Cipher 618

1. Lubi Star Craft 2. Dzierży złotą łopatę do odkopywania trup... tematów 3. Napisał mniej niż 100 postów

1. Tak, ale to "trochę" trudne. Trzeba tylko uważać, żeby w miarę możliwości przewracać się do przodu. 2. Zimą nie. 3. Każdemu ktoś czymś uroczy znaczek zawraca. Jesteśmy tylko kucykami i nic co kucykowate nie jest nam obce. 4. Adagio for Strings 5. Co w czym? 1. Ludzie... znowu... 2. Astronomia to działka Twilight. Obecnie księżniczki, ale myślę że znajdzie odrobinę czasu na pogawędkę o gwiazdach. A co do teleskopu, to teraz ma znacznie większy z czego bardzo się cieszy.

Tak. Na ich profilu FB pojawił się wpis z odpowiednią informacją.

Uwaga, UDAŁO SIĘ!!! Pola leci do USA. Jeszcze tylko jeden zakręt, krótka prosta i meta. @Siper Dzięki za info o tej akcji.

Budyń waniliowy z dodatkiem kakao i gorzkiej czekolady...

Jak w tytule. Które święta uznajecie za bardziej istotne? Liczy się tylko i wyłącznie wasze zdanie, nie sugerujcie się "teorią" etc. Dlaczego jedno, a nie drugie? ### Jeśli chodzi o mnie, to wybieram Boże Narodzenie. Nic nie zastąpi tej atmosfery. I zapachu potraw charakterystycznych dla tego święta. Nawet gdyby przygotowano je w czerwcu, smakowałyby inaczej

Ekipa z serialu "Szpital" dała kolejny dowód na to, że zbiórka pieniędzy nie jest jakąś ściemą (nie oszukujmy się, wiele osób tak powie). Czyżby mój mail do TVNu był małą "cegiełką" dzięki której zwrócili na nią uwagę?

Disco Polo - Boys mają dużo kawałków. Poza tym, taka "Wolność" nadaje się idealnie na wesele. Metal - nie tyle zespoły, co utwory. Metallica i płyta "S&M" (udało mi się kupić wersję DVD): "Fuel", "No leaf cover", "Nothing else matters"... kurde, prawie cały koncert jest super. Część utworów jest dla mnie zbyt mocna. Mashupy - nie słyszałem połączenia metalu i disco polo, ale znam dwa "połączenia" metalu i trance. Pierwszy to ATB vs Rammstein (Du Hast) - niestety nie znalazłem wersji, której da się słuchać :/ Drugi to (nie wiem czy to metal) - ATB vs Nirvana: Smells like... (fani zespołu wieszają psy... trochę dystansu )

Lyra #1 Cała ta agencja Bon Bon i jej podwójna tożsamość zaczyna mnie denerwować. "Lyra nie rób tego, nie mów tamtego..." Co prawda wcześniej też się czepiała, ale dotyczyło to tylko "próbowania" zamówień. Teraz? Czuję się jakbym była źrebięciem nadopiekuńczej matki. Ja rozumiem, że Bon Bon boi się, że coś wypaplam, ale powtarzam jej non stop, że nigdy tego nie zrobię. Nawet po pijaku! Gdy żyłam w (czasami dosłownej) słodkiej nieświadomości wszystko było łatwiejsze i fajniejsze. Zauważyłam, że po "epizodzie" z tym... czymś uważniej się rozgląda. Co gorsza jej zachowanie zaczyna udzielać się mnie. Mam nadzieję, że jej przejdzie.

Troszkę to odkopię. Dawać złotą łopatę... Jestem miłośnikiem trance, ale widzę, że nawet najlepsi DJe idą w stronę POPu, także moim zdaniem jest popularny i lubiany. Wystarczy posłuchać starszych utworów np. "Tiesto - Traffic" Teraz? Tiesto kompletnie zszedł na psy. Co to ma być? Wcześniej w jego kawałkach było tyle "energii", że można by było zasilić pół województwa. Teraz co najwyżej żarówkę. Daje radę tylko w trakcie grania "na żywo" (tak, DJ może grać na żywo. Najlepiej widać to, gdy zaliczy wpadkę- nieudane przejście, kończący się utwór etc. Niestety wielu odtwarza "gotowce" co słychać :/ )

Hulk Jakie to jest beznadziejne... Nie oceniam go jako ekranizacji, a sam film. Autorzy najwidoczniej chcieli oddać efekt komiksowego "podziału okienka", ale wyszło to komicznie. O efektach można powiedzieć tyle - autorzy nastawili się na ilość, a nie jakość. Jest ich zbyt wiele. Fabuła, boss i walka z nim... ech. Lipa i tyle. "Epilog" pasuje trochę do pierwszej części Avengers, ale nie ratuje to filmu. Może kontynuacja tego "arcydzieła" jest choć trochę lepsza? Jako film: Ocena: 3/10

Ukończyłem "tryb fabularny" Lego Clone Wars. Szału nie ma. Polega on na "ściganiu" trzech postaci: Dooku, Ventress oraz Grievousa po różnych układach. Tryb fabularny składa się z 20 misji - po 6 na łeb + prolog i epilog. Niestety finały były fatalne. Urwane, tak jakby miały pojawić się kolejne "zadania" :/ Byłem przekonany, że pozostało jedynie uganianie się za złotymi klockami i innymi badziewiami. Ku mojemu zdziwieniu są jeszcze dwa tryby do odblokowania: szturm Separatystów oraz szturm Republiki. Polegają na przejmowaniu planet. Misje są na czas, a wszystko wskazuje na to, że lepiej rozpocząć od Republiki. Są łatwiejsze. Jak dla mnie rewelacja. Prawie wygrałem bitwę o Naboo (prawie ponieważ zamiast używać szybkich pojazdów łaziłem na piechotę. Poza tym, było po 24. Trzeba spać, żeby rano wstać ). Za taką cenę, warto.

Polecam sprawdzić to. Miałem Xboxa 360 oraz PS3 (teraz PS4). O zakupie PS4 zadecydował zły start Xbox One oraz brak możliwości postawienia w pionie (jak głupio by to nie brzmiało, nie mam miejsca nawet na takiego "mikrusa" - patrz foto) Teraz Xbox One ma wsteczną kompatybilność z X360 (PS4 tylko z PS2. Poza tym, gry trzeba kupić z PSN. Posiadany nośnik jest bezużyteczny) poprawiony firmware, a BOK jak było dobre tak jest. Gdybym miał dzisiaj kupować konsolę, brałbym Xboxa. To tylko moje zdanie. A propos Sony Napisałem kilka e-maili w których opisałem inny problem. W jednym z nich jasno i wyraźnie zaznaczyłem "mam otworzone porty". Porada BOK? "Proszę odblokować porty... Serio? Nie wiem czy M$ też z tego korzysta, ale Sony używa systemu, który blokuje IP potencjalnych hakerów chcących przeprowadzić atak DDoS. Jest tak "skuteczny", że zablokował setki tysięcy IP. W tym mój. Żeby nie było - twoja decyzja jest słuszna (będziesz miał w co pograć: Heavy Rain, Uncharted, seria Little Big Planet... A i ceny będą stosunkowo niskie). Skoro masz szybkiego PCta nie potrzebujesz nowej konsoli. U mnie jest odwrotnie. Mam słabego laptopa. Chcąc zagrać w nowości musiałbym kupić porządnego desktopa. Wolałem konsolę. Kwestia przyzwyczajenia? Dobra, koniec off-topu. W razie czego, przeniesiemy się do działu konsol.

Pograłem sobie w Farming Simulator 2015 (ten od Giants Software). Do zakupu zachęciła mnie wersja "2014" wydana na "urządzenia mobilne". I jedna i druga na początku jest niesamowicie nudna, ale dość szybko się "rozkręca". Trzeba brać pod uwagę ceny różnych rzeczy, zatrudniać pracowników (chyba, że ktoś chce "obrabiać" kilka pól na raz) i nastawić na jeden typ zbiorów. Nie da się ogarnąć wszystkiego (zwierzęta, drewno, uprawa ziemi). Najbardziej bałem się sterowania. W końcu to tylko pad, a funkcji jest więcej. Na szczęście autorzy dali radę używając "kombosów" w stylu "L1 + kwadrat". Co prawda wymaga to przyzwyczajenia (szczególnie przy skomplikowanych maszynach), ale później nie sprawia ono żadnych problemów. Niestety AI leży. Potrafi zablokować się na kamieniu, zaorać zasiane pole itp. Trzeba na nich uważać. "Hardkorowcy" mogą ustawić czas rzeczywisty. Ja mam przyspieszony o 5 razy oraz zwiększone tempo wzrostu plonów. Wszelkie pojazdy są licencjonowane (jest nawet Zetor), mają widok "zza kierownicy", ale niestety fizyka nie jest idealna. Można pobawić się w off-road. Najbardziej denerwuje brak jakiejkolwiek muzyki No bez jaj... Można to "naprawić" uruchamiając w tle Spotify, ale to konkretne przegięcie. Nawet w badziewiu wydawanym przez PlayWay coś tam "plumkało". Grafika jest całkiem niezła, ale wczytywanie się obiektów na oczach gracza jest niewybaczalna (to konsola a nie PC). Pomimo błędów gra wciąga jak woda mój traktor. Tak, niechcący utopiłem traktor. Jakieś pomysły jak go wyciągnąć?

