Skocz do zawartości

KougatKnave3

Brony
  • Zawartość

    3487
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez KougatKnave3

  1. Przygotowuje włócznie na ogłuszanie i wiem że mnie za to zabije, ale Teleportuje Twi do Komory Kwarantanny. Są tak twarde że nawet smok miałby problem z ich rozwaleniem... DZIĘKI JAPOŃCZYKI! Po przeniesieniu szykuje się do ogłuszania stawiając pole na moją skórę więc wykoksowany jestem gotowy. To żołnierzy przekazuje informacje by UZIEMIAĆ NIE ZABIJAĆ!

  2. Patrze na budynek gdzie spędzę kilka miesięcy swojego życia tu. Z tego co słyszałem o tej farmie, to że tylko jabłka się tu hoduje. Z takim dużym domem to mogą mieć sporo niewolników, więc nie spodziewam się miłej reakcji na moje przybycie. Długo tu nie posiedzę ponieważ, albo mnie porzucą albo umrą ze starości. Ludzie żyją dłużej od kucy, więc mam jeszcze czas na Zemstę za moich rodziców... i odbudowę królestwa. Więc... do dzieła z tym, pokazuj mi nowych właścicieli koniu zasrany.

  3. - Sam, będzie mógł pomagać Ronowi, Ty będziesz wraz z Nat odpowiednikiem SOC, a Fasster ma dobre zagadki na farmera na moim polu. Właśnie. Do czasu aż se nie postawicie domków to będziecie spać u swoich przełożonych... czyli Sam u Rona, Ty u Nat, a Fasster u mnie, hehe... Na twoim miejscu udał bym się do Nat i przedyskutował kilka spraw co do wspólnego domu...

  4. Siedzę cicho... jak zawszę bo do konia nie mam za wiele do powiedzenia, tak jak reszta moich braci, przez to kuce zaczęły sądzić że albo przestaliśmy umieć mówić, albo wiemy że jesteśmy "nie godni" przemawiania do nich. Jestem jej poniekąd wdzięczny, bo niechciani niewolnicy idą pod topór. Z drugiej jednak strony, ona należy do rasy która zniewoliła mój lud, po tym jak Ludzkie Królestwo zakończyło wojnę domową... gdzie te koniowate demony nam pomogły w pokonaniu Rebeliantów. Prezent mnie zdziwił, to fakt. Wiem że nie będę dobrze traktowany, mniej jak inni niewolnicy ponieważ jestem synem dwójki która dziesięć lat temu wzniosła Powstanie w którym było 12 przywódców nie licząc moich rodziców. Bitwa była zaciekła ale przegraliśmy, ale ważne... że umarli wolni. Co do tej farmy, to wiem że będzie tam niezła harówka. Idę dalej za tym Koniem bo wyboru nie mam.

  5. - Wypraszam sobie. Nie jesteśmy przestępcami. Jesteśmy grupą która ściga przestępców i unika policji... dalej nie tłumacze bo to tak skomplikowane że nawet twój doktorek nie zrozumie - powiedział Wrek. Wlecieliście na planetę i zobaczyłeś piękne krajobrazy, głównie wyspy.

    - Nasza baza jest niczym wioska. Każdy ma swój domek i jest odpowiedzialny za coś. Ja oczywiście jako szef, jestem Konserwatorem Powierzchni Fotela... czyli siedzę na dupie i pilnuje porządku. Natasha jest coś ala SOC. Ron, nasz "dziwak komputerowy" ma dobre laboratorium. Dora dba o nasz sprzęt i konserwacje Mechów, statków i wszystkiego co potrzebuje konserwacji. Reszta odpowiada za jedzenie itp.

  6. - Ron powiedział... że nigdy nie mów samicy że jest gruba, że jest brzydka i żeby nie jadła tak dużo... no chyba że chcesz zginąć, to wtedy te teksty wal śmiało - powiedział Wrek. Po chwili weszliście do układu i zobaczyłeś piękną tropikalną planetę.

×
×
  • Utwórz nowe...