Istoty z cyklu Paranormal...
Ok. To po kolei, w co wierzy Elizka, a w co Elizka nie wierzy...
Syreny: Kiedyś jak byłam malutka to chciałam być syrenką *.*, ale teraz w nie wierzę, niemożliwym jest, żeby istniały, a te ,,niby zdjęcia'' to morświny czy inne takie...
Duchy: Jak najbardziej. Dusze, które błąkają się po świecie, kiedy są ,,Pomiędzy'' i czekają, czyli tak po katolicku są w okresie czyśćca. Dowody na duchy też są i mimo, że czuje się nieswojo na wizję niewidzialnej istoty która chodzi po moim pokoju, to nie mam powodu by w nie nie wierzyć.
Anioły: Oczywiście. Jestem zatwardziałym katolikiem i wierzę w świętych wspomagających ludzi.
Demony: Jak Anioły są, to demony też muszą...
Elfy, nimfy tym podobne: Nie mam zdania, mimo, że wiem, że to mało prawdopodobne, wizja żyjątek w lesie nieopodal mojego domu mnie jara *.*
Centaury: Jak wyżej
Potwory z Loch Nessów itd. : nie wierzę...nie wydaje mi się, żeby istniały. Wytwory wyobraźni. Ale oczywiście nie przeczę, że ludzie nie odkryli jeszcze wszystkich ras zwierząt i roślin.
Istoty pozaziemskie: Nie mam zdania. Na pewno daleko w innych galaktykach (A może w naszej też?) są inne istoty żyjąco-rozumne, ale czy wyglądają jak małe zielone stworki... nieee....
Bóg Ojciec : Jasne, że wierzę!
To moje zdanie