-
Zawartość
5783 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
4
Posty napisane przez Arcybiskup z Canterbury
-
-
Nick: Dopiero z czasem nick został skojarzony z kreskówkowym Duffym. Nie szkodzi, i tak jest w porządku.
Awatar: Widać że użytkownik lubi zmiany. To dobrze. Tym razem różowy Herr Hitler propagujący miłość/przyjaźń. Śliczny, doprawdy...
Sygnatura: Mnóstwo cytatów pana Kramera z Piły. Popieram, bo też lubię horrory. Na sygnaturze oprócz tego fanfic który było mi dane przeczytać i mimo drobnych błędów bardzo mi się podobał. Swoją drogą... Czy tylko mnie odrobinę kojarzył mi się z Obcym?
User: bardzo dobry moderator, uprzejmy user, bardzo gościa lubię. I kocham w sumie też, peace&love.
-
Pojawiam się z całym swoim orszakiem zajedwabistości i świetlistą łuną za plecami. Moja niesamowitość sprawia, że mdlejesz i spadasz. Góra jest moja, ha!
-
Klacz uśmiechnęła się nieprzyjemnie.
- A, a, a... Nie tak szybko. Nie chciałbyś zawrzeć nowych znajomości, mój panie? Może jednak się na to pokusisz? Nie zamierzam Cię ograniczać, sam rozumiesz...
Teraz Lockdown poczuł na grzbiecie delikatny nacisk czterech małych, palczastych łap zakoczonych pazurami, nie poczuł za to ciężaru pasażera, który - jak mu się wydawało, jednak na grzbiecie był. Dziwne.
- Zbliż się jeszcze trochę... - rzekła przeciwniczka - ... i jeszcze odrobinę...
-
Kopyta trafiły natrafiły jednak na pustkę. Drugi oponent musiał być szybki i wystarczająco zwinny, aby uniknąć ciosu. Zaraz potem, równocześnie z nakreśleniem przez klacz następnych linii na podłodze, Lockdown poczuł drugie uderzenie i następujące po nim ugryzienie bardzo małych zębów na barku. Towarzyszył temu gniewny pisk pomieszany z warkotem. Skrzydlaty ogier poczuł zawroty głowy, które jednak minęły tak szybko, jak szybko coś go ugryzło.
-
Oh, you... Stop it
Nick: Coś w tym jest, bo po polsku twój nick też brzmi lepiej... Ciekawe, nie?
Awatar: Ukochany kotek z Cheshire, wersja Alice Madness... Jeden z tych najlepszych kotów z Cheshire, z najbardziej szczerym uśmiechem.
Sygnatura: Psychiczna Alicja. Moja ulubiona wersja tej jakże znanej bohaterki.
User: Kocham Pawleksia tak "jak świnia kocha nie być bekonem"
*Ty byś miał serduszko...
-
Ja tu haruję a żadnej pochwały
OFICJALNIE CIĘ CHWALĘ, UŻYTKOWNICZKO!
-
Muzyka, powiadacie? Ależ proszę bardzo!
http://www.youtube.com/watch?v=mFDl9A8u9Tc
Und największy hit ever:
Nie wiem jak Wy, ale ja Kulfona uwielbiam. I Monikę też.
-
Zachowałabym tę okazję, żeby móc grozić że mogę to zrobić... Z pewnością bym z tego skorzystała.
Co byś zrobił, gdybyś obudził się rano na latarni?
-
N: Rymuje się z moim. Nocturnal approved.
A: Daleka krewna Zecory na wojnie + nieznany mi symbol. Znaczy niby widzę co to jest, ale z czym powiązane... Nie wiem. Przykro mi.
S: Bardzo podoba mi się styl w jakim narysowano Applejack i Macintosha. Taki mroczny...
U: Nie znam osobiście, chociaż nie wykluczam że warto byłoby poznać. Jaśnie pana znam z widzenia na offtopie, cóż... Dość nikła wiedza.
-
Negować
-
Tenacious
-
Tym razem to Ty nie przeczytałeś. Jest nowa uczestniczka i to ona na chwilę wpadła na strych... Niech ktoś coś napisze.
-
Bardzo dużo mam szczęścia.
Masz zwierzę w domu?
-
Nick: Cassidy kojarzy mi się z jakimś ciałem niebieskim... Ale nie mam pojęcia jakim dokładnie. Może być.
Awatar: Preferuję awatary mniej więcej podobne kształtem do kwadratów, bo nie widać dokładnie tej ślicznej Pinkie ze słuchawkami.
Sygnatura: Podoba mi się, mimo iż Octavia nie jest moim ulubionym kucem.
User: Zaczęła być bardzo aktywna zaraz po zalogowaniu. Tylko troszkę ogarnąć prawidłowe pisanie i będzie naprawdę świetnie.
-
1
-
-
Pogłaskali po głowie, skutkiem czego się oparzyli. Piorunowi poprawił się nastrój, i...
-
Jesień
Okulary, czy szkła kontaktowe?
-
-
Nie miewam.
Masz za oknem wymarzoną pogodę?
-
Podróż na własną rękę. Brzmi ciekawiej i prawdopodobnie taka też jest.
Antarktyda czy Australia?
-
Coś w nim pękło. Załamał się i zaczął płakać i rozpaczać. Biedny piorun. Bohaterom zrobiło się biednego żal, wobec czego...
-
Nie mam kłopotów w domu. Wątpię czy gdyby ktokolwiek miał, przyznałby się.
Masz gdzieś koło siebie coś ostrego?
-
I tak źle, i tak niedobrze... Oba wywoływałyby u mnie myśli samobójcze.
Łóżko czy fotel?
-
Przez okno z pretensjami wleciał piorun kulisty mający złowrogie spojrzenie. Zaraz po tym piorun oświadczył, że...
-
Świerk231
Bezczelny fan Soarina
[Zabawa] Podaruj osobie powyżej utwór
w Zabawy
Napisano
Wygląda na fankę różowej klaczy, więc: