Skocz do zawartości

Najgorsze gry wszechczasów


Cipher 618

Recommended Posts

Od czasu do czasu zdarza się nam zagrać w coś kiepskiego, nawet złego. Ale są takie tytuły, które sprawiają że mamy ochotę zapytać samych siebie

Excuse mua what in the name of Celestia is this unadorable thing :rarity5:

W jakie najgorsze z najgorszych gier graliście. I dlaczego?

Moje top 5 (które teraz mam na myśli ;) ), gier których NIE polecam to:

1. Czarnobyl 2: Powrót do Zony - jedyną zaletą jest działające menu główne. Jak zobaczyłem wirujące w powietrzu samochody, ślamazarny ruch bohatera, księżycowe skoki... Jeśli ktoś kupił po tym jak zobaczył, że można to sponyfikować to przepraszam.

2. Powrót na Tajemniczą Wyspę 2 - przygodówka w stylu Mysta. Fajne? NIE. Bo pomysł trzeba jeszcze wykorzystać. Idiotyczne zagadki i potwornie nudne kierowanie małpą dobiły grę.

3. NFS: Shift 2 - Zdziwieni? Powiem tak. Podstawą KAŻDEJ gry wyścigowej jest model jazdy. Nie liczba aut, licencje czy grafika. A ten z drugiego Shifta był do... niczego.

Nie wiem, może trafił mi się zepsuty egzemplarz, ale wozy prowadziły się jak autobusy. Nawet po zwolnieniu do minimum brały zakręt z takim łukiem, że przegubowy Autosan zrobił by to lepiej. Szkoda, bo to pierwsza gra w której wyścigi nocne wyglądały jak wyścigi nocne, a nie w dzień z nieco ciemniejszą teksturą nieba.

4. Barrow Hill - przygodówka z nudną fabułą, słabą grafiką, brakiem klimatu i zagadkami które rozwiązuje się od niechcenia? Mam dodawać coś jeszcze?

5. Rayman Szalone Króliki (seria) PC - na Wii to jedna z lepszych gier na tą platformę. Humor rodem z wariatkowa, świetne sterowanie (przykładanie wiilota do ucha niczym komórki albo jak najszybsze pisanie na nim smsa...). Tego NIE DA się przenieść na PC. Po prostu nie. Ktoś spróbował. Wyszło jak wyszło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez dwóch zdań- Pokemony od serii 3-5.

To mutanty genetyczne, a nie nasze kochane Pokemony.

Pokemon krzesło? FFS, jakiś umiar zachowajmy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tibia :P
- wybacz nie zgodzę się. Co prawda nie jestem graczem (grałem tylko 2 tygodnie i mi się znudziło) ale Tibia to dobra gra którą zniszczyła dzieciarnia w nią grająca ;> Gra posiada wielkie listy dialogowe, fabularne wstawki i biorąc pod uwagę rok produkcji - jest dobra.

A to że jakieś dzieciaki piszą rat/sell/gold bo nie umieją pisać, to wcale nie przeszkadza by gra była dobra -.0

Chcesz pogadać o głupich grach? Ok:

Smurf Rescue (Coleco, 1982) - gry nie dało się przejść ;> Nasza postać ruszała się niezależnie od nas - ciągle parła na przód. Dochodziło do momentu że musisz przeskoczyć płot albo uniknąć nietoperka. Problemem był fakt że i plot i nietoperzyk były w tym samym miejscu kiedy nasz "bohater" do nich się doczołgiwał. Przeszkoda nie do pokonania niestety.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pejntbol Szuta - Byłem wtedy młody i głupi( z resztą dalej jestem młody i głupi) więc wtedy mi się podobała.

Midnight Racing - Ten sam powód dlaczego w nią grałem.

Harry Potter i Czara Kiełbasy... to znaczy Ognia - Wg. mnie najgorsza część serii.

No i nie zapominajmy o Gothic'u Zmierzch Bugów, którego okazji zagrać nie miałem bo mi grę na najbliższym zakręcie wywalało no i Arcanii, którą pozostawię bez komentarza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie to, że nikt nie podał jeszcze niesławnego Limbo of the Lost. Gra ta jest jednym wielkim plagiatem innych produkcji (lokacje wycięte z Obliviona, Painkillera lub zbroja z Morrowinda). Została z wiadomych powodów wycofana ze sprzedaży. Poza tą otoczką afery, gra była sama w sobie była co najwyżej mierna. Sam w nią nie grałem, ale mój kolega ma ją z internetu (tyle, że po rosyjsku), jednak to byłaby strata czasu, na którą nie mogę sobie pozwolić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem o Limbo of the Lost (nie mylić z genialnym Limbo!), ale chodzi tu o gry, w które sami graliśmy. :fluttershy3:

jak jesteśmy przy grach na dsa , to jeszcze dodam do listy NFS: Most Wanted . Jazda kartonami ...

Kupno DS/DSi/3DS dla wyścigów :facehoof:

Sam grałem w Ridge Racer na 3DSie. Źle nie było, ale model jazdy nie powalał. Ta konsola powstała do pokemonów, mario i zeldy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zajrzyjmy do naszego polskiego piekiełka:

Jak rozpętałem II wojnę światową - nawet nie chciała mi się gra zainstalować :rainderp:

Another War - bardziej debilnego sterowania się nie dało wymyślić. Przegrzewająca się broń? OK, ale do ciężkiej cholery czemu tylko bohaterom gracza? AI strzelało bez końca. W dodatku było piekielnie celne i chyba wszystkowiedzące, że moja drużynka czai się za rogiem :rariderp:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ty mówisz!

Trzecia generacja miała świetny klimat, jakiego nie spotkamy w żadnych innych pokemonach. Czekam aż pojawi się remake na nowsze konsole nintendo, bo to na pewno będzie jeszcze lepsze z funkcjami internetowymi.

Pokemony 4-tej generacji były okropne. Mimo iż gry były niezbyt ciekawe, to wnosiły sporo do mechaniki gry (+epicki odwórcony świat w Platinum).

Piąta generacja pokemonów w kwestii stworków bardzo przypomina pierwszą generację. A gry są dla mnie najlepszymi odsłonami na DS.

Pokemon krzesło? Pozwól że ci przypomnę 1-szą generację - pokemon kamień, pokemoń śluz, większość pokemonów wzorowana na zwierzętach.

Żebym wniósł coś do samego tematu:

-Happy Wheels - Sam nie uważam tej gry za najgorszą grę wszechczasów, ale jej nie lubię/nie trawię. Dodatkowo jest flashówką, więc na moim komputerze działa okropnie.

O to chodzi. Poki wzorowane na zwierzętach.

III Geeracja też była dobra, miałem na myśli Gen III wzwyż nie licząc samej III

Nie uznaję(osobiście) pokemona śrubki, pokemona lampki nocnej ewolującej w pokemona żyrandol i tego co zrobili z:

-Tangelą

-Megnemitem/Magnetonem

Uprising 44 - nie mogłem uwierzyć , że Polacy tak zniszczą grę o powstaniu warszawskim ... kupiłem i się przekonałem .

King Kong na Nintendo DS - grafika jest ale jej nie ma . Tylko przez nią to coś jest niegrywalne . Zobaczcie sobie sami ...

jak jesteśmy przy grach na dsa , to jeszcze dodam do listy NFS: Most Wanted . Jazda kartonami ...

No i jeszcze coś . Do Arcanii nic nie mam , mi się nawet spodobała . Jak podchodzicie do niej jak do kontynuacji przygód bezia to wam się nie spodoba , natomiast jeżeli podchodzicie jak do typowego RPG'a to wam przypadnie do gustu ...

Uprising to żenada, nie warta kasy gra.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może dla niektórych w Pro Streecie (najlepszy IMO do tej pory)

Pro Street najlepszy? Chodź no tutaj :hug:

Oczywiście najlepszy "z tych nowych", po NFS: Porsche 2000. Cieszę się, że nie tylko dla mnie model jazdy w Shiftach był dziwny (mimo, że uwielbiam symulacje).

A co do polskich gier - Jakiś tam FPS od City Interactive. Za co? Za to że przeciwnik mógł strzelać przez ściany, a my nie :lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gothic 4

Gothic 3 Zmierzch Bugów

Code of Honor

I to chyba tyle jak sobie coś przypomnę to dopiszę .


To zajrzyjmy do naszego polskiego piekiełka:

Jak rozpętałem II wojnę światową - nawet nie chciała mi się gra zainstalować :rainderp:

Another War - bardziej debilnego sterowania się nie dało wymyślić. Przegrzewająca się broń? OK, ale do ciężkiej cholery czemu tylko bohaterom gracza? AI strzelało bez końca. W dodatku było piekielnie celne i chyba wszystkowiedzące, że moja drużynka czai się za rogiem :rariderp:

Ja z Jak rozpętałem II wojnę światową miałem podobny problem tylko że nie mogłem odinstalować

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do polskich gier... Oprócz Wiedźminów nie mogę sobie przypomnieć specjalnie wielu gier wartych uwagi.

Painkiller? Bulletstorm? Seria Earth, jedna z lepszych strategii? Owszem, 2160 była taka sobie, ale dwie poprzednie...

Co do tematu. Co prawda nie grałem w zbyt wiele gier złych (o tragicznych nie wspominając), więc niby się nie znam, ale ponoć najgorszą była E.T. (tak, gra na podstawie filmu). Rzecz była tak zła, że niesprzedane egzemplarze zostały ponoć zakopane na pustyni w Nowym Meksyku.

Z własnego doświadczenia, to jedynie Quake 4 mnie rozczarował.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do polskich gier... Oprócz Wiedźminów nie mogę sobie przypomnieć specjalnie wielu gier wartych uwagi (Nie liczę Indie Game'ów jak ostatnio McPixel).

Polecam Ci Rayman 3 Hoodlum Havoc-Z polskim dubbingiem. Hihrałam się przy tym jak nigdy :lunaderp:

Co do najgorszych gier... Mogę zaliczyć... A właśnie co mogę zaliczyć? Mało pamiętam... ale powiedzmy że Rayman 1... nigdy tego nie przeszłam :ming: Niby dla dzieci, ale trudne jak nie wiem co... Co jeszcze... jedyne co mi przychodzi na myśl to "Sonic the Hedgehog 2006" pełno bugów... mimo tego nawet lubię (ale nienawidzę Elise i "człowieczego" wyglądu Eggmana -.-) Dałabym jeszcze "and the Secret Rings" albo "and the Black Knight" ale nie jest takie złe pod względem np. gameplay'u... w zasadzie nie podoba mi się tylko pomysł z Królem Arturem i arabskimi klimatami w tym pierwszym :dunno:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja jako gracz podam 3 NAJGORSZYCH gier w jakie w całym moim, krótkim jeszcze życiu grałem.

3- Heroes IV - całkowicie zniszczył klimat poprzednich części, nie było w nim chyba nic co spodobało mi się w III.

2- Knights Of The Old Republic II - Gra niezła, ale cały piękny klimat prysł :(

1- Dawn Of War II - Jestem Olbrzymim fanem warhammera, grałem dziesiątki godzin w każdą odsłonę serii, kiedy dowiedziałem się o 2 natychmiast kupiłem. Niestety było to dla mnie olbrzymie rozczarowanie. Nie było już świetnych elementów taktycznych czy rozbudowy bazy, to był zwykły Slasher osadzony w świecie warhammera. Mam nadzieję że III będzie bardziej I niż II.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- wybacz nie zgodzę się. Co prawda nie jestem graczem (grałem tylko 2 tygodnie i mi się znudziło) ale Tibia to dobra gra którą zniszczyła dzieciarnia w nią grająca ;> Gra posiada wielkie listy dialogowe, fabularne wstawki i biorąc pod uwagę rok produkcji - jest dobra.

A to że jakieś dzieciaki piszą rat/sell/gold bo nie umieją pisać, to wcale nie przeszkadza by gra była dobra -.0

Chcesz pogadać o głupich grach? Ok:

Smurf Rescue (Coleco, 1982) - gry nie dało się przejść ;> Nasza postać ruszała się niezależnie od nas - ciągle parła na przód. Dochodziło do momentu że musisz przeskoczyć płot albo uniknąć nietoperka. Problemem był fakt że i plot i nietoperzyk były w tym samym miejscu kiedy nasz "bohater" do nich się doczołgiwał. Przeszkoda nie do pokonania niestety.

Nie musisz się zgadzać, to jest tylko moje zdanie ;D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Gość Piter Wan Kenobi

Najgorsze dni jak dla mnie to:

McPixel, polska gra zrobiona chyba przez idiotę, fabuły tam praktycznie nie ma. Chodzisz jakimś ludzikiem i robisz jakieś dziwne i chore rzeczy. Humor niby tam jakiś jest, jednak moim zdaniem ta gra jest bardzo żałosna.

Tutaj pewnie doczekam się hejtu, trudno się mówi. Minecraft, tak nie cierpię tej gry po prostu. Kiedyś była spoko.. Jednak teraz widać daną grę wszędzie, gdzie nie spojrzysz tam Mc i Mc. A niektórzy gracze i ich kultura naprawdę są na bardzo niskim poziomie. Jedyny plus to taki że jest otwarty świat i ma dużo możliwości.

Ridge Racer, chodzi mi tutaj o część która została wydana jedynie na psp, kto miał okazję grać to wie o czym mówię. Szkoda gadać w ogóle o tej grze :cadance4:

Raczej tyle z mej strony. Coś mi się jeszcze przypomni, to najwyżej dopisze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
×
×
  • Utwórz nowe...