-
Zawartość
1875 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
16
Posty napisane przez Po prostu Tomek
-
-
Topielec.
-
Element Boleści Oczu.
-
A ja mówię, że istota owa powinna zostać otulona czułością, której potrzebuje, przez Sweetie Belle. Nieletnia, ale opatrzy delikwentkę jak należy...
-
Grim uciszył gestem Yellowa. Chciał dać mu tym do zrozumienia, że znalezisko jest zbyt cenne, by rozprawiać o nim w mieście okupowanym przez nieprzyjaciela, na dodatek w drzwiach domu, wewnątrz którego wymieniony nieprzyjaciel jakiś czas temu buszował. Ważność przejętych planów pobudziła w nim potrzebę zachowania jak najdalej idącej ostrożności, dlatego też nagle zaczął starać się poruszać możliwie cicho oraz dokładnie badać wzrokiem oraz słuchem całą okolicę. Spojrzał na podłogę, dostrzegając wyraźne ślady ich bytności tutaj. Wcześniej o tym nie pomyślał, ale teraz zdał sobie sprawę, że nawet dwulatek domyśli się, iż ktoś tutaj całkiem niedawno przebywał. Nie spanikował, na chłodno ocenił szanse na odnalezienie rebeliantów przez Podmieńce albo żołdaków Nightmare Moon. Doszedł do następującego wniosku. Ostrożność nie może budzić podejrzeń, należy zatem unikać patroli, trzymać się razem, ale jednocześnie sprawiać wrażenie trójki poszukujących karczmy turystów. Plan zdawał się dobry. Teraz wystarczyło modlić się o to, żeby w Canterlot nie wprowadzono godziny policyjnej...
Uważnie badając spojrzeniem drogę, którą przyszli, tkwił w cieniu domu. Ogier postanowił, że wyjdzie, kiedy upewni się o bezpieczeństwie otoczenia. Kopytem wezwał kompanów do zbliżenia się.
-
Yup, on byłby dobry. I tak ciężko go zrozumieć.
-
Avatar: Jakoś tak kojarzy mi się z Cherilee. Oto szlak skojarzeniowy: kobieta-szopa na głowie-rozkazująco wyprostowany palec-nauczycielka.
Sygnatura: Albo ja mam kłopoty z komputerem, albo sygnatury brak. Pustka wiąże się według mnie z Nightmare Moon.
Charakter: Sądząc po wypowiedziach internetowych osoba rozważna, szanująca zdanie innych, ale broniąca własnego. Odczuwam pewną zbieżność charakterów, może kiedyś też się sparzyła. Discorded Twilight.
SP: Łatwo trafiający do odbiorcy. Cherilee.
Werdykt: Doświadczona życiem, dojrzała już Twilight Sparkle.
-
Rekonwalescent.
-
Otrzymałaś Miksturę Anemicznej Madzi. Po wypiciu tego cuda na cały dzień opuszcza cię chęć jedzenia i picia czegokolwiek. Ciebie może tak, ale twego ciała nie...
Eliksir przewidywania pogody, do którego dorzuciłem sobie odbezpieczony granat.
-
Zegarmistrz. Tylko trochę ten saksofon ozdobić i powinien się spodobać.
-
Korba.
Najlepszy przydupas Kostka.
-
Pokój wygląda trochę jak zrobiony w samolocie, takie jest moje wrażenie.
Aretra.
-
Sebonzakura, bo nazwa taka rozbudowana.
Abchazja czy Czeczenia?
-
Wabik na naiwnych.
-
Ja nie.
Świrujesz komarunek?
-
Uprzejmie zaproponowałbym mu kawę, gazetę oraz połączenie sił w sprowadzaniu na świat apokalipsy. W razie odmowy podawałbym kolegom macki w galarecie przez jakieś dwa dni jako zagrychę.
Co byś zrobił, gdyby porwano cię do lochów Watykanu i nakazano pilnować nieczynnego portalu do Equestrii, który jakimś cudem się tam znalazł?
-
W polskim fiordy. Nie.
Widziałeś Ar Łuk Mas, modrzew świata?
-
Nowotko.
-
Heh, nie. Nie znam cię.
Znasz-li kraj lat dziecinnych?
-
Pegazy. Z dwojga złego...
Bernardyn czy kapucyn?
-
Skoro mam podpalić drzewo na dystans, to znaczy że mogę. Zacząłbym podpalać ludzi, którzy mi podpadli.
Co byś zrobił, gdybyś nagle się zapalił?
-
Aha ha ha ha ha. Nie. Jak czegoś bardzo potrzebujesz, jest to uzależnienie.
Medyk. Coś mówi mi, że Polska powinna nazywać się Rzejpybiełka Wenedy.
-
Wypasiona taka. Wypas znaczy Rarity, Rarity znaczy Magenta.
Ergo diadem frunie do Magenty.
-
Może być i Fleur.
-
A będę.
[Zabawa] X czy Y
w Gry i zabawy
Napisano
Moje graniczące z gruntem wykształcenie z mechaniki podsuwa mi odpowiedź B.
Wolisz mieszkać w wiejskiej chacie z bali krytej słomą czy w betonowym bloku?