-
Zawartość
3976 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
110
Wszystko napisane przez Dolar84
-
[Konkurs] Konkurs Literacki edycja XV "Konkurs literacki"
temat napisał nowy post w Archiwum fanfików
Potrzebne - nie, o ile wszystko jest napisane w poście. Natomiast są mile widziane. I nie, nie są wliczane do limitu słów. -
[Konkurs] Konkurs Literacki edycja XV "Konkurs literacki"
temat napisał nowy post w Archiwum fanfików
Dwa dni do końca a tylko dwie osoby zostawiły opowiadania. Nieciekawie to wygląda pod względem ilościowym. Na szczęście patrząc na to kto zostawił o jakość się jakoś specjalnie nie martwię . Cóż - mam nadzieję, że zgodnie z tradycją jeszcze w ostatni dzień dojdzie do jakiejś lawiny tekstów. -
Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
-
Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
-
Na razie przeczytałem tylko ten przełożony rozdział a już mogę potwierdzić to o czym mówi Poulsen - bogactwo słownictwa jest wprost niesamowite. Dzięki temu czytanie jest prawdziwą przyjemnością, a kiedy dodać do tego również przedstawioną historię... miodzio. Bezwzględnie polecam!
- 22 odpowiedzi
-
- 3
-
-
- historia equestrii
- celestia
- (i 3 więcej)
-
Zmienić swe życie[NZ][Fantasy][Shipping][Dark][Adventure][Violence][Mature]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Przeczytane Beware the spoilers Cóż, to była naprawdę... interesująca lektura wypełniona gamą różnorakich emocji - od zachwytu nad niektórymi fragmentami po rzucanie mięsem przy starciu z kolejnym wykwitem formy, który nie powinien się pojawić. No ale może po kolei. 1. Główny bohater. Cóż Lockdown to dla mnie postać mocno... kontrowersyjna. Z jednej strony świetnie wyszkolony w zadawaniu skondensowanego bólu i odpowiednio zgryźliwy cham, z drugiej zaś zebroid o zerowej stabilności emocjonalnej. W tej pierwszej roli spisuje się doskonale, chociaż za każdym razem gdy mówił o zasadach lub robił komuś wykład o moralności to parskałem śmiechem - nijak mi to do jego profesji nie pasuje. Jeżeli chodzi o wymienioną drugą stronę, to za każdym razem gdy dostawał huśtawki emocjonalnej błagałem miłosiernego Cthulhu, żeby rzeczona scena jak najszybciej się zakończyła, bo czytało się to strasznie. Motyw ze skrzydłami na początku mnie martwił, ale okazało się, że autor nie wpadł w przesadę i nie pozwolił bohaterowi fruwać na dwa dni po doczepieniu dodatku. Ogólnie w użyciu były na tyle sporadycznie i nieporadnie iż okazały się całkiem ciekawym dodatkiem. 2. Kompania Braci i Sióstr - cóż, przyznaję, iż ta nazwa mnie boli jako wyjątkowo patetyczna. No ale to kwestia gustu. Jeżeli chodzi o sam skład, to jest on w sumie podręcznikowy co chwilami wychodzi na dobre a czasami... no cóż, pojawiały się takie momenty w których widmo bycia OP stawało się niemal rzeczywistością. A jakby tak dokładniej: - Zethi - kolejna zebra z problemami emocjonalnymi (czy to cecha gatunkowa?). Ma całkiem przydatne umiejętności, które jednak póki co są bardzo, ale to bardzo zaniedbane. Wychodzi o na to, iż jej główną rolą jest strzelanie focha na Lockdowna po czym łzawe godzenie się z nim. I tak w kółku... czytanie tych scen też nie należało do przyjemności, a wręcz przeciwnie. - Gistrolin Blackfeather - gryf pancerny. Odpowiednik Jayce'a z LoLa bo albo leje młotem, albo z niego strzela. Prawdopodobnie panicznie boi się otwieraczy do konserw. Stary, doświadczony wojownik, będący członkiem grupy tak zwanych Żniwiarzy - wysoce zaawansowanych technicznie bubków, nieodmiennie kojarzących się z Bractwem Stali z Fallouta. On sam w sumie jest trochę