Cóż, jeśli chodzi o kino to bardzo cenię sobie, jeśli reżyser ma umiejętność zaskoczenia widza. Chodzi mi tutaj nie tylko o zakończenia, których nie każdy się spodziewał ale też o sam pomysł na film, zatem wśród produkcji, które uważam za dobre znajdą się np.
"Na skraju jutra"
"Wyścig z czasem"
"Interstellar" (tak, bardzo oryginalne wiem)
"Przeznaczenie"
"Kult" (2006)
"Wyspa Tajemnic"
To tak na szybko, poza tym lubię klasykę westernu, najczęściej w celach relaksacyjnych :D
W sumie nie przypominam sobie, bym zauroczyła się w kucyku, ale zawsze najbardziej interesował mnie i fascynował król Sombra. Taki tajemniczy, groźny, poważny... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale nie, nie było tak, że się zakochałam bądź zauroczyłam. Mam swego króla Sombrę w prawdziwym życiu i on mi wystarcza