Skocz do zawartości

Lightning Energy

Brony
  • Zawartość

    801
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Lightning Energy

  1. Usiadłem na pomoście i wpatrywałem się w taflę jeziora. Napełniał mnie powoli spokój.
  2. -Aha, moi rodzice kazali mi wybrać magię ciemności.
  3. -Niedaleko, mam rezydencję w tym lesie, mieszkam w niej z rodzicami.
  4. -Dobrze. Wolałbym nie otwierać tej zamkniętej skrzyni.
  5. -M-mogę ci to pokazać, ale to może być dla ciebie niezbyt przyjemne.- powiedział do Harmony.
  6. (Ciekaw jestem, gdzie Eliza się podziewa)
  7. (już jestem) -Kontrola pogody też jest dobra. Ty masz szczęście, bo sama wybierałaś rodzaj magii, ja nie miałem wyboru i musiałem za to zapłacić.- spuściłem głowę, a z oka poleciała mi pojedyncza łza.
  8. (dobra, ja wracam jutro o 13.35, może o 12.30)
  9. -Mhm, ja potrafię zmieniać się w różne nocne zwierzęta, nietoperze, wilki, najbardziej lubię sowy. To moja specjalna zdolność.
  10. -A ty byś tego nie zrobiła?- spytałem się. Powoli zbliżaliśmy się do jeziora.
  11. -Ja tam nie wiem, czy takie fajne. Drobna sztuczka, pozwalająca na wskrzeszanie mniejszych zwierząt.- odrzekłem. Sowa siedziała mi na ramieniu i spała.
  12. -Całkiem przyjemnie.- powiedziałem. Zauważyłem jakąś małą martwą sówkę. Podbiegłem do niej i używając magii ciemności wskrzesiłem ją. Natychmiast się poderwała do lotu, polatała chwilę, a następnie usiadła mi na ramieniu.
  13. -Słoneczną, ale nie tak bardzo, żeby się nie dało wytrzymać.-powiedziałem.
  14. -Może i tak, całkiem ciekawa i potężna, ale to przez nią to się wydarzyło. Nie ja wybrałem swoją moc.- mówiłem smutno.
  15. -Nie lubię swojej mocy.- powiedziałem spokojnie.
  16. (super) -T-tak właściwie to l-lubię c-czasem chodzić nad jeziorko za starym tartakiem.- powiedziałem cicho do znajomej.- Możemy się tam przejść, jeżeli oczywiście chcesz. (tylko nie ranić mi tu jakoś Enigmo, dosyć się wycierpiał, mówię to do wszystkich)
  17. (można wymyślać własne miejsca? w końcu to inna rzeczywistość, więc inne miejsca)
  18. Wyszedłem ze szkoły i zobaczyłem Harmony. Zaproponowała wyjście na miasto. -Ch-chętnie.- odpowiedziałem nieśmiało.
  19. Gdy zadzwonił dzwonek, zleciałem z drzewa, złapałem plecak w szpony i poleciałem do swojej klasy.
  20. Zleciałem nadal będąc w postaci sowy i usiadłem na gałęzi drzewa, które rosło przed szkołą. Zamknąłem oczy i spokojnie drzemałem.
  21. Wstałem powoli z trawnika. Zmieniłem się w sowę i pofrunąłem na jedną z wieżyczek szkoły. Obserwowałem wszystko na dole siedząc w postaci sowy.
  22. -T-tak czytałem. Długi, ale j-jakoś mi się udało.- powiedziałem cicho.
  23. Wyszedłem przed szkołę i usiadłem na trawniku. Chciałem pobyć chwilę w samotności.
×
×
  • Utwórz nowe...