Skocz do zawartości

W poszukiwaniu przygody życia - Lighting Star (FreeFraQ)


Draco Brae

Recommended Posts

- Pamiętasz jak Frost wywalił oczy, gdy się dowiedział, że będziesz z nim spać? Z nim i Fire? - spytała retorycznie Dark. - No właśnie... Dziś się dowiesz co chcieli zrobić, a przy okazji będzie trochę śmiechu jak będą się tłumaczyć.

Wszystko co mówiła Dark, było takie ciekawe w jej słowach. Jej błysk w oku zapowiadał dobrą zabawę...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2.6k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

  • Draco Brae

    1312

  • FreeFraQ

    1311

- Ranyyyyyy... Ty to potrafisz wszystko zepsuć... hah - wychichotała Dark. - Dobra to wracamy...

Wróciłyście przed czasem i to sporo. Dark mimo ogólnie złej reputacji u Frosta przywitała się z nim ciepło. Mały lizus... albo wilk w owczej skórze. Gdy już się przywitałyście, Flame zatrzymała Mishę i chwilę z nią pogadała. W końcu nowy członek rodziny... Wreszcie Dark poszła z Tobą do pokoju. Ona usiadła przy książkach i zaczęła spisywać, a Ty położyłaś się na łóżku. Powoli zasypiałaś. Sen przyszedł szybko i o dziwo był normalny, spokojny i pozbawiony ogólnie panującego smutku, jak jeszcze do niedawna było. Spałaś krótko, bo Dark Cię zaraz obudziła. To krótko jak spojrzałaś na zegarek to aż 21...

- Idziemy? - spytała Misha.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Zobaczysz - odparła krótko Dark.

Poszłyście po cichu do sypialni rodziców i Misha dała znak by być cicho. Delikatnie uchyliła drzwi. Fire i Frost zaczynali się całować.

- Poczekaj jeszcze chwile - szepnęła Dark.

Po chwili całusy zmieniły się w to co często zaczynasz robić z Morning. Stałaś tak z Dark, za drzwiami obserwując całą sytuację przez uchyloną szparę. Ssanie i lizanie szyi po chwili Fire zeszła ustami niżej pod kołdrę...

- Wchodzimy teraz, czy robimy im więcej kłopotu - spytała po cichu już bardzo rozbawiona i rozochocona Dark.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Liczyłam, że to powiesz... - powiedziała lubieżnie Dark.

Po chwili Widziałaś jak głowa Fire pod kołdrą sunie raz w górę, raz w dół, co jakiś czas zatrzymując się.

- Ho ho... sporego ma... - odparła zdziwiona Dark. - Już byłoby śmiesznie jakbyśmy weszły, ale spytam czy robimy więcej śmiechu? No i pamiętaj, nie wolno Ci się śmiać. I jakbyś postanowiła wejść, mów że spać nie mogłaś czy coś - pouczyła Cię Dark, już dosłownie się śliniąc...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frost dosłownie cały zesztywniał ze zdziwienia, a Fire wygramoliła łeb spod kołdry. Przez chwilę Twój tato jeszcze coś jakby przytrzymywał pod kołdrą. Fire była równie zdziwiona co zaczerwieniona. Obok Ciebie stanęła ciekawsko spoglądająca Dark.

- Nie mogłyśmy spać - dodała Misha.

Frost głośno przełknął ślinę, a Fire szepnęła do niego

- Spokojnie...

- Yyy co chcecie dziewczynki - spytał Frost.

Fire nie potrafiła z siebie w tej chwili więcej wydusić... Frost dalej przytrzymywał coś pod kołdrą...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dark postanowiła chyba nadać sytuacji tempa i skoczyła na łóżko rodziców. Ich zakłopotanie tylko wzrosło. Fire pogłaskała Dark, będąc w lekkim szoku.

- Widzicie - zaczęła niepewnie. - My z tatą... mieliśmy...

- Się kochać - dokończył Frost, widząc jak Fire się męczy. - Chyba nie byliśmy, aż tak głośno - spytał lekko przestraszony.

Cała ta sytuacja była im nie na kopyto...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frost już zamilkł i wyciągnął kopyta spod kołdry. Cokolwiek tam trzymał już tego nie było... Fire widząc, jak tato daje za wygraną wzięła głęboki oddech. Widać było po niej nie małe zakłopotanie.

- Widzisz moje dziecko... jak tatuś i mamusia się bardzo kochają, to chcą to przypieczętować specyficznymi pieszczotami... No i to właśnie mieliśmy zamiar zrobić... Przepraszamy was jeśli byliśmy tak głośno - odpowiedziała w miare spokojnie Fire...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Tia... przeprosiny przyjęte... i *ziewnęłam głęboko* dobranoc... o ile dacie nam zasnąć... - powiedziałam cicho. Popatrzyłam na Dark która uparcie stała na nich... " A miejsca mamy i taty pewnie się złączyły... bo... coś tam na dole trzymał... a to jest na dole... i mama leży na tacie... zresztą... co ja wiem... " - pomyślałam ale nadal się na nich patrzyłam...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ym, tak damy... - odpowiedziała z ulgą Fire.

Dark jednak postanowiła pociągnąć ten cyrk trochę dłużej.

- A czym są te specyficzne pieszczoty? - spytała szczerząc ząbki do Fire i Frosta.

Na te słowa, oboje jeszcze bardziej się speszyli. Frost typowo dla siebie spojrzał w okno unikając jakichkolwiek kontaktów wzrokowych. Fire znów wzięła głęboki oddech i pogłaskała Dark.

- Umm, jakby Ci to wytłumaczyć... - zaczęła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fire popatrzyła na Ciebie i przełknęła ślinę.

- Em, więc... Te specyficzne pieszczoty... To między innymi całowanie się...

- E tam - odparła Dark. - Przyjaciółki też się całują...

Fire była coraz bardziej zakłopotana. Frost nie miał nawet zamiaru pomagać.

- No, tak Mishievous. Masz rację, ale przerwałaś mi - powiedziała Fire, próbując kupić sobie jak najwięcej czasu. - I po tych pocałunkach pieścimy swoje ciała, a potem... Wiążemy się w uścisku miłości. Ale to nie jest takie zwykłe przytulanie... - odparła już bezradnie Fire.

Dark tylko kiwnęła głową, po czym spojrzała na Ciebie wzrokiem "męczymy dalej, czy dajemy spokój?".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedziałam jej " Dobra już starczy..." Znowu ziewnęłam parę razy... - Dobra... dobranoc... i postarajcie nas nie obudzić... - powiedziałam wesoło i zaczęłam wychodzić z pokoju rodziców. " Ale można skrycie popatrzeć co będą robić po naszej wizycie..." - pomyślałam i stanęłam skrycie za drzwiami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dark podłapała Twój pomysł, jednak zamknęła porządnie drzwi.

- Stać pod możesz, ale ekscesów się nie spodziewaj. Ja idę spać - dodała i poszła.

Stojąc tak pod drzwiami usłyszałaś taką mniej więcej rozmowę...

- Rany co to było? - spytała Fire.

- Dzieci... dzieci...

- Kontynuujemy?

- Nie mam ochoty, idę spać. Dobranoc.

- Dobranoc kochanie...

Długo nie stałaś pod drzwiami...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naszło mnie o 23 xD czytaj se ^^ ______ Wzruszyłam ramionami i poszłam do pokoju... Dark chyba już spała... Tak jak myślałam spała... położyłam się na swojej połowie... już miałam zasypiać... aż nagle zachciało mi się "pobawić" " Noo... wszyscy śpią... nikt nie zauważy że bawię się swoją "muszelką" "- pomyślałam po czym cicho wstałam z łóżka, podeszłam do szafki na przedmioty szkolne... inne duperele co trzymam u siebie... zaczęłam szukać... większość rzeczy była za mala... jakieś pyrdki... po chwili zauważyłam dość duży marker... i dwie dość długie kredki... " Hmm... mogą się przydać..." - pomyślałam biorąc marker i te dwie kredki. Położyłam je koło swojej połowy poduszki i jak tylko dobrze się położyłam chwyciłam marker... powoli przysuwałam sobie do mojego miejsca... pierw robiąc zakola a potem chciałam włożyć... " Cholera... Boli... mnie to jak wkładam dalej... Wezmę coś mniejszego... " - pomyślałam po czym odłożyłam już nieco mokry marker i wzięłam te długie twarde zimne drewniane kredki koloru mojej sierści. Powoli wsuwałam jedną we mnie... odczuwałam już mała przyjemność... ale to było dla mnie za mało... wsadziłam do końca kredkę zostawiając tylko czubek i sięgnęłam po drugą... Tą też wsuwałam w miarę powoli... czułam już jak buzują mi emocje... przyjemność... zaczęłam poruszać tą kredką w górę i w dół... po chwili zaczęłam dyszeć ciężko, ale nie przestawałam... ciągle poruszałam kredką w moim miejscu... pozwalając działać przyjemności która mnie niemal rozrywała. Kontynuowałam... przez dłuższą chwile dysząc ciężko i pewnym momencie jęknęłam cicho... Po chwil czułam że dochodzę... - ahhhhh.... - jęknęłam cicho. Po fali przyjemności uwolniłam efekt uboczny... wijąc się w podnieceniu i przyjemności... na koniec wsunęłam do końca drugą kredkę do mojego miejsca i chciałam wstać odłożyć marker i kredki w swoje miejsce... nie zdążyłam... zasnęłam... z dwoma ledwo widocznymi długimi twardymi drewnianymi kredkami w moim kolorze... Przed zaśnięciem całkowitym pomyślałam że powinnam to robić częściej... Po tym zasnęłam na dobre... mając w moim miejscu dwie długie kredki...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bosz FraQ... to, to, to... czekam na więcej lol...

_______________________________________________

Po takiej zabawie sen był bardzo spokojny. Śniło Ci się coraz mniej rzeczy odkąd Dark i Moon nie są z Tobą całością. Ciężko było ogólnie spać, gdy Misha rozwaliła się na łóżku, ale w końcu przytuliła Cię jak misia i było spokojnie... Sen miałaś lekki i łatwo wstałaś jak budzili Dark.

- Rany... śpią w siebie wtulone - szepnęła do siebie Fire... - Wstawaj Dark - szeptała dalej, starając się Ciebie nie poruszyć ani obudzić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dark musiała się przebudzić i ostrożnie się od Ciebie odsunęła.

- Dzień dobry - powiedziała zaspanym szeptem.

- Dzień dobry - odpowiedziała Fire. - Wstajemy, do szkoły...

- Rany już, już - powiedziała Dark i zaczęła zsuwać się z łóżka. - Zaraz przyjdę na dół...

- Yhym, w takim razie ja przygotuję resztę...

Gdy Fire wyszła, Dark ziewnęła głośno.

- Wiem że nie śpisz, a żeby Ci to udowodnić pokażę Ci coś...

W tym momencie Misha od razu docisnęła dwie kredki dalej...

- Wstawaj mały zboczuchu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...