Mephisto The Undying Napisano Marzec 26, 2014 Share Napisano Marzec 26, 2014 Lee zaczął się śmiać. - Więc... Zobaczymy czy jesteś tak silny jak myślisz... - zaczął uderzać mieczem o podłożę, nie było słychać żadnego dźwięku jednak z każdym uderzeniem wzrastało odczucie drgania kości. Gdy Klaus był już na tyle zdezorientowany na ile Lee chciał kopnął go w twarz i wbił mu miecz w dłoń. Zachichotał. - Jak ja dawno tego nie robiłem. To takie wspaniałe odczucie. - wyciągnął miecz i odepchnął Klausa. Odetchnął głęboko. - Nawet jeszcze nie użyłem mocy Earla... Hm... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 26, 2014 Share Napisano Marzec 26, 2014 Klaus odwinął się, uderzył Lee w twarz i strzelił do niego dwa razy. Pociski uderzyły o klatkę piersiową demona i przebiły ją, odrzucając go na kilka metrów. Może i nie poczyniły strat w jego ciele, ale bolały cholernie. Grimalkin zwinnie podbiegła do mieszańca i korzystając z okazji wbiła mu w drugie ramię ostrze. Było srebrne, toteż wywołało ból i Klaus nie mógł go wyjąć. Sama wiedźma nie mogłaby tego zrobić. Wbijając broń miała na dłoniach rękawice. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MoonwalkersFOREVER Napisano Marzec 26, 2014 Autor Share Napisano Marzec 26, 2014 Kat osłupiała. Nie wiedziała co ma zrobić. Zdecydowała się na tradycyjne metody. Szybko zajrzała do samochodu i wyjęła kuszę. Strzeliła do Klausa kilka razy wywołując ból i lekkie zawroty głowy, ponieważ strzały były przesiąknięte werbeną. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 26, 2014 Share Napisano Marzec 26, 2014 Lee wstał szybko. Zaśmiał się. - Uu. Ale kozak... nic nie boli. - spojrzał na rany. - Patrz Kat jakie fajne. - powiedział śmiejąc się. Rany po chwili zaczęły się zarastać. - Fajne ale mogło być fajniej. - powiedział kpiąco. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MoonwalkersFOREVER Napisano Marzec 26, 2014 Autor Share Napisano Marzec 26, 2014 ((Panna VanDort poszła. Chyba pora to skończyć, albo czekamy do jutra jak przyjdzie. Jak wolisz.)) Kat odwróciła wzrok. ,, Nie gadaj,tylko działaj'' pomyślała.- Myśle, że to koniec. - Podbiegła do Klausa i wyjęła złoty nożyk o, którym mówiła wcześniej. Szybkim ruchem wbiła mu go w serce. Klaus upadł.-Będzie uśpiony przez kilka dni.- Popatrzyła na znak nieskończoności na swoim ramieniu.-Always and Forever..-Wyszeptała patrząc pustym wzrokiem na leżącego Klausa.((Mi się nie wyświetla, że ty coś napisałeś, czy po poprostu nie pisałeś ? xdd Jesten na tel więc to może być jakiś bug. xdd)) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 26, 2014 Share Napisano Marzec 26, 2014 ((Ni wiem zapisywałem się na sesje do Plagi.)) Lee podszedł do leżącego Klausa. - Kto chciał kciuki? - powiedział odcinając je precyzyjnie. Po chwili stanął nad Klausem - Pożryj tego który zdradził gatunek. - powiedział wbijając miecz w serce Klausa. Miecz zaczął zmieniać powoli barwę z czarnej na czerwoną. - Chcesz może jego krwi? Bo mój miecz całą wypije... (( Idę spać)) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MoonwalkersFOREVER Napisano Marzec 27, 2014 Autor Share Napisano Marzec 27, 2014 -Nie wiem czy to pytanie był skierowane do mnie,ale nie.-powiedziała odwracając się przodem do samochodu. -Jedźmy-powiedziała cicho.-Zrób z tym porządek.-Powiedziała do Grim. Wsiadła szybko do samochodu czekając na Lee. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 27, 2014 Share Napisano Marzec 27, 2014 Lee kiwnął głową twierdząco, wyciągnął miecz. Zawinął go w materiał. Usiadł w samochodzie obok Kat. - Eh. Wcześnie jeszcze... - powiedział patrząc w niebo. - Pójdziemy gdzieś czy posiedzimy w domu? - powiedział i uśmiechnął się lekko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MoonwalkersFOREVER Napisano Marzec 27, 2014 Autor Share Napisano Marzec 27, 2014 Nie odpowiedziała na pytanie .-Czemu nie podałeś swojego prawdziwego imienia ?-Spytała bez emocji patrząc się przed siebie. Jeszcze nie ruszyła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 27, 2014 Share Napisano Marzec 27, 2014 - Cóż... Nie przedstawiam się nim bo nie lubię tego imienia. Źle mi się kojarzy... I używałem go w czasach kiedy nie miałem emocji... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MoonwalkersFOREVER Napisano Marzec 27, 2014 Autor Share Napisano Marzec 27, 2014 Kat przytaknęła. Odpaliła samochód i zaczęła jechać w stronę domu.-Ja przedstawiałam się Katerina Pierce. Nazwisko Iwanow przypominało mi o Bułgari, ale wszyscy znali mnie z tego nazwiska. Tutaj w mieście też jestem Pierce.-Mówiła wpatrzona w drogę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 27, 2014 Share Napisano Marzec 27, 2014 Lee przytaknął. - Jak się czujesz? W sensie nie zdrowotnym. - zapytał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MoonwalkersFOREVER Napisano Marzec 27, 2014 Autor Share Napisano Marzec 27, 2014 -Dobrze. Nawet.. bardzo dobrze.-Powiedziała uśmiechając się.-Klaus nie żyje.. myśle że możemy wyjechać.-powiedziała z entuzjazmem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 27, 2014 Share Napisano Marzec 27, 2014 Lee uśmiechnął się. - To co zrobimy teraz? Przejdziemy się jeszcze gdzieś? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MoonwalkersFOREVER Napisano Marzec 27, 2014 Autor Share Napisano Marzec 27, 2014 ((Sorki, że mnie nie było)) -A gdzie byś chciał ?-zapytała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 27, 2014 Share Napisano Marzec 27, 2014 - A w sumie nie wiem. Byle by z tobą. - wzruszył ramionami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MoonwalkersFOREVER Napisano Marzec 27, 2014 Autor Share Napisano Marzec 27, 2014 Kat uśmiechnęła się.-W takim razie może od razu pojedziemy ?-spytała z większym entuzjazmem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 27, 2014 Share Napisano Marzec 27, 2014 (edytowany) - W sumie możemy. Ja i tak nie mam zbyt wielkiego bagażu. - powiedział i uśmiechnął się. Edytowano Marzec 27, 2014 przez Ojciec Dyktator Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MoonwalkersFOREVER Napisano Marzec 27, 2014 Autor Share Napisano Marzec 27, 2014 Kat wjechała przed dom.-Chodź i weź rzeczy.-Weszła szybko do domu i zabrała ubrania w jedną średnią walizkę. Zeszła na dół.-Gotowy ?-spytała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 27, 2014 Share Napisano Marzec 27, 2014 (edytowany) Lee wziął pokrowiec od gitary. Zszedł na dół i uśmiechnął się widząc Kat. Z walizką. - Ta. Możemy jechać. Edytowano Marzec 27, 2014 przez Ojciec Dyktator Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MoonwalkersFOREVER Napisano Marzec 27, 2014 Autor Share Napisano Marzec 27, 2014 Kat westchnęła lekko. Zaraz po tym się uśmiechnęła.-Chodźmy.-Zabrała kluczyki od auta i domu. Zamknęła za sobą drzwi i wsiadła do samochodu, tym razem na siedzenie pasażera. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 27, 2014 Share Napisano Marzec 27, 2014 - Teraz ja prowadzę co? - zapytał z uśmiechem. - To jak na lotnisko czy jedziemy samochodem? ((Jeżeli to Anglia to jedziemy tunelem pod kanałem la cośtam?)) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MoonwalkersFOREVER Napisano Marzec 27, 2014 Autor Share Napisano Marzec 27, 2014 -Może samochodem do lotniska i dalej samolotem ?-spytała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 27, 2014 Share Napisano Marzec 27, 2014 Lee kiwnął twierdząco głową. - To jedziemy. - odpalił samochód i ruszył na najbliższe lotnisko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 27, 2014 Share Napisano Marzec 27, 2014 (edytowany) Wiedźma uniosła srebrne ostrze i wycelowała w serce konającego mieszańca. Ręka opadła, ale ostrze zatopiło się w ramieniu, nie w klatce piersiowej. Klaus jęknął, a wiedźma uśmiechnęła się. Poczekała aż samochód z demonem i wampirzycąą odjedzie. Spojrzała z wyższością na niedawnego wroga. - Wiesz, czuję się zawiedziona. Miałeś być wyzwaniem, a jesteś tylko małym, pełnym złości chłopcem. Powinnam cię teraz zabić, prawda? Ale tego nie zrobię... - Kucnęła przy leżącym i pogładziła jego twarz opuszkami palców. - Żal mi cię, chłopcze. Żal. Myślałeś, żeś silny. Czy i ty czujesz się zawiedziony sam sobą? Zmarnowałeś mój cenny czas. Oni także to zrobili, bo spójrz tylko... Twoja ukochana powiedziała mi, że jesteś naprawdę groźny. Bała się... Zrobiła z ciebie niemal samego Złego, Ojca Kłamstw, oponenta Boga. Co ja zastaję tymczasem? Kulącego się szczeniaka, nic więcej. Upadły anioł, wilkołak, wampir... Czy naprawdę nimi jesteś? Z tego też powodu nie widzę potrzeby żeby zakończyć twój żywot. Nie jesteś warty mojego noża, więc daruję ci życie. Za wszystko jednak trzeba zapłacić. - Pochyliła się, wyjęła nóż i po chwili oba kciuki Klausa leżały w jej dłoni. Grimalkin opatrzyła jego dłonie, aby się nie wykrwawił. Odsunęła się od niego, uprzednio wyjąwszy ostrza z jego ciała. - Kiedyś pewien diabeł zabrał mi to, co miałam. Jedyną rzecz, którą kochałam. Dlatego też nigdy naprawdę nie gram w ich parszywe, pełne pychy gierki. Wiem, że potrafisz się regenerować. Zaraz ci się polepszy. Idź i zrób ze swoim życiem co tylko chcesz, nie do mnie teraz należy. Nie usłyszałam od twoich wrogów ani "dziękuję", ani "proszę", to bardzo niegrzeczne. Bywaj - rzuciła. Wstała i opuściła halę odprowadzana zdziwionym spojrzeniem Klausa. Edytowano Marzec 27, 2014 przez Oksymoron van Dort Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts