Skocz do zawartości

Zapisy do Słodziaka


KreeoLe

Recommended Posts

Zapisy tymczasowo zamknięte - patrz pierwszy post na 2 stronie.

 

Hejka, misiaczki!

Jako iż właśnie zostałam oficjalnie Mistrzem Gry mam prawo do założenia tematu zwanego Zapisami do (w tym przypadku) KreeoLe, a właściwie Słodziaka, czyli mnie. Mam nadzieję, że ogrom osób przyjdzie tu by złożyć podania do gry w jednym z uniwersów, które zaproponuję. Pragnę oznajmić (a być może i uprzedzić), że jest mam możliwość prowadzenia sesji w dziale [+18] i jestem z tego niezmiernie uradowana! Ostrzegać będę gdy dostanę własny dział i napiszę regulamin, ale na razie nie trzeba na to tracić czasu - w zamian zapoznajcie się z regulaminem forum i będzie wszystko dobrze. Może Was nie zjem przy najbliższej okazji. Poniżej jest kilka spoilerów, które należy otworzyć sprawnym kliknięciem myszki i przeczytać ich zawartość. Zapraszam.

FAQ - czyli to co najważniejsze
 

Jakie masz wymagania co do podań i odpisów?
 
Dość wysokie. Chcę, żeby poziom wypowiedzi był porządnie na poziomie, a karta jasna i przejrzysta. Proszę o postaranie się z historią, a w razie ewentualności - z opisem własnego uniwersum. Ano właśnie...
 
Można proponować własne uniwersa i światy?
 
Ależ oczywiście, jest to nawet wskazane! Problem pojawia się w miejscu, gdy danego świata nie znam, taką sesję prowadziłabym z trudem. Na myśli mam "Wiedźmina", "Pieśń Lodu i Ognia", "Gwiezdne Wojny" i tym podobne. Dwa pierwsze pojawią się po Nowym Roku, gdy tylko skończę czytać książki i dokładniej się z danym uniwersum zapoznać - to trzecie niekoniecznie.
 
Prowadzisz sesje w dziale [+18]?
 
Tak, już to pisałam. Pamiętaj tylko, że w dziale tym mogą występować treści erotyczne, jak i brutalność, tortury i przemoc w akompaniamencie opisów potrafiących doprowadzić ludzi do zwrócenia drugiego śniadania.
 
Prowadzisz multisesje?
 
Ano prowadzę. Co jakiś czas będę pytać czy chcecie, w jakim świecie ma być, i będę taką organizować.
 
REGULAMIN?
 
"Z tego nic nie będzie choć powstanie."
 
Ile trzeba czekać na początek sesji?
 
Zależy, nie dłużej niż dwa tygodnie. Oczywiście poinformuję cię przez pw o rozpoczęciu i podam link.
 
Ile trzeba czekać na odpis?
 
Mam dużo czasu, na pewno uda nam się spokojnie pisać bez kilkudniowego czekania.
 
Kucyki, ludzie, czy inne stwory?
 
Wszystko. WSZYSTKO. Może być to Walking Dead w kucykowej wersji, jak i Silent (umownie) Ponyville w wykonaniu mackopodobnych, opierzonych węży. Na to również będzie miejsce w karcie.

 

Jakie tagi są dostępne?

 

Wszystkie jakie sobie znajdziecie. Proszę o ostrożny i rozważny wybór, gdyż to właśnie od nich będzie zależeć jak sesja się rozegra. Pamiętajcie, by podczas tagu [Crossover] podać świat z którym Equestria jest połączona (ew. jak człowiek - wasza postać - trafia do Equestrii, albo będzie to jej celem).

Wszystkie dostępne tagi są tutaj: http://mlppolska.pl/watek/1806-tagi/

 

Jak mogę się z tobą skontaktować?

 

Gmail: [email protected]
GG: 46725148 (tu bywam najczęściej)
Skype: joanna.placak

 

Albo po prostu forumowe pw.

 

Skąd mam wiedzieć czym jest jakiś ze światów proponowanych przez ciebie?

 

W spoilerze przy karcie masz to krótko streszczone. A jeśli nie wiesz, to najlepiej nie pisz, bo taka sesja nie będzie miała sensu, jeśli nie będziesz wiedział JAK masz napisać.


 
Światy i szablony kart postaci

 
     ~Equestria
 

[Świat przedstawiony w serialu, kraina miodem i mlekiem płynąca (ew. połączenie z Equestrią).]

 

Imię: TYLKO PROSZĘ BEZ NAZW, KTÓRYCH ZA CHINY NIE MOŻNA ODMIENIĆ PRZEZ PRZYPADKI I KTÓRE SĄ DŁUGIE JAK MUR CHIŃSKI
Rasa: TUTAJ DO WYBORU KUC ZIEMSKI/PEGAZ/JEDNOROŻEC/GRYF/ZEBRA/SMOK ITD. EW. CZŁOWIEK ITP., ZALEŻNIE OD TAGÓW.
Płeć: CHYBA JASNE - KLACZ/OGIER
Wiek: ŹREBAK, MŁODY, DOROSŁY, STARZEC...
Charakter: WSZYSTKIE CECHY - POZYTYWNE I NEGATYWNE, ZACHOWANIA I ZWYCZAJE
Wygląd (+ Cutie Mark): OBRAZEK, OPIS + CUTIE MARK [ZNACZEK] I TALENT
Historia: JAK PRZEMINĘŁO DZIECIŃSTWO, JAK SIĘ TU ZNALAZŁ - CAŁY ŻYCIORYS
Cel: DO CZEGO DĄŻY TWOJA POSTAĆ, CO CHCE OSIĄGNĄĆ
Tagi: WAŻNE! OD NICH ZALEŻY JAK SESJA SIĘ ROZEGRA!
 
Dodatkowe: CZYLI CAŁA RESZTA - UMIEJĘTNOŚCI, EKWIPUNEK, ZWIERZAK/TOWARZYSZ, SKALA KINSEYA


 

     ~Silent Ponyville
 

[Zaczynasz miewać koszmary straszne, przepotworne, przechodzące najśmielsze wyobrażenia. Z pomocą magii zostajesz przeniesiony do wnętrza swojego umysłu zwanym Silent Ponyville, gdzie musisz stawić czoła swoim największym koszmarom - wtedy złe sny znikną, lecz jeśli umrzesz tu, gdzie ból jest prawdziwy... nie licz na to, że wrócisz do świata żywych.]

 

Imię:
Rasa:
Płeć:
Wiek:
Charakter:
Wygląd (+ Cutie Mark):
Historia:
Koszmary: JAK ONE WYGLĄDAJĄ, KTO W NICH WYSTĘPUJE - POMINĄĆ PUNKT MOŻESZ, GDY STREŚCISZ TO W HISTORII
Cel:
Tagi:
 
Dodatkowe:

 

     ~Fallout Equestria
 

[Alternatywna przyszłość, skażona, zniszczona i przede wszystkim niebezpieczna kraina...]

