Ja akurat czasem dla żartu parodiowałem te całe gimbazowanie, bo słówko samo w sobie dość zabawnie brzmi, ale... co do poison joke, to zdaje mi się, że z definicji efekt miał być śmieszny, a to zabawne nie jest.
Miałem na myśli to, że wejście w niego powoduje zewnętrzne efekty uboczne (Rainbow Crash). Zjedzenie - wewnętrzne takie jak brak rozsądku u inteligentnej osoby czy brak posługiwania się argumentami u kogoś, kto był wcześniej świetnym rozmówcą.