Skocz do zawartości

Hoffman

Brony
  • Zawartość

    1150
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    38

Posty napisane przez Hoffman

  1. Nadszedł czas wyłonić zwycięzcę pojedynku! Co prawda nie był on zbyt długi, ale ogólne wrażenie prezentowanych zaklęć oraz klimat jaki stworzyli na arenie wojownicy wystarczyły, by uczynić wybór dosyć trudnym. Sprawdźmy wyniki ankiety.

     

    Bellamina - 3

    Kapi - 2

     

    Głosów zbyt wiele nie było, jednakże Bellamina odniosła zwycięstwo! Ten jeden głos przewagi zagwarantował jej przejście do rundy drugiej turnieju! Gratulacje!

  2. Nadeszła chwila prawdy. Lada moment poznamy zwycięzcę tego pojedynku i wojownika, który uzyska promocję do rundy drugiej. A zatem, przed Wami wyniki głosowania:

     

    Fisk Adored - 3

    Alberich - 2

     

    Fisk Adored wygrywa mając jeden głos przewagi! Nie da się ukryć, że ten pojedynek był niezwykle wyrównany i trudno było przewidzieć kto zwycięży. Cóż, gratulujemy obu uczestnikom! Ciekawe co zaprezentuje nam Fisk w zbliżającej się rundzie drugiej...

  3. To był znakomity dzień na małe porządki w bibliotece. Twilight z pomocą Spike’a bardzo sprawnie odkurzała kolejne książki i układała je na półkach. Przy okazji porządkowania księgozbioru Twilight znalazła kilka starych książek o których nawet nie wiedziała. Tytuły te były wciśnięte gdzieś za tyły półek, lub zakurzone leżały na szczycie półki nie zwracając na siebie uwagi.

     

    Twilight zrobiło się przykro. Jak mogła wcześniej nie zauważyć tych biednych, wołających o pomoc książek? W ogóle kto mógł je tak potraktować?

     

    Klacz od razu zabrała się za doprowadzenie zapomnianych ksiąg do porządku. Odkurzyła je, wyprostowała pogniecione strony, kilka z nich przykleiła na miejsce za pomocą specjalnego zaklęcia. Od razu lepiej. Jedna z tych książek szczególnie zainteresowała Twilight. Dlaczego? Z powodu faktu, że tekst był dziwnie zamazany i przez to niedający się przeczytać, ale to nie było wszystko. Wielkie ilustracje także były zniekształcone, jakby ktoś rzucił na tę książkę urok.

     

    Odczynienie tego czaru wymagało czegoś więcej, niż tylko odpowiedniej inkantacji…

     

     

    Aktualna punktacja:

     

    Gandzia - 32 punktów

    Arkane Whisper - 26 punkty

    THEKOSZMAR77 - 19 punktów

    Zegarmistrz - 5 punktów

    Generalek - 4 punkty

    GoForGod - 4 punkty

    Sajback - 3 punkty

    Nevermore - 3 punkty

    Unbridle Flynn - 3 punkty

    Uszatka - 3 punkty

    Dayan - 2 punkty

    Drasunia (Cava.) - 2 punkty

    OneTwo -  2 punkty

    Braviary - 2 punkty

    SolarIsEpic - 1 punkt

    Nikern - 1 punkt

    Tergos11 - 1 punkt

     

     

     

     

     

    Witajcie w nowej zabawie! Tym razem Waszym zadaniem będzie odgadnięcie nazw mitycznych stworów o których ktoś napisał w znalezionej przez Twilight książce, a których wizerunki ktoś zamaskował specyficznym zaklęciem. Przed wami pierwsza ilustracja potraktowana wspomnianym czarem. Jak na początek to chyba nie będzie zbyt trudna zagwozdka…

     

     

    Pwi0GRb.png

     

     

    Jak sądzicie, co to może być? Zgadując nazwę stwora nie zapomnijcie go po krótce opisać. Właściwa odpowiedź oraz najlepszy opis wygrywają trzy punkty. Drugi najlepszy opis wraz z właściwą odpowiedzią zdobywa dwa punkty, zaś trzecie miejsce na podium – jeden punkt. Podobnie jak w Quizie lub Misjach.

     

    Aha, odpowiedzi prosimy ukrywać w spoilerach aby ograniczyć możliwość ich kopiowania i oszukiwanie. W porządku, pierwsza ilustracja została ujawniona, czekamy na propozycje. Co to takiego?

  4. Cóż, wygląda na to, że więcej osób opowiedziało się za Guardianem, co oznacza, że zostaje on Młodszym Gwardzistą! Powodzenia na polach bitwy, a w międzyczasie znajdźmy kogoś na nowe stanowisko. Jakie?

     

    Tym razem potrzebny nam Mistrz Szpiegów. Osoba potrafiąca skutecznie knuć intrygi i mieszać szyki wrogom. Ktoś, kto potrafi wtopić się w tłum, zyskać zaufanie przeciwnika by wydobyć z niego kluczowe informacje. Informacje, które w razie najgorszego scenariusza jakim byłby wojna dałyby przewagę na polach bitwy i pozwalały przewidzieć działania wroga.

     

    Mistrz Szpiegów musi myśleć naprzód, planować bezbłędnie każdy następny ruch, zawsze musi mieć w zanadrzu kilka planów awaryjnych i brać pod uwagę każdy możliwy rozwój wydarzeń. To delikatna robota.

     

    Kto nadawałby się na Mistrza Szpiegów? Kto jest na tyle bezbłędny by knuć i przekazywać najtajniejsze informacje jedynej słusznej stronie?

  5. Po rozważeniu wszystkich za i przeciw i przemyśleniu tego i owego stwierdzam, że opis Loraka jest najobszerniejszy i zasługuje na to by znaleźć się w księdze zaklęć. A kiedy jej aktualizacja? Cóż, aktualizacja księgi będzie. Serio. Raczej później niż prędzej, ale będzie.

     

    W międzyczasie przedstawiam kolejne zaklęcie, które potrzebuje stosownego opisu. A jest nim… Zamieć!

     

    Nazwa tego zaklęcia wydaje się być banalna, aczkolwiek ono samo z całą pewnością znaczy więcej i potrafi więcej. Przecież taka inkantacja (której nie potrafię wymówić) na pewno nie sprowadza byle jakiej zamieci, prawda?

     

    Czekamy na Wasze propozycje.

  6. Zrobiło się już bardzo późno i Twilight naprawdę powinna już zasnąć. Niestety, sen nie przychodził choć klacz była już bardzo zmęczona. Chyba najwyższy czas skorzystać z pomocy. Niech rozpocznie się maraton sposobów na zasypianie.

     

     

     

     

    Twilight sama mam ten problem, gdy chcę zasnąć ale następnego dnia ma wydarzyć się coś ważnego lub, gdy o coś się martwię, więc proponuje parę sposobów:

     

    Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam ten problem. To dodaje mi otuchy. Co to za sposoby?

     

     

    Ciepłe mleko naprawdę dobrze działa, ale myślę, że to wiedziałaś :pinkie4:

     

    Owszem, próbowałam już tego. Zwykle to wystarczyło, ale nie tym razem. Innym razem zastanowię się dlaczego, na razie muszę zasnąć i zregenerować siły.

     

     

    Ciepła kąpiel z bąbelkami....

     

    Tak, to jest baaardzo relaksujące. Tylko, że to też był jeden z moich sprawdzonych sposobów, który tym razem zawiódł. Brałam już jedną kąpiel i nie mam ochoty na kolejną. Co jeszcze proponujesz?

     

     

    Muzyka uspokajająca :octavia:

     

    Coś nowego… Warto spróbować.

     

    Sprzęt audio jest gotowy. Możesz spróbować kiedy tylko chcesz.

     

    W porządku.

     

    Przez następne kilka minut Twilight leżąc w łóżku słuchała spokojnej, wręcz usypiającej muzyki, samych klasyków gatunku. Łagodne brzmienia i pełna harmonia między instrumentami koiły nerwy i uspokajały, ale też z drugiej strony pobudzały wyobraźnię. Normalnie to pobudzenie miało służyć przyjemnym snom, lecz zamiast tego sprowadziło natchnienie, które wypełniając głowę Twilight sprawiło, że ta wpadła na szereg nowych pomysłów, które wręcz nie cierpiały zwłoki. Klacz wiedziała, że teraz nie może ich zrealizować więc starała się zasnąć, lecz to się nie udało.

     

    Muszę przyznać, że ta muzyka bardzo pobudziła moją kreatywność, ale nadal nie mogę zasnąć. Jeszcze jakieś pomysły?

     

     

    Trochę ćwiczeń na świeżym powietrzu

     

    Na zewnątrz jest trochę chłodno, ale warto spróbować.

     

    Twilight wyszła z biblioteki po czym rozpoczęła ćwiczenia. Po krótkiej gimnastyce zdecydowała się pogalopować dookoła budynku, następnie zrobiła kilka pompek, potem znowu gimnastyka… i powrót do biblioteki.

     

    Czuję się znacznie bardziej zmęczona… Co za ulga. Nareszcie mogę się położyć i zasnąć… prawda? <zamyka oczy i stara się zasnąć> …jestem zmęczona… trochę bolą mnie mięśnie… ale coś jest nie tak. <wierci się na posłaniu> Przecież POWINNAM już zasnąć! Wszystko mnie boli! Argh! Może trochę przesadziłam z ćwiczeniami? Trochę to potrwa zanim odsapnę, w międzyczasie może wypróbuję kolejny sposób?

     

     

    Gdy już leżysz to nie myśl, daj myślą błądzić, lecz gdy odbiegną one w tematy które za bardzo cię angażują, wyobraź sobie,np. ciepły, ciężki przykrywający twoje ciało piasek

     

    Ach, znam ten sposób. Aczkolwiek ciężko mi… „nie myśleć”, sama rozumiesz. Nie potrafię tak po prostu „wyłączyć” umysłu i puścić myśli w samopas. Ale dziękuję za dobre chęci.

     

     

    Nie polecał bym liczenia baranów, bo to nie działa. Najlepiej zrób coś co Cię zmęczy bądź znudzi. I to bardzo.

     

    Akurat liczenie baranów moim zdaniem jest bardzo nudne ale jednocześnie zgadzam się, że to nie działa. Próbowałam.

     

     

    Możesz też przestać myśleć. Chodzi mi o to, że kiedy ma się za dużo myśli to ciężko jest zasnąć. Gorąca kąpiel też pomaga.

    W ostateczności możesz uciec się do ludzkiej metody, to jest walnąć porządnego kielona i sen szyyybko sam przyjdzie :rainderp:

     

    Wspominałam już, że dla mnie wyłączenie myśli i w ogóle „wyłączenie” umysłu to nie taka prosta sprawa. Nawet gdy zasypiam muszę myśleć o czymś produktywnym, czy też o tym co zrobię jutro. Zazwyczaj to mi nawet pomagało, ale nie tym razem. A wyłączyć myślenia nie potrafię. Kąpieli próbowałam, ale wypicia czegoś mocniejszego jeszcze nie, aczkolwiek jakoś… nie mam na to teraz ochoty.

     

     

    Droga Twilight, zrób rachunek sumienia! Może zapomniałaś czegoś zrobić i teraz twoja podświadomość nie daje ci spać? Jeśli okaże się, że dopilnowałaś wszystkich swoich obowiązków idź na spacer! (Jeśli oczywiśnie nie boisz się ciemności) albo poprostu przewietrz sypialnie otwierając okno. Nie radze nic jeść przed snem, jest to nie zdrowe i nie pomoże (próbowałam) Jeśli masz za dużo energii uderz kopytkiem pare razy w poduszke :rainderp: pozbędziesz się sił i będziesz miała wygodniejsze posłanie.

     

    Ostatnio ta sprawa z kradzieżą książki napsuła mi krwi, ale jestem już pewna, że dzięki Wam wszystko potoczyło się dobrze. Zrobiłam wszystko co sobie zaplanowałam, więc powinnam mieć czyste sumienie. Spacer… Co prawda jestem trochę zmęczona ćwiczeniami, ale spacer na świeżym powietrzu może pomóc mi w odprężeniu się i uporządkowaniu myśli. <chwila zastanowienia> W porządku. Wychodzę i spróbuję się zrelaksować jeszcze jeden raz. Zostawię uchylone okno żeby przewietrzyć bibliotekę.

     

    Nie boisz się, że znowu ktoś się włamie?

     

    Nie, mam już na to sposób. Ale to tajemnica.

     

    Twilight idąc za radą Muffinxd wybrała się na spacer. Wędrując po miasteczku przy bladym świetle Księżyca i słuchając muzyki świerszczy klacz porządkowała myśli i starała się zrelaksować. Zauważyła, że po posłuchaniu muzyki i ćwiczeniach fizycznych, a teraz także po spacerze zrobiła się bardziej senna, lecz wiedziała, że jeżeli wygodnie położy się w swoim łóżku wciąż nie będzie mogła zasnąć. Spacerując po miasteczku Twilight postanowiła posłuchać następnych rad.

     

     

    Droga Twilight,
    jedyne i najważniejsze czego nie powinnaś teraz robić to denerwować się. Tym tylko byś się nakręcała i nawet jakbyś bardzo chciała zasnąć to i tak będziesz rozbudzona. Teraz musisz się zastanowić czy jesteś przemęczona i po prostu tego dnia było już za dużo wszystkiego, masz ból głowy lub w ogóle nie masz siły. Jeśli tak to jedynym sposobem jest zaciśnięcie zębów i próba zaśnięcia, no chyba że chcesz wziąć jakieś tabletki nasenne lub może znasz jakiś czar, na tym ja się za bardzo nie znam, ale to chyba ostateczność.

     

    Spokojnie, nie jestem zdenerwowana. Sprawa z książką chyba została rozwiązana, więc mam to zmartwienie z głowy. Rozbudzona nie jestem na pewno, głowa mnie nie boli i opadam z sił. Tak, jestem przemęczona i bardzo chciałabym zmrużyć oczy. W sumie myślałam o tabletkach a nawet specjalnych zaklęciach, ale z tego co czytałam negatywnie wpływa to na jakość snu no i po obudzeniu się mogę odczuwać bóle głowy. Wolałabym uniknąć tych efektów ubocznych, ale jeśli wszystko zawiedzie…

     

     

    Otwarcie okna i przewietrzenie pomieszczenia nie zaszkodzi. Co do picia mleka miałbym wątpliwości. Jakikolwiek wysiłek fizyczny może cię rozbudzić i przyspieszyć krążenie krwi, więc raczej nie pomoże w zaśnięciu. Najważniejsze jest, abyś się odprężyła i zrelaksowała. Nie polecałbym Tobie tego, jeśli nie możesz zasnąć z przemęczenia, nawet jeśli nie to też mam wątpliwości, otóż mogłabyś poczytać książkę, ale raczej nie jakąś super interesującą, bo będziesz czytać do rana, ale taką przez którą się zrelaksujesz i zmęczysz, jeśli wykonanie tych dwóch czynności jednocześnie jest możliwe. Z tą książką sama zdecydujesz, czy jest sens, bo może cię na prawdę rozbudzić. Muzyka też może pomóc, jakaś relaksacyjna albo podobna, ale na muzyce się nie znam to w tym wypadku mało mogę pomóc.

    Życzę Tobie dobrej nocy!

     

    Kubek ciepłego mleka nie zdał egzaminu. Już trochę poćwiczyłam, ale nie czuję się rozbudzona, więc bez obaw. Myślę, że najlepiej będzie jeśli trochę poczytam, tak do poduszki. Wszak tego jeszcze nie próbowałam. Jestem już odprężona i bardzo senna, może książka rzeczywiście okaże się ostatnim etapem drogi do zaśnięcia?

     

    Po powrocie do biblioteki Twilight wybrała odpowiednią książkę po czym położyła się i zaczęła czytać. Budynek został porządnie wywietrzony, nic tylko zasnąć i śnić aż do południa.

     

     

    Droga Twilight,

    Połóż się i leż.

    Pozdrawiam.

     

    Dobrze. Poczytam jeszcze trochę a potem będę już tylko leżeć i starać się zasnąć. W końcu musi się udać, prawda?

     

    Twlight po kilku minutach skończyła czytać po czym zamknęła oczy. Leżała spokojnie czekając na sen.

     

     

    Twilight, kiedyś wspominałem o cydrze. Teraz też może okazać się wielce pomocny. Wypij trochę, połóż się, policz owce. Otwarcie okna, jak ktoś już wspomniał jest oczywiście wspaniałym pomysłem. Jeżeli to nie pomoże, to poszukaj ziółek (tabletek?) nasennych. Albo porozmyślaj sobie na neutralne tematy, sen sam przyjdzie. Na mnie to działa.

     

    Mhm. Jakoś nie mam ochoty nawet na cydr, a liczenie czegokolwiek jakoś nigdy nie działało, więc nie wydaje mi się aby miało zadziałać teraz.

     

    Po prostu Tomek nie jest pierwszą osobą która to proponuje. A że sprawdzone metody zawiodły, to może jednak warto spróbować tych, które jak dotąd okazywały się nieskuteczne?

     

    Cóż. No dobrze. Spróbuję.

     

    Po chwili w wyobraźni Twilight pojawiły się owce. Jedna za drugą przeskakiwały ogrodzenie jednocześnie odpływając myślami w siną dal.

     

     

    Ech Twilight, zrelaksuj się myśl pozytywnie o tym co cie czeka jutro, a zamiast baranów możesz wyliczać Pinkie Pie. O i otwórz okno świeże powietrze dobrze wpływa na sen.

     

    Nagle owce zostały zastąpione przez roześmiane, różowe klacze które po chwili przestały przeskakiwać ogrodzenie, zamiast tego zaczęły galopować w tę i za zad, głośno się śmiać i opowiadać sobie dowcipy. Twilight w pewnym momencie otworzyła oczy i podniosła się z łóżka. Wyglądała na nieźle rozbudzoną.

     

    Ups… to chyba nie był najlepszy pomysł.

     

     

    Twilight, zaparz sobie melisy, najlepiej tyle ile ma pojemności zwyczajna butelka, wypij........zmęczysz się trochę. Do tego możesz użyć trochę zioła....to kilka sposobów z mojej bazy danych.

    1.Wypij kilka drinków, najlepiej mocnych
    2.Ćwiczenia fizyczne usypiają np: tańcz przez godzinę lub 40 min, ćwicz sztuki walki do tego to jest praktyczne, wystarczy że się zmęczysz :P
    3.Użyj jakieś czaru usypiającego na sobie
    4.Lub walnij w deske z całej siły, po tym napewno pójdziesz spać

     

    Cóż, jednych sposobów już próbowałam, na drugie niespecjalnie mam ochotę, aczkolwiek robi się co raz później… no i już od dawna powinnam spać. Może warto będzie uciec się do ostateczności?

     

    Twilight Sparkle powolnym krokiem podeszła do butelki cydru która stała spokojnie na stoliku. Dziwne. Kto ją tam postawił?

     

    Nie patrzcie tak na mnie!

     

    Twilight wypiła cały kubek, stosunkowo szybko. Od razu poczuła jakby jej powieki stały się cięższe.

     

     

    Kochana Twilight,

    Jak widzę ludzie i kucyki mają wiele podobnych problemów, a w śród nich ten który mnie denerwuje najbardziej, bezsennośc.

    Z własnego doświadczenia wiem, że najczęstszym powodem bezsenności jest stres, na myśl o jutrzejszym wielkim dniu, albo wywołany przez dzisiejsze wydarzenia. Powinnaś więc odpłynąc w myślach z dala od utrapień. Np. po wspominaj swoje przygody z przyjaciółkami. Druga opcja to wysiłek fizyczny. Zrób parę przysiadów, pobiegaj ( pobiegaj nie dreptaj w koło).Opcja trzecia zaklęcie usypiające, ale wystarczy chociaż odprężające.

     

    To nie stres… Odkąd ta sprawa z książką się rozwiązała… jestem spokojna. <ziewa> Nie mam już siły na ćwiczenia. Bezsenność to okropny problem. Opada się z sił… A nieudane próby zaśnięcia tylko frustrują, co raz bardziej i bardziej.

     

    Twilight po kilku ziewnięciach położyła się na łóżku. Leżąc na grzbiecie i przeciągając się starała się ułożyć jak najwygodniej na posłaniu.

     

    Ależ jestem zmęczona. Chyba wystarczająco by wreszcie sięgnąć po te ostateczne środki.

     

    Eliksir czy zaklęcie?

     

    Sama nie wiem. Przydałoby się coś, co doda mi odwagi. Tak na wszelki wypadek.

     

     

    Twilight, przejdż się do Zecory może ona ma jakiś eliksir na bezsenność.

     

    Masz w bibliotece taki eliksir. Oto on <podsuwa klaczy miksturę>, spróbuj.

     

    A co z efektami ubocznymi?

     

    Nie tylko Andrzej, wiele osób polecało ci tę metodę. A ponieważ jesteś już bardzo zmęczona istnieje szansa, że żadne efekty uboczne nie wystąpią. Poza tym, to dzieło Zecory. Na pewno wiedziała co robi.

     

    …w porządku.

