Kilka słów ode mnie, póki nasza jakże szybka i pracowita administracja nie zabierze mi praw regenta.
Dziękujemy za nasze cudowne pożegnanie, wdzięczność za te starania, no naprawdę! Moonlight od roku zajmuje się działem, stara się. Przeżyła bardzo dużo, różne załamania z powodu tego forum, cały czas martwiła się o dział. Szkoda, że jak zawsze nikt tego nie docenia. Odeszła, ale nikt jej nie podziękował. Dzięki za to jedno zdanie wdzięczności od jednego admina, to nam naprawdę pomogło, do cholery.
Tu nawet nie chodzi o mnie. Odeszłam, znów wróciłam, marna była ze mnie regentka. Nie przejmowałam się bardzo gdy dział upadł. Ale Moonlight przeżywała to. Nie miała czasu, a tylko problemy, a i tak nadal chciała żeby dział powstał.
Dzięki temu forum poznałam właśnie Moonlight. Ale także Hippisa, Wizia. Jestem tu krótko, ale... serio? Forum nie jest takie jak kiedyś. Nie czuję już tego.
Tak, tak, to mój ból dupy i obraza na całe forum. Z Moon poczułyśmy się jak śmiecie. Taki czas pracy z całą ekipą, forum i ani słowa. Czy ktoś wie teraz w ogóle kim była Moon? Co zrobiła dla działu? Jak bardzo przeżywała to? Widocznie nie zasłużyła na podziękowania, prawda?
Nie chodzi nawet o osobne podziękowania. Rezygnację wysłałyśmy do trzech adminów, co się więc dziwić. Chociaż z drugiej strony, dzięki że nas olaliścię. Jedno zdanie od Skysplita to zdecydowanie szczyt waszych możliwości. Widać jak bardzo was obchodziliśmy. Chodzi mi konkretnie o aktywność w dziale. Starałyśmy się, podczas gdy ludzie mieli ochotę pisać tylko w głupich zabawach (taki wysiłek, napisać jeden wyraz). Więc jaki był sens prowadzić ten dział? Baj de łej, powodzenia następnym Avatarom i Regentom którzy zajmą się tym działem.
Wyolbrzymiam wszystko, wiem, marudzę bo admini mają nas gdzieś i nie podziękowali za taki czas.współpracy. Ale krew mnie zalewa gdy widzę Moonlight w takim stanie. Gdy mówi, że czuje się potraktowana jak śmieć. Ona naprawdę dużo zrobiła. Możecie wierzyć lub nie, przeżywała to i starała się NAPRAWDĘ BARDZO, nawet jeśli dział nie powstał. Myślę, że to wina ogółu forum. Są tu zupełnie inne osoby niż kiedyś, nie ma takiej atmosfery i nastawienia ze strony innych. Zaangażowania. Wdzięczności. O to walczyłyśmy, chciałyśmy tylko żeby dział powstał i forum dobrze się bawiło.
Widocznie tak się nie da.
Dlatego obie oficjalnie (już wczoraj) odeszłyśmy. Moonlight za moją namową. Nie chcę żeby jeszcze bardziej to przeżywała, jeszcze bardziej męczyła, próbowała ratować dział. Bezsens, gdy użytkownicy mają gdzieś nasze starania. Forum ma niby być dobrą zabawą, ale nie jest, gdy ludzie tak robią.
Czas zakończyć tą przemowę, bo to chyba i tak bez sensu. Nie mam zamiaru wracać już nigdy na to forum, dlatego uprzykrzę innym życie i będę fajnym gimbusem. Niech nowy Avatar i Regent stworzą nową historię. Coś swojego, zupełnie innego. Coś, co.podniesie ten dział i będzie nie tylko do nabijania postów, a dla przyjemności i wywołania uśmiechu. Admini i tak pewnie zaraz to usuną, ale co mnie to obchodzi. Możecie usunąć moje konto, takie jest moje życzenie.
Musicie wiedzieć, że Moonlight jest naprawdę wspaniałą osobą i po prostu jej dziękuję. PS.: Moonlight znalazła już swoje szczęście.