emili878 Napisano Kwiecień 1, 2014 Share Napisano Kwiecień 1, 2014 (edytowany) Oderwałam kawałek materiału z koszuli jaką miałam na sobie. - To się chyba nada- Powiedziałam po czym podpaliłam materiał i rzuciłam nim we wroga. Poparzyłam się. Na moich palcach pojawiły się dość duże pęcherze a każdy dotyk sprawiał ból. - Zrobiłam głupotę- Powiedziałam cicho do siebie spoglądając na poparzone palce, jednak się nie poddałam i zaczęłam odrywać kolejny kawałek zdrową ręką i powtarzać czynność, ostrożniej zdrową ręką. Edytowano Kwiecień 1, 2014 przez emili878 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paladyn Zanderson Napisano Kwiecień 2, 2014 Share Napisano Kwiecień 2, 2014 Ruszyliśmy dalej Dalej, ja widać byłem tak zafascynowany przyrodą, że się nie odzywałem i nie słyszałem, ale nagle jeden z naszyjników w tobołku zaczął błyskać, chciałem powiedzieć innym, ale straciłem przytomność, gdy się obudziłem, zauważyłem cieniste postacie i moich towarzyszy walczących z nimi ogniem. Wyciągnąlem swoje sztylety i cisnąłem Anurilem w jeden z cieni, który zajął się potem ogniem Odejdźcie stwory cienia chyba, że chcecie aby Isuril się z wami pobawił - uśmiechnąłem się Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Flippyn Napisano Kwiecień 2, 2014 Share Napisano Kwiecień 2, 2014 Po podpaleniu miecza rzuciłem nim w czarną postać po czym się zapaliła i wyciągnąłem dwuręczny i ten także podpaliłem i z marszu rzuciłem się ku kolejnej postaci. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nie sądzę Napisano Kwiecień 2, 2014 Share Napisano Kwiecień 2, 2014 Po ataku stwory płonąc uciekły. Aremira popatrzyła za nimi - Wszyscy cali? - zapytała rozglądając się po towarzyszach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Frodo Napisano Kwiecień 2, 2014 Share Napisano Kwiecień 2, 2014 - Chyba tak- odpowiedziała słabo. Nagle zachwiała się, i upadła Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paladyn Zanderson Napisano Kwiecień 2, 2014 Share Napisano Kwiecień 2, 2014 (edytowany) Jestem cały tak mi się wydaje - rzekłem i zacząłem się nerwowo rozglądać za Anurilem, lecz nie mogłem go nigdzie znaleźć rzekłem więc Przepraszam,. ale czy nie widzieliście złotego sztyletu. Rzuciłem go w jeden z cieni i cóż nigdzie go nie widzę ;( - na mej twarzy pojawił się smutek, a oczy wypełniły łzy Edytowano Kwiecień 2, 2014 przez Wołchw Zandi Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
emili878 Napisano Kwiecień 3, 2014 Share Napisano Kwiecień 3, 2014 - Ja się tylko poparzyłam- Powiedziałem i pokazałam poparzone palce, kilka pęcherzów pękło, nie wyglądało to dobrze.- Ale nic mi nie jest- Wzięłam mój miecz zdrową ręką. Po chwili usłyszałam pytanie towarzysza. - Nie, nie widziałam- Popatrzałam w stronę towarzysza i zauważyłam łzy w jego oczach. Podeszłam do niego i uderzyłam go w ramię, tak po przyjacielsku- Na pewno znajdziesz ten sztylet- Uśmiechnęłam się do niego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paladyn Zanderson Napisano Kwiecień 3, 2014 Share Napisano Kwiecień 3, 2014 Usłyszałem od Delois odpowiedź na moje zapytanie o mój sztylet, niestety odpowiedź mnie zasmuciła. Delois wtedy zbliżyła się do mnie i uderzyła w ramię bardzo delikatnie, z uśmiechem na ustach powiedziała, że na pewno znajdę Anuril . Spojrzałem na jej ręce i na jednej zauważyłem oparzenia od ognia,. Ta ręka nie wygląda za dobrze - rzekłem z zatroskaną miną i wyciągnąłem z tobołka bandaż, oraz garść Królewskiego Ziela. Trzeba ją opatrzyć, gdybym miał oba sztylety to mógłbym użyć ich mocy uzdrawiania, ale cóż to musi na razie wystarczyć. Daj rękę dobrze ? - powiedziałem spokojnie do Delois i poprawiając swoje kasztanowe włosy uśmiechnąłem się promiennie do niej Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
emili878 Napisano Kwiecień 5, 2014 Share Napisano Kwiecień 5, 2014 - Zadawano mi gorszę rany- Powiedziałam i podałam nie pewnie rękę elfowi. Elfy są słodkie, aż za słodkie. Czasem boję się, że dostanę w tym towarzystwie cukrzycy. Zaśmiałam się pod nosem Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Frodo Napisano Kwiecień 5, 2014 Share Napisano Kwiecień 5, 2014 Zastanawiało mnie jedno: czemu usłyszałam głos. I czemu straciłam przytomność. Zapytałam całą drużynę: - Czy ktoś słyszał jakiś głos? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 5, 2014 Share Napisano Kwiecień 5, 2014 Spojrzałem na hobbitkę. - Ja nic nie słyszałem. Zapewne wina medalionu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Frodo Napisano Kwiecień 5, 2014 Share Napisano Kwiecień 5, 2014 - Możliwe- powiedziałam z przestrachem patrząc na torbę- Co powinienem zrobić? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 5, 2014 Share Napisano Kwiecień 5, 2014 - Odpocząć. Powinnaś odpocząć, i coś zjeść. - stwierdził. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paladyn Zanderson Napisano Kwiecień 10, 2014 Share Napisano Kwiecień 10, 2014 Delois podała mi swoją dłoń i powiedziała, że zadawano jej gorsze rany, ja Jednak nie zawracałem uwagi na jej słowa i bandażowałem pieczołowicie dłoń. Zauważyłem też jak Delois zaśmiała się cicho, ciekawe co ją tak rozśmieszyło. Gdy skończyłem bandażowanie zauważyłem, że Frodo się ocknęła się i zaczęła pytać czy ktoś nie słyszał głosów. Oczywiście Nasz człowiek podróżnik Arathel rzekł, że to sprawka Medalionu, niestety miał rację. Frodo potem spytała co w takim razie uczynić, a on doradził odpoczynek, wtedy poszedłem w stronę hobbitki i powiedziałem Odpoczynek jest ważny,ale nie ochroni przed wpływem medalionu. Przed wszystkim trzeba sprawdzić czy Cienie nie zadały rany, bo jeśli tak to możesz się stać taka jak one Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
emili878 Napisano Kwiecień 12, 2014 Share Napisano Kwiecień 12, 2014 (edytowany) Podziękowałam elfowi za zabandażowanie dłoni. - Nic jej się nie stało, zauważyłabym to- Powiedziałam poważnie pewna swego. ( Zandi, postać Frodo, nie ma na imię Frodo tylko Mira ^^) Edytowano Kwiecień 12, 2014 przez emili878 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nie sądzę Napisano Kwiecień 15, 2014 Share Napisano Kwiecień 15, 2014 Na pewno? Mira nic ci nie jest? - spytała Aremira dla pewności - Późno, może lepiej pójdźcie spać - stwierdziła - Ja mogę zostać i pilnować, by nic tego snu nie zakłócało. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leah Napisano Kwiecień 26, 2014 Share Napisano Kwiecień 26, 2014 Eldinera poszła się położyć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paladyn Zanderson Napisano Kwiecień 26, 2014 Share Napisano Kwiecień 26, 2014 (edytowany) Aremira, powiedziała, że bedzie stać na straży iporadziła nam udać się na spoczynek, jednak nie mogłem zasnąć. bowiem brak bliźniaka Isurila ciążył mi niezmiernie. Postanowiłem więc również stanąć na straży, bowiem miałem nadzieję że jesli słudzy Nieprzyjaciela wrócą odzyskam Anuril i aby zabić czas zaśpiewałem pieśń którą usłyszałem kiedyś od krasnoludów, których spotkałem kiedyś na szlaku: Ponad gór omglony szczyt Lećmy, zanim wstanie świt, By jaskiniom, lochom, grotom Czarodziejskie wydrzeć złoto! Już krasnali działa czar; W ciszę młotów dźwięk się wdarł, Tam gdzie mrok pod skałą władnie I gdzie dziwy drzemią na dnie. Dawnych elfów możny ród Złota tu zgromadził w bród I w podziemnych kuźniach młotem Z kruszcu miecze kował złote. Na srebrzystych nitek pas Nizał błyski lśniących gwiazd, W złotych koron zaś obręcze Księżycowe wplatał tęcze. Ponad gór omglony szczyt Lećmy, zanim wstanie świt, By jaskiniom, lochom, grotom Zapomniane wydrzeć złoto! Złote harfy leżą wiek, Gdzie nie kopał żaden człek, A w nich pieśni drzemie mnogo Nie słyszanych przez nikogo. [..][...] Dla krasnali przyszedł czas. Po pagórkach, po urwiskach W księżycowych biegną błyskach. Ponad gór omglony szczyt Lećmy, zanim wstanie świt, Żeby wydrzeć lochom, grotom Nasze harfy, nasze złoto! (nie wiem czy jest to zgodne z zasadami, ale dla klimatu swojej postaci postanowiłem to zacytować) Edytowano Kwiecień 26, 2014 przez Sin Judge Zandi Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Frodo Napisano Kwiecień 27, 2014 Share Napisano Kwiecień 27, 2014 Mira, która próbowała zasnąć usłyszała pieśń. Najprawdopodobniej od krasnoludów. Usiadła i zaczęła głębiej wsłuchwiać się w słowa Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paladyn Zanderson Napisano Kwiecień 27, 2014 Share Napisano Kwiecień 27, 2014 Odwrócilem się za siebie, słysząc czyjś oddech. Byłem gotowy do ataku, spodziewając się nieprzyjaciela, ale zauważyłem, że była to tylko Mira, siedziała i jak widać wsłuchiwała się w pieśń, którą śpiewałem. Podszedłem do niej i powiedziałem Ładna pieśń prawda ? Czasem ją sobie śpiewam by nie ulec znużeniu, ale ty powinnaś zasnąć, bowiem gdy brzask wstanie trzeba będzie ruszyć dalej, chyba że chcesz aby cie ktoś niósł, bo wiem że periannath jak się nie wyśpią potrafią zamarudzić w marszu *śmiech* Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Frodo Napisano Kwiecień 27, 2014 Share Napisano Kwiecień 27, 2014 Mira, wyrwana z zamyślań otrząsnęła się i odpowiedziała - Tak, bardzo ładna pieśń- i dalej siedziała, aż w końcu oczy jej się same zamknęły Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
emili878 Napisano Kwiecień 27, 2014 Share Napisano Kwiecień 27, 2014 - Szczęściara, ja dzisiaj nie usnę- Powiedziałam do siebie. Może to z pewności, że oni wrócą a ja mam dość twardy sen, a może to dlatego, że jest mi zimno bo nie mam połowy bluzki. Poza tym nadal trochę pieczą mnie poparzone palce. - Jestem pierwszą ranną i chyba jako jedyna nie mam zbroi- Pomyślałam obserwując Mire- Pewnie umrę pierwsza, zabite przez te prześcieradła, lub jeszcze lepiej przez orki- Uśmiechnęłam się Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 27, 2014 Share Napisano Kwiecień 27, 2014 Arthael westchnął. Wbił miecz w ziemię, a nóż włożył za pas. Zabrał z Farah kawał materiału który zwinięty służył za podgłówek, ułożył się wygodnie na ziemi, ale nie zasypiał. Nie był śpiący. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paladyn Zanderson Napisano Kwiecień 27, 2014 Share Napisano Kwiecień 27, 2014 Moje słowa widać wyrwały Mirę z zamyślenia odpowiedziała mi mi, że pieśń podobała się jej i odpłynęła w swoje rozmyślania, a potem zamknęła oczy. Ja zaś zauważyłem, że Delois ma otwarte oczy najwidoczniej podsłuchiwała jak rozmawiam z hobbitką. Widziałem też że nie ma połowy bluzki, więc wciągnąłem z tobołka elfi płaszcz w kolorze szarym i podszedłem do niej: Proszę moja droga weź ten płaszcz, bo zziębnięta na nic nam się przydasz - okryłem ją delikatnie płaszczem i spojrzałem na opatrunek na jej ręce, wydawał się spełniać swoje zadanie, ale zauważyłem, że Delois skrzywiła się gdy płaszcz dotknął palców. Wziąłem więc garść athelasu jaka mi została w tobołku i delikatnym ruchem wcierałem ją poparzone palce Delois, powiedziałem jej też Jesteś silna Delois i nie pozwól sobie na inne myślenie, a płaszcza nie musisz mi oddawać - czyni właściciela nie widocznym dla wrogów, a przecież nie da się zaatakować kogoś niewidocznego - uśmiechnąłem się Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nie sądzę Napisano Kwiecień 28, 2014 Share Napisano Kwiecień 28, 2014 Wkrótce zrobiło się zupełnie ciemno. Dookoła panowała głucha cisza, której siedząc nieruchomo przysłuchiwała się Aremira. Nie ruszała nawet oczami, wpatrzona była w pustą przestrzeń w oddali. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts