Skocz do zawartości

"Crystal Garden and Diamond Apple - the legend of Eden" - Rozgrywka


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 778
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Tia , już to widzę- spojrzałam ogierowi w oczy i posłałam mu łobuzerski i pewny uśmiech- Czy tylko ja tu mam normalne sny i nie prześladuje mnie żaden członek rodziny? Może nawet nie powinien...- pomyślałam o śmierci moich rodziców i momentalnie posmutniałam

Link do komentarza

-Po pierwsze -zaczał ogier -Green Flame, nie smutaj. Nie muszę nawet czytać w myślach, by wiedzieć co się dzieje.

Po czym niezdarnie zbliżył się, już chciał ją objąć, gdy nagle zatrzymał się w powietrzu. Wiedząc że wygląda to dziwnie, Clouds po prostu poklepał ją po ramieniu niczym kumpla i usiadł na zadzie.

-Fatalnie pocieszam -stwierdził i zwrócił się do Jun. -Wiesz, nie za bardzo znam się na magii, ale sięgnęłaś do mojego umysłu, prawda? Wolał bym byś nie zgłębiała się dalej niż to konieczne do twoich ćwiczeń.

Link do komentarza

-Tak to niestety bywa-powiedziała do klaczy. Zauważyła też, ze posmutniała- Nie martw się. Nie jest to miłe rodzinne spotkanie. Co do ciebie Clouds to chciałabym się dowiedzieć, co mógłby wykorzystać mój ojciec przeciw tobie. Dlatego chcę zajrzeć do twojego umysłu. Chciałabym po prostu nauczyć was bronić się przed jego sztuczkami. Właśnie Green Flame. Kiedy zaczynamy lekcje ?

Link do komentarza

Jun starała się obronić przed tą kulą.  Próbowała stworzyć barierę przeciw temu żywiołowi. Jednak się nie udało i upadła na ziemię:

 

-Okej. Tak chcesz się bawić-powiedziała zadziornie

 

Wtargnęła błyskawicznie do umysłu Green Flame. W jednej chwili przejęła kontrolę na jej zdolnościami motorycznymi po czym kazała jej tańczyć jak kurczak.

Link do komentarza

Bardzo zabawne- sama zaczęłam myśleć o tańcu i starałam się przejąć kontrolę nad własnym ciałem. Stanęłam w końcu na czterech kopytach i rytmicznie podskakiwałam w tempie muzyce słyszanej tylko przeze mnie- Teraz będzie coś trudniejszego- zauważyłam kałużę wody po mojej lewej stronie , uspokoiłam się i utworzyłam coś w rodzaju biczu wodnego i starałam się dzięki niemu wywrócić Jun. Gdy zobaczyłam co się stało odrzuciłam mój bicz i rzuciłam się w stronę Jun i clouds'a i zgrabnie unieruchomiłam Jun przygniatając ją moim ciałem ale nie aż tak mocno by zrobić jej krzywdę.

Link do komentarza

Spod ciała swojej przyjaciółki powiedziała:

 

-Czyli 2 na 1. Okej

 

Wycofała się z umysłu Green Flame. Po powrocie do ciała wysłała wici myślowe w kierunku Cloudsa i Green. Te wtargnęły do ich umysłów i trochę namieszały. Clouds nie mógł zapanować nad nogami i zaczął tańczyć. A Green Flame nie dość, że nie mogła wypowiedzieć ani słowa to jeszcze zaczęła udawać mima.

 

-I co teraz ?- powiedziała patrząc na kolegów

Link do komentarza

   Vixen nie mogąc się całkowicie skupić na swym zajęciu wystawiła głowę na zewnątrz namiotu wrzeszcząc:

-Co się tutaj do słodkiej Celesti dzieje!?

  Po chwili wyszła cła ze środka mierząc całą trójkę lekko zdenerwowanym i zniesmaczonym wzrokiem.

Link do komentarza

Wzruszyłam ramionami. Rozłożyłam się na klaczy nie dając jej się ruszyć. Postanowiłam znowu utworzyć kule wody a gdy to zrobiłam wpakowałam ją centralnie w głowę Jun by ją zmylić.

Gdy to zrobiłam odskoczyłam jak oparzona od Jun i spojrzałam na przybyłą klacz. Wskazałam na swoją mordkę (chciałam tym powiedzieć , że nie mogę mówić)

Link do komentarza

-Nigdy nie był ze mnie dobry tancerz.. -rzucił Clouds. Nagle poczuł słaby punkt.

Próbując skupić się na dwóch postaciach, klacz nie miała tyle mocy, więc pegazowi udało się wyrwać z objęć magii, wzlecieć w przestworza, i sprowadzić chmurkę z której zrobił by pioruna.

-Gi-hi -zaśmiał się śmiechem ulubionej postaci z komiksów i spuścił na trzy kucyki chłodny deszczyk.

Link do komentarza

   Pegazica popatrzyła na Jun.

-Po prostu pragnę spokoju i samotności. Jakbyś była w dzieciństwie całkowitym odrzutkiem i klaczką do bicia to byś wiedziała. Z resztą  - tutaj lekko przęknęła ślinę - nie chcę innych narażać na pewną rzecz... - kończąc tą wypowiedz popatrzyła w stronę lasu.

Link do komentarza

Wiesz, że klaczy się nie bije? Klacze się przytula! - krzyknęłam do Clouds'a- Jak byłam mała też byłam czymś w rodzaju odrzutka ale znajdowałam ukojenie w lasach- uśmiechnęłam się do pegazicy. Po chwili rozcierając bok wróciłam na swoje drzewo by odpocząć.

Link do komentarza

-Bardzo przepraszam-powiedziała do klaczy-Co się tyczy lasu to jest dzisiaj spokojny. Chcesz się przyłączyć ?-zapytała

 

Po lekkim prysznicu

 

-Jak ja ci zaraz...-powiedziała do kolegi- Później dokończymy okej Green Flame ?

 

Wycofała się z obydwu umysłów i z cała mocą wtargnęła do umysłu kolegi. Stalo się jednak coś dziwnego. Znalazła się w jego wspomnieniach. Konkretniej, o tych dotyczących pewnej klaczy. Siedziała na wózku. Obok niej stał płaczący Clouds który cały czas ją przepraszał.Potem widziała scenę wypadku

 

-Więc to dlatego. Rozumiem.-powiedziała do siebie i wycofała się z jego umysłu.

 

Nareszcie poczuła wolność.Skupiła się i wystrzeliła w stronę Cloudsa.. powietrzną kulę.

 

-Co to było ?- zapytała się Jun swojej koleżanki, Green Flame

Link do komentarza

  Vixen słysząc słowa powiedziane przez jednorożkę odpowiedziała suchym głosem:

-A ja tak nie myślę. Kolejne przeczucia. Again. Nie wiem kiedy to... coś, bo nie wiem co to zaatakuje. Jednak na pewno nie jest w pełni spokojny. Coś tam się czai i tylko czeka by kogokolwiek zabić, a potem zjeść...-rzuciła ostatnie spojrzenie na las.

Link do komentarza

-JUN! -krzyknął zdenerwowany pegaz podbiegając do przyjaciółki. Jego oczy były wilgotne, a w oczach czaiła się nienawiść -Ze wszystkich wspomnień.. czemu akurat te?!

Clouds usiadł na zadzie i zapłakał. To były męskie łzy, słabo skrywane za kopytkiem, spływały po jego policzkach.

"I tak by się dowiedziała" powiedział jakiś obcy głos w jego głowie "Powiedz jej wszystko!"

-Mam siostrę.. Clouds Smasher.. -wyszeptał przez łzy - Była piękna i.. całkiem szybka.. cholera! Była najszybsza!

Pegaz spojrzał w oczy klaczy.

-Ścigaliśmy się w lesie. Slalom między drzewami. Nagle uderzyłem skrzydłem w jeden z pni i wylądowałem na ziemi. Ona wróciła. Wtedy pojawił się on.. Wielki niedźwiedź. Rzucił się na mnie, ale Smasher obroniła mnie własnym ciałem.. Czemu ona?! ZE WSZYSTKICH KLACZY! CZEMU ONA!

Ciężki oddech kuca chwilowo się uspokoił.

-Ostatnią rzeczą jaką widziałem były jej piękne oczy.. oczy.. ona.. straciła przeze mnie czucie w dolnych kończynach. Kły przeorały rdzeń kręgowy na odcinku skrzydłą-zad. Teraz skazana jest na wózek inwalidzki.. przeze mnie..

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...