Talar

Nick: eeeee... nieeee Avatar: Jakiś hiński chłopiec z pistoletem. Dzieci w jego wieku powinny uczyć się na egzamin gimnazjalny, a nie latać z bronią. Anime logic, jednak jako avatarek to to się sprawuje nawet ładnie. Sygnatura: Nie wiem nawet, czy to jest ona, czy on... Art ładny (chociaż to ucho jakoś w oczy kuję), a obrazek w sygnaturze... przeczytałem za "pindora" za pierwszym razem. Userka: Oczywiście wraz z drastyczną zmianą avatara i sygnu, nick też trzeba było zmienić, bo tak. Teraz nie mam bladego pojęcia, kto to jest.

Shrek Mydło czy powidło?

Nick: Na nick to to pasuję, ale podobać mi się nie podoba. Avatar: Fajnie, że w takim kółku. I w ogóle polandball na zawsze w naszych sercach, więc aprobuję. Sygnatura: huehuehue Daję okejke. Userka: Za małą ją widuję, aby mieć jakiekolwiek zdanie. Aż dziwi mnie bierze, że ma aż tyle postów.

Lubisz kefir?

Pamiętam Cie. Chyba się tak z kimś wykłócałeś, potem Ci odpieprzyło i wszędzie wklejałeś ten sam post. Lecz pomimo tego, chyba byłeś spoko. joł

Nie grałem nigdy w Amnezje i szczerze mówiąc, myślałem, że wstawisz jakąś "muzykę", która tak naprawdę jest komplikacją różnych, strasznych odgłosów. Tutaj jednak mama bardzo przyjemny, wręcz relaksacyjny ambient. Mama nadzieje, że ten soundtrack wkomponowany jest w jakieś spokojniejsze lokacje, bo jak takie coś ma mi grać do ucieczki przed... "czymś', to wtedy jest słabo. Tak czy tak, utworek 7/10, gdyż o wiele większą przyjemność uzyskuję się ze słuchania czegoś takiego podczas grania. Trine 2 to bardzo, bardzo fajna platformówka z ciekawymi zagadkami i wręcz bajeczną szatą graficzną. Polecam się zapoznać z tą produkcją. Muzyka w grze jest bardzo bajkowa, pasująca do klimatu z gry, która jest wielką, jedną opowieścią. Niektóre z tych kawałków są wręcz piękne, szczególnie jeden. Nie chciałbym tylko, żeby jakaś osoba oceniła to słabo, bo nie lubi tego rodzaju muzyki i woli coś bardziej epickiego.

A nie 24 marca?

Pan z góry odgadł zagadkę. Plus dla niego. Silent Hill, bo mój brat rekomendował. Dubstep gun czy miecz świetlny?

Pierwszy ma więcej SWAG'u, więc biere. SS czy AK?

Cóż... Zważywszy na to, że teraz jestem hiper wspaniały i nie można się ze mną równać, to lekka utrata tej epickości za wiele by nie zmieniła. Deal with it. Co byś zrobił, gdybyś wszedł/weszła w posiadanie walca drogowego i dziwnym zbiegiem okoliczności na jeden dzień nie obowiązywałoby Cię prawo?

Nick: Arek to średnie imię, a nazwisko typowo nietypowe dla ludzi nietypowo typowych. Spełnia rolę, jaką chciałeś, lecz jakbym musiał ocenić to jako po prostu nick... to jest słabo. Avatar: Puacząca buzia. Nic więcej nie jestem w stanie powiedzieć. Sygnatura: Internetowy humor bardzo, jednak ciekawi mnie to tło. Co to jest? User: 4chanowy śmieszek. Jednak pod tą osłoną dziwnych, internetowych żartów, które raz śmieszą, a raz nie, skrywa się osoba czułą i moralnie jak najbardziej prawidłowa. koleś na plus.

