Skocz do zawartości

Arcybiskup z Canterbury

Brony
  • Zawartość

    5783
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Posty napisane przez Arcybiskup z Canterbury

  1. Echis ruszył w stronę krypty zmarłego nauczyciela, starając się wyczuć ślady obecności chłopca. Mógł zabłądzić. Wtedy będzie musiał wrócić na miejsce i iść jego tropem. Ktoś mógł go odnaleźć, wtedy razem z chłopcem demon odnajdzie też jego porywaczy, co w gruncie rzeczy nie było negatywnym skutkiem. Przyspieszył kroku, szukając w okolicy dusz które mogłyby udzielić informacji i które o tej porze dnia akurat nie spały w swoich grobach.

  2. Echis widział już podobnie okaleczone zwłoki. Kciuki do wygotowania, ich kości były źródłem mocy. Uszy, aby słyszeć z miejsc których nie sięgały zmysły oprawcy. Bywał w stronach, w których działało się w ten sposób.

    Zaczął węszyć, szukać innych śladów. Zawsze zostawały ślady, czymkolwiek intruz by nie był. A kiedy tacy jak Echis byli głodni, jak teraz, ich zmysły wyostrzały się nieco, powiększając szanse na pomyślność polowania. 

  3. Echis ruszył w stronę domu, pożegnawszy się z podopiecznym. Pierwszym co zamierzał zbadać, były zwłoki - jeśli jeszcze je znajdzie. Coś było dziwnego w denatce i to nie dawało mu spokoju. Potem chciał przeszukać mieszkanie pod kątem rzeczy, które mogłyby zdradzić pochodzenie chłopca i kobiety. Oczekiwał też potencjalnych intruzów. 

  4. - Teraz pójdziesz na cmentarz, pod opiekę nauczyciela. Spoczywa tam kilkaset dusz, na pewno wśród nich jest kilku nauczycieli. Ja tymczasem pójdę zorganizować twoje legowisko, a wcześniej będę musiał się czegoś dowiedzieć - odpowiedział. Miał zamiar wrócić do domu chłopca i trochę powęszyć. Młodzieniec i jego przeszłość niezwykle go intrygowali, a więc zamierzał dowiedzieć się nieco o jego umiejętnościach i matce.

×
×
  • Utwórz nowe...