Rainbow Wave Napisano Listopad 27, 2013 Autor Share Napisano Listopad 27, 2013 Lis? Opuścił gdzieś w czerwcu. Fików ze Snowem już nie będzie, jednakże z chęcią poznam waszą opinię, Nessie, Morning Crash. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skrzynek Napisano Listopad 28, 2013 Share Napisano Listopad 28, 2013 Dorzucę jeszcze krótkie info - następny rozdział... Tak jakby jest. Nawet prawie skończony. Epicki. Długi. I na grzyba wam on, skoro ekipa rozpadła się do tego stopnia, że nawet ze sobą nie gadaliśmy. Przez całe MIESIĄCE. "Jasne, walnę wam epicki, możliwe że PRZEDOSTATNI rozdział, HURRAAA!!!" Tylko co potem? Więcej błagań, żeby ludzie bez weny/pomysłu jak z polotem zakończyć ten bajzel jednak się zorganizowali i rzucili wam na zakończenie jakiś ochłap? To nie ma zbyt wiele sensu, przynajmniej moim zdaniem. Chyba że Wave MA jednak wenę aby coś tu skończyć i będzie truł nam dupy. Inaczej... Ja umywam ręce. Przyszedłem w trakcie, rozdział wcześniej, a potem ogarniałem wszystko i sprzątałem chaos, jaki powstał gdy tworzyliśmy tan prawie skończoy rozdział. Chcecie rozdział? Mogę wrzucić. Nawet się zawezmę do roboty i wrzucę go. A co! Ale potem wasza brocha, żeby dopingować Wave'a. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Morning Crash Napisano Listopad 29, 2013 Share Napisano Listopad 29, 2013 Wav, moją opinię znasz Cóż, nie lubię niedokończonych tekstów, a jak rozdział nie jest skończony, to nadal nie będzie qńca, pytanie czy brakuje tyle, że trzeba go dopisać, czy każdy sobie dopowie ;> ? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rainbow Wave Napisano Listopad 29, 2013 Autor Share Napisano Listopad 29, 2013 Otóż największym problemem jest... Lenistwo. Poza tym, jak już mówił Skrzynek, nie gadaliśmy od naprawdę dawna - obaj jesteśmy zajęci swoimi sprawami. I w zasadzie rozdział możemy opublikować. Do końca niewiele zostało. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raveler Napisano Listopad 30, 2013 Share Napisano Listopad 30, 2013 Chwila moment... Ten temat jeszcze żyje? Myślałem, że wszyscy zapomnieli. Ile razy ten fic już umierał? 4 razy? A jednak nadal są ludzie, którzy pamiętają. Nie mieści mi się to w głowie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skrzynek Napisano Listopad 30, 2013 Share Napisano Listopad 30, 2013 Hm... Jak to opublikujemy to skończy się w takim momencie, że... Khem... Jeśli ktokolwiek kogo choć trochę dotąd to obchodziło doczyta, to prawdopodobie będzie błagał o finish. Pytanie czy stać nas na napisanie go tak, żebyście nie hejtowali nas już nie za niedokańczanie, ale za skopanie roboty. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raveler Napisano Listopad 30, 2013 Share Napisano Listopad 30, 2013 Tylko że my skopaliśmy robotę gdy uznaliśmy, że stworzenie fica będzie dobrym pomysłem. W sumie gorzej być już nie może, więc chyba możemy spróbować ożywić tego umarlaka po raz piąty. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WładcaCiemnościIWszelkiegoZła Napisano Listopad 30, 2013 Share Napisano Listopad 30, 2013 Z jednej strony mamy zespół znakomitych, utalentowanych, lecz niezgranych chirurgów. Z drugiej - umierającego pacjenta z kulą w płucach, maczetą wbitą w okolice jelit i kilkoma pomniejszymi "problemami". Co z tego wyjdzie? Nie wiem. Ale chętnie zobaczę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raveler Napisano Listopad 30, 2013 Share Napisano Listopad 30, 2013 Zapomniałeś dodać, że jeden z "chirurgów" olał robotę, inny w ogóle zapomniał, że ma pacjenta, a pozostali nie wiedzieli, co dalej robić. tl;dr, ekipa jest w rozsypce. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Morning Crash Napisano Listopad 30, 2013 Share Napisano Listopad 30, 2013 W sumie gorzej być już nie może, więc chyba możemy spróbować ożywić tego umarlaka po raz piąty. Może Może znaleźć się miejsce dla niedopisanych scen usuniętych. To by dopiero było coś Cóż, znając życie konkurencja o złotą łopatę będzie ostra, nawet jak ten wątek zostanie pogrzebany w kamiennym grobie. Prawdopodobnie nie zależnie od tego czy koniec się pojawi. Niemniej jednak przedstawienie chętnie obejżę. Nawet jeśli ma się to [oglądanie] skończyć podobnie do wizyty kontrowersyjnego aktywisty w carskim teatrze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rainbow Wave Napisano Listopad 30, 2013 Autor Share Napisano Listopad 30, 2013 Rav, jak zgaduję, to jestem tym, co zapomniał o pacjencie - gdy zobaczyłem powiadomienie o nowym poście w tym wątku na mojej twarzy wymalowało się zdziwienie w stylu "What the f*ck is this?!". Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nessie Napisano Listopad 30, 2013 Share Napisano Listopad 30, 2013 Moja opinia jest taka, iż jest to jeden z fajniejszyh ff'ów jakie czytałam, posiada jedwabisty, czarny charakter jakiego nie często widuję, ta postać zmieniła to co znajduje się pod moją czaszką w pył, i sprawiła że moje życie nabrało więcej czerwieni (co jest niemal nie możliwe, po(dwukrotnym) przeczytaniu książki "Wszystko czerwone") Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lis Pustyni Napisano Lipiec 13, 2014 Share Napisano Lipiec 13, 2014 Mhm....to koniec ff juz? Szkoda tylko ze Biga tak źle "namalowałem" ale skoro Big ni nie znaczył uznałem ze pora odejść a teraz nawet troche zaluje tego... To mialo potecjal a spierniczylem sprawe wybaczcie chloaki. Jak cos wracam na forum pisac gnioty i dokonczyc Trudy Zycia Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Morning Crash Napisano Lipiec 29, 2014 Share Napisano Lipiec 29, 2014 O, to żyło. Hmm, ja nawet polubiłem Biga. Przynajmniej na tyle mocno, by mu współczuć. Ten fanfik to jeden z tych ciekawych przypadków, gdzie fik niczym się w sumie nie wyróżnia na tyle, żeby ktoś go uhonorował, ale wszyscy chcą, żeby trwał dalej. No i trwa dalej, raz na jakiś czas przychodzi ktoś z łopatą i odgrzebuje tabliczkę nagrobną, z nadzieją, że wkońcu pojawią się na niej obie daty. Jestem ciekaw, czy ktoś się zdobędzie na ekshumację, to by dopiero był drastyczny zwrot akcji (niestety wątpię, żeby wyszło to dobrze dla samego ff.) Kopu kopu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skrzynek Napisano Lipiec 30, 2014 Share Napisano Lipiec 30, 2014 Oj, wyszłoby na dobre, bo JA bym to pisał. I tak teraz jestem znacznie pewniejszy w pisaniu niż kiedy się za to zabierałem. Pytanie, czy ktoś chce zakończenie robione przez kogoś, kto się dołączył rozdział temu... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Morning Crash Napisano Sierpień 13, 2014 Share Napisano Sierpień 13, 2014 Jak cierpisz na nadmiar czasu, to dawaj, osądzi Cię historia Zawsze możesz szturchnąć resztę autorską, albo skonsultować się z ogółem tych historii w razie chęci zachowania ciągłości / ducha... W sumie prędzej tego drugiego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rainbow Wave Napisano Sierpień 16, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 16, 2014 Szczerze? Nie sądzę, by ten fik już ożył. Sam zapomniałem (ale mam gdzieś w notatkach) jakie miało być zakończenie, a połowy postaci nie pamiętam. Sam zresztą patrzę na to, i dość dziwnie się czuję czytając swoje teksty z przed roku Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maffle Fluff Napisano Styczeń 20, 2016 Share Napisano Styczeń 20, 2016 Hej ten FF jest A raczej był świetny szkoda że bez zakończenia ale i tak gratki za napisanie czegoś tak dobrego 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dolar84 Napisano Kwiecień 14, 2017 Share Napisano Kwiecień 14, 2017 Archiwizuje. Spora część opowiadania w koszu autora. Zainteresowanych lekturą proszę o kontakt. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts