Skocz do zawartości

Guardian

Brony
  • Zawartość

    476
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Guardian

  1. Wiktor zaniomówił i puścił się galopem za przyjacielem by go przprosić
  2. ona ma znaczek! http://puu.sh/5OohP.jpg xD

    1. Artem

      Artem

      Coś komercyjny ten znaczek xD

    2. Artem

      Artem

      Szybkie zbijanie hajsu z zabawek i reklam. Ba dum Tss

  3. (nie chce wyjsc na debila ale dark bardziej mówił do klaczy opisywanej przez kapiego, ale mógł też juz się tak zwrócić do twojego kucyko-smoka)
  4. Wiktor spojzał na mówiacego Rebona i lekko się zaśmiał - Rebon jak sam sie zagazowac to ubierz maske gazowa, ale jak chcesz ochrony to ubierz maske przeciwgazowa. nie lubie wytyczać błedów kolega ale to było śmieszne. -Co do gazu. Plan ok, ale jest jeden problem co zabija twój plan.... WIATR - powiedział Wiktor i czekał na dalsze propozycje
  5. Guardian

    Ogłoszenia graczy

    do wszystkich co to czytaja.... hmmmm głupia sprawa :/ Pierwsze napisałem że zrobie wam rysunki postaci z sesji lecz.... U mnie w pracy rozpoczał się sezon produkcji na święta. tzn sklepy do których wysyłamy towar rozpoczeły wyprzedaż więc zazwyczaj jak ide na 15:00 do pracy to zamiast wrócić o 11:00 to wracam gdzieś 1:00 - 2:00 (ale zapowiadaja ze w ostatnich dniach tego tyodnia bedziemy kończyć ok 3:30 - 4:00 ) wiec zaraz po świętach wezme sie za prace rysunkową pozdrawiam Guardian Ps. Kapi jak nie zdasz tych sprawdzianów to Wiktor wyjdzie z sesji i tak ci nakopie ze zdasz poprawke śpiewajaco
  6. Guardian

    #1 12/2013 "MANEzette"

    możecie mnie za to zjechać ale co mi tam. 1. Nie dawajcie tego w .PDF, ja niestety działam na Laptopie i jak naciskam na strzałakch w dół to mi jedzie wolno za to jak przesówam paskiem to skacze co 2-3 stron naraz. 2. Za duzo (według mnie) FanFiców, powieści itp. Dajcie wiecej rzeczy typu np. Gry (polcam jak ktoś gra, mod do Amnesia - The small horse II ) 3. Czegos mi tu brakowało, tej nowości ,tego czegoś, tego że czytam gazete dla bronies, a nie gazete z kiosku dla ludzi którzy chca wiedzieć jakim autem dzis premier przyjechał do sejmu. Ogólnie by niejechać minusami powiem tak. Lista fanficów danego redaktora jest fajnym pomysłem i bym prosił o rozwinięcie pomysłu. Dodawanie Fanfica do numeru też dobry pomysł, jesli w numerze będzie np. Fanfic który chce przeczytać to mam łatwy dostęp. narazie nie widze wiecej plusów, ale ogólnie wiecej obrazków i dodajcie nowinki (chyba ze nie zauważyłem) Dobra robota moja ocena jak narazie 6/10 ~Guardian
  7. DarkHeart wziął kucyka który właśnie przemawiał i podniósł go na wysokość oczu. - Jaka ty jesteś słodka jak się uśmiechasz - wyszeptał a z wnętrza maski buchnał lekki obłok pary, czerwone oczy zapłoneły. Połozył kucyka na ziemi i wyciagnał miecz, miecz zabysnął ogniem. Dark wymówił cicho słowa jak by jakiegoś wezwania i miecz przerodził się w wielki na 3 kuce topór. - Niech zapłona stosy, krew wrogów niech niech nam doda odwagi a strach sprawi że zwycięzmy ! - zawołał, runy na zbroi zalśniły. Dark ukleknał na kolano, zbroja zatrzeszczała - Niech siła i zło króla sombry napełni mnie mocą rządzu mordu, niech siła pana chaosu doda mi sił bym wykonał cios, niech magia królowej nocy popchnie mnie do czynów. Podniósł się z ziemi po podniósł Quantuma i Fire, połozył ich na swoich barkach - Przynajmniej nie będziecie zmęczeni jak dojdziemy na miejsce. - usmiechnął się ale było to trudne do zobaczenia w mroku hełmu
  8. Wiktor spojzał na Thermala - Wiesz spytałem o to kilka minut temu ale zostałem olany, ale pani shadow sa moze tunele do samego zamku? alb więzienia? Może wtedy wieziowie podniosa bunt i zatakują wroga. Wiktor zwrócił sie do Atlantisa - Jeśli mamy statnowić druzyne... to chce cię przeprosić ze te nieporozumienia
  9. To nie było pytanie... tylko uwaga Nie umiesz odróżnić odpowiedzi na pytanie od potwierdzenia? xd Na następny raz wyedytuj wcześniejszy post jeśli chcesz się odnieść do mojej odpowiedzi, nie rób nowego posta. ~ Ins
  10. Calestia sama w domu to bedzie ciekawe, jestem zainteresowany.... ale nie mozna clopów Nie, nie można ~ Ins
  11. ja bym mu dał... Szafe... bo on trzyma molestie w szafie i inne takiego typu rzeczy
  12. a jak nie to moze herbatek z mietą? pomaga na nerwy
  13. Wiktor spojzał na niego z pogardą - Tak ładnie, a jak Celestia wróci na tron to sie jej jeszcze wypłacz jacy my jesteśmy niemili, że skrzywdził cie Grim, czarownik od "złej magii" i głupi pegaz którego trzeba zabić bo ma demona w duszy... - powidział z pogarda w głosie - Jejciu jak wszystkie jednorożce księżniczki sa takie to nie dziwie sie ze królestow upadło.. Wiktor pociagnął z fajki i wypuscił dym w inna strone niż siedzacy -no to atlantis jak chcesz to masz. Czy możesz sie uspokoić i zachowywac jak na doroslego kuca przystało? , bo 1. jesteś jednorozcem, adeptem tej "dobrej magi" , 2. Rebeliantem walczacym o wolnosc a nie dzieciakiem bawiacym sie na dworze, 3. Podczas walki nie bedzie za bardzo czasu by cie prosić 3 razy.... wiec albo mi skiniesz głowa ze wszytko jest w pożadku kolego albo dam ci husteczke by otrzeć łzy....- powiedział wiktor i znowu pociagna z fajki
  14. Dark wszedł z powrotem w zbroje. - Czyli co? możemy już iść? - Dark wypluł sline na podłoge - Pić mi się chce a nie chce mi się tu siedzieć bo wojownicy chrysalis śmierdzą.... zresztą jak ona sama. - powiedział Dark bez najmniejszej przykrości lub dozy żartu w głosie. - Wiec słyszałem Quantum ze chcesz się spotkac z królem chaosu Discordem, ja też bym chciał ale najbardziej chce spotkać 2 osobistości. Jedna jest mój pan Sombra , a druga jest mój brat ale o tym drugim innym razem.
  15. Fak Na początek: Masked Reszta postaci które się do mnie złosiły dostana swoje prace w tym dziel w weekend bo pracuje codziennie od 15:00 do max 2:00
  16. Witkor podszedł do atlantisa i popatrzył mu się w oczy - Co ty do jasnej cholery wyprawiasz? Myslisz że jesteś tu wazny? Że twoja magia jest dobra ale każda inna jest zła, niedobra. Zastanów się ile rodzin zgineło przez tą "dobrą" magie wykorzystywana przez magów po stronie wroga? Ja widziałem na własne oczy pacyfikacje mojego rodzinnego miasta. - Mówisz że adepci czarnej magi i nekromancji zabili innych dla własnej pychy, posłuchaj Maskeda on chce zrobić szkołe by uczyć ich pozytywnego korzystania z magi i nekromancji. Odszedł odniego chwile i spojżał z dzikim usmiechem na Atlantisa - Jak myślisz co mógłby dać wróg Maskedowi za przejscie na ich strone? Pomyślałeś o tym? Co by było gdyby Masked się wkurzył totalnie i odszedł.... Zna położenie bazy, zna nas.... wrogowi się to przyda, ba może by nawet dostał własną szkołe w samym canterlocie. Więc Atlantisie jesli masz wszystkich tu uważać za popychadło by osiągnąć sukces, to wiedz ze ja odejde pierwszy. Odszedł od niego, powiedział co miał powiedzieć. Usiadł na drugim końcu sali, tam gdzie nikt nie siedział. Wyciągnał fjake, nabił ją tytoniem i zapalił. - Rebon, takie pytanko... dałbyś rade naprawić maske Maskeda? - spytał łagodnym tonem (edit done) ps. Anathiela teraz ty mnie rozśmieszyłaś i teraz nie wiem czy zrobiłaś bład przpadkiem czy celowo (bo się raczej pisze HaHaHa)
  17. (no ale jesli rzuciłem sie na niego z zaskoczenia? Wtedy postać reaguje.... dam it niechce mi sie pisać)
  18. - ja się wstrzymuje... więc może ja zabije może nie, to zależy od sytuacji . Wacając do planu, to hmmmm Rebon jak bym ci dostarczył gume to dałbyś z nich rade zrobić gumiane koła dla pociągu? Wtedy pociag pancerny mógłby wjechać do miasta. Wiktor wyszedł za stołu i powiedział w kierunku panny shadow - Ilu mamy Pegazów w bazie? Oraz czy mogę przejąc nad nimi dowodzenie podczas misji by skordynować atak? -uśmiechnął się
  19. "-Jeśli czarnoksiężnik będzie żywił uczucia do osób niszczonych przez niego to jego magia nie pkokona nawet kartki papieru" cytat z księgi czarnoksiężnika którego zabiłem - wiktor spojżał na swoich towaryszy - Czytałem tą księge.... MT twoja rodzina żyje zapewne. Moja niestety nie.... oprócz jednej osoby w zamku. Wiktor rozsiadł się na krześle - Ojca straciłem dawno temu, matka jak i nazyczona zgineli z rozkazu NMM, brat jest gdzieś w mieście ale to nie wróży nic dobrego a wujek jest w wiezieniu. Wiktor popatrzyła na MT - MT zgadnij kto będzie miał bagnet w głowie jak za bardzo się rozpędze podczas walki w pałacu, nic do Luny nie mam ale do NMM już tak
  20. Wiktor zamyslił się chwile - Rebon, umiałbyś za pomocą Alchemi stworzyć tory na ulicy? Co do nieba... -Wiktor wyciągnał karabin i połozył na stole -niebo należy do nas - uśmiechnął się
  21. Wiktor zastanowił się chwile - Masked z mojej strony masz wsparcie. Jka walczyć to tylko wśród przyjació. Po odprawie podejdziemy do mnie do domku i dam ci książke, kieddy będziessz ją studiował ja zajme się domem - spojżał tym razem na Yallowa - Nie martw się Yellow, znam droge - wiedział bowiem ze Yellow-owi nie uśmiecha się prowadczenie Maskeda przez miasto
  22. wiem że za to umre ale Stachula dawno nie było.... pewnie nieżyje
  23. DarkHeart szybki susem doskoczył do Quantum-a i chwycił go za fraki - Żaden parszywy naukowiec nie będzie mnie dotykał ani badał, zaraz cie przerobie na mia.. - urwał i nagle kontynuował troche spokojniej - Przepraszam raz jeszcze, musze się troszeczke kontrolować, oczywiście możesz mnie zbadać - Dark chwycił za hełm i go ściągnał. Czarne jak smoła włosy oraz sierść. Czerwone oczy wyglądajace jak ślepia smoka lub wojowników NMM. - Uwaga sciągam zbroje. Waży ona troche ponad 300 kilogramów, więc radze uważać Nie mineło kilka seund a przed Quantumem stał czarny pegaz o wzrości około 2 m stojacy na tylnych kopytach, jego ręce wyglądały jak łapy lwa zakończone pazurami. - Przebadaj mnie, a potem w drodze do Karczmy opowiem ci czego oddcebie mi potrzeba - spojżał na jedzącego kucyka - Ty też możesz pójść z nami
  24. DarkHeart wstał z krzesła i podszedł do kuca którego rzucił na ziemie - Prosze o wybaczenie, czasami moja druga połówk jest zbyt narwana. Jestem DarkHeart i pochodze z północy. Jestem sługa mojego pana Sombry. Poszukuje mojego brata który jest podobno tutaj w rebeli oraz naukowca o imieniu Quantum, bo być może on może pomóc mi w pewnm problemie. DarkHeart zachował się jak dżentelmen i pomógł wstać kucowi. Odwrócił się na pięcie. - Ide się przejsć po mieście i może zachacze o bar, jeśli bym był potrzebny to prosze o mnie posłać - czerwone ślepia zaświeciły się i wyszedł
×
×
  • Utwórz nowe...