[Zabawa] Czyj to sen?

[Arjen]

Witajcie!

Luna wybrała się w podróż po snach użytkowników naszego forum. Waszym zadaniem jest odgadnąć co to za osoba na podstawie fragmentu snu. Zachęcam do wysyłania mi opisów swoich co ciekawszych snów - oczywiście, nie mówimy o tym nikomu! A więc zacznijmy...

Słodkie dzieciaki, na pewno będą miały piękne i kolorowe sny!

...Kiedyś byłam w jakimś supernowoczesnym budynku i nagle zaczęła się inwazja zombie. Miałam przyjaciela w wiadrze, bo to była taka kulka z włosami jak pirat i... był w wiadrze. Uciekaliśmy, byłam z nim w windzie, i nagle coś się stało, że ten mój przyjaciel musiał się za mnie poświęcić.

- Idź. Nie przejmuj się mną.

I chyba zombiak go zeżarł. A ja wybiegłam na zewnątrz, ludzie kryli się za samochodami, policjanci byli, a budynek zaczął się palić. Jednak zombiaki nadal atakowały, uciekałam i w pewnym momencie - uwaga, uwaga - zabił mnie rudy zombie...

...

Jaka userka ma takie sny?

[Aretra]

Jeśli dobrze zrozumiałam, to mam powiedzieć jakiemu userowi moim zdaniem może się śnić ten sen. Hmm, postawiam na.. Soczka?

[Unbridle]

Jak dla mnie to Applejuice.

[WładcaCiemnościIWszelkiegoZła]

Według mnie chodzi o naszą Katherine, zwaną Kath

[Syrenka Katherine]

Nie przyznaję się do tego snu :< To na stówę jest Soczuś aka Apfelsaft aka Applejuice.

[Nightmare]

Soczek

[wiej007]

Soczek

[RainbowDash123456789]

Idę za głosem ludu, niech będzie Applejuice

[Applejuice]

Stawiam na Cygnusa.

[Syrenka Katherine]

Ale panno Apfelsaft, podmiot liryczny w tym śnie jest kobietą (byłam), nie wywiniesz się

[Applejuice]

Właściwie, przypomniałam sobie więcej szczegółów. Mój przyjaciel w wiadrze poświęcił się, bo w windzie pojawiły się zombiaki i zaczęły nas atakować. To dlatego zginął. A ja wybiegłam na zewnątrz przez opustoszały parking podziemny.

Mam też dokładniejszą scenę ataku rudego zombie: zamierzałam ukryć się za samochodem, tak jak większość. Nie wiem dlaczego, to była kiepska kryjówka, ale innej chyba nie było. A więc przeszłam obok jakiegoś samochodu, paczę, a tu zombiak. Szedł wolno, ale nagle się odwrócił w moją stronę. Miał zakrwawioną i zgniłą twarz. Zaczęłam uciekać, mając naiwną nadzieję, że mu ucieknę, przecież był taki wolny... ale akurat w chwili, gdy obejrzałam się za siebie, on mnie dorwał. Rozwarł swoją paszczę i mnie użarł. Wtedy się obudziłam

Przepraszam jeśli zepsułam zabawę, ale musiałam o tym opowiedzieć

Zepsułaś, ale jesteś słodziaśna to obędzie się bez kary ~ Arjen

[Lisica]

Soczek

[Wizio]

Soczek.

[Imka2000]

soczek .-.

[Flutteryay]

Wybaczcie, musiałam.

[Nikern]

Taa, stawiam na Soczka

[Arjen]

Tak, nasza Słodziaśna Soku znana także jako

Applejuice

zdradziła wam, że to jej sen. Pora na kolejny! Czyj sen wygląda tak?

"...Wszystko jest ustalone w jednej tonacji. Jechałem starym pociągiem nad jakimś miastem, morzem, wszystko bylo szare, a ludzie wyglądali jak w latach dwudziestych. Podchodzi do mnie panienka, ja mam wrażenie, że ją znam i jestem jej coś winien, siada i gadamy, i ona nagle mówi, że są tylko 3 rodzaje bagaży. Zabiera mi torbę (bo miałem torbę, skórzaną), wyjmuje notatnik i mówi - "myśli" wyjmuje jakieś zdjęcia i mówi - "przeszłość". Ja wtedy mówię - pewnie jeszcze przyszłość, perspektywy. A ona wtedy że nie, że trzeci to czekolada..."

[Trum]

Tisos

[Applejuice]

Gdyby to był Tisos, podany byłby rodzaj silnika i rocznik lokomotywy. A pociąg nie ma tutaj żadnego opisu. Więc to na pewno nie Tisos

[WładcaCiemnościIWszelkiegoZła]

Hm... Nie jestem przekonany co do Tissosa... Może skoro występuje czekolada, to Hoffman? I tak nie mam racji

[Syrenka Katherine]

Niech będzie Hoffman Zakończenie epickie.

[Lisica]

Hoffman

[Adm1RED]

Hoffman

[Arjen]

Podpowiem, że user ten ma kolorek i jest dość.... chaotyczny

[Spoiler Cat]

Czyżby Hayate?