jak Steelhooves. Postać całkiem przyjemna w odbiorze - obstawiam że zginie przed końcem fanfika, zapewne z rąk/kopyt/szponów Żniwiarzy lub w czasie heroicznej obrony reszty drużyny. - Web Spell - postać tła. Miała jedną ważniejszą akcję, po czym równie dobrze mogłoby jej nie być. - Gift Spritze - moja ulubienica w kompanii. Zgryźliwa pani doktor, mówiąca z niemieckim akcentem i wtrącająca takież słowa (za to będzie opieprz osobno). Inteligentna, cwana, rozsądna i na dodatek mająca jakąś mroczną tajemnicę gdyż wiemy, iż spędziła sporo czasu na państwowym wikcie. Jej sceny to czysta przyjemność. Niestety, jako że jest moją ulubioną postacią, to nie wróżę jej długiego życia w opowiadaniu. - Nightshade - niewyżyta zwiadowczynio-zabójczyni. Wiemy o niej niewiele poza tym, że jej dwuznaczne teksty pojawiają się w takiej ilości, że spokojnie mogłaby konkurować z Cloud Kicker. Autor na razie udzielał o niej informacji cokolwiek skąpo - zobaczymy jak będzie dalej. Przyjemna w odbiorze. - Lightning Spear - a temu to życzę jak najszybszej śmierci, więc zapewne przeżyje do końca. Motyw, niemiło rzecz ujmując, niedorżniętego, praworządnego paladyna mógł okazać się jednym z najsilniejszych punktów drużyny a tak niestety nie jest. Postać jest niesamowicie irytująca i nudna - jego wieczne użalanie się nad sobą to tragedia na resorach. 2/10 nie polecam. Zabić co prędzej. - Blackout - typowy wielki mięśniak wysoce uzdolniony w demontażu bliźnich gołymi kopytami i przy okazji tępy jak beka smalcu, choć posiada paradoksalnie trochę ciekawych umiejętności - choćby skuteczną grę w karty. Na szczęście jego tępota okazuje się być raczej zaletą, bo autorowi udało się pokazać go wprost idealnie - nie ma przesady w żadną ze stron, a jego niektóre wstawki są autentycznie rozbrajająco zabawne. Po pani doktór-potwór moja druga ulubiona postać. 3. Fabuła - no tutaj jest różnie. Po pierwsze mimo pozornej prostoty jest zakręcona jak świński ogon z powodu mnogości motywów, które autor zechciał nam do niej wrzucić. I to jest w sumie jej najgorsza wada - przesyt i przekombinowanie - przykładem jest Legion czy druidzi mówiący jak ziomki siedzące nad blantem. Tego wszystkiego jest tu po prostu za dużo. Ilość wszelkich wątków staje się w pewnym momencie po prostu przytłaczająca i trzeba bardzo uważać, żeby się zupełnie nie pogubić. W sumie nie mówię tego często, ale tutaj uproszczenie historii zdecydowanie wpłynęłoby na korzyść. Z drugiej strony wydarzenia są na tyle interesujące, że człowiek zastanawia się co będzie dalej. Rozstrzał technologiczny mi w sumie nie przeszkadza - dużo grałem w Fallouta, a tam w końcu raz strzelasz plazmą a drugi raz tłuczesz młotem. Podsumowując - średnio. 4. Opisy - czasami za długie i nazbyt szczegółowe, rzadziej nazbyt skąpe, czasami utrafione idealnie. Nic więcej w sumie do powiedzenia nie mam (do kwestii stylistyki przejdę niedługo)... wróć poprawka - w niektórych momentach krzywiłem się z niesmakiem, kiedy widziałem wrzucone opisy wyjątkowo mocno przypominające takie znane z filmów czy książek. Choćby bitwa Wolnego Ludu z demonami to wypisz-wymaluj bitwa o Azanulbizzar z Władcy Pierścieni/Hobbita. Nawet słownictwo nie zostało zbytnio zmienione. Takich rzeczy nie pochwalam, Inspirować się tym - jasne. Kopiować - nie. 5. Postacie kanoniczne. Cóż, Mane 6 i Ceśka są zupełnym tłem i w sumie to nie przeszkadza. Bardzo spodobał mi się motyw w którym Twilight chce iść z wojskiem ale Luna zdecydowanie jej odmawia. Chwała! Przyznaję, iż obawiałem się, że Elementy zostaną postawione na czele armii - na szczęście