< tak nagle?? A skąd wiesz, że ona tam jest?? :> >
Twilight była zszokowana nagłym wejście.
- Cz... Cześć. Są takie książki, ale lepiej opowie ci to Grany Smith. Ona żyła w tych czasach, ale mogę ci coś wypożyczyć. - Uspokoiła się i podesłała ci zalotny uśmiech po czym udała się w stronę biblioteczki.
Po pewnym czasie na stole leżała już szukana książka.
- Proszę. Na jak długo ci będzie potrzebna? - Zapytała z uśmiechem, który nie chciał zniknąć.