Ares Prime Napisano Kwiecień 10, 2014 Share Napisano Kwiecień 10, 2014 Hardshell Siedziałem na przeciwko fioletowej Sparkle, ona sama miała jakąś taką dziwną minę. - Więc... no... Hardshell wyczuwać, że ty bliska HArdshellowi - powiedziałem pierwszy. - Ja uciec od Rój, od Królowej, od Changelingów. Ja długo uciekać, nie chcieć być tacy jak oni... ale Hardshell nie wiedzieć, że mieć... siostra starsza. Czy pachnieć jak krewniak z jednego lęgu... ja to wyczuwać. Ooch... Hardshella boleć głowa... - jęknąłem. - Dziwnie jakoś... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PlagueOverlord Napisano Kwiecień 11, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 11, 2014 Hardshell (na prośbę gracza zostanie umieszczony już gotowy dialog) - To wszystko wydaje mi się dziwne, nie uważasz? - Czemu? - Bo nigdy nie myślałam, że to może się zdarzyć - powiedziała nadal zdziwiona tym wszystkim- Hardshell też nie sądzić... że może mieć ro...roza... rodze... krewniaka. - wydukałem nieco niespójnie. Zbliżyłem głowę do Sparkle i powąchałem jej grzywę. - Tak... pachniesz jak, siostra z jednego lęgu. Na początku niepewnie, lecz potem już spokojnie przytuliła cię. Ale trochę się zdziwiła, jak zacząłeś ją wąchać- Fioletowa Sparkle... nie bać się Hardshell? - Po prostu, jeszcze nie znałam changelinga, tak blisko - powiedziała do Ciebie- Czyli... ty nie uważać, że Hardshell brat? - posmutniałem. - Bo Hardshell... być Changelingiem? - Źle mnie zrozumiałeś Hardshellu - powiedziała próbując Cię pocieszyć - chodziło mi oto, że to się dzieje tak szybko i nie spodziewanie- Em... aha, rozumieć. Ja też nie przypuszczałem, że Hardshell będzie mieć rodzeństwo. A kim być ten mały fioletowy jaszczy? HArdshell lubić jaszczurki, są smaczne. - spojrzałem na fioletoego jaszczura i mimowolnie się oblizałem. - To mój przyjaciel i asystent Spike - odpowiedziała na twoje pytanie - i nie jest do jedzenia - dodała patrząc na ciebie jak oblizałeś - i jest częścią mojej rodziny - dodała jeszcze po chwili- HArdshelll nie jeść przyjaciół... em... ani rodziny. Jaszczur spokojny, HArdshell go nie zjeść. - Mam taką nadzieję - powiedział wystraszony Spike, który schował się na górze- Więc... co teraz tu tu robić? Te... książki... co to znaczy je czytać? - Tak te książki są do czytania. Mam o wszystkim - powiedziała już pewniej.- Em... Hardshelll nie umieć czytać... - - Spokojnie braciszku nauczę Cię czytać - rzekła już spokojnie- Bra...czisz... ku... - przeliterowałem, i poczułem dziwne szczypanie w oczach. - Nikt mnie nigdy tak nie nazwać... ej.. czemu oczy Hardshella przeciekać? - Właśnie okazujesz emocje - powiedziała uśmiechnięta Twi - dokładnie płacesz ze szczęścia - dodała po chwili- Płakać... ale HArdshell nigdy nie płakać. Królowa mówić, że płacz być dla słabych, żałosnych kucyków. - Nie jesteś pod jej kontrolą, jesteś wolną istotą, a okazywanie emocji jest dobre - powiedziała wtulając się w Ciebie- Hardshell... lubić ...siostra Twilight Sparkle... - powiedziałem po czym obiąłem mocno siostrę. - Trochę za mocno mnie przytulasz bracie - powiedziała próbując złapach oddech- Och... HArdshell przepraszać. HArdshel zawsze być silny... - powiedziałem i w ramach przeposin polizałem długim, rozwidlonym językiem policzek siostry.- Nic nie szkodzi, każdemu może się zdarzyć - powiedziała jak udało się jej złapać oddech. Po tym jak ją polizałeś zarumieniła się.- Czemu ty się czerwienić? Przecież tu nie gorąco...?- Każdy odbiera emocje na swój sposób - odparła krótko- Ty się czerwienić.... Hardshel zazwyczaj miażdżyć jak ma emocje. Te złe emocje. - To akurat było dobrym uczuciem - powiedziała po chwili. Jakoś wam zleciał czas przez tą rozmowę. Nie zauważyłeś nawet, że zaczynało się powoli ściemniać. Spring Love Gdy wskazałaś miejsce, gdzie klacz miała stać. - Jestem gotowa - odparła stanowczo. Po czym ustawiła się w pozycji obronnej, kopytem pokazała, żebyś się zbliżyła. Po chwili zauważyłaś stojącego za Nią Heart'a, który chciał poobserwować tą walkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Kwiecień 11, 2014 Share Napisano Kwiecień 11, 2014 Hardshell Twilight Sparkle... okazała się naprawdę dobra, prawie tak dobra jak Olivia. Nie bała się Hardshella, mówiła spokojnie i łagodnie. Nawet dała Hardshellowi trochę jeść i próbowała nauczyć czytać, ale to okazało się dla mnie naprawdę trudnym wzyzwaniem. - Ciemno być już... Olivia pewnie się martwić, Hardshell długo nie wracać - spojrzałem w kierunku drzwi. - Ja chyba musieć wracać do Olivii... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 11, 2014 Share Napisano Kwiecień 11, 2014 Spring Love Uśmiechnęłam się... zaczynam wirować mieczem jak piłą tarczową, zaczynając ją okrążać. Co prawda mój "Uniform" nie został jeszcze do końca założony, ale makijaż mogę sobie dać na trening spokój. W odpowiednim momencie ruszam do ataku uważając na ataki nieprzyjaciela, starając się wyprzedzić jej ruchy i powalić. Robię w razie czego uniki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PlagueOverlord Napisano Kwiecień 11, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 11, 2014 Spring Love Walczyłaś dzielnie podczas tego sparingu, byłyście sobie równe. Zdziwiłaś się tym faktem. Doszło do tego, że był remis 1-1, ta walka miała zdecydować czy wyruszysz z nimi czy zostaniesz w tej posiadłości. Hardshell Gdy wychodziłeś z jej domu, jednorożka rzekła. - Jak będziesz miał trochę wolnego czasu, to przyjdź bracie - powiedziała patrząc na Ciebie. Po czym szedłeś do posiadłości, gdzie była Olivia i Spring Love. Z trudem odnalazłeś piwnicę, gdzie one były zobaczyłeś, że ze sobą walczą. Gdy się dokładnie przyjrzałeś okazało się, że tylko ćwiczą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 11, 2014 Share Napisano Kwiecień 11, 2014 Spring Love - Jesteś niezła... czyli należysz do tych wojowniczek które mają kompana który je jakoś nakierowuje, albo jakieś moce - powiedziałam chowając broń... po chwili ponownie mówię. - Teraz czas na Hardshella. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Kwiecień 11, 2014 Share Napisano Kwiecień 11, 2014 Hardshell - Em... ale kolej na co? - spytałem widząc obie klacze w bojowym nastroju. - Czemu brązowa Spring mieć taki śmieszny mundurek? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 11, 2014 Share Napisano Kwiecień 11, 2014 Spring Love - Mój warunek do dołączenia do ekipy waszej. Pokonaj mnie, a dołączę do waszej ekipy. Olivia obiecała zająć się jeszcze jednym warunkiem - powiedziałam po czym wyjaśniam mu zasady jak przy walce z Olivią. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Kwiecień 11, 2014 Share Napisano Kwiecień 11, 2014 Hardshell - Więc HArdshell musieć powalić Olivię? Em... nie. HArdshell nie będzie walczyć z kruchą klaczą. - odaprłem stanowczo i usiadłem na ziemi. - Love słaba, Hardshell by zabić jednym ciosem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 11, 2014 Share Napisano Kwiecień 11, 2014 Spring Love - Mnie... mnie masz pokonać. Spokojnie poradzę sobie, walczyłam już z większymi przeciwnikami... bez urazy oczywiście - powiedziałam po czym wchodzę w pozę bojową. - Zatańczymy? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Kwiecień 11, 2014 Share Napisano Kwiecień 11, 2014 Hardshell - Em... Ale Hardshell nie umieć tańczyć...a rozumieć! - wstałem na równe nogi, górując nad Love Spring. - Zaczynać, Ja mieć czas. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 11, 2014 Share Napisano Kwiecień 11, 2014 Spring Love Stanął jak niedźwiedź... na razie przekonująco. Rozpoczynam machanie ostrzem jak piłą tarczową, mało kto wie, ale ten miecz, to też broń dystansowa, więc można użyć go jako bumerangu... zawsze wróci. Zaczynam obchodzić Hardshella... W odpowiednim momencie ruszam do ataku uważając na ataki nieprzyjaciela, starając się wyprzedzić jej ruchy i powalić. Robię w razie czego uniki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Kwiecień 11, 2014 Share Napisano Kwiecień 11, 2014 Hardshell Klacz próbuje mnie obejść... ona myśleć, że ja głupi i wolny. Źle ona myśleć. Zacząłem kumulować w ustach coraz więcej gęstej, lepkiej śliny co było zdolnością każdego Changelinga. Słuzyła ona do budowy gniazd i unieruchamiania wroga. Kiedy klacz zbliżyła się bliżej, wtedy ja splunąłem gęstą, lepką mazią prosto na jej nogi aby ją unieruchomić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 11, 2014 Share Napisano Kwiecień 11, 2014 Spring Love Wykorzystuje swoją chudą figurę by uniknąć pocisku i odskakuje. Czyli na walkę w zwarciu nie mam co liczyć, puki on ma ten śluz... on mnie nie docenia. To nawet można było się spodziewać po jego wcześniejszej wypowiedzi... ruszam na niego i następnym razem jak będzie chciał splunąć na mnie, to robię obrót niczym baletnica nie zmieniając Celu, potem podskakuje by zadać cios. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PlagueOverlord Napisano Kwiecień 12, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 12, 2014 Wszyscy Stanęliście na przeciwko siebie. Po chwili bezczynności, brązowa klaczka okrążała Cię powoli szukając dobrego miejsca do zaatakowania. Podmieniec widząc, że go okrążasz zaczął gromadzić w ustach lepką ciecz, którą po chwili puchnął w twoją stronę. Spróbowałaś uniknąć trafienia z tą cieczą i myślałaś, że Ci się udało, lecz nie zauważyłaś, że tym śluzem trafił twoją tylną nogę. Spowolniło trochę twoje ruchy, lecz udało Ci się wykonać obrót, by po chwili wykonać podskok mający zranić twojego przeciwnika. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 12, 2014 Share Napisano Kwiecień 12, 2014 Spring Love Zanim zdąży zareagować, zadaje cios który ma go powalić, nie zranić ani nie zabić. Po prostu tylko powalić na ziemię. Trafił mnie... nieźle, ale bym dołączyła wciąż za mało. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Kwiecień 12, 2014 Share Napisano Kwiecień 12, 2014 Hardshell Klacz została spowolniona. To dobrze, teraz spróbuję zaatakować ją. Ale ja wiedzieć, że jedno mocne uderzenie może ją zabić, a ona też być miła dla HArdshell, więc ja chcieć ją złapać przednimi kopytami w mocny, niedźwiedzi uścisk co ją powali ale nie zrani. Hardshell już tak kiedyś walczyć z jednym niedźwiedziem i wygrać takie zapasy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PlagueOverlord Napisano Kwiecień 12, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 12, 2014 Wszyscy Chciałaś spróbować powalić podmieńca na ziemię, lecz okazało się, że był bardziej twardszy niż zakładałaś. Przez to On złapał się w niedźwiedzi uścisk, który nie powodował bólu, ale nie mogłaś się z niego uwolnić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 12, 2014 Share Napisano Kwiecień 12, 2014 Spring Love Więc tak... mam w zakładzie przy pasie gaz obezwładniający który już pewnie Heart wypatrzył, ale go nie użyje... to miała być tylko formalność, a słowa Olivi zaczęły mnie przekonywać. Spoglądam w oczy Podmieńca i z uśmiechem mówię. - Jesteś inny niż inne podmieńce... udało ci się dotąd najwięcej niż twym "braciom". Zdałeś. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Kwiecień 12, 2014 Share Napisano Kwiecień 12, 2014 Hardshell - Ja nie mieć braci - mruknąłem ponuro, nadal trzymając Spring w uścisku. - Changeling wrogowie HArdshella, a Hardshell miażdżyć głupich wrogów. - przycisnąłem ją mocniej, ale zarz puściłem aby nie zrobić jej krzywdy. - Hardshell... nie chciał, przepraszam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PlagueOverlord Napisano Kwiecień 13, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 13, 2014 Wszyscy Po tym jak zakończyliście walkę, podeszła Olivia do Ciebie i rzekła. - Szczerze to nie jestem wojowniczką Spring Love, ja po prostu mam tak, że moje inne zmysły są bardziej wyostrzone, bo jakoś sobie radziłam przez te wszystkie lata - powiedziała spokojnie - teraz was przeproszę, ale muszę porozmawiać z Heart'em. Heart możesz ze mną na chwilę? - rzekła do waszej dwójki, by po chwili zapytać się pegaza. - Jasne, a o co chodzi? - zapytał się lazurowy ogier. Po czym oboje poszli na górę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 13, 2014 Share Napisano Kwiecień 13, 2014 Spring Love Więc czekam na decyzje Heart'a. Ciekawe czy się zgodzi... przez ten... co prawda dziwny sen, moje ciało przy nim jest jakieś inne. Mam nadzieje że nie zrazi go to do mnie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Kwiecień 13, 2014 Share Napisano Kwiecień 13, 2014 Hardshell - Ciekawe, o czym oni mówić - mruknąłem. -Brązowa Spring, gdzie nauczyła się tak walczyć? To być... imponujące. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 14, 2014 Share Napisano Kwiecień 14, 2014 Spring Love - Dziękuje.... w zakonie mnie tego nauczyły. Ten styl służył do walki z twoimi pomniejszymy "Pobratymcami" więc lekko się nie dziwię czemu na ciebie to nie zadziałało... gruba skóra, silne kopyta... ale niektóre ruchy wciąż podmieńcze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PlagueOverlord Napisano Kwiecień 14, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 14, 2014 Wszyscy Słyszeliście z góry jakieś nie wyraźne słowa, które były toczone z ust Olivii i Heart'a, a one były dość głośne. Myśleliście, że o coś się pokłócili. Jednak po kilku długich minutach zeszli do was, patrząc się na waszą dwójkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts