje komputera, tym samym trochę niszcząc i tak zrujnowane miasto. Pancernik znów wrócił do akcji. Czołówka sił radzieckich dotarła do miasta od północy i pierwsze kompanie piechoty wtargnęły na ulice, strzelając bez ostrzeżenia we wszystkich uzbrojonych. Lotnictwo także udzielało się, od czasu do czasu kosząc wroga atakami nurkowymi. Czołgi rozpoczęły oskrzydlanie miasta od zachodu, strzelając w oznaczone wcześniej cele. Trzy pełne dywizje zajmują tereny wokół Canterlotu, posuwając się w kierunku Ponyville-Las Everfree.

 

Na Księżycu zabezpieczono resztki działa. Technologię może będzie dało się pozyskać. Zeskanowano także glob w poszukiwaniu cennych minerałów. Zabierano wszystko, co mogło się przydać. Na terenach plebiscytowych rekwirowano także żywność i środki opatrunkowe dla żołnierzy poranionych w walkach.

[delet this]

No weźcie chce gdzieś się wcisnąć.

[Po prostu Tomek]

Sowieci zapraszają serdecznie, na pewno się przydasz.

[delet this]

Dzięki ale nie jaram się komunizmem

[delet this]

Powiedzcie mi kto jest po czyjej stronie?

[Arceus]

(ja, komputer, pawlex, nightmare-Changea gandzia-sombraland PoProstuTomek-sowieci wybierz kogoś)

-kurrr-kolejna kula prawie zabiła Gandzie-czego?

-...

-tylko tyle? spoko. chłopaki zbieramy się.

*i w osłonie głośniej wojny przeniknęliśmy do pałacu*

[delet this]

Nie jestem głupia! Idę do was!

[Arceus]

(wybaczyłaś Aionowi?)

[Gandzia]

(LocaLoba, wymieniam strony konfliktu:

1. Sojusz sombralandzko-radziecki + Equestria

a)car Gandzia obalił Sombrę i doprowadził do sojuszu z Equestrią. Nekroni, ludzie, Eldarowie, dużo broni biologicznej, prawdopodobnie coś dojdzie;

b)po prostu Tomek w roli przewodniczącego Kupały jest mniej lub bardziej oficjalnym przywódcą ZRR. Komuniści, dużo komunistów.

2.  Sojusz changeańsko-sombralandzko-komputerowo-tajnoorganizacyjny.

a)komputer - jeszcze w pierwszej fazie zabawy zdradził Sombrę, chcąc zniszczyć wszelkie życie. Obecnie dowodzi siłami Chaosu, Tau, Orków, Mrocznych Eldarów i zdaje się Zergów(?), ale mogą pojawić się też maszyny z TF2 i Wehrmacht z sojusznikami z Włoch i Japonii;

b)Arceus jest jednym z dowódców tajnej organizacji o niejasnych dla mnie celach. Zdaje się, że chcą równowagi we wszechświecie, ale sposób, w jaki to robi... Futurystyczny sprzęt i komandosi - oto, czego się spodziewać;

c)Nightmare odgrywa Chrysalis. Podmieńce, jakie są, każdy widzi. Magia, ilość i oddanie sprawie - to ich zalety. Ostatnio coś u nich cicho...

d)Pawlex i Sombra obecnie przebywają na wygnaniu w Changei, gdzie planują swój powrót. Zalety - czarna magia, wady - nie udziela się.)

 

Tyranidy zaczęły atakować nowego wroga, chcąc poznać go lepiej. Gargulce uniosły się w przestworza, by kontynuować pościg za orkami. W Canterlocie pozwolono na ucieczkę siłom wroga. Tau odesłano do obozów na odległych planetach więziennych.

 

Widząc przybycie Armii Czerwonej, nemesor Zahndrekh powiedział do swojego ochroniarza.

-Jak zwykle, Obyronie. Kawaleria przybywa wtedy, gdy trzeba już tylko posprzątać.

Natychmiast zabrano się za odbudowę Canterlotu. Pomóc w tym miały przysłane z Sombralandu Skarabeusze Kanopteku. Inne roje tych mechanicznych owadów miały wykryć zarodniki Orków i usunąć je. Celestia wysłała do władców innych, neutralnych dotąd krain zaproszenie na szczyt dyplomatyczny. Dyplomacja equestriańska przy sporym wsparciu sombralandzkich kolegów zaczęła agitować wśród kucyków za utrzymaniem terenów plebiscytowych. Wśród argumentów za pozostawieniem władzy księżniczek były m.in. sentyment do władzy alicornów i sprawiedliwe rządy dwóch klaczy.

[delet this]

Tak wybaczyłam, że prawie zdechłam, dostałam głupawki i cierpiałam w agonii na ból brzucha

(Gandzia ja znam umiejętności Sombry -,-')

[Arceus]

(o to miło! to dla kogo pracujesz?)

*canterlot*

-Celestia... ktoś coś o niej wie?

-... chyba tu rządzi.

-co dlaczego?-Aion wskazał na ogromny plakat pokazujący Celestie.

-aha to ona więcej mi wiedzieć nie trzeba.

*już w pałacu*

[delet this]

Pracuję z tobą ciumoku! Naucz się słuchać xD

[Komputer]

(O lol zgadłeś Zergi niech cie coś trafi, poza tym z tego co widać ja dysponuję największą armią . A i rozumiem że Tyranidzi ruszyli na Zergi?)

 

Zergi rzuciły się na konkurencję z rykiem, Mutaliksy wzleciały aby przechwycić Gargulce

 

Na granicy Equestrii i Królestwa Gryfów była dość duża gadanina

-Panowie zebraliśmy się dziś by ocenić liczebność sił przed operacją pokojową w Equestrii, jak wiecie księżniczki terroryzują tutejszą populację więc wymierzymy im sprawiedliwość poza tym nie zapłaciły nam rachunku czyli 200t ropy-powiedział Komandor

-A teraz skład naszych wojsk, zacznijmy od Chaosu

-Legion Alfa pełna gotowość

-Pożeracze Światów pełna gotowość

-Żelazni Wojownicy pełna gotowość

-Niosący Słowo pełna gotowść

-Czarny Legion pełna gotowść, teraz pewnie zapytacie jak w tak krótkim czasie uzupełniliśmy legiony Chaosu? Otóż wszystko dzięki Portalom Spaczni z Biedronki, kupiliśmy 20 sztuk za 200 bo była promocja. A wracając

-Kabal Czarnego Serca pełna gotowość

-Fal'shia w uzupełnianiu wojsk

-Krwawe topory gotowe jak zawsze

-Zergi nawet teraz walczą a teraz oddaje głos Hersztowi Czachołamaczowi-po chwili na scenę wkracza cybernowaty ork

-Słuchajta wy ciołki i pentaki, ten cały Gandzia myśli że jesteśmy jakimiś cieniasami jak jego Nekronofe chopaki ale tacy nie jesteśmy. Pokażemy tym słabeuszom że znami się nie zadziera, ale siem musimy przygotować i pamientajcie kilka moich chopakuf bało sie nekronofych ale jak im wbiłem piensciom do łba że nie ma siem czego bać rombali ich pienknie-po czym zszedł

[delet this]

To od czego zaczynam?

[Komputer]

(Możesz pomóc w pojmaniu Celestii)

[delet this]

Dobrze!

*Wzięła się do roboty*

[Gandzia]

Dzięki pomocy eldarskich zwiadowców koncentracja wrogich sił nie była tajemnicą. Zgodnie z zawartym między Equestrią, Sombralandem a innymi krajami rodowitych mieszkańców planety traktatem o Sojuszu i Wzajemnej Pomocy Gandzia otrzymał wolną rękę. Kilka niszczycieli zaczęło bombardowanie wrogich sił, koncentrując ostrzał na Bramach Spaczni. Następnie rozpoczęto przygotowania do obrony - oddziały Korpusu Śmierci przygotowywały swoje pozycje pod osłoną pancernych regimentów Armageddonu. Stacje wczesnego ostrzegania miały upewnić się, że Mroczni Eldarzy stracą swój główny atut, tj. element zaskoczenia. Co do Zergów, to ich sytuację pogarszał fakt, że nie mieli wsparcia Eldarów i artylerii w postaci Biovore'ów, które swoimi pociskami z kwasem przerzedzały wrogie szeregi.

 

Korzystając z tego, że wszyscy o nich zapomnieli, regimenty Gandzi zajęły wrogie porty, opanowane wcześniej przez Tau.

 

Przebywające w tymczasowej stolicy Equestrii w Baltimare księżniczki doglądały odbudowy Canterlotu i modernizacji armii. Pomocą służyli im eksperci, przysłani przez Sombraland wraz z kilkunastoma Custodianami.

[delet this]

Bym zapomniała.

*Rozłożyła metalową pułapkę z babeczką na wierzchu*

Może coś się złapie.

*Odeszła*