wzięto pod uwagę ich całkowity brak doświadczenia w takich kwestiach i kazano gnić na tyłach do czasu aż nie będą potrzebne ich zdolności a la Power Rangers. Duży plus. Shining też został przedstawiony dobrze - roztrzęsienie po śmierci żony mające wpływ na jego zachowanie przedstawiono jak należy. Dodatkowo nie zrobiono z niego super-doświadczonego wodza, co również zaliczam po stronie plusów. Teraz Księżniczka Luna - przez większość opowiadania przemyka gdzieś w tle, ale kiedy w końcu się pojawia... to po prostu trzeba przeczytać. Przybyła - okazała moc - z floty wroga nie zostało nic. Zero litości, zero pobłażania - oto prawdziwa Księżniczka broniąca swojego ludu. A że musiało zginąć kilkuset, czy kilka tysięcy wrogów bez najmniejszych szans na ratunek? Ups... ich problem - mogli siedzieć w domu. Wielki plus. 6. Makaronizmy. Dobra, przechodzimy do lania. Rozumiem że autor nie ceni, nie lubi czy wręcz nienawidzi języka niemieckiego (sam tak twierdzi). Ale jego kaleczenie kiedy wtrąca się słowa z niego jest absolutnie niedopuszczalne. To jest po prostu błąd i to poważny. Jeżeli używasz jakiegoś języka, to choćbyś go nie lubił musisz robić to poprawnie i pamiętać o obowiązującym w nich regułach - na przykład rzeczowniki pisz z wielkiej litery i nie myl pisowni z angielską. Jeżeli o to nie zadbasz, to niestety pokażesz nie swoją niechęć do tego języka a zwyczajną ignorancję. W wielu miejscach do poprawy. 7. Forma. A teraz to będą baty. W tym aspekcie Zmienić Swe Życie jest po prostu koszmarnie słabe a jego lektura była torturą najczystszej wody. Masa błędów ortograficznych i multum literówek to tylko początek. Największą bolączką jest stylistyka, która wielokrotnie brutalnie gwałciła mój zmysł estetyki. Momentami tego się po prostu nie dało czytać bez łapania się za głowę. Dziwacznie skonstruowane zdania, anglicyzmy, nie wspominając już o nagminnie występującym braku płynności pomiędzy poszczególnymi członami zdań złożonych.... powiedzmy, że pewne osoby, którym podsyłałem co bardziej soczyste kwiatki (a było ich mnóstwo) miały niezły ubaw, kiedy plułem jadem, tupałem nogami i gromkim głosem wypowiadałem duże ilości gróźb karalnych. Na początku każdego rozdziału widziałem wylistowany skład prereadersko-korektorski i kolejne słowa kieruję właśnie do nich. Panowie - WSTYD! Jak można przepuścić tyle.... rzeczy to ja naprawdę nie rozumiem. Nie mam pojęcia jak Wy to czytacie ale wydaje mi się, że jesteście o wiele za łagodni dla autora. Pamiętajcie, że dobry prereader/korektor to taki, którego autor szczerze nienawidzi za ilość sugerowanych poprawek czy sugestii. Oceniając po dwudziestu rozdziałach Waszą pracę mogę określić jedynie słowami "dno i trzy metry mułu". Jeżeli chodzi o formę to naprawdę.. Zmienić Swe Życie dostaje takiego minusa, przy którym wcześniej wymienione plusy stają się niemal niezauważalne. Bezwzględnie do poprawy. Na koniec dodam, iż choć, nie raz przy babolach stylistycznych zarzekałem się, że mój kursor więcej nad tymi rozdziałami nie postanie, to sądzę, że mimo wszystko będę śledził dalsze losy kompanii, gdyż autorowi udało się mnie zaintrygować i po prostu jestem ciekaw co będzie dalej. A ocena ogólna? Cóż, podsumowując wszystko stwierdzam, że w obecnej formie i objętości Zmienić Swe Życie jest tak zwanym średniakiem. -
Equestriańskie poematy [Poetry] [Tagi przy wierszydłach]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Kervak, dobrze wiedzieć, że żyjesz i masz się dobrze. Lubię Twoje poczucie humoru Jeżeli chodzi o sam wiersz, to nie jestem jakimś specjalnym znawcą mowy wiązanej, ale brzmi nienajgorzej. Choć oczywiście brzmiałby lepiej, gdyby wszystkie rymy były dokładniej dobrane, ale to już moja prywatna opinia. -
Jeżeli się wybiorę to też z Wrocławia. Ale też możliwe że wcześniej
-
Sad life on earth [NZ][Sad][Adventure][Mature][Human]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Link odzyskany - przywracam.- 9 odpowiedzi
-
- [sad]
- [adventure]
-
(i 3 więcej)
Tagi:
-
Za grzechy moje i twoje [Z][Slice of life][Sad][Dark][Violence][Kryminał]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Link naprawiony. Przywracam. -
Spadająca Gwiazda [Oneshot][Slice of life][Sad]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Link naprawiony. Przywracam. -
[Konkurs] Konkurs Literacki edycja XV "Konkurs literacki"
temat napisał nowy post w Archiwum fanfików
Przeczytaj cały punkt Powiedzmy, że to taka moja idea żartu -
No i doszliśmy do 15 edycji Konkursu Literackiego. Po drodze działo się sporo, byliśmy świadkami powstania kilku perełek, całej masy opowiadań bardzo dobrych i dobrych, pojawiło się również sporo niezłych, no i co jakiś czas trafiało się jedno czy drugie potknięcie. Jednak oceniając ogólnie to poziom nadsyłanych opowiadań jest wysoki. W każdym razie na tak półokrągłą liczbę postanowiliśmy uraczyć Was dosyć nietypowym tematem. Jak widać w nazwie rzeczonym tematem konkursu literackiego jest "Konkurs Literacki". Dodatkowo jeden odgórnie przydzielony tag powinien spowodować, że pisanie ma wszelkie szanse stać się prawdziwą przyjemnością. Na tym kończymy wstęp i przechodzimy do standardowego zestawu punktów. 1. Limit słów - 1006. Każde opowiadanie zostanie sprawdzone w wordzie, więc nie ufacie zanadto licznikom słów z google docs i im podobnych. Zapytacie skąd taka liczba? Otóż dokładnie tyle mieliśmy w dziale opowiadań po zakończeniu remanentu. 2. Temat - jak w nazwie: "Konkurs Literacki". 3. Wyznaczone tagi - Obowiązkowym tagiem jest [Comedy]. Oprócz niego może(nie musi) być jeden lub dwa tagi dowolne. Dla porządku - tagi [Gore] i [Clop] są zakazane. Tagi autorskie są dozwolone. Tagi obowiązkowe NIE wliczają się do tych trzech tagów i nie trzeba ich tutaj w ogóle zamieszczać. 4. Opowiadanie musi być w klimacie MLP. 5. Czas oddawania prac: 19.06.2015 23:59:59 6. Po oddaniu pracy nie można dokonywać w niej żadnych poprawek. W związku z tym proszę wyłączyć w google docs opcję edycji/komentowania, dopóki prace nie zostaną ocenione a wyniki podane. 7, Przed przystąpieniem do konkursu proszę zapoznać się z Regulaminem (część punktów się powtarza z tym co tu jest, wiem, jednak i tak nalegam na jego lekturę). 8. Prace które nie zostaną prawidłowo otagowane, przekroczą limit słów, będą zawierać elementy gore/clop, zostaną poddane korekcie przez osoby trzecie lub zostaną wysłane po terminie podlegają natychmiastowej i nieodwołalnej dyskwalifikacji. 9. Zwycięskie opowiadanie zostanie opublikowane na łamach "Equestria Times" (w przyszłych numerach). 10. Przystępując do konkursu uczestnicy akceptują w całości powyższe postanowienia oraz regulamin. Skład sędziowski - Hoffman, Dolar84 Zachęcam do dokładnej lektury wszystkich powyższych punktów i samego Regulaminu oraz nie sugerowanie się tym co znacie z innych edycji - w każdej mogą obowiązywać odrobinę inne reguły. Nie dawajcie nam powodów, byśmy musieli Was dyskwalifikować. No i to by było wszystko. Liczę na to, że wszystko udało się wyjaśnić. Jeżeli będziecie mieli jakieś pytania - zadawajcie je w temacie. Wszystkim uczestnikom życzymy powodzenia i liczymy, że jak zwykle przysypiecie nas dużą ilością prac. Let the chaos begin!
-
Nie nie wrzucę, ponieważ nie pamiętam kiedy dokładnie wchodzę na SB. A tak się jakoś składa, że często gdy to robię panuje rozgardiasz i każę ludziom iść z nim na offtopic - Vanadis bywał wśród tych do których kierowałem te słowa. A jeżeli chodzi o stwierdzenie, że blok jest z .... wzięty, to tylko powiem, że Vanadis sobie na niego zbierał od dłuższego czasu swoim zachowaniem. Jeżeli ktoś zachowuje się tak jak na tym wyciągniętym z historii SB przykładzie: http://i.imgur.com/coeHiAt.png to naprawdę wygląda na to, że przerwa od SB mu się przyda na dłużej. Żałuję, że nie utrzymałem tego tygodnia, tylko dałem się przekonać argumentacji Irwina. No ale cóż, niech będzie strata forum. Przy okazji - sprawę uznaję za zakończoną i nie mam zamiaru więcej się w jej kwestii wypowiadać.
-
Zgadza się Van - na Twoje zachowanie po prostu brak słów i na dodatek ręce opadają. A nie lubię Cię znacznie dłużej niż od tej akcji i naprawdę się z tym nie kryję. Masz zmniejszony blok do dnia za te przekleństwa, chociaż jakbym doliczył te wcześniejsze to tydzień spokojnie by się utrzymał. Ale niech już będzie tak jak teraz jest.
-
Ależ ja się z tym absolutnie nie kryję, że nie lubię Vanadisa i życzę mu perma (daj Cthulhu jak najszybciej!). Po prostu w stosunku do niego działam zgodnie z regulaminem. A zanim zaczniesz krzyczeć, że nic takiego nie ma, to informuję Cię, że kwestia bloków na SB jest omawiana, a póki jej do końca nie ustalimy (możliwe, że będzie wyglądać zupełnie inaczej po wprowadzeniu nowego SB), to stosujemy dotychczasowe zasady. W każdym razie powiedzmy, że uznaję częściowo tę argumentację i zmniejszę mu bloka z tygodnia do dnia. Jednak to, że były to cytaty z gry nie usprawiedliwia go - mógł przekleństwa chociaż ocenzurować. Jeżeli byłoby to po północy to pewnie przymknąłbym oko (mimo że go nie lubię ), ale przed nie.
-
Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
-
Nie ma się co przerażać - widziałem, że to Twój pierwszy post, ale upominam wszystkich tak samo jeżeli zapomną o tagach Nie przejmuj się i pisz dalej. Tagi są ciekawe, więc może i komentarzy się dużo pojawi - czego naturalnie życzę.
-
Brak tagów. Czas na poprawę - 2 dni. Instrukcja: Edytuj post otwierający - użyj pełnego edytora - zamieść tagi w temacie.
-
Po pierwsze: nie szkodzić [Oneshot][Slice of Life]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Link naprawiony. Przywracam. -
Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
-
Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
-
OH YEAH!!! Ależ porządek na SB mógłby być i to wprowadzony bardzo prosto - wystarczyłoby zacząć restrykcyjnie przestrzegać regulaminu. Co prawda X użytkowników zostałoby z niego wyrzuconych, ale porządek by był. Naturalnie zaraz rozległoby się oburzone wołanie niektórych osób, że moderacja/administracja ŚMIE stosować regulamin. Mi to osobiście nie przeszkadza, bo skowyt mordowanych jest dla moich uszu muzyką, ale kwasów powstałoby dużo. To co proponuje Siper wydaje się poszukiwanym od dawna złotym środkiem. Popieram.
- 242 odpowiedzi
-
- 4
-
-
- regulamin
- nowelizacja
- (i 5 więcej)
-
Na takie dictum polecam <autoreklama on> tłumaczenie "Downfall" <autoreklama off> autorstwa Verlaxa.