Właśnie skończyłem lekturę "Pan Tadeusz" i muszę przyznać, że było o wiele lepiej, niż przypuszczałem. Zawsze, gdy tylko słyszałem ten tytuł, przed oczami miałem pierdołowate rozmowy, przedłużone opisy przyrody, brak jakichkolwiek ciekawszych wydarzeń, "przesłodzone" zachowania, wkurzające rymy itp. i w sumie kilak z tych rzeczy się sprawdziło, to czytało mi się czasem nawet przyjemnie, a dwie ostatnie księgi przeczytałem z własnej chęci, gdyż nauczycielka (przynajmniej na razie) nic o nich nie wspominała. Tak czy tak, nie mam ochoty czytać tego ponownie, lecz Tadeusz do złych lektury nie należy. Czas na książkę, którą chciałem przeczytać już od dawna, lecz wszystko mi w tym przeszkadzało. Z serii "Pieśń Lodu i Ognia" Nawałnica Mieczy Tom I. Stal i śnieg".

Dzięki niedawnemu formatowi pozbyłem się problemu z Windowsem (Your copy of Windows is srata tata), dzięki czemu ustawić sobie w końcu jakąś tapetę. Już od kilku miesięcy męczyłem się z tym pieprzonym czarnym ekranem.

Nick: Kojarzy mi się z ulicą jakiegoś tam Nokturna (jakoś tak się nazywała) z Harrego Pottera. Byłoby fajnie, gdyby nie to "l" na końcu, bo tak to mi się również kojarzy ze słowem fornal, a jak słyszę fornal, to widzę jakiegoś lumpa czy menela :( Avatar: Ten napis na górze z daleka jak korona wygląda. Geneza tego zapewne jakaś jest, ale i tak jest śmieszno... Kasiu. Sygnatura: Gif nie wiem, z czego jest, ale wygląda spoko. Nawet bardzo spoko. Mikroskopijne linki do jakiś prac zawsze przyjmuję z otwartymi ramionami. Userka: Chyba nigdy nie rozmawialiśmy, lecz i tak osoba raczej na plus. Nie taki mały plus, lecz taki większy. Bądź sobą, a będzie Ci dane. edit. bo zmieniła Avatar: Nie wiem, dlaczego akurat on, ale i tak huehuehue. Sygna: Nie lubię jej twarzy, strasznie mnie odtrąca. Gif znacznie gorszy, niż poprzedni, moim zdaniem.

Nie wiem, ale chyba nie. Widziałeś kiedyś, jak dochodzi do wypadku (jakiegoś zderzenia samochodów czy cuś)?

Szczerze, to utwór ten wydaję mi się strasznie miałki (boże, nie lubię tego słowa) i nijaki. Owszem, czuć trochę ten klimat soundtracków z Castlevani, lecz mi osobiście ten kawałek słabo podchodzi. Nie wiem, dlaczego ludzie aż tak go lubią. Być może w samej grze prezentuje się on lepiej? Tak czy tak, na razie jest 5/10. Teraz ja zapuszczę coś... interesującego z bardzo... """""""interesującej""""""" gry.

*dziwny temat ŻUREK!!!!!!! Zabiłbym za dobry żurek w chlebie! Tak jak czasami dają w restauracji o wciągam tą zupę jak odkurzacz, a następnie pałaszuje sam chleb. DO ostatniego okruszka. Danie bogów!

W żadne GTA nie grałem. W 5 chętnie bym zagrał (ze względu na jej rozbudowanie), a San Andreas strasznie gimbusowe mi się wydaję. Zdecydowanie bardziej przemawia do mnie Saints Row,.

Nick: Nie podoba mi się. Tak po prostu. Z krówką mi się kojarzy. Avatar: Jakieś smutne chłopaczysko albo jest w uj zamulone, albo w uj zaje*ane, albo w uh smutne, albo nie wiem co. Tak czy tak, słabo, gdyż nie wiem i nie chce wiedzieć, kto to jest. Sygnatura: O MÓJ BOŻE ON PRZETARŁ USTA! I JESZCZE SCHYLIŁ GŁOWĘ, ABY TO ZROBIĆ!!!!!! *kisiel z majtach* User: No avatar i sygne ma słabiutką, ale nie szaty zdobią człowieka. Niestety, osoby w ogóle w nie kojarzę (Bo pewnie zmieniła nick po piurwy nędzy!!!!) więc nie mam za co oceniać.