Ares Prime Napisano Sierpień 18, 2013 Share Napisano Sierpień 18, 2013 - Sądząc po twojej reakcji na mój widok zapewne potworem. - powiedziałem chłodno. - W końcu przed potworami się chowa i ucieka. Nie przejmuj się, przywykłem do tego już dawno. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 18, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 18, 2013 - A..ale kim jesteś? - doszedł cię cichy głos z korony drzewa - nigdy nie widziałam tu kogoś... kogoś.... takiego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 18, 2013 Share Napisano Sierpień 18, 2013 - Nie martw się nie zabawię tu długo. Góra 2 dni, potem się wyniosę stąd to nie będziesz musiała się ukrywać. A kim jestem? Jestem Sea Charger. - pokazałem jej ogon w całości oraz trójząb. - Mutant i odmieniec. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 18, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 18, 2013 - Ja.. ja jestem... jestem Fluttershy - powiedziała tak cicho, że ledwo ją usłyszałeś - jak.. jak to mutantem? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 18, 2013 Share Napisano Sierpień 18, 2013 - To ty jesteś Fluttershy? Luna coś wspominała o tobie... - mruknąłem patrząc badawczo na klacz. - A poprostu mutantem. Zostałem odmieniony i zamieniony w to coś. Dobra, to ja ci nie będę przeszkadzał w śpiewaniu, i spadam stad. A tak przy okazji - odparłem odchodząc - masz śliczny głos. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 18, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 18, 2013 - Dzi... dziękuję - odparła Fluttershy wychylając głowę z liści - g.. gdzie mieszkasz? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 18, 2013 Share Napisano Sierpień 18, 2013 Nie odpowiedziałem już. Nie miałem ochoty ani czasu, więc udałem się do miasta. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 18, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 18, 2013 Fluttershy coś tam jeszcze powiedziała, ale nie słyszałeś o co chodziło. Ruszyłeś dalej ścieżką mając nadzieję, na szybkie dotarcie do miasta. Powoli dzikie krzaki ustępowały równym grządką kwiatów. Gdzieniegdzie stały białe ławki. Widziałeś już dachy domów i nieliczne głowy na ulicach. Dotarłeś do Ponyville, akurat kiedy kładło się spać. Gdy tam przyszedłeś, na ulicy zostały tylko trzy małe kucyki, które i tak już rozchodziły się do domów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 18, 2013 Share Napisano Sierpień 18, 2013 Miasto cóż, nie wyglądało jakoś specjalnie okazałe. Nie miało brukowanych uliczek, ani jakiś wystawnych sklepów. Za to teraz sprawiało wrażenie miejsca sennego i nie znającego kłopotów ani trosk. Hm... jakieś dzieciaki idą po drugiej stronie ulicy, ale ja je minąłem spacerując dalej przez miasto. Po co mam straszyć jeszcze dzieciaki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 18, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 18, 2013 Ruszyłeś w kierunku tego wielkiego drzewa, w którym mieszkała pupilka Celestii. Zresztą to był jeden z głównych powodów twojego pojawienia się tutaj. Potrzebujesz tej mikstury na ból, a w okolicy tylko Twilight zna się na eliksirach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 18, 2013 Share Napisano Sierpień 18, 2013 Dobra zatem idę do tej Twilight. Zwolna podszedłem do jej domu-biblioteki i przez moment wahałem się czy wejść czy nie... ale zapukałem do drzwi i poczekałem na reakcję gospodyni. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 18, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 18, 2013 Po kilku chwilach usłyszałeś odgłos kopyt i zgrzyt zamka. Drzwi się otworzyły i stanęła w nich znajoma lawendowa klacz. - Co mogę dla ciebie zrobić? -zapytała się z wahaniem wpuszczając cię do środka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 18, 2013 Share Napisano Sierpień 18, 2013 - Nie przeszkadzam? - spytałem tak na wszelki wypadek. - Księżniczka mówiła że w razie problemów mam iść do ciebie, to jestem. Umiesz przyrządzać eliksiry? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 18, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 18, 2013 - T...tak - odparła zaskoczona - jakiego eliksiru potrzebujesz? - zapytała wprowadzając cię do biblioteki, pełnej starych i nowych woluminów. Ona jednak je ominęła i kierowała się do innego pomieszczenia, pełnego menzurek, tynktur i aparatury alchemicznej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 18, 2013 Share Napisano Sierpień 18, 2013 - Silnego eliksiru przeciwbólowego. Takiego który jednoczesnie mnie nie otumani. Potrzebuję go... do zdjęcia swojej zbroi. - wskazałem na swój symbioniczny pancerz. Wow... nie sądziłem że masz tutaj takie wyposażone labolatorium. To wszytsko twoje? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 18, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 18, 2013 - Tak, ogólnie całe to drzewo oddano do mojej dyspozycji - potwierdziła Twilight przeglądając swoje zapasy - jestem w tanie zrobić taki eliksir, ale... dopiero na jutro rano. Przykro mi, ale to ciężka mikstura i wymaga mnóstwa skupienia - także nie martw się, jutro dostaniesz swoją miksturę, a do tego czasu... możesz wrócić do siebie. Nie ma potrzeby bbyś ślęczał tutaj całą noc. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 18, 2013 Share Napisano Sierpień 18, 2013 - Dzięki. Ależ bardzo chcesz mnie się stąd pozbyć. - zaśmiałem się lekko. - Celestia kazała ci mnie pilnować tak? - spytałem wprost. - Mieć na oku i powiadomić ją jakby ''coś zaczął robić nie tak''. Aż tak bardzo szkaradnie wyglądam, czy poprostu wiesz że nie darzę twojej nauczycielki żadną sympatią? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 18, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 18, 2013 - Celestia kazała mi informować ją gdyby stało się coś złego - odparła Twilight stanowczo - o pilnowaniu cię nie było mowy. Ale jeśli coś zrobisz, raport o tym zostanie wysłany. I nie, nie chcę się ciebie pozbyć, ale wolę pracować w ciszy i spokoju. Czy odpowiedziałam już na wszystkie pytania? - zapytała szorstko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 18, 2013 Share Napisano Sierpień 18, 2013 - Na dziś tak. - odparłem spokojnie i skierowałem się do wyjścia. - Z góry dzięki za przyrządzenie eliksiru. A tak wogóle... - otworzyłem drzwi i już miałem wychodzić gdy spojrzałem na nią i szelmowsko się uśmiechnąłem. - Masz bardzo śliczne oczka. Po czym demonstracyjnie wyszedłem. Kierunek - dom. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 18, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 18, 2013 Noc już na dobre zagościła na niebie Equestrii gdy wyszedłeś z biblioteki. Gdzieś w oddali zawył patykowilk. Ty zaś bez strachu ruszyłeś przed siebie, drużką idącą do twojego domu. Po drodze obyło się bez niespodzianek, chłodny wiatr niósł ze sobą zapachy lasu. Gdy dotarłeś do swojego domu zamknąłeś za sobą drzwi i ruszyłeś do sypialni. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 18, 2013 Share Napisano Sierpień 18, 2013 Sypialnia miała proste wygodne łóżko. Ale nie położyłem się spać, nie. Zamiast tego zdjąłem trójząb z pleców i usiadłem na środku pokoju. Wiedziałem że Prototyp X i ja jesteśmy jakoś ze sobą zwiazani. Potrafiłem go wyczuć, nie wiem jak ale potrafiłem to robić. Usiadłem, zamknąłem oczy i zacząłem się skupiać. Myślałem usilnie o znalezieniu tej bestii. Znaleść go i ubić. Wcześniej ten sposób i metoda działy... oby teraz też mnie niezawiodły. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 19, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 19, 2013 Na początku nic się nie działo. Skupiałeś się, ale nic się nie pojawiało. Siedziałeś tak kilka minut, powoli tracąc wiarę w to, że się uda. Już miałeś się poddać kiedy nagle coś poczułeś. Jakby niewidzialna nic delikatnie szarpała cię z kopyto w kierunku północnym. Ale było to delikatne szarpnięcie, co mogło oznaczać, że prototyp był daleko... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 19, 2013 Share Napisano Sierpień 19, 2013 Północ... północ... co cię tak tam ciągnie potworze? Czemu podążasz akurat tam? Poprzednio też uciekłeś na północ, na akktyczne pustkowie. Ale i tam cię znalazłem wraz z moimi braćmi Stażnikami. Przynajmniej tyle dobrego że nie jest w jakimś zamieszkałym miejscu. Dobra, otrząsnąłem się z tego transu i chwyciłem trójząb. Skupiłem się na nim i natychmiast zawołałem Lunę. - Księżniczko Luno. To ja, Sea Charger! Słyszysz mnie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 19, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 19, 2013 Przez chwilę nic się nie działo, ale zaraz poczułeś obecność. Naprawdę potężną obecność. - Jestem Sea Charger - usłyszałeś jej spokojny głos - nie musiałeś tak krzyczeć. O co chodzi? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Sierpień 19, 2013 Share Napisano Sierpień 19, 2013 - Wytropiłem... wyczułem gdzie jest Prototyp X! Znam jego obecność, wiem gdzie jest!. - mówiłem w myślach jak szalony. - Jest na północy, bardzo daleko stąd. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts