Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5909
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    147

Wszystko napisane przez Cipher 618

  1. To tylko jedna scena wycięta z całości. Obejrzyjcie cały film. Japoński, nie amerykański. No ale jeden woli wydłubywanie oczu przez odbyt łyżeczką do lodów inny horrory, które wykorzystują twoje własne lęki i podchodzą do straszenia psychologicznie. Poza tym w jednej scenie ze strachu/atmosfery grozy przejść we wzruszenie... mistrzostwo. Ale może po prostu jestem już na stary na takie Piły, Plus, lubię ciekawe zakończenia które trzeba zrozumieć. Także zanim ocenicie - obejrzyjcie całość.
  2. Cipher 618

    Zagrożenia duchowe

    Kończąc już ten offtop... nie mam. To jak się czuję na co dzień dopiszcie sobie sami.
  3. Awaria sieci Orange. Internet może paść w każdej chwili :/

    1. Jake
    2. Cipher 618

      Cipher 618

      W radiu mówili. Spory kawał Polski: północny wschód, centrum i coś tam jeszcze. Niby tylko problemy z komórkami, ale za dobrze ich znam.

  4. Dzieńdobry, cześć i czołem! 1. Tak, Mrówkozjada. Pałętał się kiedyś po akrach. Chciałam mu dać jabłko, ale uparł się i lizał mrówki. Do dzisiaj tak ma. Dziwny jest... jak na psa, ale go kocham. W końcu zjada mrówki, ma długi jęzor i nie wyje do Księżyca po nocach. Po co psy to robią? Przecież Luna nie będzie gadać z psem... 2. Kucykoranek... a chwila. O napój pytasz. To herbata... z prądem -Nie jesteś aby za młoda? -Owszem... jestem. Ale nikomu nie powiesz. Sam mówiłeś, że jestem urocza, a uroczej damy byś nie wydał prawda? :cGGTb: -Dałem się omamić... kucykowi :blink: 3. Oczywiście. Kocham śpiewać! Kocham swój głos! Szkoda że inni nie... :twilight9: 4. I takie i takie. A co do śpiewania to co za różnica? Nie ma to jak nagle przejść ze spokojnej ballady do szalonego kawałka i z powrotem, co nie Triste? -Raczej nie... -Ale w tej twojej muzyce tak jest -Bo to muzyka elektroniczna
  5. Cipher 618

    Uświadamiam Was

    Ściągać to sobie możesz majtki przez głowę. Przynajmniej oficjalnie - bo zabrania tego regulamin. Dziękuję, dobranoc Triste Cordis EDIT. Cytat: "ŚCIĄGANIE Z TORRENTÓW NIE JEST NIEBEZPIECZNE" - Bzzzzt. Jest. Pomijam już dodatki w postaci wirusów kryjących się wszędzie (serial number.exe, password.exe). Pobierając z torrentów jednocześnie udostępniasz. A kto udostępnia, ten podlega pod paragraf. Naudostępniasz zbyt dużo to zrobią ci pobudkę o 4 rano. Miłego oglądania
  6. DragonPony Szkic przypadkowego kucyka. W pełni wyrośnięty DragonPony. Dawno temu, przed nastaniem rządów Księżniczki Celestii smoki uznawano za największych wrogów Equestrii. Grupy kucyków: pegazów i jednorożców tępiły je dla rozrywki. Uznawano je za bezmyślne stworzenia, które zabijały dla własnej satysfakcji. Nic dziwnego, że do dziś budzą popłoch wśród kucyków. Pewnego dnia "miłościwie" rządzący książę przewodzący polowaniu, zabijając majestatyczne zwierzę zszokowany usłyszał jego ostatnie słowa ("to smoki mówią?" Pytał): "dopóki prawdy o smokach nie poznacie... przeklęty będzie ród twój". Książe nie przejął się tym zbytnio i zdobył trofeum dla ciężarnej żony. Wkrótce jego małżonka urodziła zdrowego syna, który po latach miał zasiąść na tronie. Nikt nie spodziewał się, że słowa umierającej bestii były prorocze. Młody kucyk, jednorożec był przeklęty. Za dnia źrebię, po zachodzie słońca czarny niczym noc smok. Żył z rodzicami przez dziesięć lat. Początkowo nazywany przez służbę DragonPony zyskał takie imię na stałę. Gdy tajemnica rodu wyszła na jaw został wygnany. Z czasem pogodził się ze swoim losem, głodem mięsa zaspokajanym rybami, poznał inne smoki, które przekazały mu kodeks. Poznał tajemnicę długowieczności. Po wielu latach na tronie zasiadła Księżniczka Celestia. Nie tylko królewskie rody zmieniły zdanie na temat smoków. Za sprawą zmian w programie nauczania z czasem zmieniła się mentalność kucyków. Smoki zyskały szacunek, uznano je za majestatyczne choć tajemnicze stworzenia. Wielu słyszało legendę pół smoka-pół kucyka, ale uznawano to za mit. Niestety mimo ogromnej zmiany jaka zaszła w Equestrii, a nawet "poznania prawdy o smokach" DragonPony, zgodnie z przepowiednią zamiast wrócić do postaci kucyka już na zawsze pozostał smokiem. Jego wygląd może odstraszać, ale odziedziczył po kucykach przyjacielskość, chęć pomagania innym oraz empatię. Za dnia, będąc kucykiem korzystał z bibliotek, dużo czytał a nocą pobierał nauki od starszych smoków. Typ gawędziarza. Chętnie dzieli się złowionym posiłkiem... choć nie rozumie, dlaczego smoki nie przyjmują daru surowej ryby. Ani co jest takiego wyjątkowego w diamentach. Pewnego dnia podrzucił worek pod jakiś butik w miasteczku zwanym Ponyville. Jego umiejętności? Doskonale lata. Miał mnóstwo czasu, aby to trenować. Rozumie kucyki. Żył wśród nich kilkaset lat zmieniając miejsca zamieszkania dopóki na stałe nie stał się smokiem. Zna ich język, psychologię, jest empatyczny. Potrafi zionąć ogniem, ale nad tym panuje. Nigdy nie poradził sobie ze stratą i wygnaniem. W jego piersi bije serce kucyka. Chętnie poznałby innego smoka, któremu zależy nie tylko na diamentach i smoczycach. Tęskni też za kucykami. Chciałby do nich wrócić, ale zdaje sobie sprawę, że to raczej niemożliwe. Smok mieszkający z kucykami? Musiałby zdarzyć się cud.
  7. A witam witam i o zdrówko pytam! Mieszkam w Ponyville. Po drugiej stronie farmy za tymi wszystkimi drzewami. Jako ziemski kucyk pomagam w jabłkozbijaniu. I wytwarzaniu słodyczy z jabłek... ale to chyba oczywiste. I nie martw się. Wpadnij kiedy chcesz. Jabłek ci u nas dostatek. Szkoda, że po sałatę, marchewkę i inne takie trzeba przejść przez cały sad i pół miasteczka. -A nie możecie posadzić warzyw? -Przez te jabłonie słońce nie dochodzi. Oczywiście, że mam przyjaciół. Nie licząc duuuużej rodziny przyjaźnię się z Fiddlesticks - poznałam ją na zjeździe rodzinnym. Chciałam tylko autograf, ale dobrze się nam gadało. Często zamawia nasze wyroby. Jest starsza, ale to świetna kumpela. Znam też Twilight. W końcu od kogo będę pożyczać kolejne przygody Daring Do? Bardzo polubiłam Spike'a - ma dziwne poczucie humoru. To tak jak ja. Co dalej? A tak... Hard Knocks - swego czasu wpadłam mu w oko. Nie mogłam zbić wszystkich jabłek z jabłoni. Poprosiłam go o pomoc. Skąd miałam wiedzieć, że drzewo było przeznaczone do wycinki? Spadło na biedaka... Ale i tak się przyjaźnimy. Bon Bon i Lyra - to bardziej przyjaciółka rodziny. Kupuje od nas jabłka do swoich wyrobów. A Lyra? Są nierozłączne, więc... CMC - one są wszędzie! Ich nie da się nie polubić! Szukając znaczka odwiedziły mnie. Chwila nieuwagi i skończyło by się na poparzonych twarzach. Chciały walczyć na gorące lizaki... Mam też kilku znajomych, którzy nie są (jeszcze) przyjaciółmi. - O mnie zapomniałaś... klasyczne Ach tak, jest jeszcze Titre Crostis. -Triste Cordis... Czy to takie trudne? -Tak! Nie możesz nazywać się po prostu Gucio? -Nie -Postanowione. Gucio i Candy dziękują za pytania i czekają na następne
  8. Derpy współpracuje z tzw. ludźmi! Dzięki naszym agentom, pegazom wiemy w jaki sposób Derpy jest w stanie dostarczyć wszystkie listy w jedną noc. Weszła ona w posiadanie czegoś, co nazywa się Dreamhooferem. Maszyny, która lata bez niczyjej pomocy, ma skrzydła tak jak pegaz, zionie ogniem i jest z blachy! Jak łopata czy młotek! Jak to możliwe, że metal lata? Skąd tak dziwaczne urządzenie wzięło się w Equestrii? Na te i wiele innych pytań odpowie Lyra, z którą przeprowadzimy wywiad w następnym numerze. Już dziś możemy zdradzić, że według Lyry zbudowały ją istoty zwane ludźmi.
  9. Pisałem o tym w innym temacie, ale wyjątkowo prosty znaczek: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/ae/Record2.png Lub http://image.shutterstock.com/display_pic_with_logo/498427/103514192/stock-vector-phonograph-turntable-vector-103514192.jpg
  10. Janusz Korczak - "Stary Doktor" lub "Pan doktor" Prekursor działań na rzecz praw dziecka i całkowitego równouprawnienia dziecka. Wprowadził samorządy wychowanków, które miały prawo stawiać przed dziecięcym sądem swoich wychowawców. Korczak był zwolennikiem emancypacji (uwolnienie spod władzy) dziecka, jego samostanowienia i poszanowania praw. Podobno powiedział - podobno: „Dziecko kojarzy i rozumuje jak osoba dorosła – nie ma tylko jej bagażu doświadczeń”. Zginął wraz z wychowankami – wywieziony w początkach sierpnia 1942 z getta w wagonie bydlęcym. Dobrowolnie towarzyszył im w drodze na śmierć w komorze gazowej obozu zagłady w Treblince. "Szedł przodem tego tragicznego pochodu. Najmłodsze dziecko trzymał na ręku, a drugie maleństwo prowadził za rączkę. (...) Trzeba tylko pamiętać, że droga z Domu Sierot na Umschlagplatz była długa. Trwała cztery godziny. Widziałam ich, kiedy z ulicy Żelaznej skręcali w Leszno. Dzieci były ubrane odświętnie. Miały na sobie niebieskie drelichowe mundurki. Cały ten orszak kroczył czwórkami, sprężyście, miarowo, dostojnie, na Umschlagplatz – na plac śmierci! Kto miał prawo wydać taki wyrok? (...) A świat milczał! A milczenie czasem znaczy przyzwolenie na to, co się dzieje" Źródło: Anna Mieszkowska, Dzieci Ireny Sendlerowej WWL MUZA SA, s. 134, wiersz 5-19. Gigantyczny skrót z Wiki. Chcąc poznać postać Korczaka trzeba by sięgnąć do książek.
  11. Cipher 618

    Zagrożenia duchowe

    Sąsiedzi - Mają to gdzieś. Już widzę jak idą napolicję Wyprowadź się - gdzie i za co? Rok czasu szukam pracy. Bez prawa jazdy, swoimi chorobami i brakiem znajomości szybko jej nie znajdę Policja - Zagraża życiu - nie? To nic nie możemy zrobić. Zakładają niebieską kartę. Mogą co najwyżej wysłać na przymusowe leczenie. Leczenia wyglądają tak, że przez okno wciąga się wódkę, na sylwestra wszyscy się spili, a brat wyleciał przez "zły wpływ na grupę"
  12. http://asdflove.deviantart.com/art/Grown-up-CMC-319966143
  13. Cipher 618

    Zagrożenia duchowe

    Była... po części. I nie mszczę się. Po prostu przestałem w niego wierzyć, bo gdyby istniał zareagował by w jakikolwiek sposób. A niech stracę. Jeśli Bóg nie chce wysłuchać szczerej modlitwy roztrzęsionego, przerażonego, zapłakanego 10 letniego dziecka, które kuli się w kącie ze strachu przed pijanym ojcem, który bije po twarzy matkę, kopie ją po brzuchu... "Bierz nóż, siekierę, co chcesz i na korytarz!" krzyczał do 15 letniego wówczas brata. Nigdy nie prosiłem o wiele. Miałem jedno marzenie, modlitwę, prośbę, którą powtarzałem przy każdej możliwej okazji: "Niech on przestanie pić". Jeśli Bóg istnieje to czy w swoim miłosierdziu nie mógłby podrzucić mu tej jednej jedynej myśli "facet, co ty wyrabiasz"? Że niby sam ma na nią wpaść? Kiedy ma to nastąpić? Gdy będzie za późno? Trzeba kogoś poświęcić? Kogo? Mnie, bo przez moje zszargane nerwy miałem myśli samobójcze. Matkę? A tak w ogóle.... czy Bóg wysłuchał mojej modlitwy? I tak, była szczera, płynąca z serca. Bo jaka ma być gdy modli się przerażone dziecko? "Nie", to mało powiedziane. Było gorzej. Najstarszy brat popadł w alkoholizm (teraz jest ich dwóch), średni wyjechał do USA, a matka o mało co nie umarła na zawał. Tak ona jak i ja musimy unikać stresu. Pewnego dnia usłyszała od ojca "a żebyś zdechła". Na początku walczyłem z nimi. Chciałem im dać do zrozumienia, jak krucha jest matka/żona. Mieli to w De. Sytuacja pogarszała się z dnia na dzień. Dwa razy o mało co nie zginąłem w pożarze wywołanym przez pijanego ojca i brata. Taka ilość stresu sprawia, że objawy padaczki nasilają się i popadam w coraz większą depresję. Dziś jestem wrakiem człowieka. A ona? Boję się, że pewnego dnia po prostu nie wytrzyma ciśnienia. Nie wiem co będzie gdy zostanę z dwoma pijakami. Dziś mam 27 lat, mam koszmary z dzieciństwa, boję się ojca, nie mam z nim jakiegokolwiek kontaktu, mam zszargane nerwy, nie potrafię być szczęśliwy. I niech nikt nie mówi, że modląc się dam znać Najwyższemu, że jest taki Triste Cordis, który ma problemy... że modlitwa mi pomoże. Niby jak? Moja mama jest osobą wierzącą, modli się i co? Kolejne lata mijają, a koszmar jak trwał tak trwa. I nasila się. (A instytucje są bezsilne) Aha. Ojciec też jest podobno "wierzący" (co niedziela w kościele). De nie katolik... chyba alkoholo-katolik
  14. Bezrobotne życie imienia Matki Natury gdzieś na Podlasiu. To trochę dziwna szkoła ponieważ nie ma budynku, adresu itp. Nie znamy planu zajęć. Każdy dzień może przynieść coś nowego. Zajęcia trwają kilkanaście godzin i mogą zmienić się w każdej chwili. Np teraz muszę odpowiedzieć na post. Przerwy wyznaczamy sobie sami, mamy też nocne leżakowanie (w moim przypadku od ok 24:00 do 9:00). Ogromną zaletą jest bufet - co najmniej trzy razy dziennie otrzymujemy przepyszne posiłki, a w trakcie zajęć możemy coś "przegryźć". Obowiązuje jednak surowy zakaz spożywania słodyczy tuż przed przerwą obiadową. Obowiązki wyznacza nam dyrektor Codzienność oraz jego zastępca Samo Życie. Ocen brak - wystarczy satysfakcja. To trochę surowa i dziwaczna szkoła ale idzie przywyknąć.
  15. Cipher 618

    Zagrożenia duchowe

    Nie twierdzę, że każdy jest "BE", ale myślę że ci dobrzy, z prawdziwym powołaniem giną w tłumie traktujących bycie księdzem jako dobrze płatny zawód. Sam miałem katechetę, który powiedział kiedyś, że "Bóg jest wszędzie i jeśli go potrzebujecie to usłyszy waszą modlitwę wszędzie, nie tylko w kościele". Bardzo mądre słowa. Kościół (pisane dużą literą ze względu na początek zdania) to tylko budynek. Wiarę ma się w sercu. Przez wiele lat miałem takie podejście, ale sytuacja życiowa sprawiła, że straciłem wiarę na zawsze.
  16. Park Jurajski w 3D... film dzieciństwa w kinie? O my gosh! O my gosh! O my gosh!

    1. Cipher 618

      Cipher 618

      Gdybym nie mieszkał w czarnej dziurze Polski - podlasiu można by zrobić ekipę bronies :)

    2. Cipher 618

      Cipher 618

      Dobra, to trzeba zorganizować forumową ekipę na Armin Only. Podobno ma być w Polsce. A teraz wiadro zimnej wody - już widzę te rzesze 14-15 latków proszące o 600-700zł na bilet (strefa VIPa) i wyjazd na drugi koniec Polski xD

  17. Park Jurajski w 3D? But I want it noooow!

  18. Cipher 618

    Zagrożenia duchowe

    Nie jestem w temacie (tldr), ale ten cytat jest bardzo na czasie. Lekarze niszczą zdrowie - Lekarze czasami tak, przez błędy lekarskie, ale system zdrowia robi to cały czas Prawnicy niszczą sprawiedliwość - im bogatszy jesteś tym niższy wyrok dostaniesz. Pedofil Kowalski Jan idzie siedzieć. Pedofil ksiądz Kowalski zostaje przeniesiony do innej parafii, ewentualnie klasztoru (tymczasowo). Dla chętnych mogę polecić dający wiele do myślenia film dokumentalny Deliver us from evil. Ukazuje on potwornie mroczną stronę Kościoła. UWAGA! Film tylko dla odważnych. Uniwersytety niszczą wiedzę - Nie tyle niszczą co nie potrafią nauczać. W ogóle. Zaczyna się to w szkole podstawowej. Program nauczania to nie kodeks drogowy - to jedynie wskazówki, ale niewielu to obchodzi. Po co męczyć się i dostosować lekcję do klasy skoro można na odwrót? No i ten chory wyścig szczurów (masa egzaminów... po co to komu? Za moich czasów były tylko egzaminy do LO - sprawdzano czy po tych 8 klasach podstawówki coś potrafisz. Chcesz do klasy z rozszerzonym angielskim, udowodnij że się nadajesz.) Teraz uniwersytety to fabryki bezrobotnych magistrów, którzy nic nie wiedzą. Przekonałem się o tym na praktykach. Media niszczą informacje - Nie niszczą, a manipulują nimi. Przykład? Wywiad z organizatorem jednej z imprez dotyczących gier. Pytanie: "Dlaczego lubisz grać?". Odpowiedź była długa i wyczerpująca. W TV: "Dzięki nim (cięcie) mogę (cięcie) zabijać". Inny? Program Uwaga! W jednym z odcinków pokazano rodzinę X w bardzo złym świetle. Zabrać im dzieci i w ogóle. Jakiś czas później stanęli w ich obronie. Religie niszczą duchowość - nie religie, a instytucja Kościoła. Księża są bezkarni, a Kościół robi co chce. Nawet rząd się go boi. Dlaczego nasz Kościół nie działa tak jak ten w USA? Dla przykładu - każda parafia ma swoją radę, która wspólnie ustala na co pójdą datki. Np. rodzina X potrzebuje remontu kuchni. Wszyscy wspólnie ustalają czego potrzeba, jeśli jest elektryk czy coś to pomaga za darmo. Po wszystkim ksiądz przedstawia fakturę (na co ile poszło). Na koniec zapada decyzja co zrobić z resztą pieniędzy. Może to kogoś obrazi, ale w swoim życiu nie trafiłem na ANI JEDNEGO księdza, którego mógłbym obdarzyć szacunkiem i zaufaniem. Jak nie spasiona świnia (powiedzieć do zwyczajnie ubranej dziewczyny w LO "wyglądasz jak prostytutka"?"), alkoholik, ktoś "sugerujący" wpłacenie większej kwoty na kościół czy złodziej (dosłownie - budowaliśmy nowy kościół, każdy dawał przy kolędzie więcej niż zwykle. Po dwóch latach ksiądz zrezygnował i wyparował ze swoją narzeczoną oraz uzbieranymi pieniędzmi... odpowiedź proboszcza: "no cóż, zdarzają się osoby z fałszywym powołaniem ". DA FAQ? Powinien siedzieć. A kościół? To wielka lodówka. Nikt już chyba nie pamięta ile czasu obiecano zbudowanie ogrzewania)
  19. Jak tak to czytam... Idiotycznych znaczków jest mnóstwo szczególnie u postaci z tła. Ot taka Cheerilee. Nauczycielka, a ma stokrotki czy tam inne "kfiatki". No ale skoro hejt na SS i DT ma być fajny to i ja się dołączę. Te postaci są "błe" A znaczki? Owszem nie najlepsze, ale: Srebrna łyżka - a co miał być tasak? Srebro podkreśla zamożność, a to z kolei wyniosłość. Tiara - to samo. Ich jedynymi talentami jest wynoszenie się ponad innych i stąpanie z głową w chmurach. Ale pewnego dnia jakiś pegaz pomyli tą śliczną główkę z chmurą...
  20. Cipher 618

    Wywiady Cutie Mark Crusaders!

    Oczywiście że ma wrócić! Czytając wypowiedzi innych wiem, że nie mam szans na bycie przepytanym nie wspominając o zostaniu avatarem (a nie będę na siłę wymyślał pytań - Scoot, lubisz korniszony?), ale samo czytanie sprawia kupę frajdy... z przewagą frajdy (żeby nie było).
  21. Cipher 618

    Co mówi sygna?

    Ty, Szwecja gdzie Polska? A poszedł na jednego z Rosją... pięć godzin temu.
  22. Popieram. Wolę horrory, które podstępnie wykorzystują twoją wyobraźnię. Scena w windzie japońskiego Dark Water... matko... zawał gwarantowany. UWAGA 16+ i nerwy ze stali Da się wymieszać strach i wzruszenie? Tak.
  23. Status Excessu - Kto wie o co chodzi... brohoof!

×
×
  • Utwórz nowe...