Skocz do zawartości

W poszukiwaniu przygody życia - Lighting Star (FreeFraQ)


Draco Brae

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2.6k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

  • Draco Brae

    1312

  • FreeFraQ

    1311

- Owsianka z jabłkiem - odparła Fire, stojąc przy kuchni. Wreszcie nałożyła dwie porcje i postawiła na stole - Smacznego. A w ogóle Lightie, Ty nie musiałaś tak wcześnie wstawać, co się stało? - spytała zdziwiona.

Dark tylko wsadziła pyszczek do miseczki i konsumowała, nie zważając na to co powiesz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dark rozpromieniła się bardzo. Po chwili stała już pod drzwiami z dwoma torbami.

- Zbieraj się, idziemy do szkoły - rzuciła wesoło i nie na temat. - Musisz wytrzymać dwa dni bez świntuszenia - odparła krótko. - A żeby było ciekawiej doprawmy to ryzykiem... Jeśli Ci się uda, spełnię Twoją każdą zachciankę przez dwie godziny. Jeśli jednak zawalisz - przerwała z niemałą radochą. - będziesz moją niewolnicą przez dwie godziny. Hyhahaha...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Kontrakt zawarty Lightie. Szykuj się, pierwszy przystanek to dom Morning... Mwahahahah...

Dark była wniebowzięta swoim pomysłem. W ogóle nie brała pod uwagę przegranej. Cały czas w podskokach zmierzała razem z Tobą, w miejsce w które się umówiłyście. Po chwili byłyście na miejscu, Moon przyszła lekko po was.

- Cześć wam! - zakrzyknęła Shine jak tylko was zobaczyła.

- Hej aniele. Wiesz, że Lightie powiedziała, że nie będzie świntuszyć przez dwa dni? - powiedziała prowokacyjnie Dark...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moon tylko popatrzyła chwilę na Ciebie i Dark. Już po chwili widziałaś ją, zwijającą się ze śmiechu.

- Dobre Dark, bardzo dobre - powiedziała, gdy złapała chwilę na oddech. - Najpierw sprowadzić kogoś na złą drogę, a potem z nim o to walczyć. O cokolwiek się założyłyście, wchodzę w to.

Dark uśmiechnęła się typowo dla diabełka, czekała na te słowa.

- Kontrakt zawarty...

- He?

- Po czyjej stronie stajesz? Stawka to niewolnictwo przez dwie godziny.

- Ale...

- Za późno, zgodziłaś się.

- Niech Cię Dark... Wybieram stronę Lightie, wierzę w nią.

- Wspaniale - wymruczała, dosłownie podniecona Dark.

Moon nie wydawała się zadowolona stawką Mishy. Zupełnie jakby wiedziała co ona może szykować. Do tej ciekawej rozmowy dołączyła po chwili Morning. Przywitała się z wami wszystkimi i powoli ruszyłyście do szkoły. W szkole Misha przedstawiła się jako Twoja kuzynka, a wszyscy ją miło przyjęli

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morning podrapała się kopytem w głowę.

- Wydaję mi się, że ćwiczenia na rozciągnięcie Ciała - odparła niepewnie.

Dark odpowiedziała Ci swoim diabelnym uśmiechem i zaczęła z Moon wykonywać skomplikowane ćwiczenia. Obie były bardzo dobre z gimnastyki... Za to Ciebie czekał marsz przez pole minowe po ciele Morning...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- A co, nie mogę? - spytała Dark.

Już po chwili zaczęłyście razem ćwiczyć. Dark złośliwie, trącała, pocierała i dotykała Cię co jakiś czas w różne miejsca. Jeśli chodziło o prowokację, to zaczynała lekko, bardzo lekko. Ale to był na pewno dopiero początek jej sztuczek. Lekcja jakoś dobiegła do końca...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy odchodziłaś od Dark, usłyszałaś krótkie, ale treściwe zdanie "Ja bym się na Twoim miejscu nie cieszyła, hihi". Diabeł w kucykowej sierści... Wszystkie wyszłyście z salki i zabrałyście swoje torby. Po chwili byłyście już przed szkołą.

- Lekcje skończone, to co robimy? - spytała Morning.

Dark i Moon tylko czekały na Twoją reakcje... Zwłaszcza Dark...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy entuzjastycznie zareagowali na Twój pomysł. Po za entuzjazmem, Dark intensywnie myślała nad kolejnym numerem. Celowała już zapewne w wyższy kaliber... Szybko dotarłyście do sadu i już po chwili mogłyście tam psocić i podjadać jabłka. Zerwałaś może jedno, bo już po chwili Dark zawołała wszystkich na drzewo, na którym była. Morning pomogła Ci na nie wleźć. Dark gestowo kazała wam być cicho i wskazała pewien kierunek. Twoim oczom ukazała się Flame intensywnie całująca się z Nightem.

- Dark - zaczęła cicho Moon. - Daj sobie spokój, jak się kochają, ich sprawa.

- Ja tam lubię patrzeć - dodała od siebie Morning.

Na słowa Twojej przyjaciółki (nie stróżów), Dark zareagowała dzikim uśmiechem. Liczyła na taką odpowiedź. Sama z tego drzewa nie zejdziesz, a tak długo jak jest tu diabełek, to aniołek nie zareaguje...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo czekać na rozwój akcji nie musiałaś. Night powoli zsuwał łeb niżej. Dark wyglądała na bardzo zadowoloną z zaistniałej sytuacji, brakowało jej tylko popcornu. Morning również była podekscytowana. Moon tylko patrzyła dokoła wzrokiem "co ja robię tu?". Wróciłaś do oglądania zakochanej pary. Night intensywnie musiał pracować językiem, nawet wszystko dobrze było widać. Tym razem również dostrzegłaś, to o czym mówiła ostatnio Dark. O tym co mają ogiery... sterczało, czekając na swoją kolej. Night dawał z siebie wszystko, by zadowolić językiem, Flame. Szybko zaczęła jęczeć, musiał być naprawdę dobry w tym, zupełnie jak mówił. Po chwili dostał kopa i przewrócił się na plecy. Te ich zabawy były nieco, przyjemne jeśli nawet tylko się patrzyło... Flame powoli zaczęła lizać Night'a, po tym co w jednym z Twoich snów dawało Ci tyle przyjemności... Wspomnienia ze snu wróciły, plus to co widziałaś... Dark nawet nic nie musi robić...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...