Skocz do zawartości

Arcybiskup z Canterbury

Brony
  • Zawartość

    5783
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Posty napisane przez Arcybiskup z Canterbury

  1. - Nie. Jeśli cię coś złapie - czego  nie możemy wykluczyć - ja zostanę tutaj i co? Nie mam skrzydeł, więc nie mogę zlecieć z góry, a ewentualnie spaść i zamienić się w trupa, prawda? To był powód czysto egoistyczny. Powód drugi - mogę ci pomóc w sytuacji zagrażającej życiu i powód trzeci, we dwójkę będzie nam raźniej.

  2. - Poczekajmy na Violeta, jasne? Jak przyleci tutaj i nie zobaczy żadnej z nas, będzie się denerwował - odrzekła. Ale Violet nie przylatywał, co okazało się w ciągu najbliższych dwóch godzin, które ciągnęły się niemal w nieskończoność.

    - Dłużej już nie wytrzymam. Musimy iść szukać tego idioty.

  3. Schowanie się do szafy. Może i mało efektywne, ale pod wpływem paniki...

     

     

    A w Łodzi tam gdzie mieszkam tramwaje się rzadko wykolejają,ale zawsze ktoś ginie...

     

     

    Po prostu o tym nie słyszysz, bo się nie mówi i tyle.

     

    Co byś zrobił gdyby Ozzy Osbourne przyszedł do Ciebie na nietoperza i herbatkę?

  4. Kupiłam Nissana Patrola, władowałam do niego kilka gitar elektrycznych i ruszyłam zdobywać szczyt. Samochód co prawda głośny, ale że wódka uderzyła do głowy, nie zwróciłeś uwagi na ten dźwięk. Wyszłam z samochodu po uprzednim zaparkowaniu go, wyjęłam jedną z gitar i użyłam wobec Ciebie perswazji bezpośredniej, skutkującej olbrzymim guzem o ciekawej, choć monochromatycznej gamie barw. W każdym razie w pierwszej fazie lotu. Góra jest moja.

×
×
  • Utwórz nowe...