 

Imię:
Rasa:
Płeć:
Wiek:
Charakter:
Wygląd (+ Cutie Mark):
Historia:
Stajnia/powierzchnia: GDZIE BĘDZIE SIĘ ROZGRYWAĆ AKCJA? MOŻE OD POCZĄTKU JESTEŚ NA GÓRZE, A MOŻE W STAJNI W PODZIEMIACH, SKĄD W KOŃCU MASZ NADZIEJĘ SIĘ WYDOSTAĆ
Czym zajmujesz się w Stajni/na powierzchni?: JAKĄ PEŁNISZ TAM ROLĘ, FUNKCJĘ
Cel:
Tagi:
 
Dodatkowe:


 

     ~New Lunar Republic/Solar Empire
 

[Nowoczesna kolonia na Księżycu Księżniczki Luny i Equestria - miejsce pod władzą Słonecznej Księżniczki Celestii, ciągłe wojny, zamieszki i władza o terytorium - kilkaset lat po harmonii w Equestrii. Jako silna jednostka dołączasz do armii - teraz czeka cię ważna misja!]

 

Imię:
Rasa:
Płeć:
Wiek:
Charakter:
Wygląd (+ Cutie Mark):
Historia:
Wyznanie: KULT SŁOŃCA, KULT KSIĘŻYCA, KULT SMOKA, WIELKI GRYF, INNA/BRAK?
Umiejętności: CZYLI CO POTRAFI TWOJA POSTAĆ
New Lunar Republic/Solar Empire: PO KTÓREJ STANIESZ STRONIE - ZDECYDUJ!
Cel:
Tagi:
 
Dodatkowe:


 

     ~The Walking Dead
 

[Postapokaliptyczny świat opanowany przez zombie - musisz uciekać, trzymać się sam, lub w grupie z przyjaciółmi - jedno ugryzienie potwora i po tobie!]

 

Imię (i nazwisko):
Uniwersum: GDZIE ROZGRYWA SIĘ AKCJA? - MOŻE TO ZWYCZAJNA ZIEMIA, A MOŻE EQUESTRIA OPANOWANA PRZEZ ZOMBIE?
Rasa (ew.):
Płeć:
Wiek:
Charakter:
Wygląd (ew. Cutie Mark):
Historia:
Miejsce: MIEJSCE AKCJI: POLSKA, STANDARDOWO STANY ZJEDNOCZONE/CANTERLOT, PONYVILLE, ZEBRICA, MANEHATTAN?
Sam/grupa: Z KIM SIĘ TRZYMASZ, JAK ZACZYNASZ GRĘ?
Cel:
Tagi:
 
Dodatkowe:

 

 

     ~Equestria Prison

 

[Niesłusznie oskarżony trafiasz do więzienia, skazany na dożywocie. Wydaje ci się, że wszyscy wokół spiskują przeciwko tobie - nagle wszystko przybiera zupełnie inny obrót spraw...]

 

Imię:
Rasa:
Płeć:
Wiek:
Charakter:
Wygląd (+ Cutie Mark):
Historia:
Cel:
Tagi: [Random] (+ inne własne tag [clop] tutaj byłby baardzo ciekawy...)
 
Dodatkowe:

 

 

     ~Misery

 

[Alternatywnie, na podstawie książki Stephena Kinga. Wracając zza granicy do domu ojczystego, rozbijasz się samochodem w śnieżycy. Jesteś przetrzymywany, wcześniej uratowany, przez tajemniczą kobietę - zamknięty na jakimś zadupiu, musisz jak najszybciej wyzdrowieć i wstać na nogi, a nie nastąpi to prędko. Musisz na nią uważać...]

 

Imię i nazwisko:
Płeć:
Wiek: 22 LATA - 50 LAT MAX.

Zawód:   GDZIE PRACUJE, CZYM SIĘ ZAJMUJE - MOŻE WIĄZAĆ SIĘ TO Z WYJAZDEM ZA GRANICĘ
Charakter:
Wygląd:
Historia: Z UWZGLĘDNIENIEM WYJAZDU ZA GRANICĘ
Cel:
Tagi: [Gore] (+ 1-2 swoje)
 
Dodatkowe: (BRAK EKWIPUNKU)

 

 

     ~Własny świat - [ty proponujesz, karta na wzór poprzednich, wszystkie najważniejsze informacje]:

 

No co? To ty tu proponujesz, czego grzebiesz po spoilerach? Sam napisz, a nie.

:3

 

Karty składamy w tym temacie - światów na razie tyle, więcej ludzkich pojawi się w... najbliższym czasie. Zapraszam! C:

Edytowano przez KreeoLe
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~The Walking Dead
 
Imię (i nazwisko): Chris Grey
 
Uniwersum: Wirus panuje dopiero od miesiąca, dlatego nie wszyscy wiedzą o jego istnieniu a co dopiero masowym rozprzestrzenianiu. Miasta są duże, a zombie jeszcze więcej. Nic już nie może tego powstrzymać. Jedyną nadzieją dla bohatera jest umiejętność skradania się jak i dokładnego przeszukiwania. Tylko to może spowolnić jego śmierć!
 
Rasa (ew.): Człowiek
 
Płeć: Mężczyzna
 
Wiek: 26
 
Charakter: Samotnik, słaby psychicznie, ma problemy z narkotykami, dobrze posługuje się medykamentami, dobrze posługuje się bronią palną.
 
Wygląd (ew. Cutie Mark): dobrze zbudowany, wysoki, chudy, czarne włosy, blizna na twarzy, kurtka skórzana, podarte jeansy, trampki
 
Historia: 
Jeszcze miesiąc temu, wiodłem całkiem ciekawe życie, które nie zawsze zgadzało się z prawem i zasadami. Za dnia pracowałem w biurze wykonując papierkową robotę. Jednak po zmroku z szarego pracownika stawałem się buntownikiem. Razem z przyjaciółmi wybijaliśmy szyby w sklepach, kradliśmy sprzęt i rozrywaliśmy się w nocnych klubach, tak jakby jutra miało nie być. Już wtedy mówili coś o pewnej chorobie, która powoli opanowuje kolejne miasteczka, ale kogo to obchodziło. Wtedy myśleliśmy, że telewizja pokazuje nam jedynie kłamstwa, dlatego niespecjalnie się tym przejmowaliśmy. Jednak jedno z tych rzekomych kłamstw było prawdą.
 
Tak, pamiętam tą noc bardzo dobrze. Obudził mnie dziwny hałas i niebieskie światło przebijające szkło w moim oknie. Podszedłem do niego gdzie zobaczyłem radiowozy policyjne. Byłem zestresowany. Sądziłem, że jeden z moich przyjaciół mnie wydał. Nie było czasu do stracenia. Wyszedłem tylnym wyjściem z domu i przeskoczyłem przez płot. Po cichu przechodziłem przez ogród sąsiadów. Kiedy wchodziłem na ulicę, zauważyłem człowieka leżącego na ziemi. Podszedłem do niego by sprawdzić jego stan. Przewróciłem go na drugi bok. Widok przeraził mnie do szpiku kości. Zobaczyłem jelita tego człowieka wylewające się z brzucha. Nie wiedziałem co się z nim dzieje. Jego oczy zrobiły się czerwone. Odskoczyłem od niego ze strachu. Do głowy przychodziły mi najczarniejsze scenariusze, jednak ten który się ziścił, był najgorszy z nich. Po chwili ten człowiek wstał, zastanawiałem się jak to możliwe. Pytałem się go czy nic mu nie jest, a on rzucił się na mnie chciał mnie ugryźć. Upadłem na ziemię, lecz udało mi się go przewrócić. Zbliżał się. W pośpiechu szukałem czegoś by zakończyć ten koszmar.W pośpiechu znalazłem w kieszeni mój wierny nóż z którym nie rozstawałem się NIGDY. Wstałem z ziemi i powoli cofałem się do tyłu, aż w końcu zebrałem się na odwagę i pchnąłem nóż między jego oczy. Umarł, teraz już naprawdę. Nie wiedziałem co się ze mną dzieje. Klęknąłem nad zwłokami, zacząłem wymiotować. Nigdy nie zabiłem człowieka, więc doświadczyłem tego pierwszy raz. Po chwili usłyszałem strzały, dochodzące sprzed mojego domu. Wtedy pierwszy raz w życiu pomyślałem, że gliny mogą zapewnić mi jakiekolwiek bezpieczeństwo. Gdy tam doszedłem zobaczyłem policjanta strzelającego do moich sąsiadów. Patrzyłem na to jak gliniarz morduje ludzi z którymi byłem tak bardzo zżyty. Policjant cofał się powoli do radiowozu obok którego leżały zwłoki jego kompana. Kiedy dotarło do niego, że to już koniec przyłożył sobie pistolet do głowy, jednak jego "martwy" przyjaciel przewrócił go. Gliniarz upuścił pistolet i zginął śmiercią taką jak ci ludzie których zabijał. Pomyślałem, że ten pistolet może mi się bardzo przydać, dlatego podkradłem się do radiowozu, żeby go wziąść, jednakże te potwory zauważyły to. Szybko złapałem pistolet i zacząłem uciekać. Im dalej zaszedłem tym więcej tych stworów zaczęło mnie gonić. Doszedłem tak do stacji benzynowej. Zatrzymałem się i sprawdziłem pistolet. Był tam tylko jeden nabój, a horda była olbrzymia. Musiałem działać szybko, bo inaczej dołączyłbym do niej jako jeden z nich. Po chwili zauważyłem butle z gazem. Miałem jeden tylko jeden strzał, by zrobić dywersję i uciec jak najdalej stąd. Wycelowałem pociągnałem za spust, strzeliłem. BUM!
Stacja stanęła w płomieniach, a ja schowałem się za samochodem. Mój plan się powiódł. Nie zostało mi nic więcej tylko uciekać z tego przeklętego miasta.
 
Następnego dnia udało mi się dojść do starej fabryki 20 km od miasta, więc pomyślałem że ukryję się w niej. Widać było, że wirus był tu wcześniej, jednak prócz gnijących zwłok znalazłem także całkiem zasobne zapasy żywności. Ta fabryka stała się moim nowym domem. Niestety jednak zapasy się kończą. Muszę wrócić do rodzinnego miasta po to by nie umrzeć z głodu, lecz kto wie, czy przez tą decyzję nie umrę z innego powodu...
 
Miejsce: Hampton/Stany Zjednoczone
 
Sam/grupa: Jestem całkiem sam, a grę zaczynam z nożem myśliwskim i pistoletem bez nabojów.
 
Cel: Żywność i amunicja
 
Tagi:Sad/Human
 
Dodatkowe: Postać jest uzależniona od narkotyków więc co jakiś czas może mieć ataki padaczki lub inne...

Edytowano przez BitWolfPL
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

     BitWolfPL
~The Walking Dead

 

Bardzo zaciekawiła mnie historia. Fajnie zacząłeś to opisywać, dostrzegłam kilka zbędnych/brakujących przecinków, niewielkie powtórzenia. "Zobaczyłem jelita tego człowieka" - coś mi tu nie pasuje, hm. Jakoś ten ludź rentgenem sam z siebie nadawał, emanował oczojebnym światłem, czy coś w ten deseń? Gdzie te jelita były? W ustach, we włosach, między palcami, w tyłku, na plecach? Nie, no czepiam się.

Ale czepiać to się dopiero zacznę od tego momentu "Po chwili ten człowiek wstał", bo cały koniec spaprałeś i to porządnie! Dwa razy więcej błędów niż na początku, zdania złożone chaotycznie. I fragment z rozjeżdżaniem "ludzi"... był se wilk, i se wilk Kapturka zjadł. Tak z czapy te zombie, przed chwilą ich przecież nie było. I ostatnie czego się przyczepię - weź zmień kolor tego tekstu, bo czarnego na czarnym nie widać.

 

Jak widzę jest to twój jeden z pierwszych postów na forum, poza tym ogólnie nie jest źle. Rozumiem co miałeś na myśli, ale jednak w niektórych momentach załamało mnie to nieco. Włącz Worda i sprawdzanie błędów - to na pewno ci pomoże, a tekst będzie świetny. W razie czego pisz na pw, albo gg.

 

Napisz w tym temacie, czy chcesz, czy zgadzasz się na tag [Gore] - śladowe ilości przemocy, krwi, jelit, a to chyba najlepsze i konieczne w Walking Dead. Wtedy sesja zostanie poprowadzona w dziale Sesje RPG/PBF [+18].

 

Podsumowując - karta zatwierdzona, będę na całkowite, śliczne TAK, jeśli poprawisz błędy i może trochę rozbudujesz charakter.

Edytowano przez KreeoLe
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Equestria

 

Imię: April

Rasa: Kuc Ziemski

Płeć: Klacz

Wiek: 16 lat (Mentalnie- 5)

Charakter: Radosna, roztrzepana,  inteligentna, pomocna, wrażliwa, nieuważna

Wygląd (+CM): November jest klaczą średniego wzrostu o krótkiej kasztanowej grzywie. Ma duże, brunatne oczy i beżową sierść. Jej znaczkiem jest....a tak właściwie to go nie ma, a powinna, czyż nie?

Historia:  Wiosna to piękna pora roku.  Po mroźnej zimie zwierzęta wracają do życia a kucyki ochoczo sprzątają po ziemnej porze roku. Pewnego wiosennego dnia w niewielkim szpitalu znajdującym się w Baltimare urodziła się pewna, niepozorna mała klaczki. Pierwszym co zrobiła było obdarowanie swojej matki najweselszym spojrzeniem na jakie malutkie źrebię mogło sobie pozwolić. Malutka kruszynka z ciekawością patrzyła na świat. W końcu po kilku dniach spędzonych na oględzinach w szpitalu została razem ze swoją mamą, odesłana do domu. Na początku dom był dla naszej małej beżowej istotki dziwnym miejscem. Było tam tyle dużych, dziwnych rzeczy. Po tygodniu spędzonym na odkrywaniu swojego miejsca zamieszkania, mama postanowiła zabrać klaczkę na dwór. Mieli oni mały ogródek z drzewami wiśni, które akurat rozkwitały pozostawiając na ziemi dywan z różowych płatków. Nasza bohaterka najwyraźniej była zachwycona z miejsca, w którym przebywała. Szczęśliwie pełzała po ziemi usłanej różowym dywanem i wydawała z siebie ciche ale radosne dźwięki. Matka stała zapatrzona w ten cudowny obrazek i uświadomiła sobie, że jeszcze nie nadała małej imienia. Z racji, że mała urodziła się w kwietniu, jej mama postanowiła nadać jej proste ale wdzięczne imię - April.  Beżowa klaczka rosła jak na drożdżach - w wieku 7 lat poszła do szkoły. Nie była z tego zbyt zadowolona. Wolała biegać po plaży i kąpać się w morzu niż siedzieć w szkole i słuchać o tabliczce mnożenia czy o niesamowitym przebiegu wznoszenia słońca przez księżniczkę Celestię. Jak można wywniąskować April niezbyt radziła sobie w szkole. Nie tyle, że w dzienniczku widniały same jedynki i dwójki. Nie było aż tak źle. Po prostu nie umiała się skoncentrować na jednej rzeczy. Cały czas albo zaczepiała koleżanki by wymienić parę słów na temat swoich nowych gumek do włosów lub opowiedzieć o nowej lalce. Poniosła niestety konsekwencję swojego zachowania. W przeciągu następnych pięciu lat stała się przebiegła i sprytna. Dobrze wiedziała co zrobić by wykręcić się od odpowiedzi lub zdobyć zapomnianą pracę domową. Czy była lubiana? Ba! April imponowała swoim rówieśnikom swoim sprytem ale kiedy okazało się, że jako jedyna w klasie nie ma znaczka coś pękło. Stała się obiektem prześladowań niektórych złośliwych źrebaków ale nie wyglądało na to żeby się tym przejmowała. Nadal chodziła z uśmiechem na pyszczku i chętnie odgryzała się za wypowiedziane złe słowa kierowane pod jej adres. I w końcu przyszedł czas na wyższy poziom nauki - gimnazjum. April szybko zaadaptowała się w nowym otoczeniu i wesoło przekraczała szkolny próg. Była przygotowana na obraźliwe teksty ale o dziwo nie napotkała ich. Nowa klasa okazała się bardzo tolerancyjna. I był tam jeden ogier...Charlie...wyjątkowo polubił klacz z wzajemnością. Beżowa klacz miała kilka koleżanek ale nigdy nie miała przyjaciółki nie mówiąc już o przyjacielu a tu taka niespodzianka. Z czasem April dorastała z ogierem u boku i dopiero odkrywała co do niego czuje. Aktualnie, razem z Charlie'm są w 3 klasie gimnazjum. Nadchodzą testy, które mają zadecydować o dalszym losie życia klaczy. Pomiędzy to wplątują się jeszcze problemy z chorą na serce matką ,powikłania sercowe i dalszy brak uroczego znaczka. Nasza klacz przechodzi jeden z trudniejszych okresów w swoim życiu. Co teraz zrobi?

Cel:  Znalezienie uroczego znaczka, dążenie do zdrowia mamy i zdobycie się na odwagę by powiedzieć Charliemu co czuje. No i oczywiście zdać testy i przeżyć. 

Tagi: [Komedia] [shipping] [slice Of Life] 

 

Dodatkowe: Hm...co by tutaj jeszcze napisać? April posiada zwierzaka - rudą kotkę o imieniu Candy. Skala kinsney'a : 0

No i wypadało by powiedzieć kilka słów o Charlie'm...cóż, jest on wysokim kucem ziemskim o zielonych oczach, kremowej sierści i kruczoczarnych włosach.

Kilka cech charakteru: Odważny, inteligenty, zapominalski, troskliwy. 

 

 

Mam nadzieję, że karta postaci jest dobrze napisana bo muszę się przyznać, że nie często wysyłam podania do sesji ^^'

Edytowano przez Timber.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Timber.

 

Patrząc na imię i pierwszy wyraz opisu wyglądu... to April, czy November w końcu? D: Szczerze mówiąc, bez rozpisywania się - historia jest świetna, zauważyłam trochę błędów, ale nieistotnych. Interesujące tagi... może uda mi się sprostać zadaniu, brzmi naprawdę fajnie. Postać już teraz prezentuje się bardzo ciekawie, zobaczymy, jak będzie wyglądać w sesji. Kartę zatwierdzam w pełni, oczekuj sesji.

Edytowano przez KreeoLe
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

April. Zdecydowanie April :)

Tak właściwie to nie wiem co mi derpło przy tym wyglądzie ale po prostu uwielbiam kuce w przeróżnych odcieniach brązu :D

Dziękuję za zatwierdzenie mojej karty i oczywiście z niecierpliwością czekam na rozpoczęcie się sesji ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sesja została rozpoczęta szybciej niż przewidywałam, czyli teraz! Znaleźć ją możesz w dziale RPG/PBF -> Sesje -> KreeoLe -> "[slice of life] [Komedia] [shipping] Sprytnie, ale nie tym razem!", pod tym linkiem. Życzę miłej gry, w razie potrzeby pisz i pytaj!

 

Zapisy do wszelkich sesji są nadal otwarte, miejsca nieograniczone. Zapraszam!

Edytowano przez KreeoLe
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imię: Grey Isana (Shadow Scar)

Rasa: Jednorożec-wampir

Płeć: Klacz

Wiek: 125 lat

Wygląd (+CM): Mino swego wieku jest piękną klaczą o białym umaszczeniu. Jej grzywa jest koloru czarnego, a jej oczy czerwone. Nosi na sobie ciemny, długi płaszcz z kapturem rzucającym głęboki cień na twarz. Jej znaczkiem na boku jest otwarta księga, (gdy nie była nieumarłą), z wydobywającym się zielonym dymem, a w nim czaszka (po przemianie)

Charakter: Spokojna, opanowana i ciekawska, lecz gdy poczuje głód krwi lub dusz, który przeciwieństwie do innych wampirów jest mniejszy, staje się złośliwą i nie mającą sumienia bestią. Krew i dusze wypija głównie z małych stworzeń, aby się nie zdradzić swej natury.

(Okey teraz najtrudniejsza dla mnie do napisania część)

Historia:

(100 lat wcześniej)

Grey Isana spędziła dzieciństwo bez żadnych większych problemów. Urodziła się w Canterlocie w średnio zamożnej rodzinie szlacheckiej. Jej ojciec Pencil Sun był sławnym malarzem na dworze u księżniczek, natomiast jej matka Ace Wish uczyła magii na uniwersytecie Canterlonckim. W szkole była jedną z najlepszych uczennic, bowiem wykazywała najlepsze umiejętności magiczne. Wtedy też ukazał się jej Uroczy Znaczek. Koleżanek i kolegów nie miała za, wielu, ponieważ bardziej lubiła siedzieć nosem w książkach w publicznej bibliotece, w nich nauczyła się wielu zaklęć. W wieku dwudziestu pięciu postanowiła wyruszyć świat, aby się o nim dowiedzieć jak najwięcej. Pewnej nocy jak rozbiła mały obóz w lesie, usłyszała jakieś dziwne odgłosy dochodzące z krzaków. Postanowiła więc, ostrożnie sprawdzić źródło tych dźwięków, lecz gdy wsadziła głowę w krzaki ujrzała rannego kuca (przynajmniej tak myślała). Grey chcąc mu pomóc podeszła do niego i uchylając nad nim. Wtedy on ugryzł ją w szyję czyniąc ją wampirzycą, po czym straciła przytomność. Obudziła się po kilku minutach w jakieś nieznanej komnacie, myśląc, że zaraz może zginąć z kopyt potwora, wzięła leżący niedaleko ołowiany kołek i wbiła mu serce, tak zabijając go szybko. Po tym akcie postanowiła się rozejrzeć po budynku. Po kilku godzinach chodzenia po zamku, znalazła miejsce, gdzie mogła się uspokoić dokładnie mówiąc bibliotekę. Zajęła się czytaniem ksiąg, z których dowiedziała się, że potwór, który ją zaatakował był wampirem, wtedy ona zbladła, a jej kopyt opadła księga, którą trzymała. Była załamana, lecz tylko chwilę, bowiem uświadomiła sobie, że stała się nieśmiertelna i może spędzić wieczność na zgłębianie wiedzy. Szukając zamkowej bibliotece ksiąg magicznych znalazła księgę poświęconą nekromancji, zainteresowana zaczęła ją czytać. Z niej dowiedziała się jak wskrzeszać umarłych i zmusić ich do pełnienia woli maga. Na jej szczęście niedaleko od zamku był wielki cmentarz, na którym mogła ćwiczyć nowe zaklęcia. Po sześciu latach spędzonych na nauce magii nekromanckiej, postanowiła zregenerować własne siły udając się w stan letargu. W nieumarłym gronie znana jest, jako Shadow Scar.

(Aktualne czasy)

Po dziewięćdziesięciu latach spędzonych w stanie snu, obudziła się, przez kryształową kulę zobaczyła, co się zmieniło przez te kilkadziesiąt lat. Postanowiła w końcu wyjść z zamku, aby wyruszyć świat i zebrać więcej dusz, ale zanim wyruszyła zabrała z skarbca tajemny amulet pełniący funkcję więzienia dla dusz i latarni.

Cel: Zdobyć jak najwięcej dusz, aby móc zdobyć większą moc, ewentualnie znaleźć miłość.

Tag: [Grimdark][[sad/Dramat][Violence][Crossover][Przygoda][slice of Life]

Dodatkowe:

skala Kinseya: 1

Shadow Scar objawiła się po przemianie Grey w wampira i jest jej mroczną naturą, która czasem przejmuję kontrolę nad ciałem.

Czy wyrażasz zgodę na uczestnictwo w Multisesji?: TAK

Edytowano przez MasterDash
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MasterDash

 

Fragmenty ten:

 

"Pewnej nocy jak rozbiła mały obóz w lesie, usłyszała jakieś dziwne odgłosy dochodzące z krzaków, więc postanowiła ostrożnie sprawdzić źródło tych dźwięków, lecz gdy wsadziła głowę w krzaki ujrzała rannego kuca, (przynajmniej tak myślała), chcąc mu pomóc podeszła do niego i uchylając nad nim, wtedy on ugryzł ją w szyję, czyniąc ją wampirzycą, po czym straciła przytomność."

 

oraz TYMBARDZIEJ ten:

 

"Po kilku godzinach chodzenia po zamku, znalazła miejsce, gdzie mogła się uspokoić dokładnie mówiąc bibliotekę, zajęła się czytaniem ksiąg, z których dowiedziała się, że potwór który ją zaatakował był wampirem, wtedy ona zbladła, a jej kopyt opadła księga, którą trzymała, była załamana, lecz tylko chwilę, ponieważ uświadomiła sobie, że teraz jest nieśmiertelna i może spędzić wieczność na zgłębianie wiedzy, szukając zamkowej bibliotece ksiąg magicznych znalazła księgę poświęconą nekromancji, zainteresowana zaczęła ją czytać, z niej dowiedziała się jak wskrzeszać umarłych i zmusić ich do pełnienia woli maga."

 

załamują mnie. Koleś, i to jest jednym zdaniem? Popraw koniecznie i pisz mniej chaotycznie. Również jest trochę błędów, trochę niedociągnięć, ale ogólnie nie jest źle. Bardzo fajnie wymyślona historia o wampirze.

No i pozostaje sprawa TAGÓW! Jak tak patrzę, chyba zrobiłeś według własnego wzoru, bo u mnie nie było nawet wzmianki o zgodzie na multisesję, ale ogólnie wszystko jest. Tylko tagi dodaj, proszę grzecznie. Zaakceptuję i ruszę z sesją, jak poprawisz te zdania i sprawdzisz błędy w jakimś programie, Wordzie (Recenzja -> Pisownia i gramatyka) na przykład, czy coś. Jeśli to uzupełnisz, będzie świetnie ; )

 

~~~

 

Dobrze, jest lepiej. Jeśli jesteś dyslektykiem, jest naprawdę dobrze. Napisz mi tylko na pw, albo w temacie, czy zgadzasz się na prowadzenie sesji w dziale [+18] - jak widzę na to się zapowiada, jeśli nie, postaram się zrobić bez tego. Nie jestem pewna co do tagu [sad/Dramat], [Crossover] wywalam, bo połączeń światów nie ma - zamiast tego wpakujemy [Fantasy], bo zdaje mi się, że wampiry, pożeranie dusz i inne tego ten, no... będą się ze sobą zgrywać. Sesję zatwierdzam, napisz tylko co do działu [+18] i tego Gore, krew, flaki i tym podobne.

Edytowano przez KreeoLe
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PlaguePony

 

Twoja sesja została rozpoczęta i znajduje się w dziale Sesje RPG/PBF [+18] pod tytułem "[Przygoda] [Grimdark] [Fantasy] 90 lat później". Możesz zacząć pisać, mam nadzieję, że znasz wszystkie zasady takich sesji, w razie czego skontaktuj się ze mną. Życzę miłej sesji i zapraszam również innych do zapisywania się do KreeoLe! :3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fallout Equestria (Z człowiekiem w środku)

 

 

Imię: Andrew Jankowski
Rasa: Człowiek
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 25 lat
Charakter: Spokojny, opanowany, Tolerancyjny. Do wad, wulgarny, drastyczny, i nieopanowany
Wygląd (+ Cutie Mark): Brązowe włosy krótkie, fioletowe oczy, barczysty,
Historia: Zbytnio o nie mówi o swojej historii ale skoro trzeba. Urodził się w Vanhover, w 2047 roku jako syn nauczycielki i oficera w wojsku. Przez niemal całe dzieciństwo marzył o dołączeniu do armii i po skończeniu szkoły zapisał się do niej, lecz nie przeszedł pierwszych testów. Po kilku dniach dołączył do mafii i zaczął życie jako gangster, lecz nie spodziewał się że pierwszy Cholernie wielki zarobek przyjdzie już od razu. W 2070 roku dostał zlecenie by wykraść pewną rzecz z konwoju wojskowego który był tak chujowo broniony, że nawet godzilla by się niezauważnie przedarła. On ucieszony, przyjął ofertę i pojechał do LA, gdzie był ten chujowy konwój. Po dotarciu tam, szybkim ruchem zwinął urządzenie i pojechał spowrotem do Vanhover. W drodze powrotnej, przedmiot, którym był dziwny fioletowo niebieski kryształ, zaczął wibrować i przeniósł się na dziwne, zniszczone pustkowie. Nie wiedząc gdzie jest, szybko zapalił pojazd, ale pizda, nie działa. Wziął swój karabin, amunicje, i parę zapasów i ruszył przez pustkowia aż trafił do opuszczonego schronu zwanego Stajnia 77, zamieszkał tam i zrobił sobie z niego centrum operacyjne. Własnoręcznie robi amunicje i broń z tego co znajdzie, a i poluje na pobliskie zwierzęta. Obecnie śpi w swoim zamkniętym domu, przez mega wielkie drzwi, a wszystko w środku konserwuje dwa roboty, które wzięły go za mieszkańca owej stajni.
Stajnia/powierzchnia: Opuszczona Stajnia
Czym zajmujesz się w Stajni/na powierzchni?: Bada powierzchnie.
Cel: Zbadanie powierzchni by znaleźć jakąś możliwość powrotu do domu.
Tagi: [Human] [Adventure] [shipping] [Mature]
 
Dodatkowe: Towarzysz: Pies Owczarek Niemiecki Scout, którego znalazł w trakcie przemierzania pustkowi. Wyposarzenie: Garnitur, kamizelka kuloodporna, czapka od garnituru, MSBS (polski karabin szturmowy, w 2050 udostępniony do ogólnego użytku) + 20 magazynków.

Edytowano przez peros81
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imię: Ren Canady
Rasa: pegaz
Płeć: ogier
Wiek: 19
Charakter:
Jego tok myślenia wpływa na większość jego zachowań, co za tym idzie, kształtuje jego cechy. Przede wszystkim Ren ukrywa większość swoich uczyć, twierdząc, że nie będzie zaprzątał swoją osobą głowy innym. Uważa, że to czyni go egoistą, dlatego… próbuje być twardy, choć nijak ima się do tego wszystkiego - bo w ten sposób staje się jedynie jeszcze słabszy.
Jego psychikę ciężko rozpracować, niektóre rzeczy jednak pozostają proste: gość jest przystojny (może jedynie odrobinkę jest narcyzem z tego powodu), flirt idzie mu całkiem łatwo. Gorzej jak się zakocha, bo jest dosyć naiwny i wtedy wszystko idzie nie po jego myśli. W związku jest delikatny, opiekuńczy i słodki. Wychowywany w buncie do całego świata w pewien sposób jest odporny na jego toksyczność, co nie czyni z niego aż takiej lamy. Po jakimś czasie jego rany się wygoją, musi się po prostu wypłakać i poprzytulać. Jego światopogląd i przeszłość nadała mu cechy kompletnie nie pasujące do jego otoczenia - wbrew pozorom jest również uczciwy i szczery. Dzieciak z poczuciem humoru, lubi wypić i bawić się na melanżu. Ma obsesję na punkcie swojej grzywy.
Wygląd (+ Cutie Mark): Jak na ogiera jest średniego wzrostu i chudszy niż powinien. Umaszczenie lśniąco beżowe, na pograniczu barwy mosiądzu. Grzywa, ułożona wysoko w szaloną fryzurę, ma dwa odcienie - ciemnego brązu i czerni, gdzie ten drugi nachodzi na pierwszy jak w płomieniu. Oczy zielone.

Urn7rXX.png


Cutie Mark - czarna, nieco abstrakcyjna nuta, bo dziwacznie powyginana i „zaszumiona”. Symbolizuje jego talent do ostrzejszej muzyki: grę na gitarze, komponowanie i śpiew, ale o tym ostatnim jeszcze nie wie.
Historia:
Ren urodził się w Manehattenie, zwanym także „toksycznym miastem”. Obowiązują w nim surowe zasady i standardy, których nikt nie ośmiela się łamać. Nastąpił jednak przełom. Muzyka, która zaczęła powstawać spod kopyt wielkiego ogiera - Ardora Colora - symbolizowała, że nie wszystko idzie zgodnie z planem miasta. Rock, metal, punk, i wiele innych podgatunków… to wszystko mobilizowało innych, poszkodowanych przez toksyczność, do działania.
Wśród nich był także młody Ren. Ardor zasłynął wraz ze swoim zespołem Embers i dla niego - dziecka, które już od najmłodszych lat było krzywdzone przez dorosłych - stali się idolami. Miał marzenie - być taki, jak oni.
To marzenie stopniowo zanikało, spowijane przez smutną mgłę rzeczywistości. Rodzice Rena, okrutni tyrani, z niewiadomych przyczyn nie traktowali go dobrze, łagodnie rzecz ujmując. A gdy na świat przyszła jego młodsza siostra, Rose, całkowicie stracił dla nich znaczenie. Jedyną osobą, której mógł zaufać i znaleźć oparcie w trudnych chwilach, była jego babcia, Angela.
Pomagali mu w tym także jego przyjaciele: Scarlet, Cameron i Aria. Mając podobne problemy wspólnie znaleźli odskocznię - własną muzykę. Wszystko zaczęło się w szesnaste urodziny Rena, gdy Scarlet podarował mu gitarę elektryczną. Od tamtego czasu jego dawno zapomniany talent znów narodził się na nowo. Scarlet grał na basie, Cameron na perkusji, a Aria była wokalistką. Dawali koncerty w niewielkim barze i cieszyli się z takiej spokojnej rutyny.
Ren zdobył swój znaczek, gdy miał trzynaście lat - dosyć późno, jak na resztę jego rówieśników. Stało się to podczas charytatywnego koncertu Embers w Manehattenie. Ren spotkał się z samym Ardorem Colorem - co graniczyło z cudem w tamtych warunkach - i gdy przejechał kopytem po strunach jego gitary, na jego boku pojawiła się czarna nuta.
Rutyna jednak znów została przerwana przez brutalną rzeczywistość. W rodzinie Rena zaczęły dziać się złe rzeczy, co poskutkowało tym, że jego rodzice wraz z młodszą siostrą opuścili go, gdy miał siedemnaście lat. To był dla Rena ogromny cios, szczególnie, że został kompletnie sam - jego babcia była podróżniczką i także wyjechała. Wtedy jednak pojawiła się Aria. Ren ukrywał to od dawna, ale był w niej zakochany już od najmłodszych lat. Dobrą stroną tego złego było to, że ona także… i jakoś tak się złożyło, że od tamtego pamiętnego dnia są razem.
Rutyna powróciła, choć tym razem miała odwrotny skutek - zaczęła męczyć dopiero co raczkujący zespół Blast, nie dając im możliwości żadnego rozwoju. Choć starali się jak mogli, by się wypromować, zawsze kończyło się to klęską. Żyli w toksycznym mieście i takie przedsięwzięcia były po prostu niemożliwe.
Wydarzyło się jednak coś dziwnego. Podczas jednych z cotygodniowych występów w barze pojawił się nowy słuchacz - ogier w ekscentrycznym, czerwonym garniturze, który po występie rozpoczął z nimi rozmowę. Podał się za pracownika wytwórni muzycznej w Manehattenie, twierdząc, że ich koncert zrobił na nich ogromne wrażenie i że potrafiłby im pomóc.
Był jednak jeden problem - Lucre oczekiwał zgody rodziców na ich współpracę. A ponieważ nie byli pełnoletni, nie mogli z tym nic zrobić.
Minął rok, a oni stali w miejscu i czekali.
W dniu osiemnastych urodzin Rena los sprawił mu przyjemny prezent - Embers znów przyjeżdżali do Manehattenu, by dać koncert. Wybrali się na niego wspólnie… i właśnie wtedy wszystko się zaczęło.
Ren znów spotkał się z Ardorem. Wszystko było zainicjowane przez Lucre’a. Supergwiazda - bóg małego światka Rena - obiecał pomóc Blast wejść na szczyt. Zaprosił ich na wspólny koncert w Ponyville.
Ich wspólne marzenie wreszcie się spełniło. W Ponyville dali swój pierwszy, prawdziwy koncert na wielkiej scenie, co sprawiło, że szybko zaczęło być o nich głośno. Podpisali kontrakt z wytwórnią muzyczną Lucre’a, Ekhartem (wszyscy bowiem byli już pełnoletni).
Prawdziwe życie właśnie się rozpoczęło.
Obecnie przebywają w hotelu w Canterlot, który służy za ich „kwaterę główną” i czekają na dalsze instrukcje od Ekhartu.
Cel: zasłynąć na wielkiej scenie - być ikoną Equestrii, podobnie jak Embers - dalej tworzyć muzykę i spełniać swoje marzenie; ustatkować się z Arią.
Tagi: slice of life, romans, dramat, grimdark mejbi? :3

Dodatkowe: zdecydowanie jego najbardziej oddanym towarzyszem jest Scarlet - w końcu nazywa go swoim bratem. Inteligentny gość, o wiele bardziej inteligentny od Rena (a także bardziej przystojny), silny (psychicznie, w sumie fizycznie też), czasami lekki z niego przygłup, bo laski na niego lecą, a czasami także zimny i bezwzględny. Mimo wszystko to dobra z niego firma.
Aria często jest złośliwa, irytują ją wszyscy i wszystko, jednak wbrew pozorom ma naprawdę wrażliwe serce.
Cameron jest nieco nieśmiały i niewinny, ale to cwaniak i król melanżu.

Edytowano przez Applejuice
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

peros81
 
Karta niedługa, ale treściwa i na temat. Fajnie, że oprócz po prostu przeżycia, wszystko to przeplata się z kucami - o ile dobrze zrozumiałam. Tagi ciekawe, a już głównie [shipping]. Mam już pomysł jak to wszystko zorganizować. Zatwierdzam, sesja powinna pojawić się jeszcze dziś/jutro/pojutrze.

 

Applejuice

 

Oesu, Soczek. Ale zaje~:3~istna karta...

 

Kurczę, i tu się zatrzymałam. Bo jak historia jest tak dobra, to nie wiem co napisać, bo jest tak dobra.

 

No, genialna historia, w dodatku muzycznie - jak fajnie! :3 Charakter Rena do bólu rozwinięty, co da mi więcej wskazówek jak go torturować psychicznie jak prowadzić sesję. Dziękuję za krótkie opisanie reszty zespołu. Jedyne do czego mam zastrzeżenia, to tag [Grimdark] - za cholerę nie mam pojęcia jak to tu wkręcić. xd Cała reszta pasuje.

 

Chyba domyślasz się już, że karta zostaje zaakceptowana. Nie wiem, czy będę miała czas ją rozpocząć w tym tygodniu, ale się zobaczy. W razie czego napiszę.

 

***

 

Zapisy są nadal otwarte, bo u mnie nigdy nie są zamknięte. Słodziak zawsze chętnie kogoś zaciuka tasakiem w sesji z tagiem [Gore], albo poznęca się psychicznie w [Dramacie], czy innym takim. Nie bójcie się, wasza postać będzie zadowolona z obiegu zdarzeń!

 

Na peeewno.

Edytowano przez KreeoLe
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soczku, wiem co to Grimdark. Cytując: "Dark podniesiony o poziom wyżej. Nieustające zagrożenie wzbudzające w czytelniku strach. Zaliczymy tu horrory psychologiczne i tym podobne wynalazki.", a nie wiem, czy tutaj się taki tag nada i czy będę potrafiła to zorganizować przy takiej historii. Znaczy, mam już plan, a żeby było w tym więcej horroru, musiałabym wszystko zmieniać. xd Według mnie pasuje podany tu przez ciebie [Dramat], a jeśli tamten był "możliwością zapasową", to wszystko jest w porządku :v

Edytowano przez KreeoLe
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Equestria


Imię: Shimeyen Radiant

 

Rasa: Jednorożec

 

Płeć: Klacz

 

Wiek: Dorosły

 

Charakter: Odważna, szanująca swoich przyjaciół i komunikatywna persona trzymająca się zasad przez które często (jak na złość) wpada w kłopoty.

 

Wygląd:

Shimeyenf_nsnwaew.png


CM: Zwój z narysowanym sercem.

 

Talent: Potrafi narysować prawie wszystko, posługuje się ołówkiem jak nikt inny.

 

Historia: Shimeyen urodziła się w Manehattanie, jej rodzice byli troszkę zawiedzeni gdy dowiedzieli się, że będą mieli drugą córeczkę zamiast syna, ale, postanowili zachować spokój i wychować ją na porządnego kucyka. Dzieliła pokój z siostrą gdyż większość mieszkań w apartamencie była przeznaczona na gabinety czy biblioteczki co ją mocno irytowało. Ojciec od dziecka wpajał jej zasady dobrego wychowania przez co klaczka nie miała za wielu przyjaciół w podstawówce, jej jedyną przyjaciółką była Morgana która jako jedyna rozumiała jej problemy i starała się pomóc gdyż ojciec nie rozumiał tych "babskich spraw" a matki praktycznie nie było w domu. Morgana uczyła Shimeyen podstaw magii. Pewnego dnia, przy wykonywaniu jednego z zadań domowych z użyciem diamentu, do pokoju przez otwarte okno wpadły promienie słońca które odbijając się w krysztale stworzyły piękną, wielobarwną tęcze. Zamiarem klaczy było zamknięcie w środku motyla lecz przez przypadek zamknęła w środku odbijające się światło. Morgana dumna ze swojej siostry zrobiła jej skórzany naszyjnik podtrzymujący "tęczowy" kryształ do którego jest bardzo przywiązana. Klaczka po pójściu do gimnazjum nie miała praktycznie problemów, kucyki ją szanowały a i nauczyciele mieli o niej bardzo dobre zdanie. Niestety to się zmieniło po otrzymaniu zaproszenia na piżama party do Sasin Shine, mocno zdemoralizowanej koleżanki. Zaczęła brać udział w nielegalnych zakładach. Najbardziej jednak pochłonął ją hazard przez który miała pełno długów a rodzice odmówili jej pomocy twierdząc, że skoro ona napożyczała pieniędzy to sama musi na nie zarobić przez co często nachodziła ją niebezpieczna banda zastraszając ją. Krótko po osiągnięciu pełnoletności klacz podjęła się pracy w firmie matki, podczas codziennego obchodu (wcześniej pracowała jako ochroniarz) zauważyła, że jeden z pracowników siedzi podłamany. Postanowiła pomóc koledze który jak się okazało nie wiedział jak naszkicować pewien projekt, postanowiła mu pomóc, praca wyszła doskonale a i matka była dumna z córki. Dzięki tejże pracy dostała swój CM a i nową posadę. Po spłaceniu długów postanowiła się wyprowadzić od rodziców. Chcąc rozpocząć wszystko od nowa w nowym miejscu. Po dotarciu do Ponyville cały dzień szukała jakiegoś mieszkania czy domu do wynajęcia lecz nic jej się nie udało znaleźć. Całą noc spędziła chodząc po miasteczku, była śpiąca a nie miała gdzie ułożyć się do snu gdyż wszystkie hotele w okolicy były pełne. Los jej sprzyjał gdyż niechcący wpadła na Madame Malone która zaoferowała jej całe pierwsze piętro jej domu za uczciwą sumę.

 

Cel: Znaleźć sobie partnera, zdobyć pracę i własny dom.

 

Tagi: [Romans] [slice of Life]

 

Dodatkowe: Towarzyszka: Titanum Pies rasy West Highland White Terier.
Wyposażenie: Naszyjnik, beżowy płaszcz, torebka.
Zawartość: Portfel, kosmetyczka, scyzoryk, dokumenty.

Edytowano przez KreeoLe
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę jednak zamknąć zapisy - poczekam na karty od Kruczka i Noctural, w tym czasie proszę nawet nie zaczynać pisać. Mam zbyt mało czasu, a to będzie już 6 sesji. Jeśli ktoś w tym czasie zaczynał pisać proszę poinformować mnie na pw, zobaczę, co da się zrobić.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Uniwerum The Walking Dead (Multisesja z Kruczkiem)

 

Imię i nazwisko: Liza Hempstock

Rasa: Człowiek

Płeć: Kobieta

Wiek: 20 lat

Charakter: W większości sytuacji spokojna, nieco chaotyczna, lojalna, uparta, zaradna.

Wygląd: Niska kobieta o jasnej karnacji i kasztanowych włosach spiętych w długi warkocz. Ma odstający nos, szare oczy i wąskie usta.

Historia: Urodziła się w niewielkiej, nadmorskiej miejscowości w północnej Anglii, i tam też dorastała, integrując się głównie z wrzosowiskami i klifami. Jej matka pracowała w miejscowej aptece, ojciec wyjeżdżał do pracy w Londynie - był anestezjologiem. Liza interesowała się książkami, muzyką, zwierzętami i roślinami, ze wskazaniem na to drugie. W wieku 12 lat przeprowadziła się na południe. W szkole średniej poznała Charlesa, potem ich drogi się rozeszły. Chociaż zamierzała łączyć przyszłość z biologią, wybrała architekturę i dostała się do Uniwersytetu w Kent, oraz zamieszkała w mieście Canterbury, niedaleko Londynu.  Nigdy nie miała styczności ze szkołą przetrwania, toteż na wybuch epidemii nie była przygotowana, mimo styczności z filmami o zombie. Chodziły co prawda pogłoski o ludziach budzących się po śmierci... Ale kto dawałby im wiarę? Kiedy w okolicach Londynu wybuchła panika, Liza znajdowała się blisko budynku Uniwersytetu, w parku. Wielkie było zdziwienie przebywających tam ludzi, kiedy jeden ze spacerujących rzucił się na siedzącego na ławce studenta i wgryzł mu się w szyję. Kiedy przez teren zaczęła przetaczać się horda zombie, Liza uciekła do budynku uniwersytetu i po kilkugodzinnej obserwacji doszła do wniosku, że istotnie, plotki potwierdziły się i faktycznie Anglia tonie w żywych trupach. Jeszcze gorsze było to, że zombie odkryły kryjówkę jej i kilku inych ludzi i wdarły się do środka. Zdołała ukryć się w jednej z sal, nie wiedząc co działo się na zewnątrz. Po godzinie spędzonej na panikowaniu postanowiła wyjść z kryjówki i udać się do domu. Kiedy wyjrzała z sali, ujrzała kilku zombie pochylających się nad - zapewne - zwłokami. Po cichu udało jej się umknąć przed monstrami i jakimś cudem bezpiecznie wyjść z budynku - po drodze zaopatrzyła się w nóż, znaleziony zupełnie przez przypadek. Zamierzała dostać się do samochodu. Dopiero docierając do na wpół zniszczonego centrum miasteczka zdała sobie sprawę z tego, co dokładnie się dzieje, a samochodu już nie było - zapewne ktoś z niego skorzystał. Ekwipunkiem Lizy w tym momencie był niewielki plecak z kilkoma równie nieprzydatnymi rzeczami. Postanowiła dotrzeć do domu i spróbować skontaktować się z rodzicami, a potem pojechać do Ashford w którym mieszkali i razem z nimi zastanowić się, co dalej.

Miejsce: Canterbury, Anglia

Grupa: Na początku jest sama, potem spotyka Charlesa.

Cel: Znaleźć rodziców, przeżyć.

Tagi: Grimdark

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

                                                                       Uniwersum The Walking Dead (Multisesja)

Imię i nazwisko: Charles Ray
Rasa: Homo sapiens
Wiek: 21 lat
Charakter: Sympatyczny, szczery, dowcipny, lojalny, zamyślony.
Wygląd: Wysoki mężczyzna, twarz blada, piwne oczy, włosy ułożone w "artystyczny nieład", kwadratowa szczęka. Kolor włosów ciemny blond. 
Historia: Urodził się w uroczym miasteczku, położonym z dala od wielkich, cywilizacyjnych miast. Jego młodość przepadła na pomaganiu ojcu w pracach domowych. Nie miał wielu przyjaciół, gdyż większość czasu spędzał w szkole, a resztę na pomaganiu tatulkowi.Wiele jednak zmieniło się po jego pierwszej przeprowadzce.  Charles interesował się muzyką oraz mechaniką. Jednak jego największą pasją było rzemiosło tworzone piórem. Uwielbiał pisać wszelkiego rodzaju opowiadania. Jego zainteresowania były tłumione przez ojca, który próbował wpajać mu swój zawód, jako tradycję rodzinną. W szkole średniej miał sporo znajomych, w tym Lizę Hempstock, której nie widział od ukończenia szkoły. Dostał się do Uniwersytetu w Londynie, czym uwielbiał chwalić się przed swoim najlepszym przyjacielem, Johnem. 
Wracał właśnie do mieszkania w mieście, nieopodal Londynu, wraz ze swoim kumplem. Ostatnio co raz głośniej było o tajemniczej epidemii, która sprawiała że martwi ludzie wracali do życia z poczuciem nieopanowanego głodu ludzkiego mięsa. Charles kojarzył to z filmów o zombie, z czego raczył często żartować ze swym towarzyszem. Krocząc ulicą, usłyszeli kobiecy krzyk i w chwilę potem, dźwięk tłuczonej szyby. Jakieś dwa metry od nich, na chodniku wylądował martwy człowiek. Miał bujne wąsy, z rany na czole powoli sączyła się krew, wypełniając przestrzeń między płytkami. Przyjaciele postanowili pomóc człowiekowi, szybko podbiegli i przekręcili delikatnie na plecy. Wtem nieznajomy otworzył oczy, nie były one jednak zwyczajne, były puste, szare. Zanim Charles zdążył zareagować, żywy trup chwycił jego przyjaciela za głowę i wgryzł mu się w szyję. Z wybitego okna wyjrzała kobieta i natychmiast się w nim schowała. Charles zaczął kopać ożywieńca, po chwili odczepił bestię od szyi przyjaciela. Było jednak za późno. John lekko drżącą dłonią wskazał wybrzuszenie w swoim płaszczu, okazało się że on wziął sobie na serio plotki o ludziach powracających do życia i miał przy sobie naładowaną broń. Nieduży pistolet z siedmioma nabojami i batonik były od teraz jedynym wyposażeniem Charlesa. Zamknął oczy przyjaciela i zaczął biec przed siebie, kompletnie zapominając gdzie miał się udać. W głowie ciągle miał obraz martwego przyjaciela. Zewsząd dochodziły krzyki ludzi, nękanych przez swoich bliskich, którzy nie byli już tacy sami. Charles pędził przed siebie, z nadzieją na spotkanie kogoś znajomego, albo chociaż kogoś, kto nie będzie chciał go pożreć. Jego rodzice umarli, miał jedynie przyjaciela. Parę razy myślał o powrocie do jego ciała, jakby łudził się że on po prostu wstanie i pójdą dalej razem. 
Miejsce: Nieopodal Canterbury, Anglia.
Grupa: Po jakimś czasie spotyka dawną znajomą.
Cel: Przeżyć
Tagi: Grimdark

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...