Skocz do zawartości

inka2001

Brony
  • Zawartość

    639
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez inka2001

  1. inka2001

    Equestria: Życie w biegu

    - Dobrze idę, idę. - Odparłam i pokuśtykałam do wyjścia. Noga jeszcze bolała ale brnęłam przez siebie.
  2. ( Jest dobrze) - A tam co? - Spytał bursztyn widząc samicę psa chudego jak szkielet. - Koleżanko podejdz no tu! - Krzyknął liliput.
  3. - Chyba nie? - Odparłam a łzy naciekły mi do oczu.
  4. Bulgot i łzy. Potem Ruffian zamknęła oczy.
  5. - Nie. Wypełniłabym je, ale ty masz w ten dzień wyścig. - Odparłam smutno.
  6. A raczej prawie trup. Tygrys udał martwego. Ruff leżała natomiast cicho.
  7. Why is such a cruel fate?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [4 więcej]
    2. Kitsun

      Kitsun

      Why fate has to be so cruel.

      Tak powinno być =3

    3. DolerianG

      DolerianG

      los jest okrutny bo nas nie lubi :( , trzeba mu pokazać że jesteśmy fajni ale nie zawsze się to udaje

    4. inka2001

      inka2001

      Święte słowa

  8. - Nie nic. - Odparłam i weszłam do domu.
  9. - Moja postac wymaga mięsa! - Powiedziała i ruszyła w gląb. Nie długo minęło, nim wróciła. Tygrys. Wielki gruboskóry tygrys dobiegł do obozu i rzucił nią o ogromne drzewo znajdujące się za krzakami.
  10. Po chwili liliput i Secretariat stanęli przed Bursztynem z suczką doga tureckiego. - Panie, nada się? - Spytał liliput kłaniając się przed bursztynem. - Tak. Imię twe jaki? - Spytał bursztyn.
  11. - Cześć! Jaki numerek masz na zawodach? - Spytałam szybko.
  12. Znowu zaczęłam szyć. Po kilku minutach sukienka była gotowa. - I jaszcze cekiny, wstążki. Kokardka! Nie, raczej nie. Hmm. Jaki numerek ma Ruffian? Na wyścigach zawsze jest jakiś numerek. Muszę jej spytać. - Powiedziałam i zostawiłam nie dokończoną sukienkę.
  13. - Dziękuję! - Powiedziała i zmieniła się w wilka. Zaczęła jeść. * Kucyk* . - Idę się rozejrzeć.
  14. Wzięłam jakiś materiał niebieskiego koloru i zaczęłam szyć z niego spódniczkę. Kiedy skończyłam olśnienie ogarnęło mnie. Byłam po raz pierwszy dumna ze swojej pracy. Chciałam to założyć na wyścigu Ruff, ale wszystko się zaczęło niszczyć.
  15. - o jeju! Nie zdążę na wyścig Ruffian. - Stałam zdenerwowana. Nie wiedziałam co robić.
  16. - Ja pozbieram. - Powiedziała i staneła przed Darkiem.
  17. inka2001

    Equestria: Życie w biegu

    - Dobrze. - Odparłam tylko i wpatrzyłam się w sufit.
  18. inka2001

    Equestria: Życie w biegu

    - Przynajmniej masz coś do jedzenia. - Powiedziałam i uśmiechnęłam się do kruka.
  19. - To cześć! - Wykrzyknęłam i ruszyłam kłusem do domu. Jak najszybciej chciałam wypełnić formularz.
  20. inka2001

    Equestria: Życie w biegu

    - Mam trochę mięsa w lodówce. - Powiedziałam i wskazałam na kuchnię.
  21. popatrzyłam na Silvera. Przetarłam oczy. Byłam wyspana ale ciągle leżałam wtulona w silvera.
  22. - Czy on się dobrze czuje? - Spytała Cadence.
  23. - A ja chcę zbierać drewno. - Powiedziała i tupnęła kopytem.
  24. Przytuliłam się do Silvera. Usnęłam.
  25. - dziękuję za odpowiedz. - Odparłam i zabrałam kartkę. - Ruffian idziesz? - Spytałam odchodzą.
×
×
  • Utwórz nowe...