Airlick Napisano Marzec 30, 2012 Share Napisano Marzec 30, 2012 Czy Cupcakes było straszne? A Rainbow Factory? Cóż, oto moje tłumaczenie fica, przy którym na pewno zjeżą się wam włosy. 0% przemocy, 0% shippingu, 0% obrzydliwych detali, 100% przytłaczającego klimatu. Występują: Twilight Sparkle, Celestia i Luna.Link do tłumaczeniaLink do oryginału Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ThatIsSoSad Napisano Marzec 30, 2012 Share Napisano Marzec 30, 2012 Hmm... Nie czytałem tłumaczenia (wolę fiki czytać w oryginale), ale ten fik, choć koncept miał niezły, zdawał mi się zbyt przyspieszony. Twi po prostu mordowała kolejne kucyki, nie było w tym napięcia ani jakiejś zagadki. Thrillery muszą moim zdaniem "wniknąć pod skórę", dać czas czytelnikowi na zrozumienie niebezpieczeństwa sytuacji. Tu akcja rozwijała się na to za szybko. Rozwój postaci w Twi, jej megalomania i powiązane rzeczy były również za szybko przeprowadzone, choć potencjał tu był fantastyczny. No i zakończenie... Poczułem się, jakbym czytał creepypastę. A, jak ktoś nie wie, creepypasty to nie arcydzieła literatury zazwyczaj. Zeby jednak tak nie jechać, a w sumie nie powinienem, to napiszę, że scena pogrzebu została napisana soldnie - czuło się smutek wszystkich kucyków i ogólny brak nadziei. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Herbatnik Napisano Marzec 30, 2012 Share Napisano Marzec 30, 2012 Ogólnie fic przedstawiał się dosyć solidnie "100% przytłaczającego klimatu" -wizja śmierci, żałoby, rozpaczy, tragedii. Lecz szybkość następujących po sobie wydarzeń nie dawała szansy tego odczuć (przynajmniej w moim przypadku). W rezultacie mamy ciąg scen cechujących się powtarzalnością i w ostateczności przewidywalnością. Jednakże muszę przyznać że podobał mi się klimat tego opowiadania. Śmierć i to w takiej czystej postaci (nie jakieś bezsensowne mordowanie) jest mogę powiedzieć dosyć odważnym tematem biorąc pod uwagę bajkę o kucykach. Jeszcze mogę dodać że to "zatracanie" się Twi będącej pod wpływem samotności i żądzy mocy było też bardzo ciekawym zjawiskiem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niklas Napisano Marzec 31, 2012 Share Napisano Marzec 31, 2012 Cupcakes to może (bo to nie jest reguła) wrażenie, ale tylko za pierwszym razem. Później to juź cię bawi niż przeraża Zwłaszcza, kiedy wsadzimy w ciało Dash z "Babebeczek" Dash z Fabryczki xP *** Pierwsza rzecz, którą bym radził - justowanie treści. - Twilight Sparkle była dla wszystkich kucyków wzorem-- - Odejdź, zanim połamię ci nogi w pięciu różnych miejscach. Czy to tylko wypowiada Dash, jak przypuszczam, czy tę pierwszą zaczął ktoś inny? Bo w takiej konstrukcji dialogu wygląda na dwa kuce xP - Powiedzieć, że tylko my straciłyśmy przyjaciółkę, - zaczęła, A cóż to za dziwny i jakże niepotrzebny przecinek po "przyjaciółkę"? My tak nie stawiamy - akurat w naszej pisowni w dialogach rolę przecinka czy kropki stanowi właśnie wtrącenie odnarratorskie. Zasadniczo jest tak: gdy po wtrąceniu zacznie się nowa wypowiedź, na jej końcu dajemy kropkę oraz myślnik, jeśli nie - tylko sam myślnik. Pokaz: - Powiedzieć, że tylko my straciłyśmy przyjaciółkę - zaczęła, machając kopytem na czwórkę klaczy stojących w pierwszym szeregu - byłoby samolubnym. Coś takiego. Lol, Twilight nie byłaby sobą, gdyby czegoś nie badała xD Nie wiem, jak miałem, według autora, zareagować w tej jednej scence, ale... jakoś mnie rozbawiła Lol again. Zdecydowanie to bardzo oryginalne rozwiązanie - Twi się staje niebezpieczna xD Aż trudno komentować, by nie spoilerować innym. Ale fakt - to, że te... wydarzenia następują tak jedno po drugim, mrok ustępuje. Fic nie ma takiej mocy jak jeszcze na początku. Zakończenie - he, he, he xP Dopiero na SAMYM końcu poczułem znowu tę grimdarkową grozę. Trochę szkoda, że rozmyła się w połowie fica... stracił on przed to swoją siłę przebicia. Aczkolwiek brakowało mi opisów... Co się stało z Twilight na początku? Co się działo z jej przyjaciółkami? Bo w zasadzie opis jest tylko przy Dash i Pinkie... Nie wyjaśniła się ta jedna kwestia, o którą pytała Luna... Kim stała się Twlight? Czy nadal jest sobą, czy też stała się demonem? W jaki sposób była w stanie robić to, co robiła? Bo co jak co, ale Celestia powinna mieć jakiś pomysł, poza suchym "to niemożliwe". Nah, to nie było fajne. Naprawdę, niedopowiedzenia zabiły sporo klimatu odpowiadania, podobnie jak trochę skąpe opisy. Mogło być dużo, dużo lepiej, bo ten wątek MIAŁ potencjał. Niestety autor troszeczkę nie podołał. Tłumaczenie raczej ok. Jedyne mankamenty były natury stylistycznej i interpunkcyjnej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
War Napisano Marzec 31, 2012 Share Napisano Marzec 31, 2012 Fic mógłby być dłuższy, przypominał dziwną creepypastę z pomysłem, który nie został należycie rozwinięty i wykorzystany. Dłuższy, o wiele dłuższy. To jest po prostu za krótkie, żeby móc niszczyć. Za-kró-tkie. Brakuje mi opisów wszystkiego pomiędzy listami, więcej niepokoju w kucykach, napięcia i chaosu. I rozwinięcia wątku, kiedy to Mane6 trzeba było (ech...) wyegzorcymować a'la J.Wędrowycz. No i Celestia...nie mogła. Nie mogła się dać. Ja sobie tego zwyczajnie nie wyobrażam, to herezja. Albo znowu by były epic żałoby. W każdym razie ten wątek też należy rozwinąć. I potem zapewne Luna... whoa... cała Equestria by została przeniesiona do Twilight? Idę, bo to zaczyna robić się głupie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Airlick Napisano Marzec 31, 2012 Autor Share Napisano Marzec 31, 2012 @Niklas w 1 cytacie pierwsza linijke wypowiada jeden z grabarzy, druga Dash. Myslalem, ze to jest calkiem jasne, hm. Z przecinkiem masz racje, nie wiem jak sie tam znalazl. A samo tlumaczenie jest robione szybko (nie wiem, czy zajelo mi chociaz 4 godziny) i praktycznie bez korekty, wiec cudow nie moglo byc, ale chyba nie wyszlo tak zle. @Warmen To otwarte zakonczenie to chyba najmocniejszy punkt opowiadania. Jesli chodzi o niedopowiedzenia, brak opisow itd., to juz pretensje mozecie miec tylko do autora. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niklas Napisano Marzec 31, 2012 Share Napisano Marzec 31, 2012 Akurat nie jest to jasne. Owszem, zaczął nerwowo kopytkować ziemię (), ale trudno stwierdzić, że to właśnie on to powiedział. Z przecinkiem masz racje, nie wiem jak sie tam znalazl. A samo tlumaczenie jest robione szybko (nie wiem, czy zajelo mi chociaz 4 godziny) i praktycznie bez korekty Sam sobie odpowiedziałeś Jak na taką kromkę bez masełka i szyneczki (dziwne porównania ftw!) jest ok. Aczkolwiek mogło być dużo lepiej xd No akurat z tymi opisami mam pretensje do autora - nie przyłożył się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LittleBoy Napisano Kwiecień 28, 2012 Share Napisano Kwiecień 28, 2012 A mnie nadal ciekawi jak wyglądała Twi pod koniec.Ogólnie gdyby akcja nie przyspieszyła fic byłby idealny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Airlick Napisano Kwiecień 29, 2012 Autor Share Napisano Kwiecień 29, 2012 Cos takiego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Applejuice Napisano Kwiecień 29, 2012 Share Napisano Kwiecień 29, 2012 Faktycznie, trochę to opowiadanie było za krótkie. Moim zdaniem jednak miało klimat i nie potrzebowało aż tylu opisów. A gdyby rozwinęło się dalej wątek, mogło już nie być takie fajne. Pierwszy raz w życiu przy czytaniu fanficów miałam w sobie takie dziwne uczucie. A to zakończenie mnie po prostu zmiażdżyło. I właśnie dlatego, że nie zostało ono wyjaśnione, podoba mi się najbardziej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vermik Napisano Kwiecień 29, 2012 Share Napisano Kwiecień 29, 2012 No to mało ficów w swym życiu czytałaś. Forever Faithful przeczytałem już dawniej, ale bardzo zwlekałem ze skomentowaniem go, gdyż... No, po prostu nie przypadł mi do końca do gustu. Owszem - klimacik toto ma, dosyć ciekawe też jest... Ale to wszystko w tak miernych ilościach, że aż głowa boli. Krótkie, wręcz bardzo, akcja zapierdziela do przodu jak Bugatti Veyron. Wszystko to opakowane w ten sposób, że przez chwilę odniosłem wrażenie, iż czytam streszczenie... Jednak czerpać przyjemność z czytania tego się da, w końcu... Chłopaki (i dziewczyny), toż to evil Twi! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Applejuice Napisano Kwiecień 29, 2012 Share Napisano Kwiecień 29, 2012 Vermiiik, masz rację Jednak i tak złej opinii o tym fanficu nie mam. Podobał mi się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Testar Napisano Maj 3, 2012 Share Napisano Maj 3, 2012 Fanfik świetny, bardzo dobrze że krótki bo nie trzeba było dużo czytać... Jednak i to racja, że akcja gna zbyt szbko, tak po prostu: zgon, list, zgon list... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Musolini56 Napisano Maj 3, 2012 Share Napisano Maj 3, 2012 To było niezłe lecz ja, mistrz i BOSS pisania różnego typu opowiadań, powiem, że czytałem lepsze. (TO BYŁO STRASZNE) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miskof Napisano Maj 6, 2012 Share Napisano Maj 6, 2012 Wywarło na mnie wrażenie. Ciekawa forma... Aż mi się Werter przypomniał. ;D Szkoda, że akcja toczy się tak szybko... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LuniaChum Napisano Maj 7, 2012 Share Napisano Maj 7, 2012 Ares.. chyba pomyliłeś FF.. Forever Faithful jest całe przetłumaczone i nie ma rozdziałów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Airlick Napisano Maj 7, 2012 Autor Share Napisano Maj 7, 2012 I tylko boli, że tak relatywnie kiepski fic jak to wyprzedził dzisiaj w ilości wyprzedzeń coś tak genialnego, jak Tears of a Goddess. :crackle: Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
McKeyPL Napisano Maj 8, 2012 Share Napisano Maj 8, 2012 Audio by misiek200m Youtube Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Zniszczyciel Napisano Maj 9, 2012 Share Napisano Maj 9, 2012 Nie było jeszcze strasznego/psychodelicznego/gore/grimdark ficka, który spowodowałby u mnie zamierzone efekty emocjonalne, ani żeby nie wywołałby u mnie wybuchu śmiechem. Ostatnie zdanie- chyba z kwadrans, po przeczytaniu utworu, dochodziłem do siebie, żeby napisać tenże post... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DerP Napisano Maj 24, 2012 Share Napisano Maj 24, 2012 Jak czytałem to nie odczuwałem ani strachu ani obrzydzenia. Czułem się dziwnie przygnębiony całą sytuacją opisaną w tym fanficu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thunder Nova Napisano Maj 24, 2012 Share Napisano Maj 24, 2012 Jak to wyglądało u mnie? Przeczytałem , powiedziałem "Aha" i skończyłem. Może nie umiem czytać ficów? :O Nie było u mnie ŻADNYCH emocji. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grillo Napisano Maj 24, 2012 Share Napisano Maj 24, 2012 Dla mnie to nie było zbytnio przytłaczające. Jednak ostatnie słowa mnie rozśmieszyły Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DerP Napisano Maj 24, 2012 Share Napisano Maj 24, 2012 Jednak ostatnie słowa mnie rozśmieszyły Grillo u Ciebie ostatnie słowa wywołały śmiech. U mnie pozostawiły niedosyt, ciekaw jestem co dalej było. Ale dobrze, że tak zostało bo inne zakończenie mogłoby być niezadowalające. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Enter Napisano Maj 24, 2012 Share Napisano Maj 24, 2012 Ja po tym jak to przeczytałem miałem przez kilka dni zatrzymanie się na środku chodnika z myślą "jak ona mogła to zrobić? Jak mogła zabijać przyjaciółki? Czemu to zrobiła Pinkie?" Swoją drogą jestem ciekaw tego co by było w kontynuacji np. Celestia mogła by unikać TS i reszty popadając powoli w szaleństwo obawiając się każdego cienia a w końcowej scenie przedstawić jak budzi się na pięknej trawce na przeciwko Twilight i czarnymi oczami. Jednak zastanawia mnie jeden szczegół tego opowiadania: Czemu RD przeszła na stronę Twilight? Oczywiście była elementem lojalności, ale czy bardziej nielojalnym byłoby opuszczenie 4 najlepszych przyjaciółek by spróbować ryzykownego połączenia do jednej? Wiec jak ona utożsamia się ze swoim elementem nagle zapominając o swoich przyjaciołach poddając się wątpliwej idei. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DerP Napisano Maj 24, 2012 Share Napisano Maj 24, 2012 Jednak zastanawia mnie jeden szczegół tego opowiadania: Czemu RD przeszła na stronę Twilight? Oczywiście była elementem lojalności, ale czy bardziej nielojalnym byłoby opuszczenie 4 najlepszych przyjaciółek by spróbować ryzykownego połączenia do jednej? Wiec jak ona utożsamia się ze swoim elementem nagle zapominając o swoich przyjaciołach poddając się wątpliwej idei. RD Zrobiła to ponieważ strasznie brakowało jej Twi. Podczas spotkań we śnie tylko była do niej przytulona i płakała. Nie mogła się pozbierać po jej śmierci i chciała ją jeszcze raz zobaczyć. Jak sama Twi powiedziała, że to ona połączyła 6 i dla tego RD jest wobec niej lojalna. Takie przynajmniej jest moje zdanie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się