     

     

     

     

    Twilight wreszcie dała się przekonać i wypiła eliksir nasenny. Co prawda sen nie przyszedł od razu, ale cel został osiągnięty! Twilight Sparkle nareszcie zasnęła! Sam eliksir wiele by nie zdziałał, gdyby nie była do jego spożycia odpowiednio przygotowana. Co mam przez to na myśli? Wszystkie rady od kosiary120, Nikerna, Miffinxd, Loraka, Arashela Jajira, Po prostu Tomka, kristipon, komputera, Puchacza, i Andrzeja. Każda wypróbowana metoda co raz bardziej usypiała Twilight aż wreszcie eliksir przyniósł go niemalże natychmiastowo. Efekty uboczne raczej jej nie szkodzą.

     

    Minęło kilka dni…

     

    Po dłuższym okresie spokoju i wytchnienia na Twilight spadł nowy problem. Klacz pomyliła terminy i dopiero dziś odkryła, że zaniedbała sporo zajęć Była spóźniona ze wszystkim. Tak naprawdę, nie chodziło tylko i wyłącznie o błąd w grafiku, klacz chciała po prostu odpocząć od tego wszystkiego i trochę się polenić. Ale wszystko poszło nie tak i Twilight nie mogła znaleźć chęci do pracy a dziś wszystkie plany które odłożyła na później wróciły do niej, wszystkie naraz.

     

    Twilight obiecała sobie, że spędzi wreszcie trochę czasu z przyjaciółkami, niedługo miała też udzielić kilku korepetycji, a poza tym chodził jej po głowie pewien projekt… ale to i tak nie było wszystko. Myśl, jak wiele rzeczy odłożyła na później i że siłą rzeczy nie starczy jej na to czasu sprawiała Twilight wielki dyskomfort. Miała sobie za złe, że zachowała się tak lekkomyślnie i że nie potrafiła się opanować. Po prostu rozleniwiła się i nie przypuszczała, że czas tak szybko minie.

     

     

    angry_twilight_sparkle_vector_by_thorina

     

     

    Ależ ona jest na siebie wściekła... To nie wygląda dobrze. Przyda się pomoc, ale od czego tu zacząć? Czy lepiej będzie po raz kolejny poradzić Twilight jak opanować nerwy i emocje? A może lepiej będzie pomóc jej z opanowaniem napiętego grafiku? Pomóc w ustaleniu jakiejś… hierarchii zajęć, które z nich nie cierpią zwłoki, a bez których się obejdzie? A może pomóc znaleźć jakąś wymówkę? Wszystko zależy od Was!

  7. No i mamy naszego asa z architektury, a jest nim Cygnus. <wprowadza zmiany na liście najlepszych uczniów> Tak, gotowe. Gratulujemy ponadprzeciętnych zdolności przesądzających o tytule najlepszego ucznia z Architektury.

     

    Popatrzmy… mieliśmy już historię, filozofię, informatykę, fizykę, mechatronikę, polonistykę, rysycystykę, botanikę, chemię, matematykę, łacinę, geografię, malarstwo, wiedzę o społeczeństwie, muzykę, astronomię… włącznie z architekturą to będzie już siedemnaście przedmiotów.

     

    Co by tu wybrać? Może… Biologia? Niegłupi pomysł. Czekamy na propozycję, kto Waszym zdaniem byłby najlepszy w tej dziedzinie?

  8. Droga publiczności, słyszeliście ten gong? Nie? Cóż, ja też nie. Naprawimy te usterkę jak najszybciej a w międzyczasie spójrzmy na wyniki głosowania.

     

    NimfadoraEnigma - 9

    Janet777 - 0

     

    NimfadoraEnigma z miażdżącą przewagą w głosach wygrywa pojedynek i przechodzi do drugiej rundy turnieju! Gratulacje! To starcie było bardzo wyczerpujące, a na zmagania w drugiej rundzie potrzeba będzie mnóstwo energii... Powodzenia!

  9. Nadeszła pora wyłonić zwycięzcę pojedynku. Starcie było zacięte, lecz tylko jedna osoba może przejść dalej. Zobaczmy zatem kto to będzie...

     

    PiekielneCiastko - 8

    Zandi - 0

     

    Piekielna przewaga PiekielnegoCiastka gwarantuje mu zwycięstwo w pojedynku i awans do piekielnej drugiej rundy turnieju. Wiem, to było słabe, dlatego też bez zbędnych ceregieli i przedłużania gratuluję zwycięzcy! Powodzenia w kolejnych zmaganiach!

  10. Cieszę się, że wydłużenie ankiety o te kilka godzin poskutkowało. Przybyło trochę głosów i można już wyłonić zwycięzcę, którego zmagania znajdą swoją kontynuację w rundzie drugiej. Oto wyniki głosowania:

     

    Emronn Marvelous - 7

    RedSky - 8

     

    RedSky wygrywa pojedynek zaledwie jednym głosem! Co za starcie... przyznam, że to jak rozłożyły się głosy zaskoczyło mnie. Ta niewielka jak mogłoby się wydawać przewaga RedSky'a daje mu promocję do drugiej rundy turnieju! Gratulacje!

  11. Gratuluję Foleyowi zasłużonego pierwszego miejsca, a także Araszelowi miejsca trzeciego na podium! Zresztą nie tylko im, wszyscy zasługują za gratulacje, już za sam udział, gdyż niełatwo napisać coś według wytycznych i do tego jeszcze zmieścić się w wyznaczonym limicie słów.

     

    Wielką zagadką tego konkursu będzie dla mnie opowiadanie Rainboww Dash do którego jak dotąd nie otrzymaliśmy dostępu... O czym ono może być? Mam nadzieję, że autorka zamieści je w osobnym temacie tak jak radził Dolar84. Drugie miejsce uważam za sukces, toteż powstanie wersja rozszerzona opowiadania, ale nie potrafię powiedzieć kiedy. Mogę jedynie powiedzieć, że uwagi odnośnie interpunkcji i kwestii PDFów zostaną wzięte pod uwagę (a jak to wyjdzie w praktyce to się jeszcze okaże).

     

    Jeszcze raz gratuluję uczestnikom i do następnych edycji konkursu! Oby wena i dobre pomysły Was nie opuszczały...

     

    Pozdrawiam!

  12. Postanowiłem przyłączyć się do tej edycji konkursu. Serwuję zatem krótkie opowiadanie pod tytułem "Projekt Otchłań". Jeśli ogólne wrażenie będzie wystarczająco dobre, to pomyślę nad znacznie rozszerzoną wersją, gdyż limit słów nie pozwolił na bardziej szczegółowe wyjaśnienia i opisy. Sprawdzałem kilkakrotnie i słów jest 996, więc limit prawie w stu procentach wyczerpany.

     

    Sci-Fi jest wszędzie. Z wizją Equestrii po latach to poniosła mnie wyobraźnia, a zażartowałem sobie głównie ze śmierci i jej postrzegania przez postacie. Miłej lektury.

     

    Pozdrawiam!

  13. Ten pojedynek... jest nie do opisania słowami. Obaj uczestnicy popisali się nadzwyczajną pomysłowością, wolą walki i natchnieniem, starcie cały czas trzymało w napięciu, a jedyną rzeczą, która byłaby w stanie przebić to uczucie niepewności byłoby oczekiwanie na wyniki ankiety. Ankiety, która wyłoniłaby zwycięzcę.

     

    Ale zaraz, zaraz...

     

    Wygląda na to, że ankieta nie będzie potrzebna. Czyżby oszczędzono nam nerwowego oczekiwania na ogłoszenie zwycięzcy? Owszem.

    Dolar84 na arenie swych zmagań uznał zwycięstwo Zegarmistrza! Jakby tego było mało poinformował o tym także organizatorów turnieju, więc nie ma żadnych wątpliwości. Zegarmistrz zwyciężył i będzie walczył w rundzie drugiej turnieju!

     

    Na ogół natychmiastowe ogłoszenie zwycięzcy pojedynku turniejowego odbywa się w sytuacjach, gdy jedna ze stron walczących odda walkę walkowerem, lecz w tym przypadku moc Zegarmistrza przeważyła i to znacznie, skoro Dolar84 sam uznał zwycięstwo swego rywala...

  14. Czas minął i trzeba wyłonić zwycięzcę tego pojedynku! Cóż, może nie był on zbyt długi, lecz po raz wtóry wspominam, że nie ilość, lecz jakość się liczy. Myślę, że jakościowo zaprezentowane zaklęcia i pomysły wystarczają, aby uczynić wybór niełatwym.

     

    Już czas. Kto przejdzie dalej? Bellamina, czy Kapi? Wybór należy do Was.

×
×
  • Utwórz nowe...