-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
[ZAKOŃCZONE]W_objęciach_Chrysalis: Na ratunek NPNZ!!! (by Shantee)
temat napisał nowy post w Nightmare
Po kolejnych kilku godzinach znalazłaś się na granicy. Tarcza obejmująca Changeę nie pozwalała na użycie zaklęć zmieniających wygląd. Po ulicach chodziły Podmieńce. -
- To chodź, za biblioteką jest rydwan. - otworzyła drzwi. Za nimi stała salutująca Pinkie.
-
Następnego dnia ponownie leżało obok ciebie śniadanie, a mały już podskakiwał, abyś szybciej się zbierał.
-
- C-co? - Fluttershy odsunęła się od krwawiącej AJ ze strachem w oczach - Co tu się stało?
-
Maluch wciąż tylko powtarzał o kwiatkach i pięknych ogrodach. Na koniec wziął łyk różowej cieczy, zapalił ognisko i zasnął. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że zapalił ognisko na śniegu.
-
Zniżyła głos do szeptu. - Moje pełne imię to... Violet Eris Dark. (nie obrazisz się?)
-
(sny nie zależą od ciebie, więc decyduje o nich MG) Pokemona zdążyła już nakarmić potwora i podała ci lekko spalone owoce.
-
- Może powinniśmy poprosić księżniczkę Celestię o pomoc?
-
Po kilku kolejnych godzinach linia trochę się zwiększyła. Jednak zapadała już noc.
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna idąca po zaopatrzenie)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
- Umm... Może by jednorożce spróbowały magią przenieść lokomotywę przez dziurę? Nie mamy nic do stracenia, a do zyskania wiele. - zaproponowała. -
Jestem za Tylko, że... Ja tą mapę mam w głowie... Nie umiem rysować...
-
- Jestem Violet, władczyni Magical Kingdom. - wskazała poduszki poukładane dookoła stołu.
-
Jej oczy wróciły do normy. - Co. Mam. Z nimi. Zrobić? - była bliska płaczu.
-
Na brzegu polany rosło drzewo, którego korona mogłaby posłużyć za ochronę przed ewentualnym deszczem.
-
Mały pokręcił łebkiem i ruszył dalej.
-
Fasolka miała dobry smak i lekko się ciągnęła. Rzeczywiście jak guma.
-
- Ach tak... Jesteśmy. - otworzyła drzwi na końcu korytarza. Za nimi stał stół z jedzeniem. - Zapraszam, częstujcie się.
-
Dała ci z liścia i wróciła do gryzienia AJ. NMM rzucała niespokojne spojrzenia w stronę skrzynki.
-
"Jest tam pięknie i zielono. Pośrodku stoi pałac Chrysalis z czarnego kryształu." głosił napis na pergaminie.
-
Maluszek czasem przystawał, aby powąchać powietrze. Kreska na horyzoncie powolutku się powiększała.
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Wyznawcy Chaosu)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
- Nazywam się DragonFire. I nie mów do mnie Lady. - Tym razem obłoczek dymu był koloru ciemnej czerwieni. -
- Z Dark? Dawno się nie widziałam z Veritasem i Ignisem... Co u nich? - Violet prowadziła was labiryntem korytarzy.
-
Małe gryfiątka chwyciły po fasolce i je przeżuły. Następnie wypluły na skraju polany. - To chyba jest coś w rodzaju gumy do żucia. - zachichotała Kate.
-
Zobaczyłeś w pewnej odległości od gór, ślady kopyt. Maluch poniuchał i pobiegł w stronę zielonej, poziomej kreski na horyzoncie.
-
Po kilku sekundach wszyscy wstali. - Póki co, chodźcie. Jesteście z Silent Barrow, prawda? - władczyni skierowała się do jednych z bocznych drzwi.