Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 05/02/21 we wszystkich miejscach

  1. Okładka wykonana przez: https://www.deviantart.com/moonlight-ki Cień Nocy Akcja dzieje się parę tysięcy lat przed fabułą serialu, nie w Equestrii, a w Królestwach Nocy, Słońca i Zmian (fikcyjnych państwach graniczących z tą krainą), w czasach wojen, zaraz i dworskich intryg. Historia ta opowiada o przygodach Night Shadow, pozbawionej praw do korony królewny, która pragnie na przekór wszystkiemu zdobyć tron. Niestety w życiu nic nie jest takie proste, dlatego by uzyskać swój cel, Nighty będzie musiała nauczyć się wielu rzeczy, a co ważniejsze przeżyć. Czy uda jej się i osiągnie swój cel, nie zapomniawszy, iż w życiu istnieją takie wspaniałe rzeczy jak przyjaźń, a nawet prawdziwa miłość? Czy pokona przeszkody jakie spotka na swej drodze? I czy nie zabije się, potykając o własne nogi? Proszę się nie zniechęcać imieniem głównej bohaterki, ani faktem bycia przez nią alikornem. Jeśli ktoś spodziewa się jednokucykowej armii i motywów krwawej zemsty, to nie spotka się z tym w tym opku. Starałam się uniknąć motywu Mary Sue, ale nie wiem w jakim stopniu mi się to udało. Fanfik odpowiada na wiele pytań z historii kucy. Inspirowane nieco "Wiedźminem" i "Pieśnią Lodu i Ognia", więc pojawiają się wątki polityczne, odgrywające ważną rolę w fiku. Część I Prolog [R] Rozdział I [R] Rozdział II [R] Rozdział III [R] Rozdział IV [R] Rozdział V [R] Rozdział VI [R] Rozdział VII [R] Rozdział VIII [R] Część II Rozdział IX 1/3 [R] Rozdział IX 2/3 [R] Rozdział VIII Rozdział IX Rozdział X Rozdział XI Rozdział XII Rozdział XIII Rozdział XIV Rozdział XV Rozdział XVI Rozdział XVII Rozdział XVIII Rozdział XIX Rozdział XX Rozdział XXI Rozdział XXII Rozdział XXIII Rozdział XXIV Rozdział XXV Rozdział XXVI Choć do zakończenia tego fika pozostało dużo rozdziałów, to planuję już kontynuację, dziejącą się we współczesnej Equestrii. Spin offy: Cień Nocy: Konflikt Interesów[Oneshot][Slice of Life][Politicial fantasy] Proszę o komentarze i krytykę oraz zapraszam do udziału w ankiecie . Chcę wiedzieć, czy ktoś to czyta i co poprawić. UWAGA! NOWOŚĆ! Ruszam z odświeżeniem fika i jego kontynuacją, szczegóły w moim ostatnim poście w temacie! [R] oznacza rozdział poprawiony, zremasterowany. Epic: 5/10 Legendary: 5/50
    1 point
  2. Miałem przyjemność pomagać Cahan przy tym rozdziale. I och, co to była za przyjemność. Zacznijmy od tego, że ten rozdział to istna kula śniegowa jeżeli chodzi o napięcie i klimat. Strona po stronie klimat robi się coraz cięższy i mroczniejszy, a także niepokojący. Sam opis miasta nietkniętego przez ząb czasu, wspaniałego i zapierającego dech w piersiach mocno kontrastuje z koszmarem jaki czai się w środku. Co bardzo mi się podoba, nieumarli mieszkańcy to nie zwyczajne potwory, które w innej historii mogłyby pewnie posłużyć jedynie za mięso armatnie. Ot, zwykłych przeciwników w scenie akcji. Tutaj są ponurą i przerażającą siłą, z którą nie da się tak łatwo walczyć. Nasi bohaterowi żyją tylko dlatego, że miasto skrywa jakąś mroczną tajemnicę. Mieszkańcy snują się jak duchy i faktycznie stanowią świadectwo jakiejś zapomnianej tragedii. Cahan świetnie buduje atmosferę grozy. Nie ma scen walki, a jedynie powolna eksploracja z setkami nieumarłych potworów dyszących Night Shadow i pozostałym Łowcom w kark. Ciągle wiszące w powietrzu zagrożenie. Niepewność. Jeżeli chodzi o wizje i koszmary, to czułem