Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 5, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 5, 2013 Fiury nagle poczuł niepokój. Rozejrzał się. Omiótł wzrokiem dokładnie całe otoczenie. Z przeciwległego brzegu przyglądała mu się para jaskrawoniebieskich, jarzących się ślepi. Usłyszał przytłumiony warkot. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 5, 2013 Share Napisano Kwiecień 5, 2013 Zacząłem się powoli cofać, mając nadzieje że to nie to o czym myślę. - Patykowilki - powiedziałem do siebie, po czym zacząłem uciekać do obozu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 5, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 5, 2013 Stwór, który wybiegł z krzewów był idealnie czarny. Miał futro, nie był zbudowany z drewna. I był mniejszy od Fiury'ego. Potężne łapy i długi ogon nadawały istotce drapieżnego wyglądu, na razie jednak mała pantera raczej nie wzbudzała strachu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 5, 2013 Share Napisano Kwiecień 5, 2013 Wbiegam do najbliższego namiotu i przytulam się do dowolnej klaczy mówiąc. - P... pa... pantera. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 5, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 5, 2013 Kuc pisnął cicho. Źrebak na pełnej prędkości przywarł do Fluttershy, która po prostu się wystraszyła. - Och, to ty. Pantera? Gdzie? - zapytała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 5, 2013 Share Napisano Kwiecień 5, 2013 - Na zewnątrz - powiedziałem nie puszczając jej, przytulam się mocniej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 5, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 5, 2013 Fluttershy wstała. - Ojej... Nigdy jeszcze nie miałam kontaktu z panterą. Umm, och... Fiury? Troszkę ciężko mi się chodzi... Czy ty mógłbyś... Oczywiście, jeśli to możliwe i nie będzie ci przeszkadzało... - Powiedziała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 5, 2013 Share Napisano Kwiecień 5, 2013 - Oczywiście - powiedziałem, po czym puściłem ją z uścisku. - Uważaj na siebie. Nie darował bym sobie gdyby ci się coś stało - dodałemi usiadłem w namiocie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 5, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 5, 2013 - Dobrze, dobrze. Nie martw się. Nie idziesz ze mną? Och, tak. Fakt. Lepiej żebyś tutaj został. I... Ach, nie zapominaj, żeby się przykryć. Noc jest dzisiaj chłodna. - powiedziała i rozchyliła poły namiotu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 6, 2013 Share Napisano Kwiecień 6, 2013 - Dobrze - powiedziałem po czym się przykryłem w jej namiocie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 6, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 6, 2013 Przez chwilę nie było słychać nic: Ani warczenia, ani krzyków, ani nawet kroków. Fiury zastanawiał się, co to może znaczyć. Po jakimś czasie usłyszał pełne niezadowolenia i wyraźnie protestujące miauknięcie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 6, 2013 Share Napisano Kwiecień 6, 2013 Wychodzę na zewnątrz sprawdzić czy Fluttershy nic się nie stało, nie darował bym sobie gdyby się jej coś stało. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 6, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 6, 2013 Fluttershy tymczasem trzymała małego drapieżcę za fałd skórny na grzbiecie. - Muszę go zabrać do namiotu. Jest zmarznięty i głodny, biedaczek - powiedziała. Ruszyła do namiotu. - Aż tak się go przestraszyłeś? - zapytała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 6, 2013 Share Napisano Kwiecień 6, 2013 - Pomyliłem go z patykowilkiem, i się przestraszyłem - powiedziałem po czy podszedłem do panterki. - Wybacz że się tak ciebie przestraszyłem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 6, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 6, 2013 Kot zmarszczył nos i zawarczał. Jego uszy ciasno przylegały do głowy. Był przerażony. - Myślę, że możesz już wrócić do namiotu. Jutro czeka nas długa droga. Ja się nim zajmę, nie przejmuj się. - Powiedziała Fluttershy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 6, 2013 Share Napisano Kwiecień 6, 2013 - Dobranoc - powiedziałem po czym poszedłem do mego namiotu by zasnąć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 6, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 6, 2013 Rarity musiała spać bardzo mocno, bo dopiero po wprowadzeniu pantery do namiotu się obudziła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 6, 2013 Share Napisano Kwiecień 6, 2013 Idę dalej do namiotu, nie zwracając uwagi na wszystko. Spać!! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 6, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 6, 2013 Po wejściu do namiotu Rainbow się obudziła. Spojrzała na zegarek. - Coś długo ci to zeszło... Jakieś komplikacje? - zapytała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 6, 2013 Share Napisano Kwiecień 6, 2013 - Nic się nie stało. Wszystko gra - powiedziałem po czym się połorzyłem. - dobranoc - zasnąłem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 6, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 6, 2013 - No, dobra. - Rainbow Dash przekręciła się na drugi bok i zasnęła. Tym razem Fiury nie pamiętał snów, które przyśniły mu się w drugiej części snu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 6, 2013 Share Napisano Kwiecień 6, 2013 Budzę się i zaczynam się rozciągać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 8, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 8, 2013 Przez niewielkie, materiałowe okienko widać było polanę skąpaną w słońcu. Pinkie i Rainbow nie było już w namiocie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 8, 2013 Share Napisano Kwiecień 8, 2013 Wychodzę z namiotu mówiąc. - Dzień dobry wszystkim. Jak się wam spało? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 9, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 9, 2013 - Świetnie, świetnie. A jak Tobie się spało? - zapytała Twilight Sparkle. Wszystkie towarzyszki wyglądały na zadowolone. Fluttershy siedziała skupiona, próbując nakarmić mlekiem w butelce małą panterę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts