Skocz do zawartości

W_objęciach_Chrysalis: Nadchodzi ratunek! (by Po prostu Tomek)


Nightmare

Recommended Posts

"Cholera" pomyślałem "a jeżeli ją dorwali? Wygada się i loch mam zapewniony!" Nie byłem tym bardzo przerażony. Oczywiście bałem się, jednak w granicach rozsądku. Bardziej smuciłem się z powodu faktu, że raczej nie zobaczę już domu. Łańcuch, choć opuszczony, wciąż był gotowy do użytku. Szukałem wzrokiem możliwych dróg ucieczki. Starałem się obserwować straż, jeśli wkroczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 762
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Zatrzymałem się. Podejrzenie uderzyło jak obuchem.

- Odje*ali jej róg?! Na zadek Celestii! - krzyknąłem z oburzeniem. Przypomniałem sobie jednak magiczny podmieńczy patyk. Spojrzałem na klacz.

- Ale z drugiej strony wy nie jesteście lepsi. Szukamy twojej siostry, lub tego co z niej zostało. Szybko.

Potruchtałem korytarzem, nawołując. Może jest przytomna i się odezwie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klacz wzięła delikatnie magią róg i z szacunkiem włożyła go do juk. Po kolejnych kilku krokach zobaczyłeś kolejnych strażników, tym razem więcej. Jeden założył na plecy coś, co przypominało suche, podmieńcze skrzydła.

- Łaa! Jestem Podmieńcem i zaraz cię zjem! - wrzeszczał ze śmiechem na kolegów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- A ja ci durny łeb odetnę. - wypadłem zza rogu z majchrem w kopycie. Byłem zły, nawet bardzo. Chyba tylko gdy dusiłem Podmieńca byłem bardziej wkurzony. Rozzłościło mnie to, że klacz mówiła prawdę. Kucyki postępują okrutnie, to zbrodniarze. Jak tu dążyć do jakiejkolwiek zgody? Znów odezwała się natarczywa myśl o buncie przeciw księżniczkom.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziałała czy też nie, tygrysy potrafią walczyć. No i klacz ma jeszcze tę swoją magię. Rzuciłem nóż w jednego ze strażników, celując w szyję. Potem podbiegłem do najbliższego z włócznią. Gdy chciał mnie pchnąć, spróbowałem pewnej sztuczki. Moim zamierzeniem było lekko uniknąć ciosu, zablokować broń między przednimi nogami i bokiem a potem napierając na drzewce złamać je.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upewniłem się, że strażnicy na pewno są martwi, przebijając każdego kawałkiem włóczni. Przeszukałem zwłoki, licząc na poręczną broń i może jakieś drobniaki. Podniosłem i oczyściłem swój nóż. "Co ja w ogóle robię?" zapytałem sam siebie. Nie miało to już znaczenia. Teraz doszło realne starcie ze strażą. Zwróciłem się do Podmieńca.

- Może twoja siostra jeszcze żyje. Spróbuj wykryć ją tą waszą magią. A nuż zadziała.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...