Skocz do zawartości

Arceus

Brony
  • Zawartość

    1700
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Arceus

  1. (Szczerze... może i będę wredny i nie miły, może i w ten sposób zniszczę uczucia kilku osób, może i zniszczę bezwzględnie postanowienia regulaminu, dobra przepraszam xD ale dla jasności, przepraszam jeśli poczułaś się urażona, chcę jednak byś wiedziała że w mym przekonaniu taka jest smutna prawda. Nie mówię że jesteś beznadziejna, mówię właśnie że masz potencjał, wierzę że stać Cię na więcej i tamten odpis trochę mnie zawiódł. Mówię że mogłaś się postarać bardziej, mówię że warto się starać zawsze i wszędzie, nie tylko w wybranych tematach i określonych rolach... Zawsze dawaj z siebie wszystko, a nie tylko tyle co potrzeba ) (to ekhem sprzątamy ten spam?)
  2. 3 Niech zgadnę postanowienie noworoczne brzmi "Zdobyć ją w tym roku" tak? 4 To nie jest pytanie, ale ok. Nightmare, zejdź jej z głowy, na grzbiecie wygodniej (polecam Fluffle Puff) Pytałem o znaczne dalszą przeszłość :/ 1 Smakowały naleśniki? 2 15 emotek Celci i 3 królowej... 4 ogółem podmieńców, czuje się pani zdyskryminowana? 3 jak na górze "Niech zgadnę postanowienie noworoczne brzmi "Zdobyć ją w tym roku" tak?" 4 może współpraca z resztą świata w podboju Equestrii? "Wy bierzecie ziemię ja kucyki" świat by panią pokochał...
  3. Emmm Nic nie powiem Spoko, nie gniewam się. Choć zmieszany byłem gdy postawiłeś mnie (Arceusa) na miejscu Atlantisa przy Nicku i Wiktorze... Spoko rozumiem, mamy prawo się mylić ^^
  4. Bomba atomowa i ogólnie przemoc to głupota. Luźna dyskusja, która może wnieść coś dla dobra ogółu to rzecz ważna.
  5. Imię i Nazwisko: Nick Pseudonim: Z takim imieniem pseudonimu nie potrzebuje choć czasami Chrysalis woła na niego Nicki Rasa: podmieniec od Amanity Strona: Sobmra, choć jedno słowo Chrysalis zmienia jego światopogląd od tak Płeć: ogier Miejsce urodzenia: Księstwo Amanity (jedno w wielu księstw w Changei) miejsce zamieszkania: zależy od misji Specjalizacja: Wojownik Wygląd: nie koniecznie w takiej zbroi Charakter: ciężko poznać jego prawdziwą naturę, pewną rzeczą jest jego dwulicowość, więc nawet kiedy z uśmiechem podaje śniadanie do łóżka należy liczyć się z tym że coś jest dosypane do herbaty. Złośliwy, oskarżony o zbrodnie jakiej nie popełnił, wredny, ze specyficznym poczuciem humoru. Mimo wielu wad na ogół jest miły, a dla wrogów jeszcze bardziej zgodnie z myślą "trzymaj blisko swych przyjaciół, a swych wrogów jeszcze bliżej". Krótka biografia: Nick Urodził się w księstwie Amanity, nie był jakiś wyjątkowy, szary podmieniec z Roju. Jednak jeszcze jako młodziak wykazywał spore umiejętności w walce bronią białą, a ponad to szybko się uczył, był więc cennym nabytkiem u księżniczki. To właśnie Amanita wychowała go, nauczyła go walczyć, bronić się, nauczyła go co tak naprawdę jest ważne. Czerwonooki changeling ze świetnym wynikiem ukończył szkolenie. Po chwili radości nadeszła chwile smutku, Nick otrzymał zaproszenie od Chrysalis. Takim zaproszeniom się nie odmawia, zwłaszcza że to była najbardziej prestiżowa i zaszczytna służba, nie mówiąc już o tym że był to szczyt marzeń wielu podmieńców. Rozłąka z księżniczką była bolesna, ale nieunikniona. Niemal równie bolesna była tez służba w KWKC. Trening w oczach podmieńca nie był jakiś specjalnie ciężki, ciężka była natomiast sama służba. Z czasem zadania stawały się coraz łatwiejsze, powoli stawało się to rutyną. Jednak schody zaczęły się gdy trzeba było sprowadzić partyzantów przed sąd. Początkowo polował na pojedynczych zbiegów, próbowali się bronić, ale na tym się kończyło. Pierwszym szokiem dla Nicka był moment kiedy jego rodak podciął sobie żyły mówiąc "nie wracam". Drugim był moment kiedy go złamali. Był to moment w którym jakiś zbieg zabił kilku agentów Chrysalis z rozmysłem i pełną świadomością, na oczach Nicka. Ów podmieniec miał być odpowiedzialny za swoich i pilnować ich jak braci. Nie dał rady, wydany przez swojego, otoczony z jednej strony przez zdrajców, z drugiej przez wojsko Equesrtii nie był w stanie ich ocalić, stracił ich i zrobił coś jeszcze: przeżył. Wrócił sam do Changei co już zmuszało do postawienia pytania o pozostałych. Wieść o ich śmierci obciążała Nicka, w końcu to jest wada wysokich stanowisk, odpowiedzialność. Poddany Amanity został postawiony przed wojskowym sądem. Oskarżono go o bratobójstwo, nie było mocnych dowodów jego winy, ale nie było też mocnych dowodów na jego niewinność. Do ostatecznej decyzji przyczynił się fakt że pomścił swoich, nie mniej i tak pokroił podmieńców. Za żołnierzem stało jednak prawo i Amanita, a co za tym idzie Chrysalis, więc kary uniknął. Prawie. Nick ma zakaz dowodzenia więcej niż dwóm podmieńcom na raz, nie może brać udziału w akcjach przeciw partyzantom i kilka innych niedogodności, a wszystko to "dla bezpieczeństwa moich poddanych"-ostatnie słowa Chrysalis w sprawie Nicka. Wojna między Sombrą a Cadence była ciekawą sytuacją, Changea mogła na tym wiele zyskać, z wielu opcji do wyboru Chrysalis postanowiła spróbować przebaczenia Cadence. Sojusz Kryształowego Królestwa z Changeą nawet Sombre mógłby zniechęcić. Chrysalis jednak wiedziała że dla księżniczki nie będzie to korzystny układ i zrobi wszystko aby się z niego wyplątać. Chrysalis nie mogła stawiać wszystkiego na jedną kartę, nie mogła też w pełni zaufać tej, która ją wygnała. Oficjalnie Chrysalis powiedziała Cadence że Nick jest partyzantem i jej nie podlega. Do wyjaśnienia sprawy z księżniczką Nick jest wierny królowi. Sombrze z kolei sprzedano bajeczkę że ma wsparcie u Chrysalis. Wyposażenie: Lekka zbroja, czarny płaszcz, nóż, dwa miecze, trochę miłości, rewolwer 7 naboi kaliber 4,5 (nie kałach ale zaboli, więc poprawiłem w zgodzie z ustaleniami i od razu wyjaśniam, rewolwer w kopytkach wojaka to bardziej wsparcie na sytuacje beznadziejne niż broń, nie ta specjalizacja więc liczę się ze słabą celnością, ale to nadal wojownik a chybić z metra to już wyczyn) Lekko chaotycznie, lecz można zrozumieć, o co chodzi, więc w zasadzie żadnych zastrzeżeń. Odnośnie broni palnej, dodałem punkt w pierwszym poście. ~ Advilion
  6. Kot na klawiaturze laptopa to norma, ale po mojej biega chomik XD

    1. Cassidy

      Cassidy

      na mojej siedział legwan .-.

    2. sloyth 06.0

      sloyth 06.0

      na mojej siedzi 10-miesięczna siostra ;P

    3. Arceus

      Arceus

      Jak lubią...

  7. ech ostatnie 3% baterii :( na szczęście tamto 97 wystarczyło :D dobranoc Wam.

  8. (Rozumiem Cię, sam też z telefonu piszę) (Ekhem więzień i ma do powiedzenia tyle co ja, pomyśl co bym opisał na wolności "nie, nadal nie lubię gapić się na słońce" rzekł Nick podziwiając majestat symbolu Equestrii, znienawidzonego, a jednak tak potrzebnego miejsca. Cieszyło go wszystko co potwierdzało jego stan: wolność... Itd. "(Nie, nie porzucę nadziei) )
  9. (Atlantis jeszcze jedna rzecz odnośnie normalnego tematu, mianowicie Shadow i golem. Załatwisz to?) (Aha Kapi jeszcze jedno bo uległo to przeoczeniu, kryształowe kopytko to taka jakby rana, IceSword nie potrafi tego ukryć, więc zawsze je widać i dlatego nie jest pełnoprawnym szpiegiem)
  10. (A może czas by ogarnąć ten spam? Przenieśmy to na PW a nie zaśmiecamy sesję świetnego MG)
  11. (Minęła godzina istnienia tematu a tu już 15 postów spamu :( trudno, ja we "włochatej Equestrii" byłem MG i graczem na raz, w zasadze na PW popodeśle Ci pewien eksperymentalny pomysł.)
  12. Naprawdę można robić coś więcej? Aha to tylko moje odczucie (spoko nie użalam się nad sobą )
  13. (Gdyby nie brak pewności że nie ma ich więcej krzyknął bym "strzelać" teraz to... Lepiej zaczekać na pierwszy ruch rebelianta) (Jaki Nick? Na pewno nie ten z niewoli no nie? Przy okazji Night popodziękuj za instrukcje i dyscyplinę, w końcu nie musiałem być aż tak uprzejmy :3 )
  14. (Nie po to tak ładnie pisałem co i jak z tą liną by teraz były wątpliwości, wiesz jak się uwolnić )
  15. Może być ciekawie, może to jest dobry moment by uciec, może to ostatnia szansa na ucieczkę. Może i Nick by z tej szansy skorzystał, ale dlaczego? Dlaczego desperacko uciekać, jak tchórz, nie pozostawiając po sobie żadnego śladu? Dlaczego chwytać pierwszą lepszą okazje do pozornego szczęścia? Jaki sens ma ucieczka z miejsca do którego się wróci? A jaki sens ma niewola w natłoku poleceń i celów do zrealizowania? Nick wiedział czego chce, wiedział co ma i co może zrobić, wiedział że nie będzie łatwo, ale taka jest jego służba: ciężka i wymagająca. Nick wiedział że zawieść nie może, nie dlatego że królowa by się wśkiekła, tylko dlatego że jego błąd będzie równoznaczny z jego końcem. Changeling nie był zachwycony myślą o rozmowie z Maskedem, wolał odpocząć niż marnować czas na nic nie warte dyskusje, jednak teraz nie miał wyboru, musiał go przeboleć. Dodatkowo tamten strażnik, widok przerażonego kuca wywołał ciepły uśmiech na twarzy podmieńca, jakby starał się powiedzieć "choć tu, nie bój się". Tak, ten podmieniec strach kucyka ceni niemal tak samo jak jego miłość. Dość marny ten strażnik, a w każdym razie sprawiał takie wrażenie. Było to też potwierdzenie marnego stanu wywiadowcy, widocznie sądzą że tyle wystarczy. Może i rebelianci mają rację, może faktycznie nie trzeba więcej aby go zatrzymać? Cóż teraz jednak trzeba odzyskać siły, a nie sprawdzać wartość straży. Swoją drogą ciekawe jaki naprawdę jest ten fioletowy kuc?
  16. -TAK! -khy... Arcek to było do mnie. -Dobra to odpowiadaj. -Więc napad na Canterlot już był, wtedy właśnie się poznałyśmy. Teraz Krysia nie planuje kolejnych ataków. -Tak myślisz?-podaje segregator z pomysłami na podbój Equestrii -Nie mniej nie uznaje przemocy i wierzę że tę kwestię uda się załatwić pokojowo.
  17. Prawdziwe emocje i realna walka o przetrwanie w finale? Wchodzę w to ^^ i tak popieram pomysły Adviliona.
  18. Ok jak tylko dopadnę laptola ok? Kwestia kilku do kilkunastu godzin. Ok ~ Advilion
  19. Ray? Nie no skądże znowu, nie on idzie na wakacje. Do Sombry trafi nasz znajomy Nick czyli wątpliwości już nie mamy swoją drogą gdzie mam wstawić kp tego do Sombry?
  20. Widzę Serox już się wczuwasz. Wait. Ja wchodcę na miejsce Rexa, czyli że będziesz mnie obserwował? Może być ciekawie
  21. No proszę jak w fajnym gronie czas szybko mija. Kurczę trzeba by kkończyć, jeszcze dziś tu wrócę mwahaha... Ok zanim to wymknie się spid kontroli oddalę się. Z resztą poczynania Rexa już pprzeszły do legendy
  22. Dobra ma prawo mówić inaczej, ale nie oznacza to że mówi prawdę.
×
×
  • Utwórz nowe...