Skocz do zawartości

Wizio

Brony
  • Zawartość

    4953
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Wizio

  1. Udałem się za Wind, lecz ostrożnie stawałem kroki, gdyż nie chciałbym zaliczyć takiej gleby jak ona wcześniej. Horda tu była, a jak dawno to niestety nie wiadomo. Jeśli na nią natrafimy to jest już po nas, lecz nie wiadomo również gdzie ta cała droga prowadzi. Zombie są powolne, lecz mają swój określony cel, które muszą wypełnić, aby zaspokoić swój niepowstrzymany głód oraz rządzę mięsa.

  2. Osobiście mi się jeszcze podobało większe zwrócenie uwagi na postacie z tła. Lyra, BonBon, Derpy, Roseluck, Doctor W. Podobało mi się to bardzo i myślę, że też nie jednemu fanowi np. Lyry. Również chciałbym wskazać, iż był tam Steave z Minecrafta, lecz to tylko dla zainteresowanych.

  3. < Nie dorobił >

    - No dobra... ale to wyglądało komicznie i głupio - rzuciła Applejack, która powoli przestawała się śmiać. - Moim hobby jest praca, dzięki której Ponyville jak i moja rodzina się utrzymuje. Tak... pracuję tak codziennie i to od rana do nocy. Czasem wyjdę gdzieś z przyjaciółkami lub na targ posprzedawać jabłka, lecz poza tym to cały czas zbijam jabłka.

  4. Fluttershy się uśmiechnęła, a następnie nieśmiele chwyciła ciebie za kopytko i bez słowa zaczęła się wpatrywać w podłogę. Raz po raz zwróciła oczy w twoją stronę, lecz momentalnie je spuszczała, gdy tylko zobaczyła, iż się na nią patrzysz.

  5. Darkness odwzajemnił go. Tkwiliście w pocałunku dość długo, lecz i na to przyszedł czas. Darkness z drobnym uśmiechem podniósł cię, a następnie lekko rzucił na łóżko i położył się obok ciebie. Po tym wszystkim popatrzył ci głęboko w oczy i w końcu namiętnie pocałował cię w usta, a przy okazji się do ciebie przytulił i zaczął lekko głaskać twoją grzywę.

  6. - No to idziemy - rzuciłem, a następnie udałem się ku wyjścia ze sklepu. Miałem zamiar szybko je odstawić na miejsce i dalej błąkać się po świecie, lecz najpierw musieliśmy tam dotrzeć. Bowiem wiedziałem, iż nie będzie to łatwe zadanie, lecz zawsze warto próbować.

  7. Ja natomiast wziąłem jeszcze jeden łyk Whisky, a następnie skrzywiłem się od palącego uczucia, które czułem w gardle. Po tym wszystkim zakorkowałem ją i schowałem do swoich juk. Wstałem i po chwili udałem się do reszty.

    - Gotowe? - zapytałem lekko nietrzeźwym głosem.

  8. On objął cię bez słowa kopytkiem.

    - Będzie dobrze... ja ci to zagwarantuje, a przynajmniej spróbuje. Jesteś dla mnie ważna i właściwie jesteś jedyną osobą, na której naprawdę mi zależy... i to tak poważnie. Nikt chyba mnie lepiej nie poznał, niż ty. Wiem, że nie udało mi się powstrzymać tej klaczki od zranienia cię w nogę, ani w porę zareagować na belkę, przez którą straciłaś przytomność i za to bardzo cię przepraszam - powiedział po jakimś czasie milczenia.

  9. Sen Darkness'a nie trwał długo, gdyż już po chwili otworzył oczy i w milczeniu wpatrywał się w ciebie, gdy badałaś obrażenia swojej głowy. Rzeczywiście był tam wielki guz, który bolał przy samym dotknięciu. Twój towarzysz wstał z krzesła, a następnie usiadł obok ciebie i popatrzył ci w oczy.

    - Jak się czujesz? - zapytał po chwili, aby przerwać milczenie.

  10. Fluttershy milczała i nieśmiele wpatrywała się w twoje oczy, a przy okazji próbowała zebrać myśli.

    - A j-jeśli bym się z-zgodziła to? - zapytała nadal się jąkając. Widać było na pierwszy rzut oka, iż ona nigdy nie miała z czymś takim do czynienia.

×
×
  • Utwórz nowe...