-
Zawartość
5912 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
147
Cipher 618's Achievements
Zarządca stajni (12/17)
3.8k
Reputacja
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje Cipher 618
-
Odpowiedź Sony na zgłoszony problem (brak aktualizacji do Lego Worlds)
Uwaga...
"2. Na to nic nie poradzimy " - serio? Z drugiej strony doceniam szczerość...
- Pokaż poprzednie komentarze [5 więcej]
-
Czy dziecinne... Na pewno miło byłoby gdyby powiedzieli, że za łatki odpowiadają twórcy gry, nie Sony, czyli po prostu rozwinęli odpowiedź, ale nawet jeśli tego nie zrobili to i tak powiedzieli prawdę - to nie oni za nie odpowiadają. No i nie kłamali, to też ważne. ;p
Ale tak mnie naszła rozkmina... Kupujesz grę, PEGI 3+, dzieciak trochę sobie pogra, ty odsapniesz. No i kiedyś gry 3+ były... Dziecinne. Wciąż mam parę gier na PS2 - Buzz Przygody Dinozaurów, Power Rangers. Łatwe to w cholerę, nawet głupi się kapnie o co chodzi.
A teraz? Włączasz dzieciakowi grę 3+, a tam ma multi, masę klocków do wyboru, trzeba mieć konto Steam, Origin czy inne, a na dzień dobry gra każe ładować patcha, a mały gnojek ryczy "JA CHCĘ GRAĆ!".
I sobie myślałam - to gry 3+, dlaczego są tak zaawansowane, to nie lepiej wywalić te 3+? Serio, dzieciarnia w wieku 3-4 lat nawet na konsoli grać nie umie, nawet jej nie włączy!
Ale ostatnio byłam u koleżanki która ma córkę, 4 lata.
Dzieciak ma 4 lata, a umie włączyć tablet, wybrać ikonę, grać. Szczególnie upodobała sobie Jetpack Joyride. Wie co dają jej określone bonusy, wie że teleport i gravity suit są do dupy, ale Lil'stomper i Profit Bird już są ok. Jeśli chce posłuchać piosenek to potrafi uruchomić przeglądarkę i w zakładkach wybrać bajki czy piosenki dla dzieci na Youtube.
I nie jest to dzieciak tabletowy. Ona z tabletu korzysta najwyżej kilka minut na dzień. Nie przeszkadza jej to jednak w rozumieniu znaczenia bonusów, monet, i ogarnianiu Youtube.
I teraz tak myślę... PEGI 3+ to nie jest tylko taka o kategoria. To odzwierciedlenie rzeczywistości. I nie zdziwię się jak kiedyś jakiś 4-5 letni dzieciak powie mi "Ciocia, ta gla nie jest wspielana przez twórców, lepiej kup tamtą, tylko patche trzeba pobrać, ja ci ogalnę".
No dzieci cyborgi po prostu...
-
@Socks Chaser Dziecinne i nieprofesjonalne. Ja nie pytam w osiedlowym warzywniaku dlaczego nie mają jeszcze sałaty. Ja pytam poważnej, dużej firmy, która powinna dbać o opinię i klienta. Tekst: "nic na to nie poradzimy" brzmi jak "mamy to w dupie". Aha. Jednocześnie zapytałem wydawcy (deweloper ma jedynie ogólnego maila). Oto co dostałem w drugim mailu (w pierwszym poinformowali mnie, że skontaktują się w tej sprawie z Tt):
"Unfortunately, update 1.1 for the Playstation 4 has not been released yet as the developers are still working on the update. We expect it to be released in the near future.
We apologise for any inconvenience this causes.
Thank you,"Można? Można. Trzeba tylko chcieć.
#
System PEGI jest kulawy. Na przykładzie Lego Worlds (7+): owszem, nie ma przemocy, ale poziom trudności i "skomplikowanie" przerośnie początkujących graczy. Sam psioczyłem na zbyt wytrzymałe zombiaki. Swoją drogą Cenega też dała ciała. Ja rozumiem, że jest moda na ekologię, instrukcja-ulotka to standard, ale w przypadku tej produkcji to zdecydowanie za mało.
#
A dzisiaj dzieci takie są. Ułożyć proste klocki Lego - "taaataaa, nie umiem" (czytaj. nie chce mi się). Znaleźć konkretną bajkę na YT? A to już łatwizna. Aha, "profit bird" jest słaby. Wolę motor
-
Zależy. Według mnie nie zrobili nic strasznego, choć mogli nakreślić co i jak.
Z PEGI tylko żartowałam.
A co do dzieci... To zależy. Są takie co i klocków i bajki nie potrafią. U mnie to akurat dzieci są spoko, ale słyszałam takie historie debilne... Dzieci mają te szczęście, że mają internet w telefonach, tabletach. Mają jednak tego pecha, że dzieci nie potrafią tego internetu poprawnie używać.
No i kurde... Ja to tam nie chcę by dzieciak tableta używał tylko do nauki. Niech się bawi, ale litości... Gimper? Stuu? Blowek? Zagadasz do dzieciaka 10 letniego czego się z neta nauczył to zaraz zacznie ci gadać ciekawostki o swoim ulubionym idolu.
I można powiedzieć, że teraz taka era. I ok, weszliśmy w taką erę, że łazimy z telefonami w kieszeniach, co chwila je sprawdzamy. Spoko, sama ciągle wpatrzona w telefon jestem. Ale ja słucham muzyki, czytam wiadomości, analizuję wydarzenia o których się dowiedziałam, gadam z przyjaciółmi... A dzieci? Oglądają jak jakiś debil pije pomyje lub "wkręca tekstem piosenki".
Serio, jakbym była jakąś dyrektorką Youtube to pierwsze co bym zrobiła to bym załatwiła takich Youtuberów. Wszystkich.
Co prawda można powiedzieć, że youtuberzy to tacy celebryci. I ok, sporo racji, ale jednak... Gwiazdy filmowe, gospodarze show, piłkarze, piosenkarze - oni coś sobą prezentują. Przynajmniej znaczna większość. Za to youtuberzy żyją z kontrowersji. Gdyby jeszcze była to inteligentna intryga, ale nie, bo youtuberzy, ci bardziej znani, to kompletne pustaki.
A to wszystko łyka taki mały gnojek. xD Szczęściarz, że urodził się w spoko czasach, ale też pechowiec, bo w tych spoko czasach zaraz znajdzie kanał Gimpera czy innego Gejmera i upodobni się psychicznie do swego idola.
I niby tam trudno, niech się ogłupia, ale słyszałam o przypadkach że gnojek naoglądał się jakichś "challenge" i potem jak rodziców w domu nie było to chciał nagrywać "koktajl challenge", czyli mieszanie 3 losowych rzeczy np. Majonez, sok i keczup i picie tego, i dawać na Youtube. Mam nadzieję, że na planach się skończyło...
A motocykl jest beznadziejny. Zabija naukowców, a niektóre wyzwania (dające kasę) wymagają dawania im piątek. Jedyna jego zaleta to to, że szybko jedzie.
Najlepsza jest motorówka i Profit Bird. Przynajmniej się przydaje, kasę podwaja.