-
Zawartość
1700 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Arceus
-
Zapytaj Podmieńczą społeczność
temat napisał nowy post w Zapytaj Chrysalis lub Podmieńczą Społeczność
1 kiedy jest wasza pora godowa? 2 ile jest gatunków podmieńca? 3 a gdybyście byli biali? 4 jaka jest średnia długość życia przeciętnego podmieńca? 5 macie jakiś swój język? 6 jeśli tak to odpowiedzi dajcie mi "po mojemu" i "po waszemu" (no ok 2 wystarczą) -
Z pomocą Shadowa Dziurka wstał. Teraz podmeniec mógł się skupić na walce z sennością, a nie z grawitacją. Zajęło by mu to jeszcze kilka chwil, jednak mocny, przebijający w tej chwili niknący smród zgnilizny, zapach wódki wywarł dość mocny wpływ na śpiącego. Najpierw na jego pyszczku zarysowało się zniesmaczenie, później z coraz mniejszym trudem otwierał oczy. W końcu ziewnął i w pełni odzyskał świadomość. Dziurka w końcu ostatecznie się obudził. Ekipa była kompletna.
-
OPC przebiło by ziemię na wylot. Gdyby nie wpadło na tęgą głowę Celestji Pbbrrrblrrblrplrrr? pbllrtfbllprblltyrry! Fluffle to ty takie słowa znasz? "f" po "t" Tyle miłości w jednym zdaniu?! D:
-
(Yay ) - Nie wi.. .- chciałem powiedzieć "nie wiem" jednak w tym właśnie momencie usłyszałem uderzenie w szafę. - Nie mam pewności, ale sądzę że siedzi w szafie. - Powiedziałem i wyszedłem, na dziś miałem dość. Wróciłem na scenę, tak żeby odpocząć. W końcu jutro jest kolejny dzień, kolejny dzień pracy, w którym też będę musiał pracować. Spojrzałem na zegarek, jeśli noc jeszcze młoda to może się zastanowię czy jeszcze raz ją odwiedzić.
-
Clint Poczuł ruch na grzbiecie, po chwili on jak i reszta usłyszeli głuche stęknięcie. Clint rozejrzał się i musiał pogodzić się z myślą że nie upilnował śpiącego podmieńca. Dziurka spadł z grzbietu kompana, jednak co wszystkich zdziwiło zdawał się od upadku obudzić. Próbował wstać, jednak jego klejące się oczy i nadal dość silna senność skutecznie mu w tym przeszkadzały. Podmieniec raz się podniósł, by po chwili upaść na bok. Teraz raczej nie wyglądał jak ktoś obudzony, bliżej mu było do lunatyka, który walczy ze swym sennym koszmarem.
-
(ok Rex, już Ci przypomniałem o deszczu tak łagodnie na razie łap walec xD i ciesz się chaosem.)
-
Wie ktoś może co z Kapim? mówił coś o jakimś wyjeździe, czy nieobecności, a ja to po prostu przegapiłem? czy coś innego? wie ktoś coś może?
-
To nie krzywda, to wyróżnienie. Po za tym, tak masz prawo się obawiać co w takim wypadku było by karą. Wiesz, ja co prawda jestem już ten dobry i innych w zwyczaju krzywdzić nie mam, ale ten tu... Discord nie rób mi tu złej reputacji, przecież wiesz że jestem łagodny... Pamiętasz "incydent" z... Dobra wygrałeś :/ Jeśli znajdzie w nich Pani ślady Discorda proszę o powiadomienie .
-
Ruszyliście. Smok zobaczył że jego kompani odchodzą. Silver poszła przodem i jako pierwsza wyszła zza chmur na światło słońca, chwile po niej reszta ekipy, po za Shadowem, nad którym nadal unosiła się różowa chmura z której cały czas na ogiera padał czekoladowy deszcz. Po chwili do ekipy dobiegł i smok. Widzieliście jak z każdym krokiem pogłębia się panujący na tej ziemi chaos. Z każdym krokiem w stronę Equestrii szyny wywijały się coraz bardziej, a trawa coraz mniej trawę przypominała. Powierzchnia po jakiej kroczyliście raz była zwykłą zieloną trawą, raz fioletową trawą, a raz błękitną podłogą. Marsz był prosty, a nawet na swój sposób urokliwy, jednak w połowie drogi coraz śmielej na ścieżkę wkraczały ciernie i inne nieznane Wam rośliny, a do waszych nosów zaczął dochodzić smród zgnilizny.
-
Arcek, powiesz mi co się tu stało i czemu żeś znowu okna nie zamknął? Och, tak jasne. Po prostu pomagałem Eris z ubraniami a jako że To uznaliśmy że Chrysalis się do tego nada się najlepiej. Dlatego też mamy kilku stałych gości, kilku nowych i White Hooda w zielonej sukience z plazmy podmieńców i z Fluffle puff na głowie. Mogłeś zrobić więcej. Nie był by na to gotowy... W sumie... No dobrze dobrze, omówmy to przy puszcze pomidorowego soku o smaku cytryny. Wyborne arbuzy oddały życie za ten truskawkowy sok Pffff nawet kiwi nie jest w stanie zabić smaku arbuza w tym kartonie. Nie marudź... 1 Jakiego smaku jest to picie? 2 co byś zmienił/a i ewentualnie w co? 3 Jak spędzacie wolny czas? 4 gadu-gadu czy skype? 5 ponoć 4 część Fnafa wyszła wiedzieliście? 6 Ktoś jeszcze chce ubranko? 7 to jak z tym kinem? wysadzić czy wybuchnąć? 8 kolorowe kredki? 9 tarcza czy miecz 10 a może chcecie tego picia spróbować.
-
FNAF najlepiej 4 lub 2 Dalej nie wiem czy władczyni podmieńców przyjęła wyzwanie
-
Raymond Już w niego nie celuje, więc Ray powoli odsunął kopyta od głowy. Nazywa się Night i pomaga mu wstać, to miłe i szczerze podmieniec nie spodziewał się tak szybkiej zmiany sytuacji. Z pomocą Night'a próbuje wstać. Mino bólu uśmiecha się do niego i słabym głosem mówi "dziękuję".
-
(Raymond) Ray nie wiedział co się dzieje, jeszcze sekundę temu omało nie zabił go smok, a teraz jakiś kuc, niewiadomo skąd mierzy do niego. Changeling w pierwszym odruchu wypuścił gałąś i zasłonił się kopytami. Po chwili powiedział drżącym głosem - Je-jestem Ra-Raymond. Nie zabijaj mnie! - krzyknął panicznie, przejmująco błagalnym tonem. Spanikował. Zbyt wiele złych rzeczy się stało w zbyt krótkim czasie. Za dużo na jednego podmieńca.
-
Niechże zagra w farmeramę A teraz wyzwanie do jej królweskiej mości.
-
Cóż Dzięki za fajne odpowiedzi i... jak by to Tak Riddle, miałeś racje poprawna odpowiedź na pytanie 1 to "tak" lub "nie" a jeśli naprawdę macie pytania to zadawać je w dziale do pytań aby był porządek. Pamiętajcie dzieci: bałagan, a chaos to dwie różne rzeczy. Teraz do pytań. 1 Czo jesz? 2 czo paczysz? 3 Trzy? 4 osiem? 5 czy sądzisz że defensywny atak z powietrza przeprowadzony średnio opancerzonym czołgiem z dachu budynku, polegający na zrzuceniu miny na "medyka" i rozstrzelaniu wrogich strzelców do dobry pomysł, gdy jesteś wymalowany w serduszka i każdy, nawet twoi strzelają w ciebie jest udanym manewrem? 6 bułka czy dwie? Siedemmm Wolicie liczby czy słowa? 2^3 a liczenie? 9 umiecie czekać? 10 drogi, jak to ocenić? A co tam, macie miłego dnia :}
-
(Wiecie co, teraz krótko i na temat, po za tym Foxy xD) Jakby nie patrzeć na przeciw mnie stała klacz z wieszakiem. Może i potrafi uderzyć, jednak sądzę że rozpędzonej góry stali nie zatrzyma. Poprawiłem uchwyt i rzuciłem się do biegu w jej stronę. Może co prawda mnie kopnąć, ale po czymś takim pewnie by sobie kopyta połamała. Miałem prosty cel: otworzyć drugie drzwi, a potem na scenę. (Mam większą masę xD To nie żart)
-
Dragon hills Jest bonus, który na jakiś czas czyni twojego smoka nieśmiertelnym. Ja wpadłem w lawę i zginąłem, jednak zanim mój smok zmienił się w szkielet jeszcze na jego żywą część wpadł ten bonus. Czyli "haha, nieśmiertelność, przeżyłem" po kilku sekundach beztroski smok zginął. Czyli jestem człowiekiem, który zabił nieśmiertelnego smoka xD. Co dalej? No chciałem grać dalej no i ok, jednak pod ziemią znalazłem tamtego nieśmiertelnego i księżniczkę, a księżniczka była na śmiertelnym nad ziemią. Zanim ogarnąłem sytuację uśmierciłem kolejnego gada. Tezecia gra i... Spadałem w nieskończoność bo po uśmierceniu nieśniertelnego smoka reszta planszy zniknęła. ZNISZCZYŁEM PROGRAM xD
-
Długo mówił nie będę, bo za bardzo nie ma o czym. Każdy z nas miał w jakieś grze buga, lub coś przy czym po prostu wysiadł. Każdy miał taki moment gdy jego mózg eksplodował a z ust wydobył się maniakalny śmiech, gasp lub jakieś niepotrzebne mienso (to nie błąd ) To jest temat w którym się tym chwalimy. Opis, screny i co wam do głowy przyjdzie. No to ja dla przykładu: "Ouch" odznaczenie w geometry dash za uśmiercenie 10000 kostek. Miałem wyrzuty sumienia i zrobiłem poziomik... Stworzyłem 100000 kostek i osiągnąłem 101% na 100% możliwych. Co ciekawe przeszedłem ten poziom i za nim zginąłem. Jak? Ja też nie wiem ale jestem z tego dumny xD
-
Oułaa!!! puść puść!!! zostaw, nie rusz!!! Grrr *paf* Och, Discord?!!! Czemu tu zrobiłeś?! Bo to tym temacie zapomniałeś. Ow aha, ech no dobrze to masz tu sprzęt, a ja idę się przebrać i tego tu poskładać. Po pierwsze dziękuję wam moi drodzy za odpowiedzi, a skoro są odpowiedzi to musza być pytania. 1 macie pytania do mnie? 2 czy arbuzy pomalowane na zielono przeprowadzają proces fotosyntezy skuteczniej niż te pomalowane na biało? 3 czy auto jadące z prędkość 120 km/h po łuku o promieniu 2,3 metra i pochyłe w kierunku południowowschodnim o pi/153 radian, podczas gdy wilgotność powietrza wynosi 68% i wieje z północy może być kierowane przez Zbigniewa imieniem Adam? 4 *rawr*? 5 czy wiesz że *Reszta pytana została przeznaczona na leczenie istoty postrzelonej na początku pytania, przepraszamy za utrudnienia* 6 Gdzie chaosu jest za mało? Aha na życzenie White Hooda każdy dostał swój kamyk. 7 cieszycie się? 8 *rawr*? Aha i wybacz White Hood, z rozpędu też dostałeś, a co do ubranka to. Spokojnie mam znajomości, prace trwają! Czyli niedługo dostaniesz
-
Na Shadowa nadal padało i bynajmniej nie wodą tylko czekoladą, bardzo smakowi ty deszcz, tak bardzo typowy dla Discorda, wygląda na to że czekoladowy deszcz stał się wizytówką władcy chaosu. Po bezchmurnym niebie leciał smok. Pikował właściwie i to dość szybko, nie zauważył nawet kiedy wpadł w gęste, czarne chmury. Momentalnie warunki lotu zmieniły się ze świetnych na fatalne, gad nie widział niemal nic. Zwolnił i bezpiecznie wylądował ok 10 metrów od pozostałych kompanów.
-
Shadow wspomniał o deszczu, jak na złość niebo zakryły czarne niczym smoła chmury, a korony drzew poruszył silny wiatr. Zdawało się że spotka ich ulewa stulecia. Z nieba spadła jedna kropla. Po paru chwilach jasnym się stało że to coś większęgo. Z nieba spadła na nich różowa chmurka wielkości kucyka. Zatrzymała się pół metra nad ich głowami, obróciła się kilka razy i poleciała nad Shadowa. Na jego hełm spadła jedna kropla, później trzy, a później po prostu na niego padało.
-
Ciekawy pomysł, jednak ja w tym temacie się za bardzo nie odnajduję. Jeśli sądzisz że powinien powstać taki temat to stwórz go (tak pozwalam Ci) ja niby też mogę, ale nie ukrywam z mojej strony to by było wszystko co bym wniósł (no i jeszcz terror wywołany dbamiem o porządek. Chcesz takowy stworzyć? Spoko
-
Z "nią" I tak, w moich oczach jest pięknie (i to był pierwszy obrazek o którym pomyślałem xD )
-
Hmmmm może TO albo TO meybe Sam nie wiem może To A nie to po prostu mój stan Hmmmm itd.