Skocz do zawartości

Equestria: You're in the army now


Arcybiskup z Canterbury

Recommended Posts

Wszyscy byli ubabrani błotem i nie ruszali się, ale żyli. Tylko wytrzeszczone oczy świadczyły o ich stanie. Kule przeciwników nie mknęły już przez powietrze. Zginął tylko Steel. Ale wróg mógł o sobie przypomnieć w każdej chwili. Jedyną drogę stanowiły okopy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 210
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

- A co chcesz z nim zrobić? Na spacery chodzić? Chłopcze, myśl! Ten żołnierz poległ, ale przecież nie możemy go za sobą targać. Zostaw towarzysza. Nie zapominaj jego imienia. A teraz skup się, bo zaraz staniesz się podobny do niego. Jak jest w okopach? - zapytał generał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Wszędzie pełno błota, do tego trochę desek i kamieni. Można zejść poprzez prowizoryczną drabinę z drutu kolczastego. Jest to jedyny sposób dojścia... Chyba, że ktoś wolałby skakać, ale odradzam. Ogólnie najgorzej nie jest. - podsumował swoje przemówienie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- To ja stanę na... warcie? - rzekł niepewnie żołnierz upaprany błotem. Podniósł karabin i czapkę z ziemi i zaczął wypatrywać ewentualnych wrogów. Kiedy jeden z żołnierzy podniósł się, żeby podejść nad krawędź okopu, strzały znów zaczęły padać. Na szczęście tym razem nikt nie zginął.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Jeśli nam się poszczęści, dotrzemy do głównych okopów. Nie wiadomo, czy są one połączone z tymi. Jeśli nie... Jesteśmy w pułapce - rzekł żołnierz, który wszedł jako pierwszy po Rockecie. Dwóch następnych zajęło miejsce w bezpiecznych - jak mogło się wydawać - okopach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rocket wziął głęboki oddech. Poczuł zapach błota. Nic się nie zmieniało od pewnego czasu. Postanowił rozłożyć się po lewej. Czekał na przydzielenie warty. Chętnie byłby pierwszy, ale zapewne nie tylko on, a wolał nie wdawać się w sprzeczki i czekać na przydział.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ty - generał wskazał na kuca o brunatnej sierści - Będziesz pierwszy. Spotkał cię zaszczyt, żołnierzu. Drugi będziesz ty... - zaczął  ustalać kolejność. Po chwili zwrócił się do Rocketa.

- Będziesz piąty i ostatni - powiedział. Pierwszy wartownik z niechęcią wszedł na rozwalające się, drewniane podwyższenie i wychylając lekko łeb zaczął obserwować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...