A ja się @Triste Cordis nie zgodzę. Jest o czym rozmawiać. Może nie o serialu samym w sobie, ale co z fanfikami i z fanartami? Wielu artystów przestało oglądać kucyki dawno temu, a wciąż tworzą. Kontynuują starocie, tworzą nowe dzieła. I to, co teraz powstaje, jest lepsze od tego, na co był szał lata temu. Ale jest coś, co ich nieco dobija - brak komentarzy, brak rozmów o fikach. Bo nawet aktywni bronies wolą żyć przeszłością, a ci, którzy czytają/oglądają, to już niekoniecznie skomentują, bo to jakiś wysiłek.
Z konkursami jest... różnie. Forum zdycha i nie będę szukać winnych, bo to raczej naturalna kolej rzeczy. Ale jako opiekunka działu powiem, że to bywa męczące, kiedy się starasz, a dostajesz za to co najwyżej kilka repek - bo tak zazwyczaj jest.
Po prostu uważam, że jeśli komuś źle z tym, że fandom umiera, kuce się skończyły, życie nie będzie już takie samo, blablabla, to niech ruszy rzyć tam, gdzie aktywność jest. Niech da twórcom feedbeck. Niech obczai różne inicjatywy jakie w tym fandomie dalej są - choćby lektoraty fików na Bronies Corner, magazyn Equestria Times, blog For Glorious Equestria, obecnie mamy nawet dwa fandomowe radia. Niech po prostu pokaże, że żyje i coś go obchodzi. W naszej społeczności każdy może być przydatny. Nawet największe beztalencie. Bo wystarczy odrobina zainteresowania i zaangażowania.
Także polecam chociażby Dział opowiadań i Prace graficzne. Część autorów nadal tu wchodzi. Część przestała, bo życie, inni się zniechęcili, bo #nikogo. Ale, ci którzy zostali się ucieszą. Ci, którzy zaglądają raz na ruski rok może wrócą. Kilka zaangażowanych osób może zainspirować innych i zmienić wszystko.