Skocz do zawartości

Arcybiskup z Canterbury

Brony
  • Zawartość

    5783
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Wszystko napisane przez Arcybiskup z Canterbury

  1. Wind zsunęła się z pleców i samodzielnie podeszła za skałę. Po kilku minutach deszcz strzał przestał padać. Wszytko ucichło. Klacz zaczęła oddychać ciężko, po czym starała się opanować oddech, bo widocznie coś usłyszała. Z lasu dochodziło charczenie. Szwendacze. Wind zaklęła i odwróciła się, żeby zadać cios kataną, ale nie zdążyła. Jeden ze szwendaczy nagle wyłonił się zza głazu i zdołał dosięgnąć jej swoimi szczękami.
  2. Steel zaśmiał się nerwowo, a potem już się nie odezwał. Cały oddział poruszał się w dziwnym milczeniu. Wszyscy stali się nagle przybici. Tymczasem nad ich głowami leciały wrony w dużych ilościach. Po kilku krokach uświadomili sobie, gdzie mogły lecieć. Ohydny zapach gnijącego mięsa dusił i wyciskał łzy z oczu.
  3. Arcybiskup z Canterbury

    Śmierć was oczekuje.

    Uśmiechnęła się do Victa i ruszyła za nimi. W głowie kłębiły jej się myśli o Śmierci i jego dziwnym zachowaniu.
  4. Rarity musiała spać bardzo mocno, bo dopiero po wprowadzeniu pantery do namiotu się obudziła.
  5. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Kamienne Miasto

    Wyglądał na obrażonego. Zanim znów się odezwał, minęło kilka minut. - Czy to przypadkiem nie jest rasizm? Oskarżasz mnie o coś, czego nie zrobiłem. Pierwszy raz w życiu widzę coś takiego, jak ty. A wszystkie te kamienie w mieście są nienaturalne i nie mogły powstać. Nie mają prawa bytu, kumasz? Nie istnieją! A jednak istnieją... Wyglądają na mocno okaleczone kamienie. Z pewnością ty to zrobiłeś, a teraz chcesz nas wrobić! Tak właśnie! Odkryłem twój mroczny sekret! - Wykrzyknął.
  6. Arcybiskup z Canterbury

    Zapisy do Nocturnal

    Jak mogłabym nie przyjąć :3 Sesję postaram się jak najszybciej rozpocząć.
  7. Arcybiskup z Canterbury

    Śmierć was oczekuje.

    - Dobrze więc. Spędzimy je razem. Nie jestem przekonana, czy do przeżycia... Nie, chyba nie. Ale z przeciwnej strony... Chętnie. - Powiedziała.
  8. Kot zmarszczył nos i zawarczał. Jego uszy ciasno przylegały do głowy. Był przerażony. - Myślę, że możesz już wrócić do namiotu. Jutro czeka nas długa droga. Ja się nim zajmę, nie przejmuj się. - Powiedziała Fluttershy.
  9. Nagle dobiegł do niego Steel. Obejrzał się na wozy ze sprzętem i spojrzał na Rocketa. - Dziwne... Dziwne te ciała w lesie. To trochę przypomina partyzantkę, nie sądzisz? - zapytał. W jego oczach widoczny był niepokój... A może nawet strach?
  10. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Ucieczka łowców

    Arrow'owi zbladła mina. Nerwowo spojrzał na Twirael. - Gramy, eee... We dwójkę gramy... Nic się nie stanie! - Wyszczerzył się i wypuścił karty z zębów. - Oj. Nic się nie dzieje, Somado. Naprawdę. Przy twojej wrażliwości mogłabyś być psem obronnym - powiedział złośliwie, po czym ruszył do pokoju. Twirael rzuciła klaczy jednorożca przepraszające spojrzenie.
  11. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Kamienne Miasto

    - O, ktoś tu jak widzę ma wysokie mniemanie o sobie! Nieprawda! Wszystko nieprawda i bzdury. Nikt nie zamienił się w kamień! Każdy kamień jaki po drodze spotkałem był wcześniej kamieniem! A zwierzęta? Rośliny? Co mi teraz powiesz, haa? - zapytał zaczepnie.
  12. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Ucieczka łowców

    Arrow i Twirael stali w korytarzu z dziwnymi minami. - No so? - zapytał Arrow. Karty w zębach utrudniały mówienie. - Zdesydowaliśmy, że pogramy f karty. Bo ona umie grać f karty. Bez przesady, Somado. Nikt by się tu nie włamał. - Uspokoił.
  13. Fluttershy tymczasem trzymała małego drapieżcę za fałd skórny na grzbiecie. - Muszę go zabrać do namiotu. Jest zmarznięty i głodny, biedaczek - powiedziała. Ruszyła do namiotu. - Aż tak się go przestraszyłeś? - zapytała.
  14. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Kamienne Miasto

    - My? Przecież to ty, durniu, nagle wlazłeś z buciorami w nasze życie! Żyliśmy sobie spokojnie, nikt nie sprawiał nam kłopotów i niepokoju, aż nagle ty się pojawiłeś! Wszystko tak nagle przyspieszyło, hmm, hmm... - Zakończył monolog kamień. Wyraźnie nie podobała mu się obecna sytuacja.
  15. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Kamienne Miasto

    W jego głowie zabrzmiał chrapliwy, cienki głosik. - Czego? Ty jeszcze się intruzie pytasz? - w tonie głosu wyraźnie było słychać pretensjonalną nutę.
  16. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Ucieczka łowców

    Kula rozbłysła. Przez chwilę migotały w niej niewyraźne i szybko zmieniające się obrazy, a potem pochłonęła je barwna mgła. Na tym skończyły się próby. Teraz trzeba będzie pofatygować się samemu.
  17. Przez chwilę nie było słychać nic: Ani warczenia, ani krzyków, ani nawet kroków. Fiury zastanawiał się, co to może znaczyć. Po jakimś czasie usłyszał pełne niezadowolenia i wyraźnie protestujące miauknięcie.
  18. - Do głównego pola będziemy się przesuwać lasem! - Zarządził generał i ruszył zatartą ścieżką między drzewa. Wlesie było nienaturalnie cicho. Nawet ptaki odzywały się bardzo rzadko. Pojawiły się pierwsze zwłoki: trzy trupy gryfów i dwa kuce. Leżały już kilka dni, co można było wyczuć i zauważyć.
  19. Arcybiskup z Canterbury

    Śmierć was oczekuje.

    Uważnie mu się przyjrzała. Słowa Victa wprawiły ją w dziwne odrętwienie. - Nie jestem pewna, ale ja chyba to samo czuję do ciebie. - powiedziała po chwili milczenia.
  20. Arcybiskup z Canterbury

    World of Tanks

    Oj, coś czuję że pożałujesz. Nie wspominając o traumie do końca życia. Always look on the bright side of life...
  21. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Kamienne Miasto

    Coś stuknęło o drabinę. Nie spowodowało przewrócenia się, ale wyraźnie dało znać o swojej obecności. Nie był to ani szczur, ani książka. Był to znajomy już, gładki i czarny kamień. Wyraźnie przypatrywał się Ashenowi, choć ten nie miał pojęcia czym kamień się przypatruje. Z drugiej strony kawałek skały nie miał też narządów ruchu, a jednak udawało mu się samoczynnie zmieniać pozycję. Ba, nawet całkiem szybko przemierzać odległości!
  22. Arcybiskup z Canterbury

    Zapisy do Nocturnal

    Cóż, jest jeden pozytyw. Zapiszesz się do kogoś lepszego. Wybacz i pozdrowienia.
  23. Arcybiskup z Canterbury

    World of Tanks

    Osz ty, mój pierwszy nierodzinny pluton! Toż to będzie całkiem nowe doświadczenie... Muszę jakoś odkryć hasło do mojego konta... Albo jak zwykle pójdę na łatwiznę i zużyję konto bratu... Chyba mnie już nie lubi :3
  24. Arcybiskup z Canterbury

    Śmierć was oczekuje.

    Dearme równie lekko pocałowała Victa. - Proszę. Polecam się na przyszłość, gdyby oczywiście nadeszła.
  25. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Ucieczka łowców

    Cisza koiła uszy. Jakimś cudem Arrow nie zrobił rozpierduchy i hałasu, a to dawało możliwość skupienia się i pełnego wykorzystania zmysłów, oraz zdolności. Kątem oka Somada zauważyła przemykające się za drzwiami dwa cienie. Bezszelestność z jaką się poruszały była wyjątkowo dziwna i... Podejrzana?
×
×
  • Utwórz nowe...