Skocz do zawartości

"W pogani za zemstą" Ares Prime


Omega

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 548
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Wreszcie, po raz pierwszy odkąd wyruszyliście Luna się uśmiechnęła.

- Nie - powiedziała i w tej chwili zauważyłeś zarys pałacu. kilka minut później byliście już na głównym placu zamkowym. Ruszyliście labiryntem korytarzy aż dotarliście do sali tronowej. Gdy otworzyliście drzwi zauważyłeś Celestię, Twilight, Fluttershy, Pinkie Pie, Rarity oraz niebieski pegaz i żółty kucyk.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super... znowu trzeba się gapić na to wyniosłe oblicze jaśnie pieprzonej Celestii z tłustym plotem. Eh... 

Powierniczki Elemetów, cóż je znałem a przynajmniej większość. Twilight, Fluttershy, Rarity, Pinkie Pie. Tą kowbojkę kojarzyłem z targu, za to ta niebieska pegazica - jej nie znałem. 

Przyjrzałem się jej bliżej i... o rany. Ależ ona jest śliczna. Ma taką ładną, niezwykle kolorową tęczową grzywę. Oczy o barwie rubinu, jest bardzo zgrabna i widać że nie obcy jest jej wysiłek fizyczny. Piękna jest.

A ja teraz poprostu stałem i gapiłem się na nią.

Edytowano przez Ares Prime
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Witajcie Luno, Sea Charger - powitała was Celestia - skoro jesteście, możemy przystąpić do narady.

Nagle poczułeś delikatne ukłucie w brzuch. Księżniczka dyskretnie kazała ci się otrząsnąć i podeszła do swojej siostry i powierniczek. Ruszyłeś za nią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otrząsnąłem się i poszedłem za Nocną Księżniczką. 

Niebawem zbliżyłem się do klaczy i cóż... trochę niezręcznie się poczułem będąc jedynym ogierem w tak licznym towarzystwie klaczy. I nadal trudno było mi oderwać wzrok od tej tęczowogrzywej klaczy. Poczułem lekkie gorąco na policzkach... o żech cholera! Ja się rumienię?!

Ale kwas...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Cóż, moje drogie - zaczęła  Celestia zwracając się do powierniczek - Twilight już wie czemu tu jesteście. Ale wy nie. Otóż jesteśmy tu by powstrzymać nowe zagrożenie dla pokoju w Equestrii. Tak zwany Prototyp X. Jest bardzo niebezpieczny i wrogo nastawiony, chociaż nie znamy jeszcze jego celów - zrobiła pauzę - jest szybki, silny i bardzo żywotny. Niestety nie wiemy więcej na jego temat - spojrzała na ciebie - chyba, że coś sobie przypomniałeś Sea Chargerze. Byłoby to bardzo pomocne.

- Zaraz - wtrąciła się niebieska pegazica - to znaczy, że ty już z tym walczyłeś?Skoro tak to dlaczego prawie nic nie wiemy o przeciwniku...

- Bo to działo się 100 lat temu - przerwała jej Luna - i ma luki w pamięci, Rainbow Dash.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Rainbow Dash... śliczne imię. - mruknąłem ledwo słyszalnie.

- Cóż... - zastanowiłem się. - W dużym skrócie to żywa, chodząca maszyna do zabijania. Nie zna litości i jest zdolny do wielkich okrucieństw. - rzekłem grobowym głosem.- Wiem że można go zabić... sam byłem bliski dodkonania tego czynu. Ale los w moim przypadku był wyjątkowy cholernie złośliwy. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ale wróciłeś i możesz to zrobić jeszcze raz - powiedziała Rainbow Dash jakby chciała dodać ci otuchy.

- Tak, pozostaje jeszcze sprawa tej zniszczonej wioski - mruknęła Luna.

- To prawda - zgodziła się Celestia - według świadka, zaatakował ich jednorożec. Ale nasz zwiad donosi o wielkich odciskach stóp i braku jakichkolwiek ciał. Według ciebie Sea Charger prototyp nie pozbywa się zwłok. Jak myślisz, o co w tym chodzi?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Może to być zdolność polimorfii. Znaczy że mógł przybrać postać jednorożca, a potem na powrót zamienić sie w swoją prawdziwą formę. A zniknięcie ciał... nie wiem, mógł je poprostu pożreć. Ale wcześniej nie przyjmował żadnego pokarmu, kiedy próbowalismy go karmić w Otchłani. Nic, tylko  pił wodę. Nie jadł nic. 

Nagle nabrał ochoty na mięso? A ta karawana... mówiłaś Luno że kuce z tej karawany zostały zabite, ale ciała pozostały na miejscu prawda? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- I dużo bardziej inteligentny, więc chyba nie jest już bezmózgą rozszalałą bestią. To znaczy że jest jeszcze groźniejszy niż kiedy ostatnio go widziałem. Bardzo niedobrze... ale i tak go dopadnę i osobiście wytnę mu serce. Nie ważne co potrafi, nie spocznę dopóki nie dopadnę tego potwora! 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Pokażemy mu co to znaczy z nami zadzierać! - poparła cię Rainbow Dash. Fluttershy pisnęła cicho ze strachu.

- Musimy teraz poczynić odpowiednie przygotowania - zarządziła Celestia - Luna i Sea Charger wyruszą do tej wioski i przeprowadzą oględziny. Wy dziewczęta powinnyście odpocząć.

- Przepraszam księżniczko, ale też chcę wyruszyć - przerwała jej Twilight - może trafię na coś przydatnego.

- Ja też chcę lecieć! - zaoferowała się Rainbow Dash - dodatkowa para skrzydeł zawsze się przyda!

- Hmm, co o tym myślisz Sea Charger? - zapytała się ciebie Luna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w jej spojrzeniu i zachowaniu... spodobało mi się. Nie bała się. Nie czuła strachu nawet po tym co usłyszała. 

Uśmiechnąłem się do niej. Rany... ależ ona jest piękna.

- Wiesz co Rainbow Dash? - spytałem podejrzliwie. - Z jakiegoś powodu ci wierzę, że dasz sobie radę. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez dłuższy moment gapiłem się na nią bez słowa, za to chyba z maślanym spojrzeniem. Naprawdę niezła z niej ślicznotka...

Stałem tak i stałem gapiąc się na nią, dopóki sam się nie otrząsnąłem. 

- Więc... tak.. zanim ruszymy do tej wioski, będę potrzebował odwiedzić zbrojownię. Jak mówiłem, potrzebna mi będzie solidna kusza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...