Skocz do zawartości

Recommended Posts

Gość Littlebart

Przynajmniej byłym lojalny wobec Was! Rzadko piję, prawie w ogóle i nie chodzę na durne imprezy. Ciekawe czy kiedykolwiek spotkam jakąś fajną dziewczynę i gdzie, ale zapewne będzie to internet :RPHVO:  Oczywiście wygląd moim zdaniem też się liczy, nie musi być jakaś super piękna, no ale żebym nie musiał też się wstydzić :rarirage:

Link do komentarza

Przynajmniej byłym lojalny wobec Was! Rzadko piję, prawie w ogóle i nie chodzę na durne imprezy. Ciekawe czy kiedykolwiek spotkam jakąś fajną dziewczynę i gdzie, ale zapewne będzie to internet :RPHVO:  Oczywiście wygląd moim zdaniem też się liczy, nie musi być jakaś super piękna, no ale żebym nie musiał też się wstydzić :rarirage:

no i sam sobie odpowiedziałeś, czemu nie masz dziewczyny, większość bezmózgich tapeciar siedzi w pubie i pije i tam poznaje łysych epic boyów którzy rzadko używają swojego mózgu xD

w tych czasach większość dziewczyn leci na chłopców z nieco dłuższymi włosami niż 3 cm, polecam zapamiętać xD

Link do komentarza
Gość Littlebart

Wolę nie mieć dziewczyny niż mieć jakąś co chodzi na głupie imprezy, podrywa innych i pije uważając się za szaloną :twiblush2:  Albo poznam jakąś w przyszłym czasie, albo zostają tylko te anonse do zaspokajania potrzeb :giggle:

Edytowano przez Littlebart
Link do komentarza

Przynajmniej byłym lojalny wobec Was! Rzadko piję, prawie w ogóle i nie chodzę na durne imprezy. Ciekawe czy kiedykolwiek spotkam jakąś fajną dziewczynę i gdzie, ale zapewne będzie to internet :RPHVO:  Oczywiście wygląd moim zdaniem też się liczy, nie musi być jakaś super piękna, no ale żebym nie musiał też się wstydzić :rarirage:

 Rly? Bo zaraz mnie coś trafi. Mnie i moją dziewczynę dzieli 800 km, a jesteśmy ze sobą bardzo. Wygląd jest ważny, ale, sorry, jeśli zaczynasz od oceny wyglądu to idź szukać dziewczyny w sklepie z plastikiem.

 

no i sam sobie odpowiedziałeś, czemu nie masz dziewczyny, większość bezmózgich tapeciar siedzi w pubie i pije i tam poznaje łysych epic boyów którzy rzadko używają swojego mózgu xD

w tych czasach większość dziewczyn leci na chłopców z nieco dłuższymi włosami niż 3 cm, polecam zapamiętać xD

 

Nie jest to reguła. Moje włosy mają 15 cm, a nie ustawiają się do mnie w kolejce.

 

Na e-darling nie siedzą same stare baby. Puknij się w głowę. Moja siostra zamęcza mnie tym ilu seksownych facetów można znaleźć. Kobiety też są.

Link do komentarza
Gość Littlebart

Rly? Bo zaraz mnie coś trafi. Mnie i moją dziewczynę dzieli 800 km, a jesteśmy ze sobą bardzo. Wygląd jest ważny, ale, sorry, jeśli zaczynasz od oceny wyglądu to idź szukać dziewczyny w sklepie z plastikiem.

 

Spoko,  chciałem dać inny przykład wyglądu. Bardziej chodzi mi o taki, w którym dziewczyna nie dba o higienę, charakter też jest ważny ale nie oszukujmy się, bardziej ludzie patrzą się na ten wygląd. Przecież gdyby dziewczyna była piękna a z charakteru by mi się nie podobała, oczywistym jest bym nie pakował się w taki związek bo po co mi taka osoba, która ma całkiem odmienny charakter i przykładowo gorszy sposób myślenia typu nachlać się jak świnia. Jeżeli dziewczyna nie dba też o higienie jak wspomniałem i waży 150 kg, to mało kto w taki związek się pcha no chyba że fetyszyści  :aj5: Zależy mi na zwykłej dziewczynie z normalną przeciętną urodom, ale cudnym charakterze. Zapewne takiej nie ma, lub ograniczenia są w mojej głowie.

Edytowano przez Littlebart
Link do komentarza

A jak jestem nieśmiały, to skreśla to moją szansę na znalezienie dziewczyny? Nie wiem jak wy to widzicie, ale moim zdaniem trochę tak :fluttershy5:

Jestem chwalebnie wieloletnim singlem, ale może to się przyda? :x

 

http://www.youtube.com/watch?v=hud0L4yLNbE

 

1. Na parterze w mojej chacie

Mieszkał kiedyś taki facet,

Który dnia pewnego cicho do mnie rzekł

Gdy zachwycisz się dziewczyną

Nie podrywaj jej na kino

Ale patrząc w oczy szepnij słowa te

REF.

Jestem taki samotny, jak palec albo pies

Kocham wiersze Stachury i stary dobry jazz

Szczęścia w życiu nie miałem, rzucały mnie dziewczyny,

Szukam cichego portu gdzie okręt mój zawinie

2. Po tych słowach z miłosierdzia

Padła już niejedna twierdza

I niejedna cnota poszła chyżo w las

Ryba bierze na robaki,

A panienka na tekst taki,

Który szepczę cicho patrząc prosto w twarz

3. Gdy szał pierwszych zrywów minął

Zakochałem się w dziewczynie,

Z którą dziś na całe życie zostać chce

Chciałem rzec: „Będziemy razem!!”

Zrozumiała mnie od razu

I jak echo wyszeptała słowa te

Ref: Jesteś taki samotny, jak palec albo pies

Kochasz wiersze Stachury i stary dobry jazz

Szczęścia w życiu nie miałeś, rzucały Cię dziewczyny,

Szukasz cichego portu gdzie okręt Twój zawinie

 

 

Ja tam chciałbym wiedzieć jak rozpoznać, że dziewczyna chce zawiązać bliższą znajomość. Jak dotąd dwukrotnie już się dowiedziałem po fakcie (SIC!) że ktoś się we mnie jakimś cudem zadurzył. Ale albo ja jestem tak bardzo grubo (koro) skórny, albo te kobiece znaki były tak subtelne, że nic nie zauważyłem :lol:

Link do komentarza
Gość Littlebart

Jeżeli piszę przez internet to nie,  no ale jeśli spotkać się w prawdziwym życiu to trochę tak. Pisałem niegdyś z pewną dziewczyną przez około rok, później kontakt się urwał bo po prostu ja się bałem na takie spotkanie przyjechać, po prostu za bardzo się wstydzę spotkania w 4 oczy. Jestem beznadziejny, mam takie ograniczenia, że naprawdę strasznie się boję takich spotkań, nawet nie wiedziałbym co robić, co powiedzieć, już nawet myślenie o tym mnie przerasta, tak o to straciłem przyjaciółkę internetową, która nawet pisała do mnie ostatnio, a ja specjalnie się nie odzywam, ponieważ boję się mojej beznadziejności.

Link do komentarza

Część ludzi kocha skrycie. Nie okazują uczuć obiektowi zainteresowań. Musicie się do tego przyzwyczaić. Tak było i będzie.

 

Tutaj zaznaczę, że ZAWSZE mogę się mylić i każdy z tutaj obecnych też.


Jeżeli piszę przez internet to nie,  no ale jeśli spotkać się w prawdziwym życiu to trochę tak. Pisałem niegdyś z pewną dziewczyną przez około rok, później kontakt się urwał bo po prostu ja się bałem na takie spotkanie przyjechać, po prostu za bardzo się wstydzę spotkania w 4 oczy. Jestem beznadziejny, mam takie ograniczenia, że naprawdę strasznie się boję takich spotkań, nawet nie wiedziałbym co robić, co powiedzieć, już nawet myślenie o tym mnie przerasta, tak o to straciłem przyjaciółkę internetową, która nawet pisała do mnie ostatnio, a ja specjalnie się nie odzywam, ponieważ boję się mojej beznadziejności.

 

Nie mogliście porozmawiać przez kamerę? Ludzie, takie coś istnieje! Poza tym jeśli tak bardzo ci to przeszkadza to musisz z tym walczyć, a tu pole do popisu należy tylko i wyłącznie do ciebie. Oczywiście, przyjaciele mogą ci pomóc, ale to nic nie da, jeśli TY nie będziesz sobie pomagał. Pierwsza zasada WSZYSTKIEGO: próbuj. Do skutku.

Link do komentarza
Gość Littlebart

Wymienialiśmy się zdjęciami, proponowała skype, ale ja po prostu się boję! Znasz może jakieś rady jak ćwiczyć już przed takimi "spotkaniami" na przyszłość? Bo ja z takim podejściem, nigdy się nie wyrwę chociażby na jakieś "spotkanie".

Link do komentarza

Spoko,  chciałem dać inny przykład wyglądu. Bardziej chodzi mi o taki, w którym dziewczyna nie dba o higienę, charakter też jest ważny ale nie oszukujmy się, bardziej ludzie patrzą się na ten wygląd. Przecież gdyby dziewczyna była piękna a z charakteru by mi się nie podobała, oczywistym jest bym nie pakował się w taki związek bo po co mi taka osoba, która ma całkiem odmienny charakter i przykładowo gorszy sposób myślenia typu nachlać się jak świnia. Jeżeli dziewczyna nie dba też o higienie jak wspomniałem i waży 150 kg, to mało kto w taki związek się pcha no chyba że fetyszyści  :aj5: Zależy mi na zwykłej dziewczynie z normalną przeciętną urodom, ale cudnym charakterze. Zapewne takiej nie ma, lub ograniczenia są w mojej głowie.

 

Nie dyskryminuj dziewczyn ważących 150 kg. Może taka właśnie będzie mieć wręcz idealny charakter? Ja wiem, że to brzmi wręcz nierealnie, ale serio, to przykre. Uprzedzając pytanie, nie, nie ważę 150 kg.

Ale co do dbania o higienę to tu Ci przyznam rację, w tej kwestii chyba się jednak powinno patrzeć, jak się kogoś spotyka. Bo generalnie, nie rozumiem ludzi, którzy się nie myją, mają tłuste włosy itd. Sugeruję takim zakup mydła :c

A co do pięknych, ale z charakteru tępaków, pustych, po prostu zwykłych dziuni. Dziwnie to brzmi, bo sama jestem babą, ale tu dam Ci radę, taką to sobie możesz wziąć, wpakować się w jakieś pseudo-relacjo-związek, tylko po to by się na niej pouczyć. Brzmi to brutalnie, wiem, ale cóż. 

A wiesz, co do Twoich wymagań, spoko, każdy jakieś ma. No i każdy ma inne pojęcie "urody" i "cudnego charakteru", więc kiedyś trafisz na tą właściwą :P

 

Edit:

 

 

 

Wymienialiśmy się zdjęciami, proponowała skype, ale ja po prostu się boję! Znasz może jakieś rady jak ćwiczyć już przed takimi "spotkaniami" na przyszłość? Bo ja z takim podejściem, nigdy się nie wyrwę chociażby na jakieś "spotkanie".

 

Ode mnie, w tej kwestii. Cóż, chyba musisz się przełamać po prostu. To ciężkie i w ogóle, wiem jak to jest. Też tak miałam. W sumie nadal mam, jak poznaję kogoś nowego szczególnie i potem jest ten moment "spotkania", choćby na skajpie. I na początku może być nerwowo, drętwo, może się rozmowa nie kleić. To normalne. Ale jak się raz, dwa przełamiesz, to potem już idzie z górki, serio :P

Edytowano przez Ukeś
Link do komentarza

Katjerino,

do najważniejszych spraw podczas takich wypraw należą:

1. Nigdy za dużo spamu i śledzenia jego życia w najmniejszych aspektach. Jeśli spamem na FB liczysz na łatwą zdobycz, to życzę powodzenia.

2. Nie licz na "przyjdzie sam". Bez jakiejkolwiek inwencji z twojej strony szybciej zainteresuje się inną.

3.1. Jeśli nie umiesz prosto z mostu zapytać o jego zainteresowania i liczyć na jakąkolwiek spójność z Twoimi [w tym przypadku pozostaje modlitwa] - pozostaje kontakt z jego bliższym znajomym. Rzadko kiedy działa sposób pozornego obeznania się w jego zainteresowaniach, bo prędzej czy później zaczniemy zmierzać do ślepej uliczki.

3.2. Od zainteresowań wszystko się zaczyna. Gdy już coś znajdziesz, niechaj nie będzie to twym jedynym źródłem Loffciania. Brnij dalej. Acz znajdź jakiś limit. Rozmawiając jedynie o Sefirocie [który jest transwestytem!] wątpię w jakiekolwiek zainteresowanie z jego strony.

4. Prosi się o nieokazywanie nadmiernego zainteresowania związkiem. Niedość, że ten może mieć wszystko dupoko w głębie, to jeszcze wypadnie to na twoją niekorzyść. Nawet w przypadku udanej zdobyczy takowa może stwierdzić, że jesteś przynajmniej "dziwna".

5.

6. Gdy wszystkie metody zawiodą - Miej zapas czekoladek i lodów.

 

Littlebarcie,

Do najważniejszych spraw podczas takich wypraw należą:

1. Podkreślanie wszędzie swej nieśmiałości jest złe, a wręcz zaprzecza samo sobie. Miej odwagę do czegokolwiek. Rusz. Zagadaj. Niekoniecznie na imprezie i z dwoma promilami we krwi, ale zagadaj. Gdy masz swój ideał, lub coś blisko niego - Ogranicza Cię jedynie twa wola i jej jeszcze nieodkryta psychika!

2. Miłość przez internet nie istnieje. Jedynie w skrajnych przypadkach zapoznanie przez internet i kontakty w świecie równoległym coś dały. Spotkaj się, to jest najważniejsze. Poznasz ją naprawdę. Zobaczysz, czy nie jest żmiją.

3. Nigdy nie rób się na pedałka i "by podobać się kobietom". Rób, co TY uważasz za dobre. Jako że dzisiejsze panny mają dziwnie spaczony gust w panach - Nie zalecam.

4. Jeśli jakieś ziarno internetowej znajomości zasiano [zdjęcie, adres dane osobowe] - Tylko rozwijać dalej, gdy idzie jak z płatka. Po zdjęciu/danych nie czuje [Ona] wstrętu - Jest dobrze. Jednakże pamiętaj, brak czasu w takich sytuacjach rzadko kończy się dobrze.

5. Nie stosuj metod "podrywu" wyjętych żywcem z filmów/pamiętnika gimbusiary - To nigdy nie działa. Nie cytuj jej Szekspira, mówiąc, że to twoje słowa. Nigdy nie cytuj jej najbardziej męskiego człowieka z jądrami w historii [Edward Cullen], udając, że wszystko jest dobrze. Ona to wyczuje.

6. Gdy wszystkie metody zawiodą - Miej zapas czekoladek i lodów.

 

 

Pozdrawiam,

Wujek Veltern, Vanislav Banislav Susyakovitsch

Edytowano przez Vanadiss Fabulous
  • +1 1
Link do komentarza

@Up

 

Czemu piszesz o sobie w trzeciej osobie? 

 

Czy cierpisz na rozdwojenie jaźni? 

 

Za nieporozumienie, jeśli jakieś nastąpi, z góry przepraszam. 

 

Bo Aglet ma zamiłowanie do opisywania wszystkiego w trzeciej osobie  :forgiveme:

 

2. Miłość przez internet nie istnieje. Jedynie w skrajnych przypadkach zapoznanie przez internet i kontakty w świecie równoległym coś dały. Spotkaj się, to jest najważniejsze. Poznasz ją naprawdę. Zobaczysz, czy nie jest żmiją.

 

Miłość przez internet to w wielu przypadkach to zwykły troll lub najzwyczajniej w świecie nieudany/związek bez przyszłości, ale nie zawsze. Więc nie wrzucajmy wszystkiego do jednego worka :grumpytwi: 

Link do komentarza

 

Jestem w Borzej opatrzności  :salut:

 

 

 

 
Powiem jedno: tak dziewczyny nie szukaj  :TWcU3: 

Prawdziwa miłość sama do Ciebie przyjdzie  :squee:

 

 

 

Wiem że to nie jest sposób na szukanie dziewczyny, po prostu siedzę na publicu i mi się nudzi.

A co do tego że miłość sama do mnie przyjdzie to, na jakiej planecie ty żyjesz? bo chyba nie na Ziemi.

Edytowano przez ESH3R
Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...