się zupełnie jak Night Shadow. Zagubiony i zaniepokojony. Jest krwawo i mrocznie, co tylko pomaga w budowaniu klimatu zagubienia i zaszczucia. Do tego dochodzą bardziej... abstrakcyjne przeżycia młodej księżniczki. One wprowadzają grozę w stylu Lovecrafta, czyli strach przed czymś nieznanym i niezrozumiałym. Jasne jest, że to co czai się w trzewiach Alicorngard, jest czymś naprawdę złym. W tym przekonaniu utwierdza spotkanie Night z uwięzioną duszą dawno zmarłego alicorna. To diametralnie podnosi stawkę, bo nagle okazuje się, że coś (w stronę czego podróżnicy zmierzają) ma władzę nad duszami. I to jest przerażające na swój własny sposób. No i wielka finałowa walka. Potężna scena akcji, poprzedzona wprowadzeniem jednego z lepszych złoczyńców w fanfikach. O nieumarłym królu powiem tyle: jestem przekonany, że jego uwolnienie byłoby dla świata przedstawionego najczarniejszym scenariuszem. Stwarza tak duże zagrożenie. Sama walka z nim jest dynamiczna i przepełniona akcją. Do tego stopnia, że sam się w niej trochę pogubiłem xd Rozdział ma ponad 60 stron, ale czyta się go bardzo szybko dzięki świetnemu budowaniu napięcia. Zwyczajnie człowiek chce zobaczyć co będzie dalej. Podsumowując: kawał mrocznego i soczystego rozdziału, bogatego w gęsty klimat. Wincy!
    1 point
  3. Aloha! Z tej strony Marudna Menda i jak widzicie, po raz kolejny wybudziłem się z mojego snu zimowego, w który zapadłem, bo oberwałem patelnią w łeb od Perv, kiedy dowiedziała się, że ukradłem jej pączki. W każdym razie, piszę tego posta pod wpływem takiej... Swojego rodzaju spontanicznej weny. Chciałbym wam opowiedzieć dość zabawną historię, która miała miejsce podczas mojej osiemnastki. Swojego czasu obejrzałem na YouTube materiał od ZagrajnikaTV, który mówił o graniu po pijaku. I motto tego filmu mówiło wprost "Piłeś, nie grasz". Kiedy nadeszła moja osiemnastka, oczywiście postanowiłem się napić, no bo hej, w końcu osiemnastka, tak? Wypiłem sześć kieliszków Whiskey, acz w bardzo krótkim czasie, przez co upiłem się dosyć szybko. Było mi niedobrze, kręciło mi się w głowie i chciało mi się rzygać, więc postanowiłem pójść do swojego pokoju, by wytrzeźwieć. I właśnie wtedy pomyślałem sobie, że zrobię sobie Drunk Play. Odpaliłem Wiedźmina 3 i zaczęło się. Najpierw oznajmiłem na grupce na discordzie pokraczną Polszczyzną z akcentem najebanego Szkota, że jestem pijany i będę grał w Wiedźmina 3, co znajomi skwitowali tekstem "Oho, eliksiry już wypite xD". Jak wszystko dalej się potoczyło? Odkryłem dosłownie cały Biały Sad, zdobyłem Rynsztunek Szkoły Żmii, pokonałem Gryfa z Białego Sadu, byłem na audiencji u Emhyra a na koniec dotarłem do Velen i po kolei zacząłem odkrywać znaczniki i zbierać zlecenia z tablicy ogłoszeń. Podsumowując, nie ukrywam, że... Było to naprawdę fajne i ciekawe doświadczenie. I mean, podobał mi się ten drunk play. Bawiłem się naprawdę dobrze. Ale czy będę chciał to kiedyś jeszcze powtórzyć? Być może. Nie jestem co do tego do końca pewien, gdyż z mojego upicia wynikło też kilka nieprzyjemnych sytuacji, więc.. Może będzie lepiej, jeśli będę się trzymał od flaszki z daleka. To tyle, jeśli przeczytaliście do końca, jest mi naprawdę z tego powodu miło. Trzymajcie się i do zobaczenia... Kiedyś.
    1 point
  4. Nieco treści i obrazków z ruskiego źródła: https://www.equestriadaily.com/2021/04/new-zipp-pose-and-seeminly-outdated.html
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...