Wywaliłem poprzedni post. Biję się w pierś, zbyt szybko oceniłem grę. Beta została zamknięta. Pierwsze wrażenie bywa mylne. W tym przypadku było i to bardzo. Sony jest za#biste. Mój mail zawierał informację: "upewniłem się czy otworzyłem porty - porty są otwarte...". Co dostaję w odpowiedzi? "Proszę otworzyć porty" Trzy różne "skargo-pytania", trzy identyczne odpowiedzi. Pewnie wysyłają odpowiedź z automatu. Co do samej gry. Nadeo strzeliło sobie w stopę, a raczej między oczy. W grze jest 4 środowiska. W becie udostępniono 20 torów - pięć pierwszych w każdym. I to był błąd. Powinni dać pięć, ale z różnych poziomów trudności. Plusy: - Środowisko "Laguna rolerrcoaster" wymiata. Auto zachowuje się jak dragster: startuje jak pocisk, gwałtownie skręca. Na asfalcie prowadzi się beznadziejnie. Co innego sekcje magnetyczne. Tam czułe sterowanie jest plusem. Trasy fanów są świetne. Popatrzcie sami (to chyba najłatwiejszy tor na jaki trafiłem. Aha, film nie oddaje uczucia pędu :/ ) Później wrzucę kilka innych. Podsumowując - "magnesy" są boskie. Chodzą plotki o wersji demo (PC, konsole). Oby to była prawda. - Da się wyłączyć muzykę i "komentatora". Na PS4, w tle można uruchomić Spotify i problem z głowy. - Grafika (to chyba oczywiste) - Sterowanie: raptem kilka przycisków. - Dwa doskonałe i dwa niezłe środowiska - Mnóstwo naklejek/farb do odblokowania (tuning... malowniczy? ) - Tryb wyzwań. Takie darmowe pseudo-multi - Zabawne podpowiedzi w trakcie ładowania: "Aby uruchomić ekstremalny poziom trudności, trzymaj pad do góry nogami" (ciekawe ile osób spróbowało)? - Drift w środowisku "Drift... cośtam". - Pomimo kolorystyki i "imprezowego" stylu grafiki, to nadal Trackmania. Minusy: - Uplay "Mania planet" była lepsza (umożliwiała grę offline) - Środowisko "rajdowe" - mogło być lepiej. - Na "stadionie" często nie widać gwałtownego zakrętu (wszystko przez "powierzchnię", która odbija otoczenie) - Dynamiczna muzyka i "komentator" - Zbyt mało opcji audio oraz grafiki (chciałbym wyłączyć te błyszczące powierzchnie. Jak fajnie by nie wyglądały, przeszkadzają). - Debilny pomysł z trybem "double driver" - gracz A kieruje, gracz B odpowiada za gaz/hamulec - Na konsolach multi wymaga opłat. Tryb wyzwań nie zastąpi walki "w realu". Na dzień dzisiejszy będę testował Uplay w The Crew. Jeśli nie będzie sprawiać problemów, kupię pełniaka. A samą grę oceniam bardzo pozytywnie.

Osoby które jeszcze się uczą mogą dogadać się z wychowawcą i zorganizować zbiórkę. Taka tam sugestia.

Wersje 720p i 1080p pojawiają się kilka dni po wyjściu DVD/Blu-ray. Także bez obaw. Pojawi się za jakieś 4-5 m-cy. Najprawdopodobniej wydadzą to w jakimś czasopiśmie (książka + film). Moim zdaniem, jeśli film będzie przynajmniej w połowie tak dobry jak na trailerze, to warto będzie wydać te 30zł. Swoją drogą przypomina mi to motyw z filmu "Złap mnie, jeśli potrafisz", a raczej kontynuację zakończenia.

Denver ostatni dinozaur Struś "beep beep" Pędziwiatr Miś Uszatek Yattaman Dwa głupie psy (jeszcze po angielsku) Tom & Jerry Królik Bugs Tajemnicze złote miasta Czarodziejka z księżyca (dla jednej, "wiadomo jakiej" sceny ) Gigi Wilk i zając Brygada RR Bolek i Lolek Zaczarowany ołówek A było tego od metra i jeszcze trochę, a każdy był ulubiony

https://account.sonyentertainmentnetwork.com/login.action