Skocz do zawartości

Posealor zwany Pose

Brony
  • Zawartość

    1986
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Posealor zwany Pose

  1. Co się stało? Gram na komputerze, którego nie powinienem nawet dotykać, więc po skończonej grze muszę usuwać wszelkie ślady użytkowania. To oznacza też odinstalowanie gry. I tak za każdym razem. Nie sądzę, żeby łatwo było zająć jakąkolwiek prowincję... Ale spróbować nie zaszkodzi. W najgorszym wypadku przegramy.
  2. Ciesz się, że nie masz tak jak ja. Za każdym razem jak chcę sobie pograć, to muszę WoT'a instalować.
  3. 10 fps i ty narzekasz? Dla mnie gra przy 6 fps to standard. Jak ktoś dużo gra... Są tacy, którzy chcą, a nie mogą. Poza tym, żeby zdobyć te 700k doświadczenia (plus to, co trzeba zdobyć, jak się nie ma czołgu 6 tieru z którejś nacji), to trzeba NAPRAWDĘ dużo się nagrać. Tak naprawdę to jest tylko chwyt reklamowy. Masa gości kupiła sobie premium, żeby szybciej zdobyć IS-6. Bez premki pewnie niewielu zdobyło ten czołg. Jak założyłem konto, to też zrobiłem 3k bitew w 2 miesiące. Ale teraz nie mam na to czasu. Jak zrobię z 50 walk w tygodniu, to jest super.
  4. Skoro już się chwalimy, to wczoraj kupiłem KV-1. Wszyscy tak zachwalają tego ruskiego klocka i w końcu dowiem się czy faktycznie jest taki dobry. Póki co, jak jest stockowy, to nie ma w nim nic nadzwyczajnego, ale to raczej nie jest dziwne... PS. Ta ankieta chyba nie jest już aktualna, prawda?
  5. Ja mam na japońcach 4 tier, niedługo wskakuję na 5, ale nie powiedziałbym, żeby gra nimi była jakoś szczególnie przyjemna. A co do kompanii... Prawdopodobnie mnie nie będzie, ale postaram się coś zrobić, żeby to zmienić.
  6. Korektor jest. Ale w tej chwili nie mam czasu zająć się ostatnimi trzema częściami.
  7. Wstałam i zaczęłam szukać kogoś, z kim mogłabym porozmawiać.
  8. Starałam się myśleć o czymś innym.
  9. Po kilku chwilach wróciłam do kuchni i położyłam się pod stołem.
  10. Uśmiechnęłam się lekko, uznając to za dobry znak od Celestii. Usiadłam na podłodze, położyłam głowę na parapecie i oglądałam widoki za oknem.
  11. - Dlaczego to musiałam być ja? Celestio, pomóż...
  12. Nie chciałam, żeby komuś coś się stało. To naprawdę nie była moja wina. Podeszłam do okna, chcąc spojrzeć na niebo.
  13. Po jakimś czasie stanęłam pod ścianą, oparłam o nią głowę i powiedziałam cicho. - Daj mi spokój... To nie moja wina.
  14. Przez kilka chwil starałam się zasnąć, ale w końcu poddałam się. Wstałam i zaczęłam szukać jakiegoś zajęcia. Sprzątanie, zmywanie naczyń, pranie... Cokolwiek, byle odciągnąć myśli od tamtego kucyka.
  15. Zwinęłam się w kłębek i próbowałam zasnąć.
  16. Wróciłam pod stół i zaczęłam chrupać sobie marchewkę powoli.
  17. Dostałem pod choinkę kubek z Fluttershy! :yay:

  18. (Ale czasami ktoś nic nie robi przez jakiś czas, prawda? Jak na przykład będę film oglądać, to nie będziesz przez kilka postów pisać "Film leci.", prawda? I takie pytanie... Ona cały dzień w kuchni siedzi, a nikt nie przychodzi nic zjeść?) Mimo wszystko musiałam użyć tego zlewu, pomagałam sobie trochę magią.
  19. (No bo ona nic nie robi. Nie ma nastroju. Ale to ty powinieneś przesuwać czas.) W końcu zrobiłam się głodna, wyszłam spod stołu i zaczęłam szykować sobie coś do jedzenia.
  20. (WIem, że to co teraz napiszę należy do twoich obowiązków, ale nie dajesz mi wyboru. :/ ) Przez kilka godzin leżałam i nic nie robiłam.
  21. Nie miałam nastroju na zabawę. Po prostu leżałam i nic nie robiłam.
  22. (I co, mam się powtarzać? Jak nic się nie dzieje, to może przesuniesz do momentu kiedy coś się wydarzy?)
  23. Leżałam zwinięta w kłębek i nie zwracałam na nic uwagi.
  24. Po jakimś czasie poszłam do kuchni, wpełzłam pod stół i tam próbowałam trochę odpocząć.
×
×
  • Utwórz nowe...