-
Zawartość
4152 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
13
Wszystko napisane przez Foley
-
Facet rozróżnia trzy kolory: fajny, ch**owy i pedalski.
-
Hm... W zasadzie ma to sens. Aczkolwiek co za dużo to niezdrowo, więc myślę, że nawet Twilight nie byłaby w stanie znieść takiego Ordnungu. Dziękuję za komentarz.
-
Nie przesadzajmy, przecież to raptem tysiąc słów. A co do naszych dwóch pechowców... No ludzie, nie róbmy sobie jaj, każdy wie, że jest tylko jedno oczywiste rozwiązanie: (zawiera obrazki, więc spoiler) Swoją drogą, cwane rozwiązanie... Dolcze nie chce dysować, więc daje zdecydować tłumowi, wiedząc, że nikt nie będzie się chciał wychylać i tym samym podpaść.
-
Jestem zaskoczony. Serio. Autentycznie. Tak jak jeszcze nigdy. O ile zawsze jest ten malutki procent szansy, że ktoś odkopie jakiegoś fika, to widząc ten tytuł miałem małe (ogromne) WTF... Jest to spowodowane pewną kwestią, za którą należy Ci się srogi opiernicz, ale to już masz na PW. Oczywiście ogromnie dziękuję za bardzo rozbudowany komentarz z cenną krytyką i radami, chociaż jednocześnie trochę mi szkoda, bo pewnie nie będę miał okazji z niego skorzystać w wypadku tego fanfika, gdyż zwyczajnie go porzuciłem. Czemu? Jak sam słusznie zauważyłeś - zbyt szybkie tempo akcji, słaby początek. Czegoś takiego nawet nie opłaca się "remontować". Aha, jeszcze jedno: Przyznam się, że mam w notatniku jeszcze ze dwa czy nawet trzy kolejne rozdziały tegoż opowiadanka i historia jest tak zagmatwana, że wątpię, żebym wykorzystał którekolwiek z Twojego "miliona" rozwiązań. Raczej swoje własne, milion pierwsze, którego nikt, nigdy nie miałby prawa się spodziewać.
-
Widziałem to już... i trzeba przyznać, że wyprzedzają nas o lata świetlne, jeśli chodzi o jakość zlotów. I ten moment, kiedy czołg przekręca wieżyczkę w twoją stronę...
-
Jak miło, dziękuję za komentarze, choć Was się tu nie spodziewałem. W zasadzie to nikogo się nie spodziewałem w tym wydawałoby się martwym wątku. Miło widzieć, że opowiadanko wywołało uśmiech, dlatego po namyśle uznałem, że stosownie będzie, żebym dodał tag [Comedy].
-
U mnie szło normalnie ręką, jakbyś butelkę odkręcał. Taki tam zwykły gwint.
-
To skoro coś jest wkręcone, to może da się to wykręcić i pod spodem jest gwint? W swoim ACM 2x42 tak mam.
-
Nie miałem z nim styczności, ale generalnie w "tego typu" kolimatorach powinieneś mieć od wewnątrz gwint. Przykładowe zdjęcie Aimpointa ACM z Krakmana, na którym jak się przyjrzeć, to widać: (jak jest ten watermark "KRAKMAN", to w okolicach pierwszego "K") Aczkolwiek sam nigdy z takich osłonek nie korzystałem, więc nie wiem jaka będzie pasować. Wolałbym się nim podzielić dopiero jak będzie gotowy.
-
D&D [Seria][Violence][Adventure][Military][Czytadła]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Spoooro czasu minęło od kiedy wrzuciłem poprzednie opowiadanie, ale sami rozumiecie - tak to jest kiedy motywacja do pisania spada poniżej zera bezwzględnego. Dużo poniżej... Pocieszałem się myślą, że ostatecznie dwóch czytelników to jednak nie jest tak źle (jak na mnie) i jakoś to poszło. A może będzie więcej? Tym razem na celownik wziąłem coś, co... zapewne ucieszy co niektórych poruszaną tematyką. CSAR [Survival][Military][Adventure] (akcja z przeszłości, od której wszystko się zaczęło, ~3500 słów) *CSAR - (ang. Combat Search And Rescue) bojowe akcje poszukiwawczo-ratownicze. O, jeszcze dodam frazę, której dawno nie używałem: Zapraszam do czytania i komentowania! -
Cyma, cyma uber alles! Hm... Z zewnątrz składałem na podstawie zwyczajnej CM.028 (jak widać wiele z niej już nie zostało ), natomiast wewnątrz na podstawie gearboxa z CM.040, czyli najlepszego V3 jakie widział świat (biorąc pod uwagę stosunek jakości do ceny ). W sumie około 250-300zł na chwilę obecną, licząc też zmiany w bebechach. Czyli około tyle ile wydałem na Desert Eagle'a (licząc dodatkowe magazynki i LiPo). Spokojnie, na kolbę też już mam pomysł.
-
Składak po całości. Tłumik płomienia jest akurat z UAR'a Kolba będzie... kiedyś... w końcu... no w planach jest
-
Garand to najlepsza zabawka we wszechświecie. Coby temacik nie umierał, wrzucam takie tam małe cuś: W planach dorobić kolbę i chwyt prosty zamienić na AFG. Aczkolwiek powoli zaczyna nabierać właściwych kształtów.
-
Popioły Equestrii [NZ] [Sad] [Violence] [Crossover] [Adventure]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Witaj w klubie, ja też przy tym parsknąłem śmiechem (aczkolwiek pozytywnie). Dodatkowo wysnułem teorię, że Goldenrod ma coś wspólnego z tym oto panem: -
A ja myślę, że jednak nie... Wycinek z rozmowy na PW, mam nadzieję, że @Dolar84 się nie obrazi za jego upublicznienie.
-
Ekhm... Nie wiem czy to dlatego, że jestem zmęczony po strzelance, ale... mógłbyś nieco jaśniej? Średnio chyba zrozumiałem... Generalnie dowódca zwykle ma przerąbane. Jednak najważniejsze, to żeby ludzie pod Tobą mieli zaufanie i wykonywali Twoje rozkazy. Wtedy wystarczy już "tylko" nabrać doświadczenia. A że człowiek najlepiej uczy się właśnie na błędach...
-
KZM. KZSy są tylko w seledynowej "bieriozce" z tego, co wiem (Eter, popraw jak się mylę). Trzeba przyznać, że Rosjanie tyle kamuflaży mają do dyspozycji, że w zasadzie na każdy teren się coś znajdzie. U mnie jak widać sprawdza się Siewier (czyli Flecktarn-D).
-
Cóż, to prawda, że starsze edycje nie miały określonego tematu - miały za to określone tagi, natomiast tutaj jest po prostu samowolka. I dlatego nie wiedziałem nawet w jakim kierunku zacząć myśleć. Ciekawie będzie miało jury, jak będą musieli ocenić skrajnie różne od siebie teksty. No bo jak porównać ze sobą np. bułkę pszenną i baterię AAA? W zasadzie to powinienem użyć "Ctrl+A" i "Delete", po czym siąść do pisania od nowa z zupełnie innym pomysłem, ale "niechcęmisię". No, ale niech będzie, wrzucę ten fanfic, żeby podbić frekwencję, bo Dolar się jeszcze załamie bo przecież ktoś wygrać musi, nie? A żeby ktoś mógł wygrać, to "ktoś inny" musi przegrać i tym "kimś" będę ja. Bez zbędnego przedłużania: Jeszcze będę kimś! [Scheiß of Life][Little Violence] ~800 słów
-
Celestia sama w zamku [Oneshot][Comedy][Random]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Przeczytane. Opinia może zawierać śladowe ilości spoilerów. Zacznijmy od przyczepiania się: brak akapitów i justowania. Aczkolwiek to akurat tylko drobne minusy. Następnie: Te "plask" i "bum" są tam, gdzie słowa wypowiadane przez bohatera, co wygląda jakby również były one częścią jego wypowiedzi. A chyba raczej nie są, nie? Ogólnie tworzy to nie najlepsze wrażenie i moim zdaniem wybitnie nie pasuje... Również w dialogach boli mnie, że w zdecydowanej większości (na oko to nawet z 75%) są tylko i wyłącznie wypowiedzi. Brakuje mi tu tych "głupich i prostych", acz niezbędnych "powiedział ogier sennie", "odparła zaskoczona klacz" itp. Wybrzydzamy dalej: Waaat? Alicorn, który jednym machnięciem rogu robi więcej niż dziesięć zwykłych jednorogów boi się włamywaczy? Dla mnie to już się nie mieści w pojęciu komedii, a raczej "przesady". Przejdźmy do pozytywów. Co prawda na podłodze ze śmiechu nie leżałem, monitora nie oplułem, ale tu i ówdzie szło się uśmiechnąć, więc jako komedia fanfic się raczej sprawdza. Dla przykładu, to było naprawdę niezłe: Do tego niektóre pomysły i reakcje Celestii również mogły przyprawić o uśmiech - na całe szczęście było ich (nieco) więcej niż tych, w których jej zachowanie pozostawiało sporo do życzenia i wywoływało zażenowanie. Podsumowując: szału nie robi, ale jak tu i tam przymknie się oko, to można się uśmiechnąć. Na pewno nie jest to najwyższych lotów komedia, ale takie 5/10 będzie. Pozdrawiam, Foley -
Widziałem już kilka razy tego bullpupa. Jakoś wolę wygląd zwykłego M249. Also, zdjęcie już było, to teraz filmik. Niestety Celestia zepsuła mi swoim słońcem strasznie dużo ujęć (potrzebuję okularów przeciwsłonecznych dla kamerki ), więc ostatecznie postanowiłem dać tylko jeden epizod z samego początku rozgrywki. Zawiera mało akcji, ale duuużo wystrzelonych kulek. Klik! EDIT: Rosyjski Flecktarn-D na tle lasu. Moim zdaniem kamufluje pięknie.
-
Aczkolwiek tematu przewodniego brak? Czyli hulaj dusza, co komu tylko przyjdzie do głowy?
-
@Niklas, ja to powyższe rozumiem jednak nieco inaczej... EDIT: No i dodatkowo przekonuje mnie do mojej wersji to:
-
Chwila moment... dwa dowolne tagi, byle bez [Comedy] i brak tematu przewodniego...? Chyba że to ja jestem ślepy i nie widzę żadnego podanego tematu...
-
Oj tam, oj tam... Po prostu ludzie słysząc "fleck" w 99% przypadków mają na myśli ten niemiecki, więc nie ma się co dziwić.