Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 06/25/20 we wszystkich miejscach

  1. Ty mam pomysł zorganizujmy wszystkim cudakom z kraju wycieczkę tam a niech do Polski przyjedzie, taka wymiana
    2 points
  2. – Niech mnie licho, podziałało! Jakaś mała zaczepka tu, jakaś krótka przypominajka tam... i jednak @Cheerful Sparkle wrócił! Co prawda chwilę to trwało, a i do teraz w uszach mi dzwoni, skorom wyłapał kontrolnego w ceber, ale może Starlight da mi za to buzi na osłodę, więc było warto! I nie, nie potrzebuję podpowiedzi ,po prostu dajmy szansę naszemu ulubionemu... kucykowi, skoro raczył się pojawić!
    1 point
  3. Wszyscy, uściskali Fant, nawet Starlight i wtedy ja wyszedłem mu podziękować, za wspaniałą wycieczkę i wszyscy rozeszli się Uff to była wycieczka nigdy nie sądziłem że z miech będzie trwać, ale no było co było, ważne, że ten miesiąc w naszym świecie, a w equestri to trwało ledwie dzionek, ale ważne że @MLPFan1984 Happy, Starlight Happy wszyscy Happy, , więc moegę jedynie zaprosić na kolejną wycieczkę. Termin składania propozycji do 25 lipca Na razie mamy jedną propozycję od oho nie wiwrze nie wierze tak panowie od @Starlight Sparkle i jest to Manehattan , ale liczę na rywalizację w tym temacie,, bo bedzie to Wycieczka nie Szkolna A Letnia Przygoda Przyjaźni, więc zachęcam do udziału
    1 point
  4. A co tam pochwalę się. Ostatnio w końcu dużo czytam (co prawda kosztem pracy ale co tam) i nie męczę już książki przez miesiąc tylko czytam 3 pozycje na 2-3 dni. Brawa dla mnie
    1 point
  5. Nie, nie, nie i jeszcze raz nie. Próbowałem, muszę przyznać.. Raz i drugi, ale po prostu muszę się zgodzić z wami, że tego się oglądać po prostu nie da. Kreska jeszcze by uszła, chociaż jest dla mnie prostacka... taka karykaturalna. Jeśli serial był genialny to te zapychacze, które robią przed G5, o ile wyjdzie... są po prostu nie do oglądania. Prawdopodobnie kasa zaczynała się nie zgadzać, to na szybkiego coś zaczęli klecić, a że poszli w zupełnie innym kierunku, niż powinni... mogli w końcu robić takie krótkie odcinki raz na jakiś czas o przygodach zupełnie niezwiązanych z głównym serialem. Coś jak fanowskie produkcje i byłoby spoko. Krótko: Grafika: Nie Dialogi: Nie Ogólne wrażenia... szczerze to pasuje dać brak, ale niech tam będzie 2.
    1 point
  6. Jezu... Jacy ludzie są upośledzeni umysłowo. Obniżają ocenę doskonałego The Last of Us 2 ponieważ... LGBT. Chciałbym zebrać ich wszystkich w jednej, wielkiej sali, ustawić ogromne głośniki, podkręcić je na maxa i zapytać... "Ludzie... Czy was do reszty poj#bało?" Owszem, Ellie jest lesbijką, ale co z tego? Na ponad dziesięć godzin grania (nie spieszę się) widziałem raptem jedną scenę homo i odrobinę flirtu. Może później będzie tego więcej? Nie wiem... Tak czy inaczej, kompletnie tego nie rozumiem. Gdyby faktycznie gra była jedną wielką propagandą LGBT, to sam bym narzekał. Ale to? Nie wiem dokąd ten świat zmierza, ale jak tak dalej pójdzie, to ojciec nie będzie mógł złapać córki za rękę, bo powiedzą, że pedofil.
    1 point
  7. Regres! Wstecznictwo! Atawizm! Słuchajcie @Cheerful Sparkle , no i mnie – forumowego hultaja i rzezimieszka, ludu tutejszy, albowiem słusznie prawimy! Ja tak miałem z tą wydmuszką, którą można zobaczyć na YT, zwaną My Little Pony Stop Motion... co tam się wyprawia, to jest dopiero infantylizm. Przy tym i Pony Life można łyknąć. A jeszcze tamtejsi ''bohaterowie'' nic tylko jakieś hihihihi, jakieś hahahaha... coś tam zipią, coś tam popiskują... czułem się przez minutę jakbym odpalił jakiegoś hentaja... dłużej oglądać nie dałem rady. Hyh, nie przypuszczałem, że zacznę krytykować MLP w jakimkolwiek kształcie, aż idę obejrzeć raz jeszcze ''Every Little Thing She Does'' – niechaj Starlight mi przypomni, że można lepiej... Pozdrawiam Cię serdecznie, a przy okazji – Bella się za Tobą stęskniła
    1 point
  8. @Youkai20 Jakkolwiek nadal uważam Cię za hultaja i forumowego rzezimieszka tak jestem skłonny się z Tobą zgodzić Chciałem tylko dodać, że najzwyczajniej w świecie Pony Life to jest dla mnie cofnięcie się w rozwoju jeśli chodzi o kreskę i animację postaci. Z tymi, za przeproszeniem, MORDAMI znane Nam kucyki wyglądają niemalże karykaturalnie. To godzi w mój gust estetyczny Mam nadzieję, że Hasbro odpuści sobie ten kierunek, bo jak nie, to piąta generacja będzie wyglądała tak: Jako fan MLP domagam się przyjemnej kreski i animacji w przeciwnym razie odpuszczę sobie oglądanie bez względu na fabułę. Bądźmy poważni
    1 point
  9. Obiecałem sobie, że dam szansę temu całemu Pony Life, no więc dałem. Na nic (pozytywnego) nie liczyłem, niczego specjalnego się nie spodziewałem.. jak więc to to wypadło? Jeśli chodzi o odcinek Princess Probz to przez cały, nazwijmy to seans, miałem wrażenie, że gdzieś już to widziałem, że gdzieś już to słyszałem, że znam tę historię. Wygląda na to, że twórcy, niczym John McClane, znów pakują się w to samo (czyli po raz n-ty próbują sprzedać nam proste morały rodem z pierwszego sezonu MLP:FiM. A kluczowym słowem jest oczywiście sprzedać... if You know what I mean ). Ani to było fajne, ani nawet ciekawe. Bardziej zajmował moją uwagę wygląd postaci i świata. Widać tu jakieś takie, nie wiem, jakby budżetowe cięcia, wszystko jest tanie, miałkie... po prostu nijakie. Gdybym nie wiedział, że moje ulubione klacze mieszkają w Ponyville, to wówczas bym nie wiedział, że się w nim znajdują. Jakże to inaczej wygląda od ''starego'' Ponyville. W sumie to coś w tle ledwo da się w ogóle nazwać miastem. Widząc te wszystkie barwne bohomazy robiło mi się momentami wręcz niedobrze, miałem wrażenie, że patrzę na mokry sen Dalego. Poza tym miałem wrażenie, szczególnie w odcinku drugim (o nim za moment), że brakuje im kilku klatek animacji. Nie wiem z czego to wynika, może tak bardzo przyzwyczaiłem się do wyglądu MLP:FiM, że szukam dziury w całym, ale naprawdę wydawało mi się momentami, że klacze się wręcz teleportują. Ich sposób poruszania się, gesty, nawet mowa – wszystko sprawiało dla mnie wrażenie chaosu, jakby łapały laga przez animacyjną biedę. A co do odcinka – The Best od the Worst... Ech, mam nadzieję, że ta nazwa nie jest prorocza, bo jeśli to było wszystko, co twórcy tym razem nam zaoferowali/zaoferują... jeśli to było maksimum, to ja dziękuję, zostaję przy MLP: FiM. Nawet nie będę komentował tego odcinka, bo przecież ile już razy Rainbow Dash udowadniała sobie i nam, że to jest ''awesome'', ale w ostateczności to nie zwycięstwo się liczy? Poza tym – gadające koty w tym ''tekturowym Ponyvile"? Serio? Meh... Można by się wyzłośliwiać nad Pony Life, ale po jakie lich... A, nie! Zaraz! A Starlight to gdzie, a ?! Nie ma?! To nie oglądam, HMPF!! A tak na poważnie – zrobili Pony Life, fajnie. Leci? Fajnie. Mało Wam kucyków dubbingowanych przez starą, dobrą ekipę? No to Wy macie coś takiego, a my mamy z tego kasę... Win-win situation. Ergo – znów fajnie. A co do głosówto jest to największy plus tego... serialu. Znów usłyszeć Tarę Strong i resztę jest wszystkim czego w zasadzie pragnąłem. Nie zawiodłem się – ekipa czuć było wg mnie, że się stara. Stara się jak może, aby z ogólnie biednych i dziecinnych dialogów/tekstów wyciągnąć jak najwięcej. Pozytyw pełną gębą. Podsumowując: Chyba zobaczę kolejne odcinki, krótkie to to jest, więc co mi szkodzi (no przynajmniej dopóty, dopóki się nie zawiodę/nie powiem sobie „OMG, co ja pacze, dość!”). Nie będę Pony Life oceniał (póki co), ani się tym bardziej nad nim rozwodził, bo nie zasługuje To prosta rzecz, raczej dla najmłodszych. Powiem tak – wszystkim wciąż mówiącym Ci: ''kucyki są dla małych dziewczynek'' pokaż Pony Life, i niech zastygają w orgazmicznych pozach, wiedząc, że mają rację (przynajmniej się na chwilę zamkną )... dorosłym pokaż MLP: FiM.
    1 point
  10. Odpowiedni moment...czyli na święta, kiedy to większości nie będzie się chciało mieć bólu dupy?
    1 point
  11. Witam Niedawno zaczęłam "pochłaniać" tematy o Discordzie. I zaciekawiło mnie jedno, mianowicie Chaosville. Sama nazwa tego nadzwyczajnego miasta brzmi dziwnie, bo Ponyville, Canterlot, Mannehatan... I chyba już wiecie co mam na myśli. Chodzi o to, że wszystkie nazwy miast w Equestii są czysto angielskie a tu połączono Polskie"Chaos" i Angielskie "ville"(miasto). Ale przyjrzyjmy się innej sprawie. Chodzi o to, że całe miasto wygląda jakby Discord się nim "bawił", a tym czasem od zewnątrz jego dom wygląda normalnie. Od zewnątrz, bo w środku jest taki sam jak miasto. Jak Discord zostawił go w takim stanie? Nie wiadomo... Zauważmy, że Discord chyba rzadko bywa w domu. Jak zbudował Chaosville? Czy tylko on tam mieszka? I czemu tak rzadko tam bywa? Wątek zostawiam wam.
    0 points
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...