Skocz do zawartości

"W pogani za zemstą" Ares Prime


Omega

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 548
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

- Jest na północy... daleko stad. Ja to wiem... czuję to. Nie jestem pewien ale on chyba wędruje. 

Wiem że jest na północy. Musimy tam ruszać natychmiast, nie mogę tu zostać wiedząc gdzie jest ta bestia. Musimy działać.  Ja muszę działać. - trzymajac trójząb wstałem. Wiedziałem co muszę zrobić. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Pani... to nie może tak zostać... musze ruszyć za tą bestią... ja... - ale mimo wolnie przypomniałem sobie jaka ona była dla mnie wcześniej. Ile dla mnie zrobiła. Ile mi pomogła. Z bólem i cieżkim sercem usiadłem z powrotem.  Wiedziałem że będę może tego żałował, ale nie potrafiłem teraz sprzeciwić się Lunie. - Tak jest... pani. Zostanę tutaj.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Dobrze... spróbuję.. dobranoc Luno. - rzekłem na do widzenia, i odłożyłem trójząb. Spojrzałem na łóżko i po chwili uwaliłem się na nim... rany, jak ja dawno nie spałem w łóżku, i w czystej pościeli. Zapomniałem jakie to uczucie...

A nim się zorientowałem, zapadłem w sen... cieżki i mocny spokojny sen... bez koszmarów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy się obudziłeś, słońce było już wysoko na niebie. Musiałeś być naprawdę bardzo zmęczony. Przeciągnąłeś się i nabrałeś ochotę na kilka chwil w wodzie. Postanowiłeś wstać i ruszyć na poszukiwanie jakiegoś jeziora. Gdy otwierałeś drzwi, zobaczyłeś przed drzwiami, pleciony koszyk. W środku była małą fiolka z fioletową zawartością i małą kartka.

 

Twoja mikstura przeciwbólowa.

Nie więcej niż krople dziennie.

Twilight Sparkle

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He... dzięki pieszczoszko Celestii. To się przyda. Jak nie teraz to kiedyś. 

Ale do tego do czego będę potrzebował tego eliksiru nie wystarczy 1 kropla ale pół flaszki. Bo to będzie naprawdę bolesne. 

Włożyłem koszyk z zawartością do środka, po czym zabrawszy trójząb ruszyłem na poranny spacer i kąpiel w jeziorze. Pora się nawodnić ponownie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak rybka... soczysta, miesista, na surowo, z naturalną ilością rteci. Mniam...

Aż się oblizałem, i po chwili wskoczyłem do stawu. Woda była przyjemnie chłodna i przejrzysta. I tak było tu sporo rybek, chyba płoci i kiełbi. Tak.

Zacząłem pływać za nimi, używając trójzębu do ich łapania. Nabite na ostrza broni ryby od razu zjadałem, ale były małe więc musiałem ich sporo nałapać aby się najeść. Trwało to może z półgodziny ale wreszcie się najadłem. Mniam.. to było rybiaste. 

Wyszedłem z wody i otrząsnąłem się z pełnym brzuchem po jedzeniu. Okej... to teraz idę postraszyć inne kuce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruszyłeś do swojego tymczasowego domu, chcąc zdjąć z siebie tę zbroję i sprawdzić czy mikstura od Twilight naprawde działa. Nie byłeś pewien, czy to dobry pomysł, ale lepiej jednak, byś się nie wyróżniał. Ale kto nie ryzykuje, ten nie zyskuje. Trzeba to sprawdzić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni raz jak próbowałem ściagnąć tą zbroje... cóż, czułem się jakby mnie ze skóry obdzierano. 

Jednak sama ta zbroja wyglądała dość strasznie, wiec chyba lepiej nie rzucać się za bardzo w oczy. W środku domu naszykowałem sobie eliksir, i z wolna zacząłem ściagać z siebie elementy zbroi... kur..

- aaaaaAAAAH! - ryknął. Zbroja była teraz poniekąd częścia ciała. Mogłem ją zdejmować ale było to niezwykle bolesne.... 

Chwyciłem i wypiem mały łyczek tej mikstury od Twilight. Zaczekałem chwilę aby zadziała i zacząłem zdejmować zbroję, będąc przygotowanym na straszliwy ból.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurde...  nawet nie czuję nic. Kompletnie nic ale zero. 

Zacząłem ściagać zbroję... i to było tak jakbym zdejmował ubranie. Żadnego bólu, żadnych krzyków, żadnego cierpienia. Nic. 

To mnie już nie bolało! TAK! 

Z nieukrywanym entuzjazmem ściagnąłem resztę pancerza z siebie. Na ciele pozostało mi zaczerwienione ślady, ale nie krawiły. Tak... od razu lżej się czuję. 

Co za uczucie... nareszcie mogę chodzić bez tej zbroi. Może pójdę się pokazać? Chyba... chyba mogę nawet zostawić tutaj swój trójząb.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadowolony z faktu, że nie musisz już chodzić w tej męczącej zbroi ruszyłeś przed siebie. Po drodze widziałeś mnóstwo zwierząt, o wiele więcej, niż wczorajszego wieczoru. Wszystkie szły w kierunku domku tej Fluttershy. Po kilku chwilach nawet udało ci się wypatrzyć jej dom. Zastanawiałeś się, czy nie zajść na chwilę. W końcu jak masz spędzić te dwa dni?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doobra... to już jest zajebiście dziwne. Niedźwiedź? Bobry? I króliki przy jednym pikniku? To jest... nienormalne żeby drapieżniki i ofiary siedziały sobie przy jednym koszu piknikowym. Aż podszedłem bliżej niedowierzając własnym oczom. 

- Fluttershy? - spytałem patrząc ze zdumieniem to na nią to na zwierzaki. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedługo później widziałeś już dachy miasteczka. Zastanawiałeś się, w którą stronę się udać, a może po prostu siedzieć i obserwować? Wkroczyłeś na ulicę i nagle zobaczyłeś jak z jakiegoś sklepu wychodzi różowy kucyk. Spojrzała na ciebie, zrobiła wielkie oczy i ruszyła w twoim kierunku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...