Posealor zwany Pose

Uiadłam w kącie i przyglądałam się bitwie.

Po kilku chwilach wróciłam do reszty. Stanęłam pod ścianą i zaczęłam wypatrywać Ferno.

Po co? Dla zabawy. Też mam w garażu parę niskich tierów.

Odczekałam chwilę, ale kiedy nic się nie wydarzyło, szepnęłam do siebie. - Ech... I co tu robić?

Rozglądam się i zastanawiam co teraz zrobić. - Hmm... Malutka, może mi pomożesz?

(Sam już nie wiem... Popaczaj w historii.)

(Nie... W pokoju po tym, jak próbowała kopniakiem drzwi rozwalić, potem przeszła do kuchni.)

(Tam gdzie myszę znalazła. Myślałem, że to oczywiste.)

Poszłam szybko do pokoju i zamknęłam za sobą drzwi.

(Długo się kłócą.) Nie zwracałam na nich uwagi, tylko przyśpieszyłam kroku.

- Heh... Wygląda na to, że ci tam wygodnie. No to wracamy. Wyszłam z kuchni i ruszyłam z powrotem do pokoju.

Zachichotałam cicho. - Masz ochotę na więcej?

Jakby się tak zastanowić... To większość tak ma.

Zabrałam oba talerze magią i przeniosłam je do zlewu. - I jak? Smakowało?

Patrzyłam na nią i czekałam aż skończy.

BRONIESiPEGASIS.

Ty może tak. Ale są tacy, co nie wiedzą. Chciałem pomóc.

Każdy czołg, altyterię i niszczarkę wrzuci do walk o poziomie +0/2 (Najsilniejszy czołg będzie tego samego tieru co ty, tier wyżej, lub dwa.) Wyjątkami od tej reguły są pojazdy tierów 1 i 2 mające +0/1, niektóre czołgi premium, które też mają +0/1, oraz czołgi lekkie mające aż +1/4. WIęc jak bierzesz zwiadowcę 4 tieru to normalne, że może cię rzucać na 8 tiery. Tak samo np. VK 28.01 (lekki 6 tieru) wchodzi często do tierów 10. Masz rację. Losowania w plutonie są względem najsilniejszego gracza w tym plutonie. Ale cóż, niektóre niszczarki 3 tieru (np Marder2 albo Valentine AT) radzą sobie nienajgorzej nawet na 6 tierach. PS. Do klanu nie dołączę, przynajmniej na razie, bo mam swój. Ale jakby ktoś chciał pograć ze mną pluton albo bitwę drużynową, to zapraszam. Nick w grze taki sam jak na forum.

Odsunęłam swój talerz i uśmiechnęłam się lekko. - Spokojnie, nikt cię nie goni.

Uśmiechnęłam się i zaczęłam jeść swoją porcję, jednocześnie obserwując myszkę.

Jeśli mogę coś doradzić... Nawet jak się nie wygra, to trochę doświadczenia na klanówkach można zdobyć. I nie mam na myśli expa w grze.

Postawiłam oba talerze na stole, a potem przeniosłam myszkę obok nich.

Wzięłam dwa talerze, postawiłam je na stole i przerzuciłam na nie warzywa. Na jednym talerzu była o wiele mniejsze porcja. - Malutka, obiad gotowy.

Odstawiłam garnek na stół, po czym zaczęłam szukać w szafkach talerzy.

Cały czas mieszałam. Chciałam, żeby się dobrze usmażyły.